Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nassani

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nassani

  1. elwir_a, no u mnie to trochę wyniki krwi się pogorszyły, a chyba u większości ciężarnych jest mniejszy bądź większy niedobór żelaza więc sądzę że dlatego, tym bardziej że mam dwa szkraby na wykarmieniu własną krwią ;) Żelazo mam przyjmować godzinę przed lub godzinę po posiłku, rano. Ponieważ jedzenie może zaburzać jego przyswajanie. Pewnie dlatego tak łatwo o anemię.
  2. Cześć dziewczyny :) Ale się rozpisałyście :D Byłam dzisiaj u gina i dostałam receptę na żelazo. Trochę mnie martwią skutki uboczne (zatwardzenia), ale nakupie sobie do kompletu śliwek suszonych i powinno być ok :) Nie dostałam niestety skierowania na wcześniejsze widzenie z dziećmi, a kolejną wizytę będę miała za 4 tygodnie, więc już pewnie na połówkowe dostanę dopiero. Poza tym jak na razie wszystko ok. Przytyłam 1.5 kg i mam zrobić badanie na określenie poziomu żelaza we krwi. Od poniedziałku wracam do pracy :) Mam nadzieję, że popracuję dłużej niż tydzień (jak ostatnio).
  3. Ja popijam kawę okazjonalnie jako... lek na ból głowy. Pomaga a na pewno jest mniej szkodliwa od Apapu :) Piję zwykłą, mieloną czarną z cukrem. Nienawidzę organicznie kawy z mlekiem i nikt nie jest w stanie mnie zmusić do picia takowej. Dziękuję za wszystkie miłe słowa o moim brzuszku :)
  4. jus29, tak - mąż jest na każdej ciążowej wizycie - od początku. Ja nie widzę w tym problemu. A lekarza co prawda z uprzejmości zapytałam, ale zgodził się bez problemu :) A to domek moich dzieci w 14 tc :) http://a.imageshack.us/img227/9716/14tcg.jpg
  5. Ja na bank pójdę do szkoły rodzenia z mężem, bo oprócz wsparcia to daje to trochę wiedzy. Bratowa poleciła mi fajną szkołę, gdzie pokazują jak się zajmować maluchem po porodzie, omawiają dokładnie fizjologię porodu (tak aby mąż w razie porodu rodzinnego wiedzial co się dzieje z partnerką i jak jej pomóc), pokazują bezpieczne dla ciężarnych ćwiczenia. No po prostu super sprawa. A najlepsze jest to, że dla mieszkających/pracujących/studiujących w W-wie takie spotkania są zupełnie bezpłatne. Jeśli się nie mylę to ta szkoła działa w szpitalu przy Inflanckiej. Co do wizyt u gina, to mój mąż po prostu wchodzi ze mną. Takie prawo pacjenta i ja z niego korzystam :) lekarz nie ma nic przeciwko.
  6. A ja chyba dzisiaj poczułam swoje szkraby... To było jakby coś w jelitach, ale zupełnie inaczej. Jakby dużo drobnych kuleczek się przesypywało, albo jakby takie bąbelki rozbijały się o brzuch. Później jeszcze czekałam pół dnia, ale tylko zwykłe burczenie po słodkim mnie dopadło. Ciekawa jestem czy to to, bo ponoć przy ciąży bliźniaczej to i w 13 tc się zdarza, a u mnie dzisiaj 14 zaczęty :)
  7. Ja też zaczęłam bardziej pilnować warzyw i owoców w diecie. Piję minimum 1,5 litra wody (butelkę) + herbaty, czasem jogurt, płatki z mlekiem, zupy - różnie. Nie jadam nic z surowych ryb, mięsa, niepasteryzownych przetworów mlecznych, serów pleśniowych.
  8. Jak ja mam kluchę w gardle to na ogół oznacza u mnie stan zapalny górnych dróg oddechowych, ale czytałam gdzieś, że błony śluzowe są mocno ukrwione i może to np. wywoływać uczucie zapchanego nosa. Zmierz temperaturę i może do internisty się zapisz na wszelki wypadek :) W ciąży lepiej dmuchać na zimne :)
  9. No pewnie, że bedzie dobrze. Trzeba być zawsze dobrej myśli i nie martwić się na zapas :) To tylko niepotrzebnie denerwuje nasze maleństwa :) A ja dzisiaj kończę równiutko 13 tydzień, więc jutro zaczynam II trymestr :o Ależ ten czas leci. W piątek wizyta u gina - liczę na jakieś skierowanie na widzenie z dziećmi :)
  10. ORLLA, gratulacje z okazji zareczyn :] Na pewno jesteś prze szcześliwa :)
  11. A to mój brzuszek w 13 tygodniu podwójnej ciąży :) Nigdy nie byłam zbyt szczupła, ale takiego brzucha to jeszcze nigdy nie miałam :o Wspomnę jeszcze, że od początku ciąży przytyłam tylko niecałe 3 kg :) (w czwartek zaczynamy 14 tc ) http://a.imageshack.us/img820/2285/13tcb.jpg A tu zdjęcie z 12 tc kiedy udało mi się jeszcze wciągnąć trochę brzuch :D http://a.imageshack.us/img682/1797/wciagniety12tc.jpg
  12. Ja z takim wynikiem miałam powtarzane badanie dwukrotnie. Jeśli się nie mylę to IgG miałam 156 - czyli że sa przeciwciała, a IgM - 2.5 czy coś takiego. Najprawdopodobniej w takiej sytuacji powtorzą badanie zeby sprawdzić czy poziom wzrasta czy spada. Ja dodatkowo miałam określaną Ig coś avidity i miałam na poziomie 5, co wskazuje na zakażenie starsze niż 4 miesiące (sprzed ciąży - czyli bezpiecznie dla dzidziuchów). Bądź spokojna, bo nawet jeśli zakażeniu uległaś już w trakcie ciąży, to są leki które ograniczają możliwość zarażenia płodu praktycznie do zera. Głowa do góry :) Możesz też iść do swojego internisty, który skieruje Cię do poradni chorób zakaźnych jeśli uzna Twoje wyniki za niepokojące, a wtedy szybciutko dowiesz się na czym stoisz. Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo :)
  13. Jeśli dobrze pamiętam, to plemniki "żeńskie" są bardziej wytrzymałe (mogą dłużej przetrwać w ciele kobiety) ale przy okazji są wolniejsze, wiec w teorii, żeby spłodzić dziewczynkę, to należy kochać się dzień- dwa przed owulacją (wtedy męskie powinny już wyginąć. Za to plemniki "męskie" są szybsze, więc w aby począć syna należałoby trafić w w dzień owulacji :) Tyle teoria, mało kto jednak chyba poprzestaje na jednorazowym przytulaniu w każdym cyklu, więc raczej trudno ocenić wiarygodność tej metody :D
  14. Kurczaczki - drogie te moje witaminki, ale trudno się mówi :)
  15. Agawa_Agawa, ja biorę Feminatal 400. Składa się z różowej tabletki z witaminami i z żółtej kapsułki z właśnie tym tłuszczem :) 30 dawek kosztuje u mnie w jednej z droższych aptek 58 zł.
  16. Mnie brzuch też boli jak się złaże za dużo, albo za dużo chcę w domku pomóc. Z kolei od początku tygodnia zaczęły mnie boleć plecy. Pomaga mi najbardziej leżenie na boku :)
  17. gonia35 - a po co się wtrącasz anonimowo jak nie masz nic konstruktywnego do napisania?
  18. Ja też marcóweczka - ja paliłam. Rzuciłam 4 i pół tygodnia temu, a odkąd dowiedziałam się o ciąży to mocno ograniczyłam. Udało mi się rzucić w ten sposób, że odwlekałam czas zapalenia w sytuacjach w których paliłam zawsze! Czyli zamiast od razu po kawie/jedzeniu/wyjsciu z lub do pracy to odwlekałam to najpierw o 10-15 minut, pół godziny - godzinę. W końcu pewnej niedzieli, wieczorem powiedziałam sobie, że wystarczy. Że dla dziecka (wtedy nie wiedziałąm jeszcze obliźniakach) warto rzucić, że ono nie jest niczemu winne. No i jak postanowiłam, tak zrobiłam. Nie było łatwo i nadal nie jest. Chce mi się palić codziennie, ale po pierwszym dniu jest już łatwiej. Dla mnie ważne było to, ża poczucie straty udało mi sie zastąpić dumą z samej siebie i tym, że taki mały papieros nie może przecież mną rządzić. Od tamtego dnia mój mąż, i moja mama z którą mieszkamy wychodzą palic na dwór. Przysięgam że nie raz szlag mnie jasny trafia jak czuję ten aromat, ale warto. Lepiej się poczujesz zarówno psychicznie jak i wkrótce fizycznie :) Trzymam kciuki za Ciebie, ale to tylko w Twojej głowie tkwi klucz do wygranej z nałogiem :) Co do witamin, to już pod koniec 11 tc dostałam Feminatal 400 z czymś tam i DHA (różowa tabletka + żółta kapsułka) raz dziennie + końcżę kwas foliowy, ale mocniejszy niż Folik i 2 x dziennie Mg + wit B6 :) I to wsjo. A mnie brzuszek nie swędzi. Od miesiąca smaruję się balsamem w różowej butelce Baby Dream fur mama z Rossmanna za jakieś 13 zł. Trochę trudno się rozsmarowuje,k ale jest naprawde fajny i niedrogi a oliwka ponoć nic nie daje, bo skóra nie ma być tylko natłuszczona/nawilżona ale przede wszystkim elastyczna. Tak słyszałam :)
  19. szczesliwa 78, kasia1919 zarejestrujcie sobie nicki :) Nie będzie obawy, że kiedyś ktoś w Waszym imieniu głupot nawypisuje ;) Agawa_Agawa, super, że USG wyszło prawidłowo, a badania z krwi to już pewnie formalność :)
  20. To chyba zależy od lekarza. Ja chodzę do ginekologa w ramach abonamentu medycznego z firmy, więc prywatnie, ale darmowo. Musiałam iść do poradni zakaźnej na NFZ w związku z pozytywnym wynikiem toksoplazmozy, a mój lekarz niestety w tej sytuacji nie mógł wystawić mi skierowania. Tego samego dnia udało mi się dostać do internisty na NFZ i pani doktor (po wyjaśnieniu całej sytuacji) bez problemu wystawiła mi skierowanie do tej poradni.
  21. No ja za majtkami też się rozglądam, ale nie mogę trafić nic :( Może jutro też pójdę na bazarek :)
  22. ORRLA nie zamartwiaj sie na zapas :) nie ma sensu, bo to nie pomoze malenstwu :) Cymbałka - śliczny domek :D ' Mi brzuszek też już dość mocno wystaje, ale ze tez jest nieco otłuszczony to nie eksponuje sie tak ładnie :(
  23. U mnie z objawów ciążowych minęły bolesne piersi. Zostały za to ultrawrażliwe i bolące sutki, wzdęcia niemal po wszystkim i częste siusianie :) Doszedł za to wystający brzuch :P Jutro czekają mnie badania na czczo + kontrola toxo :)
  24. Cymbałka, ja od tego tygodnia zaczęłam już w ciążowych dresach i jeansach chodzić, bo zwykłe gniotły mnie już od dłuższego czasu. Na allegro sobie zamówiłam i powiem Ci, że choć w pasach jest jeszcze kawałek luzu, to wolę to, niż gnieść moje skarabeuszki ;) Chyba najlepiej bedzie jak skonsultujesz się z lekarzem. Mój pozwolił brać Apap, ale na tak silny ból nic nie pomoże - trzeba go przeżyć. Przyznam, że odkąd zaszłam w ciąże to głowa bolała mnie raz czy dwa i to lekko.
  25. Dzień dobry :) Mój brzuszek też wystaje i to całkiem sporo. Na początku tygodnia pożegnałam się z moimi jeansami, bo gniotły mnie nawet gdy w nich nie siadałam i nie schylałam się, choć dopinałam się jeszcze bez większego problemu. Na szczęście przyszły juz jeansy i dresy ciązowe, więc mamy już luźniej ;) Szwagierka moja za to, stwierdziła wczoraj, że mój bliźniaczy brzuch w 12 tc wygląda na zdjęciach jak jej w pojedynczej ciąży w 4-5 miesiącu :D Będę wielorybem i muszę się z tym pogodzić :D;)
×