Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Suelen

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Suelen

  1. cześć dziewczynki!! nie które mnie znają, nie które nie, ale sama się tutaj udzielałam i z każdym miesiącem wylewałam łzy, ale zobaczycie będzie dobrze i w końcu się uda. WALIKIRIJA ja najchętniej test robiłabym zaraz po przytulaniu ;) i wcale się nie dziwię. A zrobiłaś test już? STEAL a jak dzisiaj? u mnie też 2 testy pokazały wynik negatywny, a trzeci tak bladą kreskę, że myślałam, że wmawiam sobie ciążę. Co prawda ja tak wczesnych objawów nie miałam, zaczęło się ok. 6/7 tygodnia. A czy mogę spytać ile już się staracie? JUSTYNKO będzie dobrze, czasem tak bywa, ale jesteś młodziutka i organizm szybko się zregeneruje.
  2. ogólne badanie moczu, morfologia krwi (podstawa) plus określenie poziomu cukru i 26zł polskich musiałam zapłacić :/ w to chyba wliczone było bolesne kłucie BETTY Ja na twardnienie brzucha mam luteine i fenoterol, bo twardnienie może spowodować skurcze. Ja myślałam, że zanudzę się na KTG, 30 minut leżenie i gapienia się w sufit.
  3. echhh... o 14 jadę odebrać wyniki, ta przyjemność kosztowała mnie 26zł :P
  4. EWKA jakiś porypany był ten dzień :( dla większości z nas
  5. MURZYNKU biorę fenoterol przez ten tydzień 3x1 tabletce, nie wiem czy chodzi o dawkę leku bo na pudełku jest Fenoterol 5mg. Jakby co mam zgłosić i dostanę dodatkowo ispotim (jakoś tak mówiła Pani doktor), ale skurcze ustały, brzuch już o wiele mniej twardniej. Ja mam brać fenoterol do ostatniego dnia 36 tygodnia. TUETHE ręka dalej boli i widzę, że robi mi się już siniak tuż nad zgięciem, ech szkoda gadać. PUSZKU kochana trzymamy bardzo mocno kciuki, mam nadzieję, że wszystko jest dobrze, dostaniesz leki i jeszcze troszkę posiedzicie razem. KIKI gratuluję wybiegania w przyszłość :D według mnie menu całkiem miłe i cena ok.
  6. 32 tydzień to już piękne osiągnięcie :) zobaczysz maleńka urodzi sie o czasie tylko sie nie denerwuj, aby skurcze nie doszły do całego kompletu.
  7. INWAZJA wiem, że to bardzo nerwowe chwile, ale nie martw się będzie dobrze, najważniejsze, że leżysz i przestrzegasz zaleceń. Ja również mam skróconą szyjkę dostaję teraz luteinę 4x2 tabletki oraz fenoterol 3 razy dziennie. Będzie dobrze damy radę i donosimy nasze dzieciaczki. Ciesz się, że możesz liczyć na pomoc męża, bo ile jest dziewczyn, które muszą same sobie radzić, a jak masz pomoc to znaczy, że jesteście kochani przez otoczenie, a to cenny skarb.
  8. Ja rozumiem, że ktoś się uczy, ale ta dziewczyna powiedziała do mnie ''no niech Pani się nie kręci" to jej powiedziałam, że mnie boli i jest nie delikatna.
  9. MURZYNKU rozumiem cię, ja też mam jakiś dziwny początek i jakoś dziwnie się czuję, nie umiem tego wyjaśnić, ale jakość tak dziwnie. Oglądam DDTVN gdzie wypowiada się ginekolog-położnik i ręce mi opadają, że beznadziejny facet wypowiada się, że kobiety panikują, że nie mają pokarmu, że kiepsko znoszą ból, no żesz jasna cholera... niech przeciśnie przez cytrynę arbuza bez bólu.
  10. Dzień Dobry :) TUETHE, ale z Ciebie poranny ptaszek :) Ja co prawda także już nie śpię, ale musiałam iść zrobić badania krwi i moczu, miałam pecha i uczyła się na mnie dziewczyna (teoretycznie pod czujnym okiem pielęgniarki) tak boleśnie pobierała mi krew, trzy razy wbijała igłę, jeszcze teraz boli mnie ręka :( Co do pokoju dzidzi, chwilowo mieszkamy u naszego dziecka w pokoju zwanego wcześniej naszą sypialnią ;) pokój jest jasno-soczysto zielony (tzw. cierpka cytryna- duluxa), nad komodą gdzie jest przewijak będą wisieć dwie lampki gwiazdki (zakupione w IKEI) i naklejki, które wypatrzyłam na allegro- owieczki :D Jak mały podrośnie chociaż do czasów zerówki to zrobimy mu remont, zmienimy meble, aby już miał tak jak chce.
  11. PUSZEK normalnie jak trzeci świat, a u was ciąża bliźniacza nie jest ciążą wysokiego ryzyka?
  12. o tak niech boli!! ciekawe co tam z naszymi dziewczynami?
  13. TUETHE Ja to cię muszę do porządku przywołać !! nikomu nic nie popsułaś, martwimy się o ciebie i dobrze, że się wygadasz, od tego zresztą masz nas. A to,że się martwisz to znaczy, że z twoim sercem, instynktem i głową jest wszystko w jak najlepszym porządku, więc nie przepraszaj.
  14. to hormony, lęk o jutro, troska o dobro naszych dzieci... a myślę, że zawsze już tak będzie.
  15. ja leżę w łóżku z laptopem :) nie mogę odejść z stąd. zobaczysz jakoś się wszystko ułoży, najpierw urodź małą, potem ciut odchowaj i na pewno znajdziesz dobrą pracę.
  16. TUETHE nie martw sie kochana :( zaraz Ja się popłaczę, najważniejsze, że masz M i rodzinę, dacie sobie radę i masz na kogo liczyć, nie jesteś sama. Myśl o Julci i się nie denerwuj, bo nie daj boże skurcze znowu się pojawią.
  17. o tak Marcóweczko masz rację, mądry ten mój chłopczyk :)
  18. MARCÓWECZKO dziękuję bardzo, już ciut lepiej, wczoraj byłam przerażona, a dziś mówię sobie, że jeszcze troszkę musimy ze sobą pobyć :)
  19. BASILEK to teraz masz dobrze, mama się sprawdza w roli babci, mała zachwycona babcią, a Ty masz chociaż chwilę na leniuchowanie. Ja o krwawieniu po cc dowiedziałam się na szkole rodzenia, bo tak to moja wiedza równa się zero.
  20. TOSMAG podobno bezsenność dość często zdarza się w ciąży :( powiem ci, że mnie też poród przeraża, ale jeszcze bardziej przeraża mnie czas po porodzie
  21. Więc pamiętaj Tuethe jak coś się dzieje to zasuwasz do lekarza/szpitala, a mąż doniesie ubezpieczenie.
  22. he he... zaskoczyłam cię ;P i przylazłam tu
  23. TUETHE widzę, że ci napisałam na temat tego ubezpieczenia :( jeżeli idziesz do szpitala na wizytę lub do położenia się to masz 7 dni na dostarczenie dowodu o ubezpieczeniu, a wtedy M chyba weźmie kwitek. Znowu wróciłam tu :) dobrze, że K jutro idzie do pracy :P
  24. TUETHE jazda do szpitala, u mnie wczoraj także wystąpiły skurcze, dostałam leki i jest ok, po co masz czekać? na co? niech lepiej to sprawdzą.
×