Suelen

Idę zrobić obiad, bo mi mąż wróci na pewno głodny, a teraz cały czas je w domu, a nie u mamusi :D

JUS to chyba nie serduszko, ale zawsze nas mama uczyła, że trzeba kogoś poznać, a potem ocenić. A Ja z Agą może się nie przyjaźnimy, ale ''kolegujemy" od pierwszej klasy liceum.

TUETHE, moja koleżanka ma ogromną wadę kręgosłupa i wadę genetyczną, przez co wiele ludzi ocenia ją przez wygląda, a nie charakter. Jak ona się rodziła to jej tata miał zawał i zmarł :( ludzie się nabijali z Agnieszki, a Ja zawsze w nią wierzyłam. Skończyła studia i znalazła wspaniałego mężczyznę. Dziewczyny ile z was ma już wózek :) chyba powinniśmy i my wreszcie kupic.

MARCÓWECZKO, a co to za badania, że tak dużo zapłaciłaś?

TUETHE Ja się nie obrażam :P przyszła do mnie koleżanka z czasów liceum ( do tej pory spotkamy się) wypiłyśmy herbatkę, poplotkowałyśmy :) jestem z niej dumna bo wczoraj obroniła magistra, a ja ją dwa lata namawiałam na studia, a ona, że nie, ona się nadaje, że jej nikt nie zatrudni... jestem z niej mega dumna :)

JESTEM śliczny :) Ja też mam takie meble w kuchni typ ekran kolor calvados :)

Niestety okropne jest to zachowanie obcych ludzi, Ja mam wrażenie, że ludzie są ślepi, albo udają ślepych. Np. na poczcie kobieta widzi, że stoję z wielkim brzuchem, popatrzyła z politowaniem i dalej stoi. ostatnio byliśmy w IKEI więc poszłam do kasy z pierwszeństwem, widzę stoi kobitka może ok. 50 i mówię , że chciałabym skorzystać z przywileju tej kasy, na co ona zaczęła warczeć, że ona pierwsza tu stała i co Ja sobie myślę, że na dzieciaka wyłudzę... zatkało mnie.

cześć dziewczynki :) wczoraj niestety nie miałam już internetu :( Coraz gorzej mi się śpi, na boku źle, na plecach jeszcze gorzej, normalnie budzę się zmęczona.

o tak zapomniałem napisać o cenie :P

ANDZIU, ładniutka, ale do szpitala słabo się nadaje :)

MARCÓWECZKO słodkich snów :) a gdzie Tuethe?

MURZYNKU a co cię tak zdenerwowało? nie denerwuj się idź się połż i odpocznij.

he he... to faktycznie Andziu masz problem jak nic jeszcze nie wyprodukowali co ci się podoba :)

TUETHE, jakie Ty bajki oglądałaś? elfiki są dobre to takie dobre wróżki, które czuwają nad każdym. Jakby nie patrzeć Ty zawsze o każdego się martwisz, o każdym pamiętasz i zawsze podniesiesz na duchu więc sie nie fochaj :P

PUSZKU bardzo się cieszę, że z maluchami jest wszystko w porządku :) i sporo dzieciaczki już wyhodowałaś :P ANDZIU, a jakie koszule rozważasz? TUETHE jesteś drobniutka i malutka jak elfik, więc nie podskakuj kruszynko ;)

TUETHE, ale wolę chuchać na zimne, bo Ja się tak zbieram i nie mogę zebrać, a tak to wszystko naszykowane i Ja będę o wiele spokojniejsza.

TOSMAG nie ma w naszej tabelce i jej córuni Antosi :)

MARCÓWECZKO na pewno byś dała sobie radę :) wierzymy w Ciebie. z tego co pamiętam HISTORYNKA ostatnio pisała, że jej synek będzie miał na imię Brunon, nie ma imion PUSZKA dzieci Kasi i Adasia :)

jutro czas na łóżeczko i zaczynam prać rzeczy, bo te skurcze i opuszczony brzuch troszkę mnie przeraziły.

MARCÓWECZKO skopiuj tabelkę i popraw sama :) a swoją drogą śliczne imię Grześ, znam jednego małego Grzesia, jest cudowny. Skończyliśmy zamontowane lampki, przewijak, poukładane w szafce małego :)

TUETHE dałam za pieluszki 46,99zł. Musiałam pomagać K. montować lampki gwiazdeczki nad szafką, teraz K. zszedł po przewijak i montujemy parę rzeczy. Powiedział, że jutro złoży łóżeczko.

Wróciliśmy :) pojechaliśmy do marketu do Łodzi, po jakieś tusze do drukarki, wróciliśmy z wanienką (niebieską z Kubusiem Puchatkiem), paczką pieluszek Pampers Premium Care 78 szt, proszek JELP do białego oraz parę innych potrzebnych nam rzeczy.

Dziękuję wam dziewczynki, mój mąż twierdzi, że będzie Nataniel, zobaczymy co z tego będzie.

Mnie się skrót Nati, Natuś, Natanek podoba, ale Natka kojarzy mi się z dziewczynką :( a mały czuje chyba moje emocje, bo jest dziwnie spokojny i mi się brzuch opuścił :( ja zauważyłam wczoraj, a dziś moja mama :(

Słyszałam jak dziś K.rozmawiał ze swoją mamą :( ogólnie według K. matki to ja jestem zła i karzę ich odbierając im K., babcia mówi to wszystko w dobrym kontekście, a Ja jestem nie wdzięczna, tyle dobrego zrobili, a ja im sie tak odpłacam. Pozostawię to bez komentarza... dziś znowu będzie dzień chomika albinosa. Mój mąż i jego rodzice mają działkę nad jeziorem Gopło, zawsze tam jeździliśmy, ale cóż, wszystko się zmienia. ja mam taki plus, że jedni dziadkowie mieszkają w Jeleniej Górze (czyli góry), a drudzy w Świnoujściu (czyli morze).