ania_k26

wszystkiego najlepszego dla wczorajszego solenizanta Piotrusia ;) Sto lat ;) Zdrówka dla krzysia oraz wszystkich maluszków no niestety z tymi katarkami i kaszlekami to się jeszcze pomęczymy aż do wiosny. u nas też katarek trzyma i raz już lepiej i znów madzia co chwile w nocy smarkała i przyszła do nas spać ale nie wyganiałam jej bo jejku jak fajnie już dawno z nami nie spała a o 6 jeszcze mały na cyca się obudził więc spaliśmy we 4 ;) Dziewczynki jak się czujecie jak maluszki w brzusiach? U małego pod dolną wargą jest taka czerwona plama czy to może być zimno?

Sto lat dla Mateuszka :) Pestusia takie duże opakowanie na kilka kaw :) Ksenna współczuje wam tej alergii jeszcze utrudnienie z tym mlekiem że skierowanie lekarka nie może wystawić tylko alergolog. Marzko kochana bardzo Ci dziękuję ( wiesz za co ) Przesyłam wielkie buziole :) :) :)

Kasiu no właśnie muszę coś wymyśleć z tą wróżka jakiś drobiazg :) Pestusia całe takie opakowanie dajesz ja miałam o smaku czekoladowym. A miałam jeszcze napisać wcześniej ale mi wyleciało u Krystianka na dziąsełku jest taka fioletowa kropka to chyba ząbek się tak przebija prawda? I taki maruda jest z uspaniem też się namęczyłam za dnia a wczoraj do północy szalał a to się pokładał a to się śmiał.

kurcze napisałam przepis i nagle mi internet się rozłączył wrrr no nic pisze jeszcze raz. Sto lat dla Szymonka :):) :) przepis na CAPPUCCINO: Potrzebny biszkopt albo domowy albo gotowy, MASA: cappuccino dowolny smak, pół litra mleka, 1 łyżka mąki ziemniaczanej, 3 łyżki mąki zwykłej, masło, 2 żółtka, ok pół szkl cukru, smietana 36% i tarta gorzka czekolada do dekoracji W jednej szkl mleka rozpuść cappuccino i maki a reszte mleka zagotuj. Do gotujacego się mleka wlewaj powoli cappucino i mieszaj jak budyń aby grudek nie było na wolnym ogniu. Ostudź. utrzyj masło z cukrem i żółtkami, nastepnie połącz to z ostudzoną masą cappuccino. Przełóż biszkopt kremem i udekoruj smietaną i gorzką czekoladą i schłodź w lodówce :)

Kasiu dużo zdrówka maemu życzę mama nadzieję, że to nic poważnego. papka ja dziś też robiłam ciasto cappucino i tam też biszkopt jest potrzebny i też mi za niski wyszedł ( pewnie za sprawą męża, który otworzył za wcześnie piekarnik) ale ogólnie ciasto pyszne jak któraś będzie chciała dam przepis :) Marzko super, ze naładowałaś akumulatory a jak tam Adas z uszkiem? Madzi dziś wypadł pierwszy ząbek :)

Marzko współczuje wam i szkoda małego bo u nas czasem zwykły katar jest a mały rozdrażniony, płaczliwy a co dopiero uszko. Larysko właściwie to aż się sama zastanowiłam że Krystianek je a taki mały jest ale może dlatego, że nawet jak nie zje obiadu to zje kolacje niema tak, ze nic nie je ale on od początku mało na wadze przybierał, nie je sztucznego mleka i kaszki też sporadycznie je no i ostatni posiłek o 20.A jest ruchliwy więc wszystko spala :) Ciekawe kiedy nas dopadnie etap nauki chodzenia ale jakoś mi nie spieszno wygodniej jak sam raczkuje :)

Marzko i jak Adaś? I bardzo Ci dziękuję za barwniki :) Tosiak artykuł podczytałam fajna rada z tym posmarowaniem rzeczy aby już nie podgryzał :) strona z zabawkami mi się nie otwiera :) Kasiu_X jak czytam o TwojejAsi to jakbym o mojej Madzi czytała bo tak urodziła się duża ( jak Asia) najpierw dobrze jadła, była spokojna, mało płakała a potem od ok 6 miesiąca koniec żadna zupka słoikowa i gotowana specjalnie dla niej nie posmakowała ani jedna łyżeczka i tak próbowałam aż wkońcu podawałam jej to co my jedliśmy tylko jak radzi Tosiak wcześniej jej odlewałam i nam doprawiałam bo lubiliśmy ostre potrawy. A mleko odrzuciła ok 12miesiąca i miała takie okresy że nic dosłownie nic nie jadła przez kilka dni ale wszelkie badania wychodziły ok a była wtedy (ze względów na urodzenie się w zamartwicy) przebadana od stóp po czubek głowy po prostu nagle odszedł jej apetyt i tak jej zostało do dziś zawsze poniżej siatki centylowej ale jest zdrowa, ruchliwa. Krystianek też podziękował zupką słoiczkowym dlatego je to co my tylko wcześniej odlewam zupke i nam doprawiam no i on nie je np kotleta bo nie umie pogryźć ale pulpeciki czy rybke je ze smakiem. Lubi też jajecznice, kanapeczki, jogurt naturalny. I jak każde dziecko ma lepszy i gorszy apetyt. I tak mimo, że zjada już wiele potraw jest malutki bardzo bo waży 7200 ale jest wiercipięta i ciężko go utrzymać już patrzy gdzie by mi pogrzebać w szafce albo w kabelkach albo przywalić zabawką w laptopa :) Kasiu_k he he o windzie mówisz my wczoraj rano wychodzimy do szkoły a tu winda nie działa a m nie było bo dwa razy w tyg ma taką prace gdzie rozkłada towar jak dostawa przychodzi i u nas jest tak, że można strychem przejść niby sa tam mieszkania ale ja sama nie przejde więc zapukałam do sąsiada a wracałam z koleżanką :) Laryska a nie Pestusia podawała ten przepis?

Marzko wysłałam Ci wiadomość odnośnie barwników na Twoja poczte :) Ksenna tak słyszałam o porwanej Madzi oby malutka się szybko znalazła cała i zdrowa. Kurcze dziś rano na bilansie lekarka zaglądała w pieluszke małemu i naciągała siusiaka i teraz ma strasznie czerwonego i nie da się dotknąć tam jak myślicie nasmarować to kremem np bephanten? Pytam bo to nie odparzenie tylko od naciagania napletka mu właśnie ( a może i tak dzieciaczką w tym wieku) tak mało schodzi lekarka stwierdziła, ze jak będę przy kąpieli naciągać to będzie dobrze tylko, że właśnie on płacze i tak sama nie wiem co robić ruszać czy nie.

Buziaczki dla solenizanta Aleksandra :) Marzko jesteś kochana ale nie mogę pozwolić byś dawała mi barwniki Tobie przecież są potrzebne ale dziękuję Ci bardzo :) Maggi ty ciapo dobrze że jesteś w jednym kawałku he he Tosiak no to Dawidek spryciarz się zrobił kombinuje jak się wspinać, przy pchaczu stawia kroki wielkie gratulacje i buziaki :) Marzka tyle ząbków małemu wyszło to pewnie troszke bolało bidulka i zdrówka dla dzieciaczków :) tosiak, pestusia dołączam się do bilansów bo my dziś też byliśmy waga 7200, 71cm i główka 44 i lekarka mówiła, że za kilka dni może pojawić się temperatura. I kolejna wizyta dopiero w czerwcu na kolejne szczepienia tylko teraz się zastanawiam bo mały nagle cały zakatarzony a rano na szczepieniu nic nie było kurcze ale Madzia miała katar mogłam przewidzieć że mały też będzie miał ale mam nadzieje, że nie wpłynie to na szczepionkę. A dziewczyny jak to z siusiaczkiem jest wy ściągacie skórkę czy nie? A i robicie zakład więc ja obstawiam dziewczynkę u Laryski :)

Kasiu torcik wyszedł ci superowo :) A ten barwnik to jaki kupiłaś? Pytam na przyszłość bo planuje Madzi na 6 urodzinki coś fajnego zrobić :)

Witam :) Skłądam urodzinowe życzenia dla Sebka( Magdusiadz), dla Uli ( Dorotki) oraz dla Julki (carmen) buziaczki maluszki :) a jeśli mamusie możecie napiszcie co tam słychać u maluszków :) Widzę, że katarki, kaszelki ciągle was męczą więc zdrówka życzę. U nas też weekend katarkowy był ale że wysiedzony w domku to jakoś bez większych dolegliwości bynajmniej mam taką nadzieję :) Doczytałam, że któraś pytała o naukę dmuchania więc u nas Krystian nie dmuchał gdyż jak go chciałam nauczyć to patrzył się na mnie taki zdziwiony co ja robię natomiast starsza córeczka dmuchałą świeczkę na pierwszych urodzinkach. Krystianek w ogóle mało co umie bo nic nie mówi tylko palcem pokazuje, za rączke też nie chodzi woli raczkować lub na rękach ale za to umie dac buziaka i przed chwilą mi dał słodziak mały :) a ostatnio zrobiłąm mu zmianę w jedzeniu i tak cyca je o 20 i potem rano o 6 ( zawsze punkt 6 się budzi) i o dziwo nie budzi się na jedzenie w nocy a tego się obawiałam i w ciągu dnia ok 10 był cyc a teraz jest kanapeczka lub serek.

Laryska jejku jak fajnie jak opowiadasz jak dzidiza szaleje w brzuszku :) Super, że wszystko ok a skoro masz apetyt na słodkie to może dziewczynka?

Zdrówka dla naszych kolejnych solenizantów :) Dawidku, Adasiu i Michell zdróka skarbeczki :) I który z solenizantów postawił pierwsze kroczki? marigo może napiszesz co tam u dzieciaczków? pestusia no widzisz na pewno da się coś wykombinować z kurteczką :) A dla pocieszenia mały dziś rano spadł z łóżka i ma guza :) larysko, Poranakawe jak się dziś macie?

meggi jaka księżniczka z córuni w tej sukieneczce :) Ślicznie :)

Ksenna/kasia dziękuję za tabelkę teraz już wiem który maluszek ma urodzinki :) I tak według tabelki dziś swój dzień ma Filipek Zabolka oraz Patryś kasi_k więc maluszki dużo zdrówka wam życzę :) Maggi zdrówka dla Julki i gratulacje dla pierwszych kroczków :) Pestusia ale przygoda z ta kurtka fakt szkoda więc może krawcowa to ładnie załata?

Witam po urodzinkach małego :) Zdjęcia dodane do galeri :) Imprezka urodzinowa udana, prezenty też nawet na koniec były tańce ( ale tylko mój brat z dziewczyną i moja mama zostali i tak nas naszło na tańce :)) Nie wiem jakie dzieciaczki mają dziś lub na dniach urodzinki a szukałam tabelke i na mailu znalazłam tylko tą pierwszą gdzie wpisywałyśmy termin porodu więc jak któraś wie na której stronie jest ta właściwa proszę o napisanie :) Dziś noc fantastyczna mimo iż była to pierwsza noc gdzie ostatnie karmienie było o 20 i spał do 6,20 z dwoma pobudkami na wodę/ cumelka. dziś próbowałam podać mu picie z kubka niekapka ale średnio to szło więc schowam jeszcze na troszkę. A właśnie Kasiu córunia słodziutka ta sylwestrowa sukieneczka boska taka laleczka z niej ale ja bym jej dała więcej miesięcy a to chyba nasza najmłodsza panienka :) No i ty również ślicznie wyglądasz. Tosiaczku no widzisz tak się martwiłaś a tu proszę synek taki zdolniacha raczkuje, chodzi przy meblach super :) Krystianek też uwielbia raczkować zwłąszcza jak gonią się z siostrzyczką :) A teraz muszę się pochwalić dokłądnie w dniu urodzin Krystinek pokazał gdzie jest tata, mama, Madzia a jak powiem daj buzi to tak się nachyla z dziubkiem otwartym słodziak mój kochany oczywiście ie zawsze ma ochotę na całuski :)

Laryska jeśli chodzi o nauke jedzenia to moja córeczka nie pamiętam kiedy dokąłdnie ale dość wcześnie ( przed roczkiem) już sama jadła wiadomo jeszcze jej coś spadło itp ale generalnie wiedziała, ze jedzenie ma lądować w buźce a nie na podłodze natomiast Krystianek jeszcze nie jest gotowy on generalnie w porównaniu do siostry we wszystkich odstaje :) Gratiulacje dla Natalki :) I dla Adasia teraz już na główkę z łóżeczka nie spadnie :) A teraz pochwale się :) Zrobiłam tort dziś rano i do teraz stoi w jednym kawałku więc chyba się udało :0 Dam zdjecie już po urodzinkach :) Dziś pozbyłam się jednego szczeniaka jeszcze jeden do wydania :) Tosiak jeśli możesz to napisz jak oduczyłaś swojego szczeniaka siusiania w zakazanych miejscach?

Papko cieszę się, że mogłam pomóc :) Marzko dziękuję za odpowiedź normalnie bym cię uścisnęła ale dzielą nas kilometry za ten pisze krótko DZIĘKUJĘ :) Niby do tej hurtowni mam ok 30 min ale z przesiadkami więc zrobię z kakao a auto będzie brązowe ( jeśli w ogóle auto się uda hi hi) Kasiu no to GRATULACJE dla Patryczka ale nam się dzieciaczki forumowe rozchodziły :)

Marzka dziękuję spróbuje zadzwonić czy pojedyńczo też sprzedają a z kakaem próbowałaś? Przepraszam, że Cię tak męczę ale to dla mnie ważne ten tort. Marzka i jak dzieciaczki co tam u lekarza się dowiedziałaś?

Paapka ja tak mam w galeri jak chcę oglądnąć zdjęcia Pestusi i Lryski że nie moge oglądać poprzez naciśnięcie takiego niewiem co to aparat ( pisze tajny link) tylko muszę nacisnąć ich pseudonim wtedy otwiera sie ich galeria bo innych galerie mogę oglądnąć normalnie przez naciśnięcie tego aparatu.

Marzka ratunku pomocy!!!! Szukam tego barwnika i ciężka sprawa a na alllegro za późno ( było dłużej się zastanawiać) i dałaś pomysł z kakao i jeszcze ja słyszałam o buraku więc napisz czy robiłaś takie eksperymenty i jak to rozmieszacz, jakie proporcje? Oj znó maluszki się pochorowały więc zdrówka maluszki wam życzę :) Poranakawe z tymi terminami u nas też tak jest ogólnie na termin czeka się długo a jak na bieżąco chce się iść to tylko 3 osoby dziennie paranoja jakaś ale że pani mnie pamiętała z okresu ciąży to wpisała mnie i mam termin na 20 stycznia. A dziś Krystianka tak strasznie bolał brzuszek najpier długo stękał a nagle krzyk, napięty cały wtulił się we mnie i taki atak dwa razy go chwycił a jak zerknęłam w pieluszke bo już miałam mu termometrem pomóc to patrze się a on ma kupke i tak ani jej wypchać ani wepchać bidulek jeden. Myślicie że po zupie kalafiorowej i kawałka czekolady? ( która zresztą podkradł spod stołu a ja już mu pozwoliłam kawałek zjeść)

Dziewczyny aż mi się łezka w oku zakręciła jak sobie przypomnę ten dzien kiedy mały miał się urodzić :) Godzina 14.50 pan Doktor powiedział do męża ma pan syna przecina pan pępowine? A ten blady siedzi na fotelu hehehe Eh fajnie było :) Ale Kornelinko masz rację pipulka boli na wspomnienie hehe Ale wiecie co jest mi strasznie smutno bo nikt nie zadzwonił do nas by złożyć małemu życzenia :( jedyne życzenia ma od was póki co. Tosiak gratulacje dla Dawidka :) Widzę że tort w kształcie autka nie tylko mnie nakręcił he he

Tobiaszku i Juleńko spóźnione ale szczere życzenia dla was rośnijcie zdrowo :) Ptryczku, Krzysiu Wam również składam życzenia z okazji pierwszych urodzinek dużo zdrówka i miełego świętowania :) Marzka dziękuję za rade :) Czyli zamiast barwniku mówisz kakao ale takie zwykłe prawda? No to będzie auto brązowe z białymi oknami no namawiacie mnie na auto więc chyba zrobię :) Kasiu no ja mam taki krem chyba dr oetker taki co się właśnie śmietane 30% dodaje jeden mam śmietanowy a drugi czekoladowy.

kasiu dziękuję bardzo no na tym filmiku wygląda to na prawdę prosto a powiedź mi jak z krojeniem? I zrobiłaś dokładnie tak jak w przepisie czy zmieniłaś smak? I jak z barwnikami?

Juszym moje dzieciaczki też podobnie jak Twoje mają wspólną kąpiel :) Kasia fajna ta foteczka jak synek tuli koteczka :) Larysa ślicznie wyglądasz :) Toiak psinka słodziutka :) To tyle o galeri mam nadzieję, że nie przeoczyłąm żadnej nowej foteczki jak tak to proszę się upomnieć :) Kasiu ten tort autko fajnie Ci wyszedł jednak ja nie będę teraz próbować bo jak nie wyjdzie to mały zostanie bez tortu ale jak możesz podeślij link może na przyszły rok zrobię :) Laryska gratulacje dla małego :) I oczywiście dla wszystkich maluszków, które już robią pierwsze kroczki :) Tosiak i jak ząbki? U nas też zdaża się, że mały nagle się wybudza i krzyczy, odpycha się już się martwiłam, że z nim coś nie tak, że takie złości już ma ale widzę, że wasze maluszki też tak robią więc trochę mi lżej :) Kasiu zdrówka dla Joasi :) A jeśli chodzi o jedzenie to mały je 3-4 razy cyca i zupkę chyba że nie chce to coś innego, owoce, przegryza biszkopty, ciasteczka, kanapeczkę. Nie przepada za mięskiem, łosoś też mu nie posmakował ale próbował już jajecznicę i mu smakowała. Jak dostaje coś w kawałku to często połyka taki kawał w całości więc ja mu staram się rozgniatać widelcem jedzonko a owoce tre na tarce.