Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ewusia777

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ewusia777

  1. Magdusia, twoja córcia jest taka śliczna...normalnie nie moge uwierzyc, ze caly czas byla w twoim brzuszku. Ale wspolczuje jej w taki gorąc tak lezec i rosnąć;) bidulka;) Więcej takich zdjątek - lipcówki, czekamy:)
  2. Magdusia, ależ się cieszę, że masz taką sliczną coreczkę. Gratuluję z calego serca (a nawet dwóch:))
  3. Moje drogie, od jakiego ciśnienia zaczyna się w ciąży tzw wysokie ciśnienie?? Bo ja dziś mialam 130/80 i takie samo 3 dni temu, a wczesniej mialam zawsze 110/70... Teraz mi sie strasznie podwyzszylo - oczywiscie lekarz nawet nie skomentowal...
  4. Witajcie moje drogie, cześć Andziulka - w końcu powróciłaś:) Byłam u innego lekarza (wyszła troche draka, bo ta moja prowadząca dowiedziała się, że byłam u innej i napisała oschłego maila...ale w dupie to mam...nie czekałabym na wizyte aż do 30 lipca, bez przesady!!!!). No ale do rzeczy - ta nowa ginka powiedziała, ze te bakterie co mi wyszly w pochwie są jak najbardziej bezpieczne i nie ma co sie martwić, bo nie przeniosą się na dziecko. Więc jesli ktorejs wyjdzie to samo co mi w wymazie z pochwy - nie zamartwiajcie się. Ja juz jestem tak uspokojona, ze az mi blogo:):) Powiedziala, ze prawie kazda kobieta je ma, bo one występują w tych okolicach odbytowo-plciowych po prostu. Dała mi globulki dopochwowe z antybiotykiem do wyrobienia w aptece, mam je brać 10 dni na noc, a potem kontrolny posiew, jeśli zdążę. Nawet jeśli nie zdążę i rodziłabym z bakteriami naturalnie, nic dziecku nie będzie... W sumie tylko to chciałam uslyszeć, więc jestem przeszczęśliwa, na dziś dzień oczywiście, bo niewiadomo co mnie jeszcze najdzie...do terminu czasu a czasu... O upale nie bede wspominac...budzilam sie w nocy co 2 godziny zlana potem, buchalo mi w twarz to gorąco, nawet do poduszki ciezko sie przytulic bo gorąc niesamowity. jak wstalam mialam temperaturę doslownie od tego gorąca 37 stopni;/ Bardzo ciezko oddychac, juz sobie nie radze. Wiatrak gowno daje naprawde;( Teraz ide do tej apteki, zeby mi wyrobili ten lek, mam nadzieje, ze nie bede musiala dlugo na niego czekac.. Niedlugo wroce i bede nadrabiac zaleglosci, bo przez te bakterie, nerwy mi zszarpalo i nic nie czytalam tylko siedzialam i sie zamartwialam;/
  5. dziękuję, kochane jesteście wszystkie;) już mi dużo lepiej. rzeczywiście tyle tych bakterii, pewnie nie ja jedna mam je. muszę myśleć pozytywnie, ale że urodzona ze mnie pesymistka, to niestety wszystko widzę na szaro i boję się w porodzie jedynie tego, co bedzie tuz po nim - czy moj synek nic ode mnie nie zlapie i czy bedzie zdrowiutki. Uff jak gorąco.
  6. Rybcia, dzięki za pocieszenie. Niby nie mam tego cholernego Streptococcusa, co taki niebezpieczny, ale jakieś kwa Coli i enterococcus - mam nadzieje, ze jutro ta nowa ginka cos mi przepisze dopochwowo jednak, bo ja naprawde boje sie juz brac antybiotyku po raz trzeci w ciąży. Pierwszy antybiotyk bralam w 15tc (silny), kolejny bralam w 22tc...to juz troche przesada..:( Ale nie bylo wyjscia;( infekcje byly powazne. Jakoś straciłam humor po tych badaniach i siedze przy wiatraku jak struta;/ Parzę melisę - wlasnie ją chlodzę na uspokojenie. Jakaś jestem niepocieszona:( czemu posiew nie wyszedł po prostu: brak bakterii wkurza mnie juz ta cala ciąża;( Boje sie, ze dziecko cos zlapie i mi bedzie chorowac, a nie daj Boze jak nie odratują:( chyba zaraz bede zdrowaśki odmawiac, bo schizuje i panikuję;(
  7. No u mnie w sumie jest czas. Jeśli zacznę leczenie już od jutra, to mam może szansę na wyleczenie i zrobienie kolejnego posiewu, żeby sprawdzić co i jak. Najgorsze jest to, że wszystko bede robić u innych lekarzy, bo moja łaskawa ginka widzi się ze mną 30 lipca po raz ostatni, bo od 1 sierpnia idzie sobie na miesięczny urlop, wiec musze trzymac łapy na pulsie i rozpocząć leczenie jak najszybciej od jutra u innego gina. Potem pewnie posiew u innego i tak w kółko. Jasny gwint, nastepną ciążę prowadzę prywatnie, chocbym miala przymierac glodem, bo ten Medicover mnie wykończy.
  8. Hetermaju, to znaczy, ze nie leczą mamuśki w ciązy, tylko podają dziecku po porodzie antybiotyk?? Oczywiście zapakuję ten wynik w koperte do szpitala (ba, nawet juz teraz schowam do torebki, zeby zawsze miec pod ręką).
  9. Zapisałam się już do lekarza na jutro - wzięłam sobie dwie wizyty, jedna o 10:40 (jeśli odpisze moja ginka z rańca, to na tą 10:40 pojade), a druga o 17:20 (jeśli nie odpisze do tej pory, tzn, ze mnie olała, więc tym bardziej pojade). Ale jestem zła, ze takie bakterie sie czepiają kobiet w ciąży:( Ciekawe jak nasze mamy...bo nie sądzę żeby mialy robione takie wymazy... Dziwne jednak jest to, ze ja nic nie odczuwam - zero pieczenia/swędzenia, nic.
  10. W laboratorium nic mi nie powiedzieli, wydali tylko wynik. Z tego co czytam to Enterococcus faecalis to nie jest to samo co Streptococcus aglatiae. Nie wiem tylko, czy ten enterococcus ktorego ja mam jest groźny. Ale skoro zalicza sie go do grupy paciorkowców, to chyba tak.. Mam antybiogram - mozna wybic te bakterie antybiotykami z ampicilin i wielu innych, ALE ja bralam w ciąży 2 razy antybiotyk, ja juz nie chce truć mojego dziecka kolejnym doustnie;(:(:( Muszę czekać az mi ta moja ginka jutro laskawie odpisze na maila (bezsensowna opieka medyczna, ratunku!!! - zero kontaktu z lekarzem prowadzącym). Jutro chce sie zapisać do kogos innego, zeby podjąć natychmiast leczenie, mam tylko nadzieje, ze nie przepiszą mi kolejnego antybiotyku doustnie;(:(:(
  11. No czytam na necie, ale mało piszą. Piszą, że ten Streptococcus jest groźny podczas porodu, a ten Enterococcus nie, ale ja już sama nie wiem. Napisalam maila do mojej ginekolog, ale odpisze jutro. Zobacze co mi odpisze, jak mnie oleje, to ide jutro do innego gina. Trochę się podłamalam. Nic w necie nie ma na ten temat:( piszą tylko, ze jakies antybiotyki trzeba brac, ale niektorzy piszą ze nie trzeba i weź tu bądź mądrym.
  12. Kochane, Ja wróciłam z wynikiem posiewu. Nie mam paciorkowca Streptococcus, ale mam takie bakterie: 1. Escherichia Coli, liczność + 2. Enterococcus faecalis, liczność + Błagam, niech która napisze, jeśli ma taki wynik. Dziękuję...cholera nie wiem czy to sie przenosi na dzidzię podczas porodu i zaczynam panikować. Lekarza mam oczywiście kiedy?? dopiero ku....wa 30 lipca!! niech to szlag!!
  13. MoniaKat jeszcze nie urodziła. Miała skurcze co 3 min w nocy, ale nic... męczy się bidulka. Trzymajcie za nią kciuki. Na razie dzidzia jeszcze w jej brzuszku. Czekamy:) Odezwe sie pozniej jak nadrobie zaleglosci:)
  14. Monia Kat napisala smsa - jest u lekarza, skurcze ma co 7 minut, bedzie rodzic;) a mi przyszedl wynik posiewu, ale przez tel nie podadzą... jutro jade.......
  15. Ivetka, bidny chlopina sie zmartwił, ze cie tak zalatwił. No nie rob mu tego - kocha cie jak byk (moj by nie pomyslal tak w zyciu..........). Przeciez to tatuś twojego dzieciątka - wazna osoba. Daj spokoj, nie warto!! Kochać sie, a nie kłocic nakazuje!:)
  16. Ivetka, spokojnie;) ja mam takie akcje nie raz, nie dwa, a trzy cztery w tyg. Faceci są bezmyślni. Lepiej liczyć na siebie, nawet jak jestes w ciaży. A weź chlopu daj dziecko i wyslij na zakupy. Wroci do domu owszem...z zakupami, o dziecku zapomni...
  17. ten baldachim fajowy jest, tak dosładza całe łóżeczko:) Bo praktyczny, czy ja wiem?? u mnie w domu nie ma much ani komary nie wlatują, wiec nie sądzę by mial sluzyc mi zapobiegawczo, ale tak do polowy mozna dzidzie zaslonic, zawsze to mniej odglosów z dworu (np. smieciarki) bedzie do niego dochodzic, ja wiem... Ładny jest i tyle;)
  18. Nonka, jak ci źle - moje gg: 1101592;) Ja tez sama siedze, mąż ciagle pracuje, tez mi sie ryczec chce, a terminowo mamy identycznie:) ostatnia miesiączka 15 listopad:):) Z waszych opinii widze, ze 5-6 dni sie czeka na wynik, co mi wychodzi, ze dzis powienien juz byc. Chyba ze Medicover troche wolny jest...;/ ale do tej pory zawsze szybko mialam wyniki.. Dzis tam zadzwonie i zapytam, moze juz przyszedl.
  19. cholera rybcia, to mialas zrobiony porządny ten wymaz.. ja mam chyba zwykly - napisane jest: posiew z kanału szyjki macicy. Myslisz ze taki daje falszywy wynik??????
  20. pytanie do tych co mialy juz wymaz na paciorka. Jak dlugo czekalyscie na wynik: pozytywny i jak dlugo na negatywny. WIem, ze z posiewami tak jest, ze jesli jest negatywny i wszystko ok, tzn ze nic nie wyrosło i wynik wraca szybciutko jakies 3 dni. Jak cos tam rośnie, to czeka sie nawet tydzień. ja mialam pobrany w piątek. Dziś jest środa i jeszcze nie wrócił... cholera, chyba cos tam rośnie:( proszę was o opinie - te co robily.
  21. No Malvina to lasencja:) jedź jedź nad jeziorko. Taka piękna mamusia w ciąży:) tylko pogratulować figurki i małej piłeczki. Rybcia, ty mnie pytalas, czy pralam baldachim? bo chyba nie doczytalam. nie prałam. nie bedzie mial kontaktu z cialkiem dziecka, bez przesady mysle.
  22. córko młynarza, anusiak, ale się k...wa uśmiałam:P z twojego tekstu:) my to wszystkie od tego żaru tropiku dostajemy pier...dolca, ja nie moge... żar tropików dla wielorybków. Jakbym wyszla na plaze w stanie obecnym i wskoczyla do wody, to by juz jej nie bylo. Jestem tak uświniona grubaska, ze szok. Z tylu pod lopatkami zwisa mi tluszcz, bleee, o udach nic nie powiem... chodzić kwa nie moge w sukience, bo mi sie jedno o drugie obciera spocone i sobie wkladam kawalek kiecki miedzy nogi, zeby isc... ale sie ludzie patrzą, jak na glupią... w sumie to sama z siebie tez bym sie usmiala. Ja tez nic dzis nie gotuje. mam dzis dwie kolezanki na 18, bede smazyc nalesniki jak przyjdą i mam koktajl ze wczoraja - bedzie.
  23. No skubana ta Pyśka, pojechala i urodziła:) szybka jest. Zazdroszcze jej bardzo:) ale ciesze sie ogromnie z jej szczescia, ze maluch zdrowy jak rybka. Ja tylko tego pragnę...uslyszec po porodzie: zdrowy..
  24. shivka, ja tez mam czasem takie mysli...chciałabym znów poczuć się "laseczką" na plaży, zjarać się na czoko, imprezka z %, potem dziki sex, a potem spanie, a potem znowu dzień, pływanie i jaranie się na słońcu..... Myślę, że czlowiek tak jest skonstrowany, ze zawsze mu czegos brakuje. Pragęłyśmy dzidziusiów, teraz je nosimy w brzuszkach to nam się znowu szaleju chce...a z babami to naprawde ciezko:) Trzeba sie skupić na tym co jest teraz - jestesmy mamusiami, a dzieciaczki to prawdziwe szczęście. Jestem pewna ze warto troche jeszcze pocierpieć, nawet w tym skwarze (kurrrr...mać). Damy radę.
  25. Hej kochane, Wróciłam od lekarza z tej kolposkopii. Okazuje się, że nie mam żadnego wirusa HPV ani kłykcin tylko maleńkie polipki, zupełnie niegroźne i jak najbardziej mogę rodzić SN:) Kamień spadł mi z serca. Lekarz powiedział, że wszystko ładnie wygląda, jednak znalazł u mnie na szyjce macicy polipa wielkości małej fasoli,ale powiedział,żeby z tym nic nie robić, tylko wiedzieć że jest. No i zakazał współżycia do porodu, bo mogę mieć plamienia przez tego polipa. Ale jakoś się nie przejęłam, na szczeście nie mam HPV i mogę rodzic SN. Tylko to chcialam uslyszec. Druga sprawa - skoczylo mi cisnienie;/ polozna mowi, ze to od upalow;( mialam 140 na 90:( Jestem tak wkur.........iona na ten skwar ze nawet nie zdajecie sobie sprawy, kur........mać!!!! rok temu jak chcialam wyjechac na wakacje, to o slonce trzeba bylo sie modlic, a teraz kiedy jestem w ciazy i modle sie o deszcz - to gów........no - skwar niesamowity. Nienawidzę pogody, nienawidzę. Spać w nocy nie moglam, łeb mi pęka od niewyspania. A to cisnienie chyba mi uroslo z tych nerwów wlasnie na ten upal. Zaparzyłam sobie melisy. Zaraz ją schlodzę i wychleje do dna.
×