Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agnik80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agnik80

  1. Julka tez kofana ale ma wlosków szok:):):)
  2. aniaania a jak mozna znalezc ta fotke z Twoja mala bo tam jest tyle zdjec ,ze nie wiem które to???
  3. Dziendoberek:) Aniaania jeszcze raz gratuluje:) moze jeszcze potrzeba czasu zeby twój skarbek zaczal dobrze ciagnac cycusia,oby tak bylo:) Ja nadal 2 w 1 cóz moge wiecej napisac CZEKAM;);)
  4. witam wieczorowa pora:) bylam dzisiaj na badaniach,myslalam ze to bedzie USG ale nie, dopiero we wtorek czyli w dniu mojego terminu.Powiedzieli mi ze jesli nie urodze do tego czasu to 14 mam sie zglosic z torba oczywiscie na wywolanie porodu.Podadza mi jakas tabletke i do szesciu godzin sie powinno zaczac.Na dzien dzisiejszy zapodali mi dopochwowo dosc gleboko bo az zaczelam delikatnie krwawic jakis zel który jak to pani powiedziala ma za zadanie wywolac skurcze przedporodowe ale nie koniecznie tak sie stanie wiec zobaczymy. Czuje sie dosc dobrze choc mam juz dosc tego czekania i ciaglego biegania po lekarzach a moje malenstwo sie nie spieszy jak narazie choc oczywiscie to nie jest zalezne od niego;) Powiem wam ze ciaza uczy pokory i cierpliwosci której mnie zawsze brakowalo. Dobranoc kobitki i trzymam za wszystkie nierozpakowane kciuki:)
  5. Witam:) U mnie nadal nic:( dzisiaj jade na kolejne USG moze czegos sie dowiem,nie mam skurczy ,bóli nic a nic mi nie dolega a termin mam za 5 dni wiec chyba bedzie Wiktorek przenoszony jednak.
  6. Witam ja nadal 2 w 1:) Widze ze juz rozpakowuja sie dziewczyny na calego ,gratuluje kolejnym mamusia i zycze zdróweczka i pociechy z maluszków:) Pozostalo mi jeszcze 8 dni i teraz juz jestem pewna ze Wiktorek bedzie z lutego bo dzisiaj jest pierwszy:) W czwartek mam kolejne juz ostatnie USG wiec zobaczymy co mi powiedza:) Pozdrawiam serdecznie:)
  7. Witam :) Gratuluje kolejnym mamusia:):):) U nas po staremu nadal nic ,czekamy cierpliwie choc chyba juz nie tak cierpliwie jak pare dni temu bo chcialabym juz byc PO.
  8. Witam mamuski:) Ja nadal nie rozpakowana. !0 luty ja i tak wierze ,ze bedzie dobrze i wiem ze sie latwo pisze ale moze to lepiej ze bedziesz miala wywolywany porod bo dzieciaczek bedzie szybciej pod dobra opieka specjalistów,bede myslami z Wami trzymajcie sie cieplutko bedzie dobrze:) Suszi tylko czekac az Ty nam znikniesz z forum i bedzie pewne ze sie rozpakowalas czego zycze z calego serca:) U mnie dzisiaj byla polozna zreszta strasznie mila pani i poinstruowala mnie jak odbywa sie poród w Uk ,jakie mam prawa i czego moge sie spodziewac. Namawiala mnie zebym jednak zdecydowala sie na poród w wodzie i teraz to juz zglupialam i chyba jednak spróbuje,moge nawet zrezygnowac w trakcie porodu.Jesli bede miala ochote to moge relaksowac sie najpierw w wodzie a pózniej rodzic normalnie ,w trakcie ten caly gaz bede miala usniezajacy ból i zanim dojdzie do bóli partych moge sluchac muzyczki,chodzic ,skakac i ogólnie robic wszystko tak zeby bylo mi wygodnie i jak najmniej bolesnie.Poród naturalny w pozycjach kucacy,siedzacy opierajacy sie przodem do lózka,o sciane i wogóle wygibasy moge robic wszelkiego rodzaju. Dzieciatko po urodzeniu daja mamie odrazu na piers bo uwazaja ze dziecko musi czuc cieplo i bicie serca matki,pózniej biora go na chwilke i robia szybkie testy. Do 24 godzin jesli wszystko jest ok bedziemy juz w domciu a polozna zjawia sie u nas na drugi dzien,pózniej co 5 dni przyjezdza na obserwacje matki i dziecka. Poczulam sie pewniej jak mi wyswietlila wszystko bo dzieki temu wiem na czym stoje i jak bedzie to wszystko mialo wygladac,strasznie patrza na to zeby poród byl jak najmniej bolesny i aby kobieta czula sie komfortowo.No zobaczymy jak to bedzie:) Radosna nadal milczy zapewne juz tuli swoje malenstwo ale zazdroszcze wszystkim juz rozpakowanym mauska:):) W nocy mialam w trakcie obracania sie na bok straszny ból w pachwinie myslalam ze umre czy któras z was tez tak ma to juz chyba trzeci raz mi sie tak zdarzylo? Nie wiem czy to ból pachwin czy jakis dziwny skurcz?
  9. Sylwia ale sie ciesze i gratuluje ,sprawnie i szybko ci poszlo rewelacja:):):)
  10. Ninka jakbym miala wybierac to Alan :)
  11. kijevna wlasnie slyszalam ze calkiem fajnie jest z tym gazem wiec napewno spróbuje.Nie chodzilam do szkoly rodzenia i polozna stwierdzila ze mnie przygotuje do karmienia zanim maluszek bedzie na swiecie a pózniej tez bedzie przyjezdzala:) Co do porodu rodzinnego to ja jestem jak najbardziej za tym aby maz byl ale nic na sile.Sam tak zadecydowal do niczego go nie zmuszalam i oswiadczyl mi ze nie ma zamiaru patrzec wiadomo gdzie tylko bedzie przy mojej glowie wspieral mnie i trzymal za reke. Moj brat jest strasznie watlym mezczyzna ,chudzinka i na dodatek taki anemiczny ze szok a byl przy dwuch porodach swoich pociech,na dodatek patrzyl bez oporu jak wychodzi malenstwo i nie ani nic mu nie bylo ani nie zrazil sie do swojej zony.Bardzo dobrze to wspomina i cieszy sie ze mógl tam byc wiec sprawa jest indywidualna i czasami twardziel wymieka a chuderlaczek anemiczny jest w stanie wiele zniesc.Mój maz byl przy mnie jak mnie usypiali gdy mialam operacje zreszta tez tutaj ,widzial nie jedno tak jak napisalam sam sie zdecydowal.Uwazam ze nie powinno sie zmuszac jesli facet nie czuje sie na silach:)
  12. no tak upisalam sie dwa razy bo eczsniejszy niby mi sie nie wkleil jak sprawdzalam a tu prosze sa teraz dwa wpisy
  13. Witam mamuski:) Kijevna ciesze sie ze juz po wszystkim i masz swoja ksiezniczke przy sobie ,gratuluje:) 10 luty dobrze ze to falszywy alarm i ze nie jest tak zle jak sie zapowiadalo:) Sylwia super ze jestes bo zastanawialysmy sie juz co i jak u Was. Ja wrócilam od poloznej która zadawala mi mnustwo pytan min.czy chce poród naturalny czy w wodzie ,czy bede chodzila ,skakala ,ruszala sie ,jakie chce srodki przeciwbólowe itd .Bede miala poród naturalny bo taki chce ,dadza mi specjalny gaz aby zmniejszyc ból ale zawsze moge go odlozyc jak bede chciala.To ze jest w czasie porodu maz to jest tutaj oczywiste a co do ruszania sie to maja taki system ze kobieta sama wie jaka pozycja jej odpowiada i ze cialo samo jej podpowiada co ma robic. W piatek bede miala odwiedziny poloznej ktora poinstruuje mnie jak mam karmic piersia i bedzie uczyla podstaw przy dziecku.Zdziwilam sie ze to juz ale skoro tak chca to ja chetnie poslucham doswiadczonej kobiety:) Do 8 jjesli nie urodze to mam sie zglosic juz nastepnego dnia i zadecyduja co dalej. Póki co mój Wiktorek nie ma ochoty opuszczac mamusi ,buszuje mi po brzuchu na calego i nie zdziwie sie jak bedzie po terminie choc caly czas myslalam ze wykluje sie wczesniej. Radosna a co tam u WAS?
  14. Witam lutówki:) ja równiez nadal jestem 2 w 1 i nic nie wskazuje na to ze sie rozpakuje w najblizszym czasie ale wiadomo ze dnia i godziny nie zna nikt;) Malutki harcuje a ja czuje sie calkiem dobrze:) Ciekawe co u Sylwi pewnie przytula juz swoja Hanie bo cisza jakas z jej strony. 10 luty a u Ciebie jak tam??? Jutro zaczynam 39 tydzien jeszcze troszke i bede tulila swojego Skarbeczka nie moge sie doczekac;) Milego poniedzialku zycze
  15. Myszka GRATULUJE szczesciaro calusy dla Was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  16. sprawdzam czy mam stopke;)
  17. Witam mamuski. Widze ze sie porobilo :(10 luty trzymam kciuki i wierze ze bedzie dobrze ,tak jak ci radza kolezanki wez skierowanie od swojego lekarza,a tak na marginesie co za bencwal ze zostawil cie bez informacji tak na pastwe losu! Sylwia mam nadzieje,ze malutka Twoja tylko sie rozleniwila tak jak mój Wiktorek ostatnio tez prawie wogóle sie nei ruszalm i az sie poryczalam jak zaczal harcowac na nowo w brzuszku ,podobno pod koniec to normalne ze dzieciatka sie ruszaja mniej tez sie przygotowuja do porodu i odpoczywaja wiecej ale latwo sie mówi jak sie tego nie przezyje mi tez mozna bylo mówic a ja swoje. Fajnie jakbysmy juz byly po wszystkim bo te nerwy o nasze malenswo nas wykoncza.
  18. Czym to zwalczyc wlasnie wiem ze wy to macie duzo wieksze te dzieciaki ale ja sie ciesze ze z maluszkiem wszystko dobrze i moze to lepiej ze nie jest taki duzy moze bedzie lepszy poród;) Ja i moje rodzenstwo nie wazylismy nawet 3 kg wiec pewnie to w gebach dzidzia odziedziczyla ,mój maz jest z blizniat i tez nie wazyl pewnie za duzo wiec nasz Wiktorek ma jeszcze 3 tygodnie moze nabierze wagi:) Ja tez jestem szczupla i brzuszek mi tylko sie zaokraglil a tak to nic poza tym:)
  19. Witam dziewczyny:) Przepraszam ,ze wczoraj juz nie pisalam tak jak obiecalam ale zeszlo mi troszke w trym szpitalu a pózniej juz na nic sil nie mialam:) Mój Wiktorek wazy 2654 g i wg.angielskich norm to po nizej sredniej troszke jest jak na tydzien 37..Jednak lekarz powiedzial ,ze tym sie nie mam przejmowac bo dzieciatko rozwija sie prawidlowo i oczywiste jest ze w moim malym brzuszku nie ma za wiele miejsca:) Do startu jest pieknie przygotowany glówka do dolu i podobno z pomiarów wyszlo ze glówke ma duza i okraglutka (spojrzal na tatusia i stwierdzil ze to po nim) i oczywiste jest ze przy porodzie sie pomecze wypychajac na swiat te okraglosci:).No nic jakos mnie to nie przerazilo ale smialismy sie z mezem ze akurat na tatusia musial sie podac bo ja raczej ma glowe bardziej owalna wiec po mnie tych okraglosci nie odziedziczyl napewno;) Mam miec jeszcze jedno USG 3 lutego jak dotrwam poniewaz badaja ciagle serduszko mojej szkrabinki ze wzgledu na moja wade.Jak narazie jest ok i mam nadzieje ze tak pozostanie. Radosna fajnie ze juz w domciu ,trzymajcie sie tam cieplutko.
  20. Dla mnie liczenie ruchów dziecka jest to nadal czarna magia.Tutaj w UK nie kazali mi robic zadnej tabelki ,polozna poinformowala mnie tylko ze mam czuc min. 10 ruchów na dobe a jesli ich nie bedzie to nie zwlocznie musze udac sie do szpitala.Wczoraj wlasnie najadlam sie strachu bo maluszek nie ruszal sie od rana nic a nic a zawsze mial straszny temperament ,zaczelam go szturchac ,pukac do brzuszka i nic! wkoncu zjadlam cos polozylam sie na lewy bok i zaczal intensywnie sie ruszac i do dzisiaj tak jest Polozna powiedziala mi równiez ze kazdy maluszek ma swoje pory ,swój temperament i czasami sa dni ze jest leniwy i nie ma ochoty sie czesto ruszac wiec to sprawa indywidualna:):):)
  21. Witam kolezanki:) Kasiula podzielam zdanie dziewczyn ,przykro sie czyta takie rzeczy,odpoczywaj cokolwiek dziewczyno bo teraz bardzo tego potrzebujesz,trzymam kciuki zeby sie wszystko ulozylo choc wiadomo ze pewnych rzeczy nie przeskoczymy niestety. Co do wszy to radze nie puszczac malej jak narazie do przedszkola ,nie bede ukrywala ,ze w pierwszej klasie posadzona mnie z dziewczynka która niestety zarazila mnie taka przypadloscia zreszta jak sie okazalo nie tylko mnie i nigdy tego nie zapomne jak sie ucierpialam ja i moja rodzina bo w konsekwencji zarazilam tez moich domowników.Nie wspomne juz o tym ze mialam bardzo dlugie wlosy i moja mamcia robila wszystko zeby nie dopuscic do ich sciecia. Ja plakalam a mama moja wychodzila z siebie byla tak zla na ta sytuacje.Jakos na szczescie uratowano mi wlosy i zwalczylismy to cholerstwo ale trwalo to bardzo dlugo i gdyby nie moja mama która poinformowala nauczycielke ze cos takiego mi sie przydarzylo to pewnie pól szkoly zaczelo by sie skrobac po klowie. Jesli chodzi o spanie to faktycznie kolezance mozna pozazdroscic ja to bym chciala tak sobie blogo pospac;) Zelazo nadal biore ale juz nie trzy tabletki tylko dwie bo nadal lykam witaminy a tam tez jest zelazo wiec nie bede sie faszerowala az tak. Dzisiaj mam lepszt humor ale pogoda okropna ,jutro mam USG ciesze sie a zarazem troche boje co mi nowego powiedza wkoncu to nie cale 4 tygodnie zostaly:)
  22. oj to dobrze dziwczyny uspokoilyscie mnie bo ja tak sobie myslalam ,ze to moje dzieciatko cos za bardzo figlarne jest;)Maz mówi ze bedzie mial temperament po mamusi hehe Naczytalam sie jakis glupo i zaczelam za bardzo sie wkrecac ze cos jest nie tak buzka
  23. kochane czy któras z Was tez czuje tak czesto ruchy maluszka????mam wrazenie jakby mój Wiktorek wogole nie spal ?
  24. hej ,hej hej :) Mysle moje drogie ,ze skoro Radosna sie nie odzywa to albo nadal rodzi albo ma juz swojego skarbusia i nie ma czasu dla nas mamusiek i wcale sie nie dziwie bo jak ja bym urodzila to pewnie bym o Bozym swiecie zapomnial:):):) Tez juz we snie rodzilam tak mysle o tej naszej Radosnej ,ze az mi sie udziela zaczynam odczówac siloniejsze bóle w kroczu ,bóle jak na okres chyba juz sie za bardzo wkrecam hehe Dzisiaj jest 8 styczen a ja mam termin na 8 luty wiec tylko czekac i patrzec co sie bedzie dzialo z moim cialem :)Treaz juz sie nie boje gdybym miala zaczac rodzic bo wiem ,ze nic w tym czasie malenstwu juz nie grozi i chyba juz nie moge sie doczekac az ucaluje mojego Wiktorka w kazda malenka czesc tego slodkiego cialeczka:) Oj ale sie rozmarzylammmmmmmmmmmm...........
  25. Witajcie:) Dziewczynka kolezanki maja racje maluszek wcale nie musi byc wielkim dzieckiem to jest sprawa indywidualna.Ja tez wg.poloznej mam za maly brzuch i twierdzi ze raczej malenstwo bedzie nie za wielkie ale powiedziala mi ze to o niczym nie swiadczy ,ze dzieci rodza sie rózne a szybko przybieraja nawadze.Wiec kochana glowa do góry:)Ja mam USG 13 mam nadzieje ze to nie bedzie pechowy dzien bo na szczescie do przesadnych nie naleze:) RadosnaJuzmama ale sie przejelam jakbym to ja rodzila ,jednak sie juz zaczelo to teraz bedziemy sie juz po koleji wybieraly do szpitala az sie zaczelam denerwowac.Oby bylo szybko zycze ci tego z calego serca wszystkim nam zycze:) Buziaki wielkie czekam na wiadomosc:):):)
×