Suelen

nawet nie wiecie jak się cieszę, że was mam :)

PUSZEK czyżby jakaś randka się szykowała :)

Oni sa tacy od zawsze, kiedyś było gorzej, teraz jest tylko źle, ale ostatnio bardziej mnie to boli :( Myślałam, że jak będzie maluszek dadzą mi spokój i będą się cieszyć, ale sie myliłam :( echhh... szkoda gadać :( niestety ja na każdy stres i coś co mnie przeraża reaguję płaczem :( przerasta mnie to. napiszcie coś pozytywnego co u was :) będę miała chociaż jakąś radość z waszych radości.

PUSZKU najpierw się nie przejmowałam, ale prosiłam ich, aby tak nie mówili :( ale oni to robią, bo wiedzą, że jest mi przykro i mnie to rani. Moja mama nigdy tak do K by nie powiedziała :(

PUSZKU możliwe, ale babcia nie ma ani amnezji, ani nic, mieszka sama, zadbana kobitka, gotuje sobie, chodzi do rodziny K. Ja bym zrozumiała jakby to była jakaś babuleńka, ale ona naprawdę we wszystko się wtrąca, dziś nie było prądu to potem słuchałam, że pewnie przewody kradną itp.

TUETHE to zazdroszczę :( K się odzywa zawsze w mojej obronie do każdego, tylko nie do swojej rodziny :( cały czas mówią mi, że jestem gruba, wchodzę do nich i na powitanie słyszę ''cześć grubasie" podobno mówią to w żarcie, a Ja zbytnio biorę to do siebie :(

według niego babcia nie wie co mówi, jest stara i za jej czasów było inaczej i czegoś takiego nie było :(

K. powiedziała, żebym sie nie odzywała bo babcia nie zrozumie i dlatego powiedział MISIEK :( spytał po co kłócę się z 77 letnią babcią, skoro ona nie rozumie? Ale jak można nie rozumieć, że czegoś nie mogę, bo zaszkodzę dziecku :(

TUETHE mówię ci mam dość i chyba przechodzę jakieś załamanie nerwowe :( K mam tylko powiedziała ''babcia nie rozmawiają z nią, nie odzywaj się w ogóle do niej" (chodziło, że ze mną ma nie rozmawiać). Przecież lekarza wiedzą co robią, nie zaszkodzę małego, Ja naprawdę dbam o moje dziecko.... tylko czemu teraz czuje sie jak wyrodna matka :(

poszliśmy na chwilę, bo niby K chciał złożyć życzenia babci. Pokazał zdjęcia z usg, ale zachwytu nie było :( mieli barszcz biały, pytają czy chcę, na to, że Ja nie mogę (mam dietę), potem przynieśli ciasto, na to Ja znowu swoje, że nie mogę. Usłyszałam, że kawałek mi nie zaszkodzi (normalnie szok). Tłumacze, że nie robię tego dla siebie tylko dla Natanielka. Babcia pyta co jadłam na obiad to mówię, że miałam pierś z kurczaka i brokuły, a ta na mnie wyjechała, że głodzę dziecko, że on jest przeze mnie głodny i niedożywiony... powiedziałam, że ja nie muszę jeść za dwoje, ale dla dwojga i tak jest chudziutki i urodzi sie 200g.... no bo sie wkur*** Na co mój K. MMMIIIISSSIIIEEEEKKK.... powiedziałam przy nich, że zawsze winna jestem Ja i Misie, misiek... rozumiem miałam się zamknąć. Boże... jaka ja jestem wściekła i zrozpaczona.

Postanowiłam, iż przez jakiś czas nie pójdę do rodziny K, najpierw się popłakałam, potem byłam wściekła, a teraz czuję się tragicznie.

faktycznie taniej i to poważnie całe 20 groszy ;) ale może zrobią wam jakąś promocję ;) Z tym oddychaniem przeponą to jest tak, że mężczyźni zawsze nią oddychają, a tylko 30% kobiet oddycha przeponą, widocznie zaliczasz się do nich.

PUSZKU zrób zdjęcie tych butelek i pokaż to ci powiemy czy są wolne od BPA.

aaa... chyba nie napisałam po co pojechałyśmy :) po części do jej auta do Łodzi po błotnik, jakieś tam linki i coś jeszcze :) TUETHE powiem ci, że ja także mam problem z oddychaniem samą przeponą, u mnie się klatka piersiowa w to włącza. Wszystkiego najlepszego z okazji 5 rocznicy :) A widzisz z tymi pieluszkami, u mnie są po 25,09zł :)

uaktywni, ale przeniesie sie do wody, a nie do jedzenia, które dziecko spożyje. Puszku naprawdę się tym nie martw. Bezwstydność mojego syna zaskakuje mnie ;)

TUETHE on pokazał to chciał ;) mam piękne zdjęcie jajeczek i siusiora w całej swojej okazałości :P Lecę biegiem czytać co się stało...

Z tego co wiem to firma Tommy Tipe szczyci się butelkami wolnymi od BPA

PUSZKU ten Bisfenol uaktywnia się powyżej 50 stopnci Celsjusza, mnie się wydaje, że jakby to naprawdę było szkodliwe to chyba by wycofali wszystkie partie.

TUETHE sprowadzasz mnie myślami :) Okazało się, ze dzisiaj jednak też prądu nie było wrrr.... Jestem po usg, moje dziecko dalej jest mężczyzną co było widać :D waga wynosi 1600g podobno książkowo jak na 31 tydzień ciąży... kamień z serca, jestem bardzo bardzo szczęśliwa. Z serduszkiem wszystko dobrze, pępowina ok, chcieliśmy go podejrzeć 3D, ale się nie za mocno dał bo nałożył sobie na buzię rękę i stopę.

zmykam spać, bo mnie mąż już woła :) buziolki dziewczynki

o nazwie micro nie słyszałam, są to new borny, tylko jedne nazywają się premium care zielono-żółte, które mam ja i Tuethe http://www.bebesklep.pl/_var/gfx/6336fd1f5802aa21e0c8bbd60e886846.jpg a to są te drugie białe Premium care http://images.okazje.info.pl/p/inne/4768/pampers-premium-care-1-newborn-2-5kg-78szt.jpg

wcale, że nie wiem, korzystam z pomocy wujaszka googla ;) Teraz jak mam zakaz na tyle rzeczy do jedzenia to mogę powiedzieć, że jestem bardzo głodna :P

PUSZKU mniejszych nie ma, masz 1 :) ale są dwa rodzaje 1, tylko te białe mają jakąś powłokę siateczkową w pieluszce. I dobrze, że M cię rozśmiesza :)

ooo.. ale oryginalny smak :) A Ja jednak jutro mam prąd, naprawę ''czegoś" przenieśli na poniedziałek. Jutro na 10 jadę z mamą do sklepu, a o 14 na usg :)

Ja przez przypadek je zauważyłam, sama też kupiłam, ale wiesz jak kupisz ze 3 paczki (bo myślę, że będziecie używać) to już jest prawie 10zł :) a do rossmana poszłam po szampon bo tam mają mój.