OlciaK_LODZ

Czesc mamo urwiska:) my lozeczko znalezlismy w hurtowni i cwna jest prawie taka sama jak na allegro wiec nie ma sensu kupowac na aukcji - roznica 10 zl tylko:)

A pytam was o to bo wczoraj odwiedzila nas tesciowa i powiedzielismy ze jedziemy po wozek za tydzien a ona te swoje bzdury ze nie wolno, ze ona by nie kupowala i takie tam bo to jeszcze roche czasu do konca marca:((( Wkurzylam sie bo nie lubie jak ktos takie rzeczy gada, pozniej mysle i mysle, cholera niby nie jestem przesadna ale jak ktos tak truje ciagle to... Buuuuu. Jestem w kropce. Moja tesciowa czasami nie zastanawia sie co mowi, zaczela opowiadac straszne historie i na koniec dodala ze ona by na 100% sie wstrzymala do porodu z wozkiem:((((((((Sorry ze was tak mecze i zanudzam problemami:(

Czesc babeczki:) Wzielam sie dzis za suszenie cytryn i pomaranczy na choinke - mam juz ubrana ale dowiesze sobie jak wyschna, czy wy kiedys cos takiego robilyscie? Nie wiem jak to suszyc zeby sie nie powyginalo... Pozniej prysne brokatem w sprayu i troszke bedzie ta moja choinka weselsza:))) Mam do was pytanko, wzrasta VAT, podobno na artykuly dzieciece nie, ale skoro paliwo, prad pojdzie w gore to pewnie wszystko zdrozeje, czy myslicie ze rzeczy typu lozeczka, piosciel wozki itp tez beda drozsze? Wiecie, w sumie jak sie wszystko do kupy zbierze to nawet mala podwyzke sie odczuje... Nie mam dzis pomyslu na obiadek:( Chyba zamowie pizze i na tym sie skonczy bo nic mi do glowy nie przychodzi.

Ja mam usg w polowie stycznia wiec bedzie to juz 31-32 tc. Wogole kalkulatory ktore wyliczaja tydzien ciazy podaja mi ze jestem w 29 a wg tego co mam w karcie ciazy to 28. Kasia bedziemy mialy snieg w gorach??? Cos czarno to widze:(

Anullla wiesz ze probowalam sie dodzwonic do dr P. od kilkudni poniewaz musze zrobic ostatnie usg (kurcze dziewczyny to juz koncowka....) i dopiero dzis mi sie udalo. Czasami ona jest nieuchwytna, czy ty tez masz takie wrazenie?

Dziewczynki ale mam ochote puscic jakas wiazanke, chociaz wiem ze nie warto wiec moze sie jakos powstrzymam ale korciiiii.......... Nadzieja, te ciastka wygladaja tak pysznie ze az mi slinka cieknie ale bym sobie pojadla;) U mnie tez jest karpik, sledz, zupka grzybowa, barszczyk i pierogi, kapusta z grochem, salatka. Ja mam wigilie poza domem ale drugi dzien swiat jest u nas i tez mysle co by tu przyszykowac. Ciast nie bede piekla, kupie gotowe bo nie chce mi sie poprostu, zreszta jak postoje w kuchni za dlugo to pozniej musze sie polozyc bo boli mnie brzuch wiec bez sensu byloby stac i robic te ciasta skoro jest duzo innej roboty. Laski u mnie sypie mocno snieg i temp ok 0, i znow odsniezanie.

Hej dziewczynki:) Kasiu my sie wybierzemy najprawdopodobniej do Szczyrku albo do Szklarskiej, jeszcze nie wiem. Ostatnio ogladalam program o Szklarskiej a my bylismy tam kilka razy ale latem i jesienia, nigdy w zimie i nie wiem czy sa tam fajne stoki zeby maz sie wyszalal;) Dziwi mnie to ze ludzie maja tyle czasu i energii na wypisywanie jakis bzdur... Po co to komu? Jaka maja z tego radoche? Dziwne to... Moze zżera ich zazdrosc ze my mamy fajny topik a oni NIE :P:P:P:P:P WITAM MAME URWISKA:)))) Super ze sie do nas przylaczylas:) Fajnie opisalas porod, z tego co widze gorzej bylo po niz w trakcie:) Ja dzis na obiadek zrobilam spaghetti bo mam jakies zachcianki ostatnio hehe. A teraz ide sie polozyc na troszke bo pobolewa mnie brzuch. Dzieki za porady w spraiwe materacyka, chyba rzeczywiscie kupie taki 'zwyczajny' bez udziwnien:) Buziaczki dla wszystkich!!!

Spadam do sklepu, dodam jeszcze ze weekend mialam pracowity, posprzatalam juz wszystko w domciu bo niby sie sprzata caly czas ale teraz przed swietami jakos tak inaczej, dokladniej, teraz wszystko lśni hehe. W niedziele pojechalismy do hurtowni, zdecydowalam sie juz na wozeczek ktory kupimy w styczniu i lozeczko i tak zlecial mi wolny czas. Po swietach wybiermay sie z mezem na 5 dni w gory - ja bede odpoczywac na swiezym powietrzu a moj maz szusowac na nartkach:) Milego dnia dziewczynki:)))

Nadzieja wiesz to jest pomysl z tym pieczeniem ciast - moja kuzynka stracila prace, dlugo siedziala w domu i w koncu postanowila cos ze soba zrobic - zawsze piekla pysznosci i teraz piecze i dostarcza do cukierni - ja sama tam chodze zeby kupowac jej wypieki bo sa poprostu pyszne:) Teraz pobudowali sobie maly domek poniewaZ PO TESCIACH DOSTALI KAWALEK ZIEMI sorry za caps locka;) i ma takie male pomieszczenie a'la kuchnie gdzie piecze. Takze warto zaryzykowac, a jesli jestescie we dwie to juz super sprawa:)

Czesc dziewczynki:) U mnie nawet wyszlo slonko i robi sie cieplutko, na swieta pewnie nic z tego sniegu nie zostanie:( Kb przykro mi bardzo:( Rozumiem cie doskonale i pewnie nie znajde takich slow zeby cie pocieszyc ale pomysl ze ja tez tak kiedys myslalam, chodzila mi po glowie adopcja bo czlowiek w takich trudnych momentach poprostu nie wie co ma robic, co myslec, a jesli juz sie zastanawia to nachodza go czarne mysli i jest placz, zero wiary w to ze sie uda. Ale zobacz, wielu kobietom udaje sie po latach staran wiec nie moze byc tak ze nadziei nie ma. Trzeba jakos isc do przodu i miec wiare ze to wszystko ma jakis sens... Mi przez mysl przechodzily takie pomysly ze moze nie zasluzylam na to zeby zostac matka, ze moze cos zle robie, moze nie jestem dobbrym czlowiekiem i takie tam... Ehhh zycie jest ciezkie. Ale wierze w to ze niedlugo bedziesz sie chwalila pozytywnym wynikiem testu:) Kasiu pomocy;) Mozesz mi cos doradzic w sprawie materacyka do lozeczka? Mamy juz na oku lozeczko i chcialam dokupic materacyk ale nie wiem jaki.

ja tez zmykam, Kasia trzymam kciuki jutro jak tylko otworze oczy i zwloke sie z lozka to biegne do kompa sprawdzic co u ciebie:))) moze zajrze wieczorkiem jeszcze, milego wieczoru i popoludnia laseczki!!!

masz racje, wypocznij sobie, tymbardziej ze ostatnio pisalas ze masz nawal pracy:)

Kurcze, to juz drugi raz Kasia narobilas mi ochoty na kebaba:P:P:P Znow powiem mezowi wieczorkiem ze mam na to ochotke a on zapyta skad takie pomysly... Pozniej sie smieje ze mnie ze zawsze cos z tego forum wyniose:)))

Tez mam dzis kurczaczka i moze sie skusze na frytki do tego:)

Ojjj nadzieja z mila checia bym wpadla:))) Szkoda ze to tak daleko:( Kolorowych snow dziewczynki i do jutra!

Czesc dziewczynki, U mnie minus 8 teraz i delikatnie pada snieg. Wczoraj wzielam sie za porzadki w kuchni, posprzatalam w szafkach, wykorzystalam to ze akurat mialam natchnienie;) Dzis juz go za bardzo nie mam a przydaloby sie dalej cos robic. Dziewczyny lapia mnie straszne skurcze:( Bea tez myslalam ze dzis nie wyrobie:( I najciekawsze jest to ze wstalam a noga dalej boli, poza tym nawalaja mnie stawy i kosci. Dlatego najchetniej bym sie walnela do wyrka i znow poszla spac...

Czesc dziewczynki, U mnie minus 8 teraz i delikatnie pada snieg. Wczoraj wzielam sie za porzadki w kuchni, posprzatalam w szafkach, wykorzystalam to ze akurat mialam natchnienie;) Dzis juz go za bardzo nie mam a przydaloby sie dalej cos robic. Dziewczyny lapia mnie straszne skurcze:( Bea tez myslalam ze dzis nie wyrobie:( I najciekawsze jest to ze wstalam a noga dalej boli, poza tym nawalaja mnie stawy i kosci. Dlatego najchetniej bym sie walnela do wyrka i znow poszla spac...

Anullla ja chodze do dr Gruszczynskiej Walczak a do dr Perenc na usg:) Obie sa super! Prawdopodobnie bede rodzic w Madurowiczu wiec moze trafie na twoja p. dr:) Inka linka super ze jestes dzielna i ze nie ma w tobie zazdrosci:) A co do kolezanki... Hmmm moze i ja boli to ze jej sie nie udalo a tobie tak ale przeciez takie jest zycie, te negatywne emocje napewno jej nie pomagaja w walce o dzidzie:( Kasia w takim razie siedzimy jak na szpilkach do weekendu:)))))

Druga sprawa to to ze mi tez brakowalo kogos z kim moglam pogadac ale w sumie tu na forum dziewczyny zawsze pocieszaly jedna druga, wiedzialam ze nie jestem sama ze swoimi problemami. Nie chcialam zadreczac mamy czy siostry ani kolezanek bo kazdy ma swoje zmartwienia. Bardzo chcialabym dziewczynki zeby wszystkim wam sie udalo w najblizszym czsie. Ja czesto stekam, narzekam, od poczatku ciazy albo bole albo cos z sercem albo dusznosci i tak w kolko, teraz dochodzi strach przed...wiadomo czym, ale zycze wam zeby nawet z takimi czy innymi przejsciami udalo sie. Trzymam za was mocno kciuki!!! Kasiu:)))) Kto wie, kto wie... Imprezami sie nie przejmuj, przeciez na tym etapie wiele kobiet nie ma zielonego pojecia ze sa w ciazy i tez imprezuja a nie ma to wplywu na ciaze. Ale bys zrobila Zuzi niespodzianke na swieta;)

Czesc dziewczynki, Dzis juz ciut lepiej, przynajmniej bol mnie nie obudzil... Zobaczymy co bedzie dalej. Pogoda jest swietna u mnie, slonko, mrozil mysle ze wybiore sie na spacerek. Anullla, nie masz wyjscia uwierz mi, musisz znalezc w sobie sile do walki bo to jest przeciez jedno z najwiekszych marzen w zyciu i warto cierpiec katusze zeby tylko sie spelnilo. Rzeczywiscie, nie ma co latac po lekarzac, doszukiwac sie nie wiadomo czego, skoro jest drozny choc jeden to juz polowa sukcesu. Ja bylam juz o krok od badania, po roku staran mijaly kolejne miesiace i nadal nic, uwierz mi ze rowniez mialam znizki formy, takie ze najchetniej siedzialam ze wzrokiem utkwionym w suficie... Czas leci, ja mam juz prawie 31 lat wiec najmlodsza nie jestem i dlatego tak bardzo sie denerwowalam i stresowalam... Nie wiem gdzie chodzisz do lekarza ale idz moze tam gdzie ja - p. dr jest przecudowna osoba, mila, spokojna, nie robi badan tak hop siup tylko wszystko jest dokladnie przemyslane i zaplanowane, mi przyniosla szczescie:)

Witam forumowe kolezanki, widze ze wszystkie odpoczywacie od kompa:) Zycze wam udanego weekendu, do uslyszonka w poniedzialek:-D

Wczoraj dostalam od tesciowej kurteczke dla corci - nie wiem czym sie kierowala przy zakupie bo rozmiar jest tak na 4-5 mcy a mała 5 miesiecy bedzie miala w... lipcu;P Ogolnie ladna rzecz - pikowana, cieplutka.

Czasami tak wlasnie jest najfajniej - niby planow nie ma a pozniej cos 'wyskoczy':) Wlasnie przejrzalam korbielow i szczyrk, na stokach sypie i jest dosc duzo sniegu ale trasy pozamykane:((((

Hej:) Dziewczynki ja dzis od rana kaszle jak gruzlik:( Musialam sie przeziebic:( Oprocz kaszlu wszystko ok, goraczki brak ale dzis siedze w domu i nie wylaze zeby sie na swieta nie rozchorowac. W ciazy dzieja sie rozne dziwne rzeczy - moja kuzynka non stop mdlała - nie chodzila do sklepu, w domu ciagle ktos musial z nia byc. Po urodzeniu przeszlo - badania miala robione, tomografie i wszystkie zwiazane z sercem ale coz, nie bylo nieparawidlowosci i lekarz rozlozyl rece mowiaz ze taka uroda tej ciazy. a w pierwszej nic takiego sie nie dzialo...

Ale za oknem szaro i ponuro:( U was tez? temp lekko na plusie, do tego jakas mzawka leci, brrrrr. a musze isc do sklepu:(