Suelen

TUETHE Ja uważam, że na pewno masz popsutą wagę, albo nie mam pojęcia gdzie poszły ci te kilogramy. Jakoś nie wierzę w te 10kg, może chciałaś napisać 1kg ;) a tort wygląda pychaaaa.... ależ bym w nim ząbki zatopiła :D

ale twoje chociaż porządne, a to to jakaś szmatka była, wyprałam je raptem 2 razy.

Mój dzisiaj na 21 wychodzi z przyjacielem o kolegą :)

Nie wiem czy pamiętacie, ale kiedyś (jakieś 3 tygodnie temu) kupiłam getry ciążowe i wam odradzałam, ale teraz odradzam jeszcze bardziej, bo poszły do kosza. Malo, że były za luźne to jeszcze na szwach popękały, poszły oczka, rozeszly się.

Ja to stawiam, że Tuethe ma jakieś 5 no max 7kg na plusie, ale i tak mam wrażenie, że porządnie ją zawyżyłam.

FONIA właśnie sprawdzam wizytówkę i nie mają, a taki wielgachny sklep mają, aż dziwne. Wózków na sklepie jest ok.100, od zarąbania fotelików, ubranek, pościel.

TUETHE tobie i 10kg nie zaszkodzi, drobinka i chudzinka z ciebie.

ANDZIU ja także byłam zdziwiona bo jest to sklep w Łodzi wielki dwupoziomowy do wyboru ok. 20 łóżeczek pklus kołyski. Ja jestem z Łodzi i to w Łodzi kupiłam, nie mam żadnej zniżki w tym sklepie, bo pierwszy raz kupowałam tam. łóżeczko miało kosztować 350zł, a kosztowało 304zł przewijak miał kosztować 50zł, a kosztował 46zł niestety materacyk kupiłam w innym sklepie SŁOŃ miał po 81, a ja u mnie w Zgierzu za identyczny dałam 92zł, ale K się uparł żeby juz kupić. Rozmawiam już z K nie umiem się za mocno gniewać, a dziś był miły i grzeczny ;)

dzisiaj mieliśmy pracowity dzień od rana pojechałam oddać mocz do badania, ale już promocyjnie 8zł ;) Pojechaliśmy do SŁONIA i kupiliśmy Natanielkowi łóżeczko o takie: http://sklepmaluszek.pl/public/upload/large_20100907184704_dd2cd3602623bbb977821cfd8.jpg[ oprócz tego kupiliśmy materacyk dwustronny kokosowo-gryczany oraz przewijak na komodę oczywiście niebieski :roll: Muszę przyznać, że jest to najtańszy sklep jaki znalazłam, a oprócz tego dostaliśmy rabat i to spory :shock: łóżeczko obniżono nam o 46zł, a przewijak o 4zł :mrgreen:

To jak dostał haribo to ja mu bardzo współczuję, za dużego pożytku z niego nie będziesz mieć ;) bo ten efekt się pogłębia

i dobiłyśmy do strony 400 :) to tak dla twojego M na urodziny :) jeszcze sie załapałyśmy

he he... powiedz, że mu troszkę zazdrościmy ;) napiłabym się winka... ach

mnie za miesiąc będzie się turlać bo sama nie dam rady, a nasz szafkach poprzylepiam karteczki co tu jest bo ostatnio mój efekt haribo się powiększa :)

ja ostatnio pochłonęłam paczkę koreczków śledziowych i jakie one były pyszne :) TUETHE mam tak samo, zaczynam się czuć coraz bardziej niepełnosprawna.

A ja muszę rano wstać iść zrobić badania moczu jeszcze raz, nie powiem żeby mi się chciało

Jakby nie można było raz napisać reklamy. TYSIU może połóż się, nóżki lekko do góry i odpocznij.

TUETHE on rozmawia jak co dzień, uważa, że wszystko jest, a to, że jestem zła to chyba skutek uboczny ciąży tzn. hormony TUETHE Ty na swojego nie możesz nic powiedzieć bo on ma dzisiaj urodziny ;)

Mój siedzi z komputerem w pokoiku, ale Ja dalej się gniewam :( tylko, że on uważa, że wszystko jest ok.

ILOSIA ojaaa... ale super, refren jest boski, aż łezka w oku mi się zakręciła :)

SONKA, ILOSIA cudowne te filmiki :) ciekawe kiedy u mnie coś będzie, na razie czasem na dole coś się brzuszek podniesie, ale trzeba sie mocno wpatrywać.

Mnie się wydaje, że facetom ciężej to zrozumieć, bo poza naszym rosnącym brzuchem, naszymi fochami, fanaberiami i zdjęciem usg na lodówce to oni nie do końca wierzą chyba, że to będzie dziecko z tego.

no ale jak nie wyprasować ubrań dla takich maluszków :( prasowanie zabija przez temperaturę pewne rzeczy, chociaż przez pierwszy miesiąc do dwóch prasować wszystko.

Mnie cały czarniusieńki wózek kojarzy się z jeżdżąca trumną :( ale już czarny np. z czerwonym, zielonym czy różem wygląda super. PUSZKU z facetami tak niestety jest.

ABYSA mój Espiro spełnia Twoje wymagania, większość dziewczyn też chce wózek 3 w 1. A Panią doktor to bym zamordowała za taki tekst, powiedziałaś jej coś? wizełaś ten antybiotyk?

TUETHE Ja wiem i bardzo przepraszam jeśli kogoś urażam, ale ja skończyłam rehabilitację i ja widziałam takie dzieci i musieliśmy na głos nazywać mutację genetyczną. Nic nie poradzę, że jak słyszę imię to mi przed oczami np. Kubuś staje.