Ewusia777

A ja widziałam właśnie na NK Wiktorka Sylwii. Jezuniu, ale ślicznoszek. Niemożliwe, ze taki maluszek siedział w jej brzuszku. To jakis cud, jak on sie tam zmiescil?:) Prześliczny - gratuluję.

Andziulka, ja tez mialam to badanie wlasnie na paciorkowca, tylko ze zamiast paciorkowca, wyszly dwie bakterie inne i je musze wyleczyc, ale lekarz mowi, ze cale szczescie te bakterie a nie paciorkowiec, bo z tym paciorkowcem byloby groźniej. WIęc trzymam kciuki, zebys i ty go nie miala, a jak bedziesz miala inne bakterie to tez sie nie martw - wszystkie inne oprocz paciorkowca nie są niebezpieczne dla dziecka, ale lepiej je wyleczyc przed porodem.

Niuniek, ja tez tak mam w nocy..jak chce sie podniesc zeby isc do lazienki, to łoooo matkooo jak stara baba ruszyc sie nie moge. Boli wszystko, jakbym normalnie maraton przebiegla

skierowanie na kazde badania u mnie w Medicover jest wazne 6 miesięcy

Eee, niuniek, to super masz. Mąż o 16 - bajka;) nie zanudzisz sie. Ja to do 16tej zwykle cos tam robie, jak nie pranko, to ukladanko pranka, sprzatanko, obiadanko, itd. a od 16tej to wielkie wyczekiwanie i gapienie sie w TV. Tez mam pieska, ale u rodziców, misia...taki slodziak kundelek. Z nim to bym sie nie nudzila, ale on podworkowy, w bloku by oszalał:) Chcialam,zeby mąż mi jorka kupil, ale za duzo obowiązkow- oboje bedziemy pracowac...kto z tym psem bedzie wychodzil.. Na razie dzidzia, potem moze piesek:)

Luczija, dziś 20 lipiec (czyli ta data ktorą mialas wyznaczoną wpierw jakies 300 stron wczesniej na forum) - ja to obstawiam, ze dzis lub jutro co najwyzej urodzisz. Moim zdaniem nie jestes przeterminowana. Dzis lub jutro - mowie ci:) postawiłam karty, hihi

Shivka, swietne rady. Ivetka, nie szalej z tymi ciuszkami:) Poza tym ja nakupowalam sobie cale 3 szuflady w ciuchaczu, a mi wczoraj tesciowa mowi, ze ona z ciotką nakupily mi całą reklamówę w ciuchaczu i ona mi je wlasnie pierze i przywiezie w sierpniu...ehhhh więc juz nie bede przeginac. Jak sie urodzi, to zawsze mozna dokupic odpowiedni rozmiar na allegro - mnostwo tego tam jest, wg rozmiaru. A takie ogrodniczki, albo dzinsy, to dopiero 4-5 miesiecznemu dziecku bym zakladala, bo takie malenstwo to byle jedynie oblec czyms i zawinąć w beta i tyle...

A ja wlasnie zapijam się mlekiem poistacjowo-kokosowym Mullermilk, ale pycha...nigdy tego nie probowalam. POLECAM> pysznosci. Wychlałam jednym duszkiem. Dziś znowu samiusia siedze w domku. Mąż ma wolny czwartek i niedziele, a dzis znow bedzie po 20tej. Eh, co ja bede robic? buuuu, wezme sie chyba za odkurzanie, ale bolą mnie te kosci/miesnie, bleee chlodek sie konczy...czuje powiew tego upalu z dworu;/ załączyłam wentylator - dzis bedzie mi towarzyszył:) piszcie piszcie, bo chetnie poczytam:) Ciekawe jak Arhen, jakos cicho..niechże już urodzi:)

Anusiak, uff to dobrze, ze nie jestem sama, bo juz sie zaczelam martwić. To chyba od ciezaru.. Od 2-3 dni brzuch mi tak wywaliło do przodu, taki spiczasty sie zrobił i szczupły bo bokach, teraz to się naprawdę czuję ciężarna. 9 miesiąc jest rzeczywiście taki ciężarny...czuć, że się dźwiga słodki ciężar, szkoda, tylko, ze tak bolą te kosci, stawy i mięśnie.. Jeszcze tylko pare dni i od 1 sierpnia będę życ nadzieją, że cos sie zacznie;) Do końca lipca musze skleić nogi:)

Ja od 1 sierpnia zacznę wielkie odliczanie:) Niech już się skończy ten lipiec:) Dziś odbieram te globulki dowcipne i zaczynam leczenie - uff 12 dni aplikowania i łażenia z podpaską...idą znowu upały, będzie ciekawie z tą podpaską między nogami;/ nienawidzę, jak mi się leje nie powiem skąd..;p

Ania, tak, tylko miesiąc...ehhhh ale ja marzę, żeby urodzić wcześniej...np. w 38/39 tyg...to by było boooossssko:)

a ja odsypiam chyba te upaly, bo spie normalnie do 10;) fajnie sie wyspac, aleeeee jestem cala obolała...czy wy tez tak macie, ze bolą was kosci i miesnie nóg? mnie sie wydaje, ze to od ciężaru ciała, bo nigdy tak nie mialam...teraz jak spie na jednym boku, to tak mnie bolą kosci te boczne ze musze zmienic bok, bo cale mam odtrętwiale to miejsce.. Jak wstalam dzis rano, to ledwo moge chodzic. Boli wszystko, nawet stawy w kolanach:/ dziwne...myslicie, ze to normalne?

sara, cale szczescie, ze szybko dojechalas do szpitala i akcja byla szybka. I przynajmniej nie czulas boli, bo cesarka. Dobrze sie wszystko skonczylo. Gratuluję synusia.

Ja dziś robię fasolke bo bretońsku po raz pierwszy w zyciu:) ciekawe, czy mi wyjdzie. Namoczylam fasole na noc i teraz mi sie gotuje. Przepis znalazlam w necie. Zobaczymy":)

Andziulka, tu jedna sie wypowiadala kiedys apropos hemoroidów, ze najlepszy jest miód...smarujesz tam i ból ustępuje, ale trzeba z podpaską/wkładką chodzić. Spróbuj na noc. ja nie mam, ale dziewczyny zachwalały miód.

Ivetka, dla mnie rewelacja: http://allegro.pl/item1149733236_jesienno_zimowa_wyprawka_dla_chlopczyka_0_9.html Jak ty nie kupisz, to ja się skuszę:)

Antuanetta, juz niedlugo bedziemy mogly popuścic nogi:) do 37 tygodnia niedaleko;) mnie sie wydaje, ze moj to juz duuuzy jest. Jak kopie, to az boli, a wczesniej nie bolalo:)

Ivetka, wiem...strasznie panikuje, ale dlatego ze to moje pierwsze dzieciątko - jestem taka przewrazliwiona, nie wiem czego mam sie spodziewac, bardzo pragnę zdrowia dla maluszka i tak staram sie o siebie dbać jak sie tylko da, ale wiem, czasem musze wyluzowac

musicie sobie usunąć spacje w linku...

Polecam artykuł o główce noworodka i różnych niespodziankach po porodzie. Fajny http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79409,3884695.html

spojrzałam na moje ostatnie usg - mam prawidłowe 15cm. wczesniej w 20 tyg tez mialam 15cm. Wielowodzie jest powyzej 20. Wiec luzik:)

magdusia, ja mialam wód 15cm...eeee, to chyba troche duuuzo (czy nie za duzo??). Wg lekarza - prawidłowo, ale sie zastanawiam...

Mam nadzieję, że dzieci nie są przygłuche, ponieważ w życiu plodowym sluchały zbyt wiele hałasu....ja jestem taka niezdara...ostatnio upuściłam szufladę z zamrażalki pełną z mięsem zamrożonym - łupnęło jak bomba dosłownie...;/ i tak ciągle - na ulicy też zawsze natrafię na jakieś mega glosne motory, wiertarki, roboty drogowe czy jakieś głośne dzieciaki, że w uszach mi piszczy.... No cóż...pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że jednak nie od tego to zależy:( Ja dziś samiusia znowu, ale mam werwę do roboty, więc od rana coś tam robię:) sklep zaliczony. Kupiłam składniki na fasolke po bretonsku, teraz mi sie moczy, jutro bede robic:) Dziś upieklam placek z malinami, bo mialam zamrozonych sporo od mamy. Wyszedl niezly, ale nie polecam - maliny są jednak troche cierpkie i niezbyt slodki jest. Z mlekiem ujdzie:) A na obiad zezarłam kupione nalesniki ze szpinakiem, aż 3!! Teraz mam taki twardy brzuchol, bo oczywiscie ciasta musialam zjesc tuz po wyjęciu z piekarnika;P ten typ tak ma;) Teraz pranko, zaraz moze poodkurzam. Jakos musze sie czyms zająć. Mąż wraca po 21. Tęskni mi sie za nim..ostatnio zaryzykowaliśmy z seksem i było boskoooo. Pewnie dlatego, ze mielismy pzrerwe 2 tyg, to inaczej smakuje;):) ale to byl ostatni raz, buuuu, bo od jutra zaczynam aplikować te globule dowcipne na te pieprzone bakterie;/ Teraz czekam, aż przejdzie mi przejedzenie:) i biorę się do roboty. AMALA, super, że znow z nami jestes. Lipcówki się juz powoli rozpakowują, mysle ze za tydzien to juz tylko sierpniowki zostaną, więc kochana pisz, czytaj i siadaj na kafeeeeee, bo tylko my tu zostaniemy i musimy sie jakos wspierac..z kim ja bede pisac, jak sierpniówki mi tu zaglądają raz na 3 tyg???? Milo tez, ze swiezo upieczone mamusie tez tu zaglądają i piszą o maluszkach:)

Usagichi, ja wlasnie slyszalam, ze jak sie karmi, to sie chce jesc, ze hej:) moja mama mi mowila, ze wcale nie schudla po ciazy bo zarła za 2;/

Shivka, daj mu Maciuś. Maćki to fajne chlopaki i wszyscy ktorych znam, nieziemscy przystojniacy, łącznie z moim mężem:) Super imię.