agnik80
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez agnik80
-
Witam U nas jakby troszke spokojniej sie zrobilo ale nie chce zapeszac moze te zebiska juz troche przestaly dokuczac mojemu Wikusiowi. Ja od pewnego czasu daje malemu obiadek ze sloiczka ,deserek równiez sloiczek i pózniej dostaje kaszke która poprostu uwielbia i wcina az sie mu uszy trzesa juz wypróbowalismy bananowa,malinowa,waniliowa a teraz mam zakupiona brzoskwinke z soczkiem jakas nowosc na szczescie mam niedaleko polski sklep wiec tam tez zaopatruje swojego maluszka w papu. A tak to cyc pomiedzy posilkami który jest nieodlaczny w jadlospisie Wikusia:) Teraztak....RADOSNA TY MNIE NIE OSLABIAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak sie nie odezwiesz to ja tez zrezygnuje i nie mysl ze sobie jaja robie!!!!!!! Jestes kobita z jajami to nie pozwól zeby pare wpisów doprowadzilo do tego ze znikniesz z tego forum a napewno tez dobijaja cie te problemy rodzinne ,moze ochlon,przeczekaj troszke i wracaj do nas!!!!!!!!!! Daj chociaz jakis namiar zebysmy mogly poklikac jak faktycznie chcesz ulotnic sie juz na amen:(:(:(
-
Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?
agnik80 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam przyszle mamusie:) Strasznie fajnie Was sie czyta i wspomnienia wracaja bo ja jestem lutówka 2011:) Mimo tego ze nasze maluszki maja juz pól roku nasze forum nadal aktywne z czego sie niezmiernie ciesze:) Mam slicznego lobuza ale zycie za niego bym oddala mimo tego ze przechodzilismy straszne kolki do 5 miesiaca a teraz zabkowanie trwa co jest koszmarem nie z tej ziemi:) Zycze Wam zdrowych ,slicznych bobasów i szybkiego rozwiazania pewnie bede Was sobie czasami czytala pozdrawiam serdecznie -
Witam aGuska wiem ze bedzie dobrze musze to przetrwac i juz.Zycze milego wypoczynku:) Co sie tutaj dzieje?????????no swietnie a ja sie cieszylam ze forum ozylo a tu takie kredki ,dajcie juz sobie spokój,uwazam ze Radosna ma wystarczajaco duzo problemów osobistych zeby jeszcze podnosic jej cisnienie i nie róbcie szumu o troche soli czy cukru. Ja na poczatku gotowalam malemu marchewke i dodawalam jedynie troszke oliwy z oliwek ,maly jadl ze smakiem ale do czasu.Od jakiegos czasu zaczelam dawac mu sloiczki a w zasadzie zaczelo sie to od momentu powrotu do anglii bo zabralam na droge sloiczki bo wiadomo ze w trasie zupki nie ugotuje.Tak tez Wiktorowi zasmakowaly sloiczki choc juz ma wyrobione smaki i nie wszystkie mu podchodza.Kupilam tez sokownik zebt robic mu soczki naturalne ale mam problem z nauczeniem Wiktora z kubka niekapka bo podobno tak sie powinno podawac soczek jesli dziecko jest karmione cycem. Mam zatem pytanie do kobiet które karmia piersia nadal.Jak wy podajecie soczek swoim dziecia bo ja sie morduje z ta nauka i nie za dobrze nam to wychodzi a lyzeczka podawanie soczku trwa wieki???????
-
Witam Alez milo widziec ze forum ozylo :):):) Dziewczyny dziekuje za wsparcie i przepraszam za te zale ale czasami czlowiekowi juz nerwy puszczaja. Dziewczynka ma racje ,dajcie sobie juz kobitki spokój z ta krytyka innych i pozwólcie Radosnej robic to co uwaza ze dla jej dziecka jest dobre. Kiedys nie bylo pampersów,silikonowych smoczków,kubeczków niekapków,zabawek edukacyjnych i miliony innych rzeczy i dzieci rozwijaly sie doskonale choc bieda byla i karmiono je czym chata bogata i dobre bylo. To forum jest miedzy innymi po to zeby pochwalic sie jak rozwija sie nasz brzdac jak i doradzic sie ale nie koniecznie wypróbowywac tych rad na swoich dzieciach bo kazde z nich jest inne. A u nas nadal szalenstwo ,moja mamcia jest ze mna i juz sama wysiada twierdzac ze nas czworo bylo ale takiego meksyku to ona w zyciu z nami nie przechodzila. Maly poprostu szaleje jak dzikus jakis az zal patrzec jak bezradnie wciska te swoje raczki i wszystko jak leci do buzinki zeby sobie ulzyc,ja tez robie co moge ale zaraz to mi bedzie trzeba pomóc bo moje spanie nie ma nic ze spaniem wspólnego:( W srode mam wizyte u tak zwanej healt visitor czyli pielegniarka srodowiskowa ,zapytam jej jak moge pomóc swojemu dziecku bo zaraz naprawde zbzikujemy od tego ciaglego wrzasku. Dobranoc i piszcie ,piszcie ;)
-
Witam Mój Wiktor daje tak popalic ze brak mi slów i sil.Za pare dni konczy szczesc miesiecy a ja nie przespalam ani jednej nocy spokojnie ,na poczatku kolki i zaparcia a teraz zabkowanie które trwa juz jakies 3 tygodnie a to prawdziwy koszmar!!! Teraz to juz spanie moje wyglada w ten sposób ze maly przez sen kwili co godzine a nawet co pól a w ciagu dnia wyje jak syrena gryzac wszystko i wszystkich jak popadnie. Ja mam 172cm wzrostu i waze juz 54 kg noszenie na rekach i wstawanie w nocy daje mi sie we znaki ,zaczynam tez sie slabo czuc do tego stopnia ze krecii mi sie w glowie i nogi odmawiaja mi posluszenstwa a moje i tak juz chore serce zaczyna szwankowac:( Powiem wam kochane ze kocham tego szkraba ponad zycie i nie oddalabym go nawet gdybym miala wogóle nie spac i meczyc sie tak jeszcze kilka lat bo przeciez to nie jego wina ze tak ksiazkowo przechodzi wszystkie dolegliwosci zycia niemowlecego ale czasami juz wysiadam i tak jak dzisiaj musze komus sie wyzalic nawet jesli pisze sama do siebie bo chyba na to wyglada ze ostatnio na tym forum za wiele nas nie ma:( Moje wyobrazenie o bycia matka bylo zbyt idealistyczne a to dlatego ze mialam mlodsze rodzenstwo którym sie opiekowalam ale to byly dzieci do rany przylóz ,gdyby czlowiek ich nie budzil do jedzenia to przespaly by swoje dziecinstwo. I odszczekuje wszystkim matka które maja lub mialy podobne niemowle to ze powinno sie dziecko nie uczyc nosic na rekach ,ze spanie w jednym lózku to nic dobrego itd bo teraz sama wiem ze mozna sobie z glowy wlosy wyrywac i nie wygramy z rozwrzeszczanym dzieckiem któremu cokolwiek dolega. Wiktor w prawdzie spi w lózeczku i nie plakal jak przenieslismy go od nas ale gdyby bylo inaczej to zrobilabym wszystko zeby miec choc minute spokoju i pewnie zabraabym go do siebie z powrotem. I o dupe rozbil wszystkie poradniki,dobre rady i tego typu rzeczy bo kazde dziecko jest indywidualnoscia i zadna matka nie jest w stanie przewidziec jak bedzie wygladal okres niemowlectwa.Ja mialam bardzo spokojna ciaze ,bezstresowo ,maz skakal kolo mnie jak kolo jajka ,mówilismy oboje do brzuszka bo podobno dziecko bedzie aniolkiem dzieki temu,chuchali dmuchali i co??? Mamy dziecko które jest jak tornado,nawet jak mu nic nie dolega to nie usiedzi na miejscu nawet sekunde,oczy trzeba miec w tylku az strach pomyslec co bedzie jak zacznie chodzic. Ciekawa jestem czy wasze dzieci tez tak nie cierpia lezec na brzuszku??? Podobno lezenie na brzuchu to dobra nauka i cwiczenie aby maluch zaczal chodzic ale mojego mozna przywiazac pasami do dywanu czy maty i za cholere nie ma szans ze bedzie na brzuchu lezec wiecej jak dwie minuty a potem jest taki wrzask ze bebenki w uszach pekaja.Wiec niby co mam jeszcze zrobic zeby dziecko przyzwyczajac do tej pozycji???Codziennie próbujemy i nawet wrzaski staramy sie przeczekac ale to nie daje zadnych rezultatów idzie poprostu strzelic sobie w leb! Moja decyzja o drugim dziecku juz sie odwlekla ,myslalam ze bede miala kolejne dziecko tak maksymalnie do dwuch lat ale moje rózowe okulary wlasnie szlag trafil i napewno musze sie zregenerowac bo jesli trafi mi sie kolejne takie dziecko jak Wikus to czeka mnie sporo pracy a to juz bedzie drugie dziecko wiec nie moge pozwolic sobie na to zebym pewnego dnia padla jak kloda z wyczerpania.Napewno drugi bobas musi byc nie chcialabym zeby Wikus wychowywal sie sam bo samemu zle w zyciu ale napewno jeszcze sobie poczekam... Radosna zycze wszystkiego dobrego i oby sie poukladalo i uspokoilo w Twoim zyciu wszystko co dotychczas cie trapi buziaki wielkie dla Ciebie i malej:)
-
jest tu kto????:(
-
Witajcie:) Radosna przykro mi z powodu wójka i brata ,bedzie dobrze nie zalamuj sie czasem. Wczoraj wyczulam podczas smarowania dziaselek Wiktorka malenki wyrzynajacy sie zabek na dole po lewej stronie jedyneczka oczywiscie alez mi ulzylo bo juz mam dosc wrzeszczacego dziecka ,brakuje mi sil a podobno jak juz jeden wyjdzie to reszta idzie juz jakos bezbolesnie bo dziecko sie przyzwyczaja no chyba ze ja bede miala pecha i Wiktor pokaze jeszcze na co go stac ale mam nadzieje ze ten zabek wyjdzie w miare szybko i zapanuje w domu chwilowa upragniona cisza:) Gdzie jestescie ???chyba ten topik juz upada :(:(:(
-
Nie wiem cos mi sie popitolilo nie wiem czy dojddzie mój poprzedni post:) Jestem kochane juz wpolsce droga polowe super ale druga polowa masakra,jechalismy 26 godzin tak Wikus dawal czadu!!!ale nie dziwie sie to dla nas jest ciezkie a co dopiero dla takiego malego dziecka. Bede jeszcze pisala bo pisze od siostry buziaki:)
-
Witajcie kochane:) Ja juz w polsce ,pisze od siostry :) Podróz polowa przebiegla super Wikus byl slodki ale za to druga polowa katastrofa jechalismy 26 godzin!!!! Pozdrawiam Was cieplutko napisze kiedys wiecej bo narazie nie mam jak ,mam mnustwo zajec:) Jakby co to sie zameldowalam nie zaniedbajcie tego topiku please!!!!!
-
Anulka dziekuje slicznie kochana oby sie udaly a zwlaszcza ta podróz ,jakby nie bylo to bedzie bardzo meczace dla nas wszystkich ,nie wiem jak Wiktor to przetrwa a ja przy nim ,mysle ze damy rade jednak obawa jest:) Gdzie te kobitki sie podzialy ???
-
Witaski!!!!!!!!!!!!! Anula jak piszesz o swoim dziecku to tak jakby to sie tyczylo mojego:)Tyle ,ze Wiktor to juz nie pamietam kiedy przespal jakakolwiek noc spokojnie,mam chyba strasznie nadpobudliwe dziecie bo wierci sie odkad pamietam juz brakuje mi sil w nocy czasami ale co zrobic ,dwa razy pobudka to jest norma a tak od dwuch tygodni budzi sie nawet co godzine padam na pysk poprostu. Dzisiaj np obudzil sie o 3 rano pomijam juz 24 i 2 ale od trzecie postanowil sobie pogadac do lampy która uwielbia a ze ona mu nic nie odpowiadala to zaczal mnie ciagnac za wlosy zeby skutecznie dac o sobie znac ze jest i ze trzeba sie nim zajac:P Jego wojaze trwaly do 5 a ja chodze juz jak nacpana ,do tego wczoraj zaczal o 6 tak wydziwiac ze nie moglam go uspokoic i wyobrazcie sobie ze chodzilam z nim po polu o po 6 do 14 bo tylko to go bylo w stanie uspac choc na chwile,zaczal mi tez troszke pokaslywac co oczywiscie wzbudzilo znowu mój niepokój i dzisiaj przed szczepieniem znowu harat do lekarza zeby sie upewnic ze wszystko gra. Co ja sie ostatnio ubiegam po tych lekarzach to poezja ,maly robi mi na zlosc bo w poniedzialek mial miec szczepienie to goraczka 39 a dzisiaj kaszel ale i tak go to nie ominelo,lekarz obadal i stwierdzil ze z dzieckiem ok ,teraz po trzech ostatnich juz kluciach ufffffffffff spi sobie zmeczony placzem jak diabli:) Ale stwierdzilam ze i tak byl dzielny bo zawsze placz trwal jeszcze dobre pól godziny a tu nagle przestal wyc jak wyszedl z gabinetu :) JUtro sie pakujemy i w droge do polski alez sie stresuje taka dluga trasa masakra!!! zajrze do was jeszcze napewno:) Piszcie kochane bo jakos smutno sie tu zrobilo... Acha jutro ide zwazyc malego tak ostatni raz przed wyjazdem,3 tygodnie temu wazyl prawie 7 kg ciekaw jak teraz:)
-
Witaski:) Dziewczyny dziekuje za wsparcie jestescie kochane:) Wikus zdrowy:):):):):):) Juz wczoraj wieczorkiem temperatura spadla do 37 a balam sie ze na noc podskoczy i bedzie horror. Nie wiem czy czasem pogoda nie miala na to wplywu bo w domu mielismy prawie 30 stopni tak sie nagrzal!!!!Póznym popoludniem zaszlo sloneczko i zaczelo sie ochladzac wiec na zmiane z mezem i moja mamcia nosilismy Wikusia przed domem bo w domu nie dalo sie wytrzymac i temperatura zaczela spadac a dzisiaj juz po wszystkim:) No chyba ze to taki jedniodniowy wirus i jak doktor sam stwierdzil mozliwe ze organizm sam zwalczy infekcje. Oczywiscie maz zakupil mi nurofen dla niemowlaków na zbicie temperatury bo gdyby w nocy podskoczyla to bylibysmy w czarnej du....e ale na szczescie nic takiego sie nie stalo:) Jestem taka szczesliwa juz nawet nie chodzi o wyjazd ,prom by przepadl i co z tego inny dzien bysmy musieli wybrac ale zdrowie dziecka najwazniejsze. Dziewczynka ja mieszkam na poludniu polski bardzo blisko Krakowa,Wadowic, góry ,góreczki mam w zasiegu reki :) Tutaj jestem nad samym morzem wiec praktycznie mam kilka razy w roku odmiane:) Teraz jestem najdluzej bo prawie 8 miesiecy bez przerwy i szczerze mam juz dosc mimo tego ze mamcia mnie odwiedzila wczesniej siostra jednak tesknie juz troszke za moim miasteczkiem i przyjaciólmi:) Aniaania swietnie ze wypad sie udal:) Radosna to nie zle zaszalalas do 4 rano wow!!!Ja to juz nie pamietam co to jest impreza uroki matki karmiacej cycem hehe Apropo matki karmiacej wiecie co mi sie przytrafilo wczoraj wieczorkiem?Z tego stresu laktacja mi zanikla zorjetowalam sie jak Wiktor zaczal wrzeszczec bo nic nie lecialo myslalam ze mnie trafi bo drugiego cyca to on juz wogóle nie mial zamiaru sie chycic zreszta od poczatku sobie go znielubial a tu wczoraj z braku laku zaczal ciagnac z tego wlasnie znielubianego bo z tamtego ni huhu nic nie lecialo. Dzisiaj wszystko wrócilo do normy i jestem szczesliwa,zycie jest piekne:)
-
Dziewczynka dziekuje:) Bylismy u lekarza i narazie musimy czekac bo mozliwe ze to zapowiedz jakies infekcji ale narazie gardelko ladne,uszka tez sprawdzone,osluchany,opukany i poza goraczka która strasznie skacze nie ma nic.Szczepionka odwolana i jesli wszystko sie ulozy i malemu temperatura zejdzie to w czwartek bedzie szcepienie.Narazie lekarz nie chce go niczym faszerowac bo mozliwe ze Wikusia organizm sam zwlaczy ta temperature zwlaszcza ze nie stoi ona w miejscu a poza tym powiedzial ze jesli to jakas infekcja to wyjdzie jutro lub najpózniej pojutrze.Nie wiem czy ta pogoda tez nie zawazyla na to jak sie czuje Wikus bo nie ma czym oddychac ,wiatrak na full wlaczony okna pootwierane a tu powietrza ni huhu.Podobno dzieciaki lubia w taka pogode goraczkowac ,teraz moje Sloneczko sobie spi w samych podach odkryty jest i widac ze tak mu dobrze. Boze co matka sie w zyciu naje strachu a to dopiero poczatek... A wogóle to gdzie sa wszyscy??
-
Witam... Wikus od przez noc dostal strasznej goraczki bo ponad 39:(:(:( Dzisiaj mielesmy miec szczepionke wiec napewno odpada:( Nie wiem czy to zabkowanie czy cos gorszego :(:(:(Martwie sie strasznie ,nie spalam ani minuty obserwowalam mojego synusia i sie denerwowalam:( Jak tylko otworza zmykamy do lekarza i to biegusiem... Jestem zalamana a w piatek mielismy ruszac do polski...
-
Witam... Mój Wikus ma straszna goraczke ponad 39:(:(:(dzisiaj mial miec szczepienie ale w tej sytuacji nie ma szans:(Nie wiem czy to zabkowanie czy sie cos gorszego jestem zalamana :(:(:(Idziemy do lekarza jak tylko otworza i to piegusiem,nie spalam ani minuty obserwowalam mojego synusia i sie martwilam.... Do tego w piatek mamy wyruszac do polski a tu takie cos...
-
jeZdem :P Aleksandra Radosna ma racje najlepszym sposobem sprawdzenia przyczyn braku miesiaczki jest ginekolog.Dziwi mnie tez to ze test nic ci nie pokazuje wiec mozliwe ze to jakies zaburzenia hmmm ciezko stwierdzic zycze powodzenia :) Gdziez te wszystkie kobietki ja mysle ze teraz to bedzie dopiero zastój bo wakacje i zapewne wiekszosc z nas wyjedzie na odpoczynek ciekawe czy po powrocie jeszcze któras tutaj zajrzy bo ja napewno:) Tak pozatym ja za tydzien tez was na miesiac pozegnam ale jak bede miala dostep do neta u brata lub siostry naskrobie cokolwiek obiecuje:) Mój Aniolek wykapany ,pachnacy ,pojedzony poszedl nynac ciekawe kiedy pierwsza pobudka...
-
halllllllloooooooooooooooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!! Cosik tak pusto dzisiaj a juz ostatnio taki postep byl:( Moje Sloneczka sobie slodko spia ,ja zrobilam obiadek,posprzatalam a teraz buszuje po necie ale ze nie umie usiedziec za dlugo na czterech literach to cos sobie zaraz wynajde;P Piszta kobitkiiiiiiiiiiiii muaaaaaaaaa:)
-
Ja pitole czy to aby napewno luty 2011??? Matko jedyna nie nadazam czytac was kobitki musze sie w koncu poprawic i zmobilizowac do czestrzego klikania;) Agulka witaski serdeczne i fajnusno ze juz sie zaczernilas i nasza jestes hej:) Radosna ty mnie nie podpuszczaj bo wpadne na ta kawke i az ci kapcie z wrazenia spadna hehe a swoja droga jak tam spotkanie z szefunciem??? Dziewczynka co do pogody w UK to juz mnie mdli i sie zalamie jak przyjade do pl i tam tez bedzie padac... Yulla kochana jakbym czytala o sobie tez pierwsza ciaza poronienie i jak zaczelam plamic to wpalam w panike ale teraz mam tego swojego szkrabka który wlasnie sobie spi obok mnie i napatrzec sie nie moge. Tak pozaty to wygladam troszke jak sardynka w puszcze z jednej strony M który padl jak mucha i spi a z drugiej synus który równiez slodko nyna z raczkami podniesionymi do góry a ja w srodku...prawie nie oddycham zeby czasem móc spokojnie napisac a nie obudzic moich slodziaków.A jak tam wam dzionek mija???
-
Witam kobitki:) Melduje sie i ja:) U nas po staremu mam juz dosc chce do polski cale 8 miesiecy mnie tam nie bylo:( Ale jeszcze póltorej tygodnia i wyruszamy:) Dziewczynka nasz samochód tez sie zaczynal sypac zwlaszcza zawieszenie siadalo jak jezdzilismy po polkich drogach i za kazdym razem londowalismy u mechanika na szczescie tam naprawa jest o niebo tansza.Miesiac temu sprzedalismy grata i kupilismy inny samochód wiec chyba dojedziemy bez problemów hehe Radosna swietna lazienka i kuchnia tez swoje mieszkanie projektowalismy z mezem :) Kasiula trzymam kciuki i zycze wytrwalosci,wieeeeelkie buziaki przesylam:) Wyobrazcie sobie ze Wikus obudzil sie w nocy tylko RAZ!!!!! bylam i jestem w szoku ale jak to mówia nie chwal dnia przed zachodem slonca ...
-
Trezele mój szkrab tez spi z nami w lozku i najwyzszy czas go odlozyc do lozeczka ale jak??? Nie mam zielonego pojecia bo po pierwsze nadal ulewa i to czasami konkretnie a po drugie jak bede miala wstawac setki razy do niego to do reszty zwarjuje :P Jednak zdaje sobie sprawe z tego ze musze w koncu sie zmobilizowac bo juz ciasno sie robi a i przytulanki z mezem to nie lada wyczyn:):):) No nic kapiel mamy zaliczona a Wiki wlasnie bawi sie swoimi nogami i mamrocze cos pod nosem...ach ciekawe co przyniesie ta noc buzolki ale nie gwarantuje ze sie jeszcze nie odezwe...
-
I sobie pospalam:) Wiwi jedz chipsy nie martw sie ja tez je uwielbiam ale sobie odmawiam ze wzgledu na te kolki i zaparcia u malego a ty i tak karmisz butla:)Wygladasz super to troszke chipsów ci nie zaszkodzi:)Tez bym winka sie napila ale ci zazdroszcze wypij za moje zdrowie hehehe i Wikusia:) Nie wiem dlaczego sa w polsce takie problemy z tym mleczkiem dla alergików patrzylismy z mezem i tutaj jest dostepny praktycznie wszedzie ciekawi mnie to cusik taki zastój. Hallo a poza Wiwi jest tu jeszcze ktos??? Pewnie sobie szalejecie na polku a ja siedze i gnije w domu przez ta wredna pogode. Jeszcze musze wykapac Wikusia i przyszykowac sie psychicznie na dzisiejsza noc hehe
-
Dziewczynka to prawda jesli nic malemu nie dolega to sie bardzo czesto smieje:) Wiwi seledyn jest calkiem fajny ja osobiscie wymalowalam swój pokój na zielono z róznymi dodatkami bo bardzo lubie ten kolor:)a tutaj w angli sciany mam seledynowe:)Wiec co wybierzesz bedzie ok. Ka3sia nadal wozimy w foteliku ale chyba juz nie dlugo ,poczekam do momentu jak bede widziala ze Wikus robi postepy w siedzeniu:)A tak wogóle to trzymam kciuki za wyniki,pewnie bedzie to cos w rodzaju powiekszonych gruczolów ,moja bratowa miala tez guzka i okazalo sie ze zastój miala w kanalikach i takie cudo jej wyskoczylo. Mój maly terrorysta znowu przy cycu i usypia wkoncu uffffffffffff...
-
Kochane o to mój Wikus udalo mi sie wkleic fotki:) http://www.bobasy.pl/wikus?s=92d5c3fc89408b9d4a19c3957fb8191a
-
Witaski:) Alez milusio was sie czyta:) Wczoraj mialam nosa co do spania mojej pociechy,dal nam tak popalic ze maz zaspal do pracy:P Pierwsza pobudka byla o 23 a taka konkretna z oczami jak zlotówki o 3 i trwala do 5.Maly sie rozbawil do tego stopnia ze piszczal budzac chyba caly dom teraz za to cosik mu sie nie podoba i postanowil dobic swoja biedna matke wrzeszczac w niebo glosy;) A do tego ta parszywa pogoda pizga i pada brrrrrrrrrr Pozazdroscilam wam waszych slicznych bobasów i postanowilam tez pochwalic sie swoim ,jak narazie sie zalogowalam ale musze jeszcze wkleic kilka fotek:) Ide zrobic porzadek z moim lobuzem i wróce napewno...
-
hello alez sie tu rozhulalo jupiiii:) Maly jakis grymasny byl dzisiaj wiec maz po pracy zaproponowal przejazdzke na male zakupy i oczywiscie Wiki w siódmym niebie bo uwielbia jezdzic samochodem:) Teraz mamcia moja go uspala(jak to dobrze czasami miec gosci na dluzej:))) ale pewnie ta sielanka nie potrwa dlugo:P Dziewczynka mój Wikus mial urodzic sie 8 ale nie spieszylo sie lobuziakowi na swiat ,mialam miec wywolywany poród to dzien przed tym wydarzeniem postanowil sie wykluc:)tak ze urodzil sie 13 :)