owidio

cześć dziewczyny...mam do was takie pytanie, czy któraś z was miała pokrzywkę po Dostinexie? ja miałam prolaktyne w wysokości 3000 mUl/l , jak się okazało z powodu mikrogruczolaka i lekarz przepisał mi właśnie DOSTINEX. Biorę go w sumie od kwietnia br. czyli jakieś 6-7 miesięcy i do tej pory czułam się po nim naprawdę dobrze biorąc pod uwagę to co czytam o efektach brania innych leków...aż do czasu gdy jakieś 3 tyg temu wystąiła ui mnie pokrzywka. Dermatolog stwierdził ze w 90% jest to własnie po Dostinexie (sama zanim się do niego udałam wyeliminowałam chyba większość produktów, zresztą nidgy do tej pory nie miałam uczulenia ani też w mojej rodzinie nie było allergików). Ponadto moja prl znowu jest powyżej górnej granicy ;/ ...a miało byc tak pięknie ;/ a teraz siedzę i się martwię

cześć wszystkim borykającym się PRLką..wykryto u mnie mikrogruczolaka 6x7 mm więc nie tak znowu mały choć wiem, że są i większe a zaczęło się od zanikającego okresu po odstawieniu tabletek. Mój gin zalecił mi zbadanie poziomu PRL i wiecie co...założę się że nikt mnie pod tym względem nie pobije... miałam 3008 ml/U i to bez obciążenia... po obciążeniu wyszło nie wiele więcej więc w sumie było to jednoznaczne z diagnozą ale mimo wszystko zrobiłam też MR...i od miesiąca leczę się DOSTNEXem. Powiem tak....jestem załamana tym faktem bo mam już swoje latka (28) więc czas na dzidziusia ;( a tu się nie zapowiada...chociaż dzisiaj nieco podbudował mnie wynik kontrolny PRLki.Wyszło 600..to też nie mało ale już nie 3000...więc pewnie na 1 tabletce DOSTINEXu się nie skończy ;(((