Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ewusia777

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ewusia777

  1. czy wasze dzieci tez tak czasem mają ze marudzą caly dzien i wybudzając sie ze snu co 30min wcale nie chcąc jesc?? moj wczoraj tak mial - od 14 do 21 praktycznie nie spal:( zastanawiam sie czy to normalne i czy moze tak byc, czy jest chory i cos mu jest? temperatury nie ma...
  2. hej dziewuszki. Niuniek, Alleluja. Biedna najdluzej czekala na swoje malenstwo, ale teraz wszystkie juz jestesmy mamuski;) fajnie, ze nasze forum jest juz o dzieciach, bo te co nie urodzily jeszcze troche sie wkurzaly, ze one jeszcze nie.. Moj maluch wojowal wczoraj caly dzien;( nie chcial w ogole spac. Spacer dlugi bo 2 godziny, troche wialo, ale mial czapke, mam nadzieje, ze go nie przewialo. Czy wy zakladacie jedną czapke czy dwie?? Poza tym popsul mi sie laktator Aventu:( nie zasysa, moze cos tam sie osunęło nie wiem:( ale musze czekac do 22 na meza - moze mi naprawi:( Zdazylam sciągnąc 50ml mleka i dalej dupa zbita:( pomieszam to ze sztucznym i bede dawac cyca, ale ja juz wiem, ze po cycu to on mi da do wiwatu..nie bedzie spal zbyt dlugo... Mam nadzieje, ze laktator sie naprawi;(
  3. wiecie co zauwazylam? moze to okrutne, ale jak maly wstaje, placze bardzo, zeby nie powiedziec, ze sie drze...trwa to jakies 10 min, ja w tym czasie butle przygotowuje, albo kąpiel, albo siku robie bo jak zaczne karmic to bym sie zsikala;P no a on ryczy... w koncu zaczynam karmic, po tych placzach je jak szalony i od razu zasypia... troche to straszne, ale moze mozna dziecku pozwolic tak poryczec?
  4. zolinka macierzynski trwa 140 dni.. mi wyszlo ze wracam 3 stycznia;( masakra jakas;( nie wiem jak zostawie malego z nianią, bo o zlobku nie ma mowy. niunka zabieram do supermarketu, ale tam luzy są i malo ludzi, staram sie z dala od ludzi, choc przy kasie to ciezko....zawsze jakas kolejka jest, ale co zrobic...musze cos jesc i zakupy robic...mąż nie zawsze mi kupi. i zmieniam temat na bardziej przyjemny: kosmetyki:) do mamus ktore stosują po kapieli oliwke - jakie macie? my lubimy skarb matki i hippa. Wczoraj kupilam johnsona "na dobranoc" - podobno uspokaja i ulatwia zasypianie, wiec wzielam i maly ma jakąs wysypke, malutkie zaczerwieniania na cialku, ale juz znika...jednak to prawda johnson uczula!!!! uwaga na to! a chusteczki mokre - my lubimy dzidziusie rożowe sensitive, uwazajcie na huggies pure - strasznie zimne są i jakby zmoczone zwyklą wodą. A dzidziusie mają jakis balsamik w chusteczkach - na pupke mojego Oliwka dzialają kojąco i super sie je stosuje. Lubimy tez chusteczki pampers sensitive - podobny efekt. Niestety maz kupil w promocji 4 opakowania tych pure huggies i sie mecze z nimi...są zimne, boje sie ze przeziebie siuska mojemu malemu.
  5. dokladnie rybcia...dziwne ze z butli moje mleczko chla jak maly pijaczek, a cyca nie chce, albo sie przy nim rzuca... sztuczne mleczko tak mu nie wchodzi z butli jak moje.
  6. antuantetta powiedz dokladnie jaką masz tą hustawkę fisher pricea-a, czy to jest lezaczek - bujaczek??? ja zamierzam to kupic, bo maly w nocy potrafi 3 godziny marudzic choc najedzony...chcialabym jakos sprobowac usnąć... zazdroszcze ci ze tyle sciagasz..ja znowu dzis laktator w ruch. zmieszam ze sztucznym jak sie obudzi. co ile myslicie pokarm nachodzi w cycki?? teraz sciagalam o 15tej...nie wiem kiedy zacząć znowu sciagac..jak myslicie? jak ubieracie swoje dzieci w taka pogode?? w domu?? ja body z krotkim rekawem i pajacyk a przykrywam pieluszką, bo mi samej gorąco. W nocy zas tak samo ubrany przykrywam go kocykiem.
  7. Izunia, sama widzisz, ze jest nas wiecej tych małomlecznych:P Nie martw się! ja teraz sciagnełam ...40ml jedynie i ani kropli wiecej nie idzie;( a pije non stop plyny. Czy mozna mieszac mleko nasze ze sztucznym?? dziewczyny na piersiach zrobily mi sie ogromne rozstepy naokolo sutkow takie rozowe pręgi:(:( dopiero teraz... macie takie cos? czy czyms smarujecie??
  8. lilia, ja cie rozumiem jak malo kto...mam to samo:( weź tą babe olej a najlepiej zmień lekarza!!!! ja dzis sciagam, dokarmiam, czasem z cycem jak wyrabiam...probuje byc dobrą matką kazdego dnia...nie sluchaj tych bredni o karmieniu piersią. Dajemy rade jak mozemy. moj tez pcha rączki do buzki cale i placze...niby ciagnie cyca, ale mu nie leci... ja wiem kiedy mam pokarm..jak mam wielkie cyce, to wiem ze i on sie naje. Tak jest tylko w nocy (czasem nawet nie...)
  9. a herbatka koperkowa to chyba to samo co woda koperkowa, co nie/?
  10. a sab simplex dostane w kazdej aptece? gdzie to mozna zamowic i ile kosztuje? jak to sie podaje?
  11. oj, patrze teraz w googlach to to jest GRIPE WATER czyli koperkowa woda...no to nic nowego nie odkrylam, sorki
  12. dziewczyny ja znowu kryzys przezywam...ze wszystkim...karmienie poszło sobie do lamusa, bo znowu mi nie idzie, a już bylo tak pieknie. Maly puszcza cyca, szuka go tam gdzie go nie ma, wygina glowe maksymalnie w bok, ja mu na sile wkladam cycka, ten ssie 2 min, puszcza i znowu szuka gdzie indziej...jezu, wykoncze sie;( wczoraj skonczyl mi sie Enfamil i kupilam Nan 1. Wyszlo na to, ze tego samego dnia dostal dwie rozne porcje mleka. Rano resztka Enfamilu,a potem caly dzien Nan 1. Mysle, ze za szybko ta zmiana, albo co...bo cala noc z glowy...niby najedzony a ryczal, cala noc;( myslalam, ze zwariuje. Dzis jestem jak zombi, nie wiem juz co robic. Znow laktator idzie w ruch. Moj mąz dalej przeziebiony, gardlo go boli, kicha, katar ma...i konca nie widac...a jezdzi do roboty wiec za szybko nie wydobrzeje - a ja wsciekla. Mam pytanie - czy mleko sztuczne moze troche postac po zrobieniu??? czasem maly wypije mi tylko troche, potem chce dokladki..i nie wiem czy mam wylewac do zlwewu i nowe robic?? chodzi o godzinę lub 1,5 godziny w temp. pokojowej. W nocy dzis nie mialam sily i dalam mu resztkę co lezala jakąś godzine kolo lozka.. Moze dlatego placze...:( Kolki tez ma...dzis wepchalam na sile w niego koperek i zasnął. Nam ten koperek nawet pomaga. Moja kolezanka poleca swietne krople na kolki: Grip Wather. Podobno rewelacja.
  13. dziewczyny, czy czekacie 6 tyg od porodu z seksem? moj to sie juz doczekac nie moze, a ja czuje sie fizycznie juz swietnie. Nic mnie juz nie boli..jak u was? wizyta u gina za 2 tyg dopiero..
  14. co do niunka - gnije biedna w szpitalu......................... i nic na razie nie robią..jest juz ponad 2 tyg po terminie.. nadal czekamy... ona biedna ostatnia zostala..
  15. Ivetka, dawno cie nie bylo, tęskniłam:) widzę że i tobie rozwód po głowie chodził...mój się poprawił, zobaczymy na jak długo..dba o mnie od 2 dni i jak na razie nie jest źle, ale czuję się w jego oczach nieatrakcyjna - czuję to na kilometr:( i źle mi z tym... seksu chce mi sie, ale sie go boję...nie dlatego ze mnie moze bolec albo zmeczona jestem...tylko, ze nie bede czula się taka "pożądana"..:( w ciazy przytylam 25 kg, zleciało jedynie 8..naprawde źle wyglądam:( waga stoi w miejscu, choc ja prawie nic nie jem, slodycze poszly w kąt.
  16. ja tez niewyspana strasznie. Ciągle cos sie dzieje...mąż domaga sie uwagi...wiec zamiast spac i odsypiac, czas spedzam z nim. Zycie kobiety jest przerąbane. Mąż czul sie juz zdrowy rano i zajmowal sie malym, ale dzwonil do mnie wlasnie i mowi, ze znowu zle sie czuje, wiec sie nadal boje ze zarazi malego, albo juz zaraził;/ Maly teraz spi, ja pozmywalam, pije soczek jablkowy i mysle zeby zamowic sobie kosmetyki na pocieszenie, tylko....w necie roznie piszą o kosmetykach podczas karmienia piersią - nie polecają...szczegolnie tych wyszczuplających;/ I to są wypowiedzi poloznych. dzis rano zrobilam sobie solny peeling i wmasowalam balsam wyszczuplający i jakies mega silne serum w brzuch...mam nadzieje ze do mleka nie przeniknie, choc i tak mam wyrzuty sumienia. No ale to byl pierwszy i ostatni raz. Dzis zakupilam juz kosmetyki Pharmaceris poporodowe i tych sie bede trzymac.. dodatkowo zauwazylam na cyckach swieze rozstępy po bokach od wewnątrz..:( bleee, okropne to. Krem kupilam ale watpie ze da sie z nimi cos zrobic. Jadziu, Oliwek na razie zdrowy ale nadal sie martwie czy sie nie zarazi. Rybciu, jak ty sciagasz z 1 cycka 30ml, to musialas miec mega duzo pokarmu przed tym kryzysem, bo ja normalnie tyle sciagam z 1 cycka...30 lub 20...więc ja pokarmu mam malo i dokarmiam. W nocy nie dokarmiam, bo mam duuuzo, widze ze synek sie najada i zasypia puszczając jednego cyca. Antuantetta, kurcze, to moze i ja nie bede podawac tej wit K, skoro ja tez dokarmiam..hmmm na razie podaje..
  17. dziewczyny, a co z Nunkiem??? urodziła już????? a Marlena??? pisalam do niunka smsa, ale nie odpisala..
  18. dziewczyny na odpornosc wypilam sobie sok z dwoch cytryn i zapomnialam, ze przy karmieniu nie mozna cytrusów;/ i nie wiem co teraz - karmic dzis sztucznym czy ryzykowac z cycem? czy ktoras z was zjadla cos cytrusowego i jaka byla reakcja dziecka?? boje sie ze sie zaraze od męża:(
  19. mama-agusia, dziekuje za pocieszenie. Tak tez robie, caly czas cycek. Cała noc na cycu, dzis rano tylko 30ml butelki, teraz sciagam. Boze, tak sie martwie jednak, ze maz moze nawet mnie zarazic, bo przy takim niewyspaniu to odpornosci za duzo nie mam;( Dzis sobota, do lekarza po antybiotyk moze pojsc dopiero w pon, wiec zaczyna sie leczenie gripexami i fervexami:( moze znacie jakies cud lekarstwo na przeziebienie bez recepty???
  20. na dodatek w nocy podczas pobudki o polnocy, otworzylam okno (uchylilam) bo byl zaduch i przysnelam. A mialam wstac i zamknąc za 5 min:( i oczywiscie nie wstalam...spalismy tak z malym do 3ej az sie obudzil na kolejne karmienie;( Boje sie ze sie mogl podziębić:(:(
  21. a moj dzidziuś to je na raty:( i to mnie tak denerwuje. Bo zje 20ml i zasypia, possie cyca 10 min i znowu zasypia mi na rekach. Dobudzic go nie moge, a wiem dobrze, że nie dojadł. Musze go polozyc, pospi 10 min i budzi się na dokladke...i karmienie trwa z tymi przerwami czasem 1,5 godz, czy to butla czy to cycem:( kolki ma, choc jem zdrowo:( mysle, ze to moze byc ta witamina K. Chyba odstawie. Zobaczymy. U mnie dziala herbatka z koperku. Maly pruka i sie tak nie prezy. teraz mu wlasnie zrobilam, ale przysnął...oby to byla drzemka na 10min, a nie sen na 3 godziny. Poza tym jestem zestresowana, bo mojego męża niezle rozlozylo. Ma katar i bolą go zatoki. Spi w osobnym pokoju, ale boje sie do niego sama zblizac, bo nie daj Boze ja bym sie zarazila. Do malego sie nie zbliza. Mam nadzieje, ze takie nie zblizanie sie do niego uchroni mnie i malego przed zarazeniem. Jak myslicie? tylko, ze ja musze jakos z mezem rozmawiac, to myslicie ze trzeba tak na 3 m??? Jejku, musial sie akurat teraz przeziebic, k.uuur...wa mac!!!!!
  22. shivka, ja kąpie na glodnego. Jest ryk niesamowity, ale po takiej ka;pieli jak sie maly dossie, to zje i spać:) moja mama tez mi tak poradzila, a ja wierze w stare babcine sposoby:) te nowosci to mnie jakos nie przekonują, podobnie jak książka język niemowląt. Jakos to do mnie nie przemawia. A kąpię malego jak wstaje, kolo 18tej czasem 16tej..nie wybudzam go ze snu...zalezy kiedy wstaje po dluzszym spaniu.
  23. shivka, moj spi razem ze mną na podusi z pierza i nic mu sie nie dzieje. Moja mama spala ze mną i moim bratem do 6mc w lozku na poduszkach i mamy proste kregoslupy jak strzaly:) moja tesciowa z moim mezem tez spala jak bym malutki, a wyrósł na sportowca;) wiec nie obawiaj sie. ja uwazam ze z takim malenstwem tzreba spac a nie mordowac go w lozeczku, bo on taki malenki sie boi sam, potrzebuje ciepla i czulosci mamy i tej bliskosci. Potem bedziesz go kladla w lozeczku. I nie wierze w te bzdury, ze sama sobie grabie i potem dziecko nie wyjdzie z lozka rodziców...ja z moim bratem jakos wyszlismy i nie protestowalismy...bez przesady:)
  24. my mamy rocznice slubu 10 pazdziernika. spedzimy ją pewnie w domu...jak zwyczajny dzien..
  25. ka.fetka przytulam cie...faceci to są jacys nierozumni:( moj taki sam:( spi w osobnym pokoju bo sie musi wysypiac, a ja sama z synciem w drugim pokoju...zajmuje sie nim caly czas, a ten jeszcze fochy strzela, ze nie mam czasu dla niego... jakby nie zauwazyl, ze to JEGO synem sie zajmuje. szkoda, ze tacy sa faceci, ale niestety są:( wiem, co przezywasz. Musisz byc silna. Kobiety maja jednak przesrane. Ciesz sie malenstwem. Tyle mojej rady, bo sama tak probuje. Jeszcze kurna mąż sie przeziebil...i jak ja mam go dopuscic do malego:( Boze, zeby sie nie zaraził. Tak sie boje
×