Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gosiek_76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gosiek_76

  1. Esska, czyli znaczy, że wszystko przede mną - Ty masz termin na 3 grudnia, ja na 17-tego, to 2 tygodnie później:) :))
  2. Witam świątecznie:) Magda- piersiami się nie martw, to indywidualna sprawa i każda kobieta odczuwa objawy inaczej. Dopóki nie dołączają się bóle brzucha, czy plamienia, na pewno wszystko jest OK:) Esska - ja też mam problemy żołądkowe, tzn. nie mogę patrzeć na jedzenie, mam mdłości, ale jak już coś zjem, jest lepiej. W jelitach rewolucja - przelewania, bulgotania itp.;) Z wypróżnianiem też mam lekki problem... No ale takie uroki zdrowej ciąży:) Pozdrawiam Was ciepło, mimo deszczu:)
  3. Amidecor - bądź dobrej myśli, 5 maja już niedługo:) Musimy wszystkie wierzyć, że będzie dobrze. Ja codziennie boję się o moją kruszynkę, a jak już mnie coś zaboli czy zakłuje to od razu przez myśl przechodzi mi najgorsze... ale tak to już jest z nami, przyszłymi mamami:) Spędźcie ten czas świąteczny jak najspokojniej się da i w rodzinnej atmosferze:)
  4. Kochane Grudnióweczki! Z okazji zbliżających się Świąt życzę Wam spokoju, radości, uśmiechu i duużo pozytywnej energii:))) Pysznych jajeczek i kolorowych zajączków:))
  5. Cześć dziewczynki:) Wróciłam od lekarza. Fasolka ma 3 mm i bije serduszko!:) Wiek na USG odpowiada wiekowi ciąży, czyli 5t.7 dz. Dr powiedział, że na razie wszystko jest w jak najlepszym porządku. Kolejna wizyta 19 maja. Mam nadzieję, że do tego czasu maluszek ładnie urośnie i wszystko będzie dobrze:)
  6. Witam Cię mooniaa:) Ja też mam niedoczynność i jestem po 2 ciążach obumarłych:( Ale mam nadzieję, że tym razem się uda:)
  7. Ewa, to co innego:) Ja mam medyczne wskazania do tego, żebym była na L4. Ja się nie nudzę w domku, po 3/4 dnia przesypiam:P
  8. Ewa, ja już jestem na zwolnieniu, ale to z tego powodu, że mam się oszczędzać, a do pracy dojeżdżam pociągiem, więc jest to dyskomfort. Pracę mam siedzącą, a dokucza mi kręgosłup. Lekarz uznał, że powinnam siedzieć w domu, bo lepiej dmuchać na zimne... Ja akurat mam świetną szefową i nie mam zupełnie żadnych kłopotów w tym temacie:)
  9. Esska, ja biorę Duphaston - lek silniejszy od luteiny, ale bólów głowy nie mam. Za to codziennie coraz bardziej mnie muli. Jeśli się denerwujesz, zadzwoń do swojego lekarza, a ja swoją drogą zapytam dzisiaj mojego:) Dzionek w Katowicach również piękny:) Dzisiaj muszę koniecznie wybrać się na spacer:) O 19-tej idę do lekarza - trzymajcie mocno kciuki...
  10. Właśnie posprzątaliśmy mieszkanie (a raczej mąż posprzątał);) Jutro mają przywieźć nam meble do kuchni. Bajzel wszędzie nieziemski. Dobrze, że chociaż chłopcy pojechali do dziadków. Mnie ciągle niedobrze, przed chwilą wcięłam puszkę ananasów. Mąż poszedł z pieskiem i sobie po piwko. Ciężki miał dzisiaj dzień;) Ja pewnie zaraz pójdę spać, bo już mi się oczy zamykają - czyli standard:) Miłego wieczorku wszystkim!
  11. Ja na szczęście nie mam problemu ani z papierosami, ani z alkoholem, od którego mnie po prostu odrzuciło. Za to jogurty, mleko i ich pochodne bardzo mi wchodzą. Co do smaków i płci to bywa to bardzo różnie - niby mówią, że na dziewczynkę kwaśno a na chłopca słodko:) Mnie od słodyczy również odrzuciło, ale na kwas mam ochotę:) Ale jest nam zupełnie obojętne, czy to będzie chłopczyk czy dziewczynka, byle zdrowe:) Fajnie, że przybywa grudnióweczek i że coraz więcej z nas widziało już swoje fasolki:)
  12. Cześć dziewczynki:) Właśnie wstałam i oczywiście od rana mdłości. Jem serek homogenizowany i piję herbatę miętową i na tym chyba dzisiaj poprzestanę. Amidecor - nic się nie dzieje, po prostu miałam wczoraj mega mdłości i do tego senność straszna:) A co do piwka, to uważam, że KARMI jak najbradziej w ciąży od czasu do czasu można wypić a nawet zwykłe rozcieńczone pół na pół z wodą piwko:) Fajnie, że już niektóre z Was widziały swoje maleństwa na USG, ja może zobaczę jutro:) Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy i nasze fasolki:))) A co do bliźniaków, mój lekarz powiedział, że beta tak przyrasta, że też możliwe, że będą bliźnięta;))
  13. Karlla - gratulacje! Bliźnięta to super sprawa! Zobaczysz:))) Byłam dzisiaj u lekarza - włączył mi duphaston - tak na wszelki wypadek i powiedział, żebym się oszczędzała. Dostałam L4. W czwartek idę do drugiego lekarza i na USG. Dzisiaj miałam straszne mdłości i generalnie czuję się nieciekawie. Ale na szczęście nic mnie nie boli:) A jak Wasze samopoczucie?
  14. A to chyba mamy jakiś dobry dzień - bo ja też dzisiaj świetnie się czuję i nawet spać mi się nie chce:)
  15. Zgadzam się z poprzedniczkami. Ja,gdybym miała taki wybór, wybrałabym poród naturalny, ale niestety, nie będę go miała...
  16. Mój brzuszek też już jakby się powiększył i piersi takie pełne się zrobiły:) Dzisiaj robiłam betę - dalej pięknie przyrasta:) Bardzo dokuczają mi bóle kręgosłupa lędźwiowego i nudności potworne. Odrzuciło mnie od słodyczy kompletnie, wczoraj np. nie jadłam prawie nic, bo na nic nie mogłam patrzeć, a dzisiaj śledzika pół słoika;) Esska - ja też bym cały czas spała przez to mulenie:/ Ewa-myślę, że jedynym lekarstwem na to, żeby zapobiec puchnięciu jest picie duużej ilości wody i nie jedzenie słodyczy. A co do jedzonka, mam tak samo-nabiał, rzeczy kwaśne, sałatki z dużą ilością czosnku i rukoli:) oraz fasolka szparagowa:))) Co do porodu to dopiero będę załatwiać, jestem w tej dobrej sytuacji, że pracuję w służbie zdrowia i mam znajomości, więc pewnie coś mi doradzą:) W moim przypadku cesarka, po pierwsze, że raz już miałam, a po drugie, mam zmianę na endometrium a to jest p/wskazaniem do porodu normalnego niestety:( Esska - moje chłopaki mają lat 16, ale bardzo chcą mieć rodzeństwo i wiem,że będę miała z ich strony ogromną pomoc, choć taka różnica wieku powoduje, że to najmłodsze i tak czuje się jak jedynak. Ale trzeba poszukać zawsze tych dobrych stron:) Teraz idę się chyba położyć, bo strasznie senna jestem, a tak pięknie za oknem... :))))))))))))))))))))))))))))))))))
  17. azalia, myślę, że termin wizyty jest jak najbardziej OK:) Ja wizytę mam na początku 7 tygodnia, ale to tylko dlatego, że wcześniej 2 razy się nie udało i lekarz chce mieć mnie pod stałą kontrolą. W przeciwnym razie też bym poszła na USG później. Jak się czujecie? Mnie pobolewa dzisiaj trochę krzyż i od razu sobie wkręcam oczywiście... Pozdrawiam i miłego niedzielnego wieczorku!
  18. anecka- myślę, że mało prawdopodobne, żebyś nie była w ciąży. Testy są raczej wiarygodne, no i brak miesiączki też o czymś świadczy. Zrób sobie b-HCG i wszystko będzie jasne:)
  19. Hej dziewczynki! Dzisiaj robiłam betę i wynosi 6656! 4 dni temu była 1140! Więc chyba wszystko ok, choć lekarz mówi, że to mogą być bliźniaki:) Z moich doświadczeń wynika, że USG wcześniej, niż w 7 tygodniu nie ma sensu, bo po prostu nic jeszcze na nim nie będzie widać i niepotrzebny stres. Jeśli macie długie cykle, nie przejmowałabym się specjalnie wiekiem ciąży na USG, bo do zapłodnienia mogło dojść później i stąd te nieścisłości. Spokojna będę dopiero, jak zrobię badania prenatalne - czyli ok. 11 tygodnia. Wcześniej niestety, po moich doświadczeniach, będę się denerwowała. Pozdrówka dla wszystkich grudnióweczek!
  20. Widzę, że nas coraz więcej:) Dzisiaj 2dzień 6 tygodnia. Do objawów, oprócz tych, o których pisałam wcześniej, dołączyły się mdłości, ale codziennie od ok. 13-tej do wieczora i zachcianki - aktualnie preferuję kwaśne rzeczy, wczoraj np. ugotowałam 2 wielkie gary kapuśniaku!:) kduszynka - ja jestem mamą już 2 Aniołków:( ale teraz jestem naprawdę dobrej myśli. Jutro idę na kolejne badanie b-HCG (robię co 4 dni, żeby wiedzieć, czy ładnie przyrasta), a 21.04. do lekarza. Wtedy USG i okaże się, czy wszystko jest OK. Pozdrawiam wszystkie grudniowe mamusie!
  21. Robiłam dzisiaj ponownie b-HCG - 1140, a w czwartek wynosiła 240, więc przyrasta pięknie na razie;) Mój ginekolog powiedział, że może nawet będą bliźnięta:) Mam już 16-letnich chłopców, ale nie miałabym nic przeciwko. U mojego endo też byłam, mam włączony Euthyrox 50 mg dziennie, za 3 tygodnie robię badania. Czuję się dobrze, nie mam nudności, przynajmniej na razie;) A z tymi nudnościami to różnie bywa. Ja moją pierwszą ciążę zniosłam świetnie, nie miałam żadnych nudności. Chłopcy urodzili się, ważyli prawie 4 kg każdy. Nie chorowali, nie chorują i są mądrzy. Więc to nie jest reguła. dreee - nie popadajmy w paranoję, ja też tylko czekam na oznaki czegoś złego, ale jednak próbuję się wyciszyć i myśleć pozytywnie:) amidecorr - ja też ciągle bym spała, więc to normalny objaw. Miłego dnia życzę wszystkim i szybko mijającego czasu;)
  22. Witam Jestem aktualnie w 5 tygodniu ciąży. Wcześniej 2 poronienia, jak później się okazało, najprawdopodobniej z powodu tarczycy. Moje objawy to bolące piersi, białawe upławy w sporych ilościach (to podobno oznacza wysoki poziom progesteronu), kłucie jajników i senność ogromna:) i jeszcze zimne stopy i ręce. Jestem pod kontrolą endo, chociaż TSH tydzień temu miała 5,7! ale biorę Euthyrox i mam nadzieję, że będzie ok. Do gina pójdę dopiero po świętach, bo stwierdziłam, że nie chcę wcześniej się wkręcać... moje 2 poprzednie ciąże obumarły ok. 7 tygodnia. Na USG zawsze wychodziło, że ciąża jest młodsza, niż powinna. Mam jednak nadzieję, że tym razem będzie wszystko dobrze i że się uda. Wszystkiego naj przyszłe mamusie!:)
  23. Ja miałam zdiagnozowaną hashimotkę (po 2 poronieniu zaczęłam robić badania), i z poziomu TSH, który wynosił 2,7 przy dawce 250 Euthyroxu spadł mi do 0,009, a po zmniejszeniu dawki o połowę jeszcze spadł do 0,006. Wtedy odstawiono Euthyrox, podejrzewano nadczynnność. Teraz (po zajściu w ciążę) bez leków poziom TSH miałam 5,7! Znowu włączono Euthyrox w dawce 125 co 2-gi dzień. Także u mnie właściwie nie bardzo wiadomo co jest... dlatego tak się boję... tak bardzo bym chciała, żeby wszystko było dobrze! Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i życzę miłego wieczorku:) Obyśmy wszystkie miały piękne prezenty na święta w postaci naszych kruszynek:)
×