Suelen

Nie było mnie bo starałam się z mężem porozmawiać :( niestety... do niego dociera, pierwszy raz odkąd jesteśmy razem postawiłam warunki co do rodziny, nie wydaje mi się, aby posluchał, ale nie mam innego pomysłu.

już jestem :) TUETHE piękna waga :) Ja nawet przed ciążą nie miałam takiej wagi wyjściowej jak Ty teraz :P

właśnie mi uświadomiłaś, że muszę iść coś na obiad kupić, nie mam tylko zielonego pojęcia co kupić.

GULA uważaj na siebie, lecz się różnymi babcinymi specyfikami. Mam nadzieję, że chociaż nie kaszlesz? TUETHE, ale ci dobrze :) Ja muszę troszkę ogarnąć mieszkanko, ale potem wrócę do łóżeczka :)

Wstałam, śniadanko zjadłam, minęła godzina i zmierzyłam cukier :) teraz czas zabrać się za porządki, w mu cisza i spokój to mogę popracować.

zmykam spać :) mam nadzieję, że ten dzień będzie udany.

albo oddała się ręce męza ;)

MARCÓWECZKO myślami cie przywołałyśmy :) mam nadzieję, że Ty dobrze się czujesz?

hmmm.... może być ciężko, ale wspólnymi siłami może by się udało :)

mam nadzieję, bo zacznę się o wszystkie martwić.

dzisiaj wszystkie dziewczyny jakoś szybko spać poszły, a przecież weekend się zaczyna.

a mój właśnie ostatnio tak od 4-5 dni zrobił sie bardzo ruchliwy :) jak go głaszcze to zaraz kopie jeszcze bardziej.

nie wiem czy się odzywa, bo poszłam do pokoiku, leżę w łóżku z laptopkiem i moich ruchliwym syneczkiem :)

no tak, nie pomyślałam o tym :P no właśnie ''coś" zacznę robić, jak będę dalej wku*** na K, to sama poskręcam, ale raczej mi przejdzie przez tydzień ;) dobrze, że jutro jest cały dzień w szkole, będę mieć cisze i spokój.

To ja coś źle policzyłam te pozostałe 42 dni :( już bliżej niż dalej nam :) w następną sobotę wyjmuje łóżeczko i troszkę ogarniamy pokoik młodego :)

Może u Ciebie też te skurcze przepowiadające. Dzisiaj chyba dziewczyny 34 tydzień zaczynacie/kończycie.

no proszę... sama już wiesz, że należą ci sie publiczne baty :P

ojej... Ty się nie zastanawiaj czy kogoś martwisz tylko pisz koniecznie, oprócz mojego linczu pewnie dostaniesz baty od innych!! A to cos podobnego do skurczy, które ja opisałam? tylko, że u ciebie troszkę długo sie ból utrzymywał, pogadaj z Julką, aby jeszcze posiedziała w brzuszku.

Ale mnie przed chwilą skurcz złapał :( ale na szczęście tylko jeden.

to czemu nic nie piszesz? co sie stało, co cie boli?

TUETHE poszła chyba z psiakiem :)

SASETKA Ja także mam wizytę 1 lutego :)

SASETKO znam to :) mój buziaczka zasłania, ale jajka pokazuje w całej swojej okazałości :) Niestety z bezsennością nie pomogę, bo w ciąży bardzo dużo śpię Adaś ślicznie imię :) Naszego Puszka synek będzie miał tak na imię także. Nam też się troszkę nudzi, ale zawsze może tu pisać z nami :) tematów naprawdę nie brakuje, bo o wszystkim można poczytać i napisać.

SASETKA witaj serdecznie :) rozumiem, że chłopczyk u was będzie imię już wybrane? Ja niestety też mam teraz słaby pęcherz, bo mały chyba skacze po nich, wieczorem to potrafię czasem pięć wizyt zaliczyć w toalecie :) PUSZKU na pewno strasznie wyglądała ciężarna w wannie i pocięta :)

PUSZEK przepraszam, ale uśmiałam się jak nie wiem :)