Suelen

tuethe o 21:30 miałam już pisać :) Ja też nie mam pojęcia gdzie u mnie jest ta macica :P

szkołę rodzenia pamiętam, ale może faktycznie gdzieś poszli. Martwię sie, bo ona ostatnio coś nie najlepiej się czuła :(

zastanawiam się gdzie jest Tuethe?

Ja to nie wiem, nie umiem wyczuć tek macicy, ale lekarz badając mnie w szpitalu powiedział ''macica 2cm nad pępkiem"

PUSZKU pięknie wyglądasz, piękny brzucholek :)

spoko, myślę, że pod koniec stycznia zacznę prać i segregować, ale nie sprzedam tylko oddam bo nie wierzę aby mojemu dziecku ogrodniczek 0-3 m-ce było potrzebne 14 par ogrodniczek lub 35 pajacy.

MZEBER ja na skurcze plus twardnienie brzucha dostałam no-spę i luteinę.

Ja ma zdecydowani za dużo ciuszków, plus jeszcze walizka po braciszku (ma 2 lata) i Ja bardzo chętnie sie podzielę, bo nie które sa naprawdę piękne ubranka.

Ja nie kupiłam ani jednych bodziaków, ale moja mam kupiła 25 sztuk i to jest zdecydowanie za dużo.

A mu jutro na 17 na 5 zajęcia już idziemy, do tego na 20 idę do lekarza. Właśnie się zastanawiam czy ta gąbka do kąpieli przyda się nam

Ja jeszcze nie mam ani wanienki, ani nic do niej :P

Ja za pranie wezmę się pod koniec lutego jakieś 4-5 tygodni przed planowanym terminem porodu.

ZUZKA Ja bym na Twoim miejscu poszła do innego specjalisty, który zajmuje się typowo usg płodowym. Ja myślę, że wiele z was pięknie podsumowało pewnego Pana, który dał ciała i dla mnie należy wykastrować.

roletki to fajna sprawa, wreszcie sami kupiliśmy w sierpniu i był to strzał w 10 :) zmykam spać, bo o dziwo mój mąż truje :) buziolki kochane

Nie znam się na śluzach :/ ORLA pomożemy jesli tylko możemy, nie wstydź się, nie miej oporów tylko pisz, czy to ubranka, czy kosmetyki, czy coś dla ciebie no nie wiem co jeszcze, ale wszystko co byś miała kłopoty pisz na maila, podaj adres i pomożemy :) poczta działa nie najgorzej ;)

ILOSIA pięknie to podsumowała!! nie ma co się przejmować dupkiem.

On nie czuł się kochany?? on?? co za hipokryta!! szkoda, że nie pomyślał jak czujesz się Ty, jak czuje się dziecko, co będzie czuć.... bo tatuś nie był gotowy... niech by wpadł on w moje łapki to Ja bym mu ku ku zrobiła, nawet z tym moim bęcem z przodu!!

jak można porzucić swoje nienarodzone dziecko? tylko potwór tak może!! niech on się tu pojawi to Ja mu napiszę co nim myślę.

ORLA nawet tak nie myśl, że sobie zasłużyłaś!! bo to nie jest prawda, przecież dziecko jest wspólne, wiedział kogo brał, nie zmieniłaś się z dnia na dzień.

ORLA to straszne co piszesz i bardzo współczuję, bo nie zasłużyłaś sobie na to :( ale czy jesteś pewna? z tego co pisałaś to masz dobrych rodziców nie lepiej wrócić tam gdzie masz pomoc?

ja na pewno bym zapomniała co mam kupić małemu

na szczęście lista co mam kupić wisi na lodówce i skreślamy co jest do kupienia :)

A no bo taka prawda :) nie wiem czy ostatnio pisałam, ale w Sylwestra zrobiłam listę zakupów czego mi brakuje, poszłam do sklepu i kupowałam, a jak wróciłam do domu i zobaczyłam, że miałam kupić majonez to przypomniałam sobie, że przecież w kieszeni miałam listę :) Sama widzisz, że mój mózg ma problem z pamięcią, a co tu dopiero mówić o liczeniu ;)

TUETHE masz rację :) za mną chodzi budyń czekoladowy :)

Mogłam to liczyć na początku ciąży, a nie na koniec, gdzie mój mózg szybko się męczy i nie działa na dobrych obrotach ;)