poranakawe

hahaha kasia wybacz ale ubawiłaś mnie tym "po co mam siedzieć w domu skoro nic nie robię" :) rozumiem że do dziecka masz dwie opiekunki a na noc opiekę na siebie bierze małżonek, no gotowanie pranie itp dyrdymaly to pewnie mozesz spokojnie po pracy ogarnąc w końcu tyle kobiet tak robi :) Twój mąż to dużo pracuje ? j kiedyś pisałaś ale nie pamiętam czy to on na wyjazdach ciągle jest ? moje dziecko ma akcję mama i tyko mama moze usypiać, tylko mama pociesać, tulć itp nie wiem co robić bo na noc zawsze maż go kładł a teraz jest płacz jakiego nigdy nie było, biorę malca i przytulam tak żeby razem przytulał nas mąż, zeby sie przekonał ze tatuś jest kochany razem z mamą ale on musi mamę mieć i już, tak się zrobiło po podróży jak całym dniami nosiła mama i jechałam z nim tyłu bo tatuś prowadził, kucze za tydzień do pracy wracam możmu sie wróci choć wątpię ....

Marzka przykro bardzo i jednocześn dobrze że się dogadujesz z potencjalną teściową Tosiak pogoda na maksa :) miały my farta :)

larysa zmiana :) ja kiedyś zrobiłam się na kasztan po latach jasnych wlosów i po miesiacu znowu rozjaśniałam :) jak na razie mamy piękną pogodę nie pada, dziś było troszkę mniej słońca ale siedzieliśmy na plaży w ubrankach a mały w czapie od wiatru a potem jak juz poszlismy na obiad to nawet przyświecało zdrowo , jutro ma padać ale zobaczymy najwyżej sie spakujemy bo już koniec urlopu zaraz i w niedzielę wracamy:) jeszcze tydzień posiedzimy na działce jak pogoda dopisze

evenflo mógł być zły sen mój Krzyś też się tak wybudzał ale potem mu przeszło dojechaliśmy w 10 godzin z 3 przystankami po godzinie i wielkim korkiem od gdańska Krzyś był bardzo dzielny aż jestem w szoku jak dobrze on to zniósł tyle że mało zjadł ale najwyżej w nocy na cycu powisi więcej teraz już pięknie śpi i ja też zaraz ide lulu, mąż odpadł jeszcze w gdyni ale jakoś dojechał za to moja mama jest najdzielniejszą kobietą świata dojechała bezproblemowo a jeździ dopiero od niedawna po 30 latach przerwyi jeszcze pyta w czym mi pomóc :) Tosiak szerokiej drogi :)

Tosiak nic się nie martw nad morzem od wtorku do piątku słońce i 26 st.C :) Jak byłam na studiach to pakowałam cały swój dobytek w 10 minut nigdy niczego nie zpomniałam a dziś całego dnia mało Pestusia spis bardzo pomocny zapomniałabym książeczki nożyczek i podgrzewacza i osłonki na nóżki bo zazwyczaj nie używamy ale nad morzem napewno się przyda Tosiak gorzej byłoby gdyby dooo opa rosła bez gofrów, ja gofery uwielbiam zwłaszcz jak mój mąż robi potrafie i 6 zjeść bez zająknięcia

książeczka zdrowia święta racja !!!!

teraz jak przeczytałam co napisałam wcześniej to sama sobie bym napisała że dziecka kobieto nie zapomnij, ja o probiotykach nie mam pojęcia, moze tylko takie że najlepiej to żeby nie były potrzebne Tosiak my bierzemy wszystko łóżeczko wózek kołdrę pampersy itd

Kasia mi na problemy z cycem zawze prysznic pomagał, teraz już nie mam żadnych ale na początku różnie bywało Tosiak dziękuję :) ja bym mogła o tobie to samo powiedzieć :) wiesz "matulu chwalą nas - kto? - ja ciebie a wy nas :) " My się pakujemy dziś od rana dobrze że jedziemy w dwa auta i mama ma naprawde duży bagażnik :) my mamy kombi i za mały się wydaje :) Pestusia, Mrówkania ratujcie co się napewno nie przyda a czego zapomnieć nie mogę ??

Nasz Krzyś zjada w ciągu dnia ok 60-120ml mleka obiad cyc i 200 mleka na noc gdyby nie ten cyc to też bym się martwiła bo czasem obiadu naprawdę mało zje, a prawdę mówiąc bywa że i cyc go mało interesuje z tym ze ja, jak nie chciał jeść to patrzyłm na zegarek i robiłam zdecydowaną przerwę 3-4 godzinną (chyba że w miedzyczasie sam się namyślił i domagał jedzenia) i wtedy wiedziałam ze już musi zjeść dużo bo nie ma siły musi być głodny i zazwyczaj po takiej przerwie zjadał. Zaczęłam się zastanawiać czy nie jest tak że zjadl troszkę mleka i nie chciał to mu za chwilę cyc podsuwałam bo przecież mało zjadł i wtedy mlaskał 2 razy i znowu nic więc za chwilkę znowu coś i moze nie miał czasu zgłodnieć a ja utwierdzałam się w przkonaniu że nic nie jadł cały dzień. Zauważyłam też że bardziej mu smakują zupki kiedy sama gotuję, wtedy nie dosalam bo na miesku naturalnie zawsze są troszkę słone. Na takie słoiczkowe to moze być metoda ja czasami słoiczkowe rozcieńczam gotowaną wodą bo jak są za gęste to Krzyś się szybko zapycha i musi popijać więc wolę troszkę rozżedzić. Wczoraj ide sobie po sklepie z Krzysiem i rozmawiam z mamą a Krzyś sie wiercić zaczyna więc się pytam o co chodzi a on mi na to "tam idzie chyba Dawid z mamą zobacz" patrzę no i faktycznie Dawidek bryką zajechał , Krzyś mówi "choć bo muszę z nim pogadać" , chłopaki pogadali chwile okazało się, że o skarpety chodziło, Krzyś chciał spytać czy mu nie zimno bo jemu mama ciągle ratki zakłada. Dawidek powiedział że nie, mówi "sprawdź sobie, ciepłe mam stopy" no i Krzyś pogilgał go w nogę i mówi "faktycznie spoko jest" Potem miałam z nim w domu pogadankę ze on juz w tych rajtkach też nie chce chodzić ehh ta młodzież.... co do wracania dziewczyny do pracy to ja uważam że jak wy same nie chcecie wracać i sytuacja finanowa was nie "dociska" to nie ma się co spieszyć, czas spędzony z maluszkiem to najlepsza inwestycja w przyszłość waszą i dzieciaczków, ja do pracy wróciam już dawno ale mnie i kasa i wena męczyła a małym zajmują sie babcie i dziadkowie więc opiekę Krzyś ma na pewno kochającą , w razie nagłych sytuacji to mam też pod bokiem siostrę, która jak nie pomoże to chociaż jakieś rozwiazanie podsunie i jeszcze nastoletniego siostrzeńca, który jak trzeba to też okiem rzuci i pod uredem czy przychodni z Krzysiem poczeka :) inaczej bym się na pracę nie zdecydowała. Kiedy moja siostra szła do pracy jej syn był jedynym dzieckiem w rodzinie i było nas 5 dorosłych do opieki nad nim, ja chodziłam do szkoły wiec miałam sporo czasu, który mogłam w domu zagospodarować przy małym a i tak czasami był problem żeby go z przedszkola a potem szkoły odebrać. Przy dziecku musi być ktoś 24 godziny na dobę a w pracy czasami trzeba dłużej zostać i wtedy z opiekunką moze być problem a mama i tata są niezastąpieni :) no chyba że babcią albo najlepiej dwoma ;) Ale się napisałam :) :)

evenflo Krzyś siada ale nie raczkuje tak jak Marzki Adaś, nie mówi też "nie" tylko pokrzykuje i piszczy nie gaworzy no i waży 10 kg wiec siadać mu łatwiej co nie znaczy że robi to bez trudu ale robi najłatwiej na golca po kąpieli. Mój siostrzeniec poszedł jak miał ponad rok a syn sąsiadki 4 mce wcześniej nawet nam do głowy nie przyszło żeby się tym martwić bo rok na chodzenie to norma a i Krzyś nie obraca się z brzuca na plecy

nie wiem czy jest ale mama kupiła puzle w piątek a potem drugie w poniedziałek i jeszcze była ja je w sklepie widziałam za 49 bez promocji ale jak chciałam kupić to mama powiedziała ze u niej w przedszkolu dzieci je gryza niszczą i się ciągle brudza i żeby nie kupować a za dwa dni sama kupiła :) fajna jest hehe ot teściowa :)

o w tesko to było :) kasiulka i od tego momentu mamy złożoną kanapę w salonie a stała rozłożona 6 miesięcy :) tyle że wstawilimy też łóżeczko turystyczne zeby się przewietrzyło przed wyjazdem i tak już stoi ponad tydzień a mały się w nim sam bawi i jest wtedy chwila żeby ziemniaki do obiadu obrać i naczynia pomyć :)

urlop czas zacząć :) nam mama kupia dwie paczki puzli piankowych i złożyliśmy je w matę taką ok 1,2 m na 1,6 i super jest Krzyś nawet jak się przewróci to mięko w miarę i cieplej od podłogi i czysto na nich ma :) ja jestemz nich bar zadowolona i w promocji to wydatek nie był duży bo chyba 30 pare złotych w realu chyba

melduje sie i ja dzis Krzyś udowadniał że umie siadać, ja go kładłam a on sidał i tak kilka razy, dotąd podciągał się po czymś ostatnio po własnych rajstopkach a dzis juz nic nie potrzebował zatem uznaję ze mój synek od dzś siedzi Tosiak z taka działalnościa dziś pod moją firmą zrobiłabyś majątek

Tosiak to na pewno pojeździcie bo mój Krzyś to już 10 kg w ciuchach osiaga a Dawidek szczuplejszy od niego jest dużo wrzuciłam do galerii zdjęcie Krzysia w nowym łózeczku - wakacyjnym

kasiulka a graco miał testy zderzeniowe ? evenflo super wiadomość o twojej "krzywej główce" napisz jak maluszek zniósł badanie

Tosak a piosenka eju eju to będzie hit którychś wakacji i koniecznie układ taneczny z wymachiwaniem rąk i wypinaniem pupy ( jak do makareny)

Tosiak na przystojnego sprzedawcę :) a tak serio to dobry sprzedawca ważna rzecz nam w jednym sklepie facet mówił ze już jak ma 9 kg to nowy fotelik trzeba, a ze Marzka zwróciła uwagę na to ze to tylko jeden z warunków to szukaliśmy wnikliwiej i dziś trafiliśmy do sklepu gdzie personel obejrzał dziecko w starym foteliku i powiedzieli, że jeszcze może w nim ze 3 miesiące pojeździć i łumaczyli co i jak o i na wakacje już na pewno pojedziemy w tym co mamy. Pan zszedł z mężem do auta i przymierzyli romera i maxi cosi i do romera mamy źle pasy zamontowane tak ze są jakby pod fotelikiem i nie da się go prawidłowo wpiąć i do tego pasy pasażera też (choć zdrugiej strony z tyłu z fotelikiem i tak jedna osoba tylo siada więc środkowy pas i tak niepotrzebny jest) więc koniecznie fotelik trzeba do auta mierzyć ( gorsza sprawa bo my jeździmy różnymi autkami i wszędzie inne pasy i fotele są ) Myślałam też o foteliku maxi cosi mobi bo on jest tyłem montowany ale tylko tyłem i to jest podobno jedyny tak montowany fotelik na rynku ( choć wdaje mi się że w jednym ze sklepów mówilimi jeszcze o jakimś) tyle ze nie ma testów zderzeniowych jeszcze więc mierzyliśmy jeszcze maxi cosi tobi i on nawet pasował tyle że jest montowany przodem Ja zwracam jescze uwagę na materiał bo w tym co mamy mały się strasznie grzeje w upały, patrzę żeby się też dał obrócić do pozycji leżącej i tu romer lepszy był nawet myśleliśmy zeby odkupić od koleżank bo wiemy ze nie brał udziału w żadnym wypadku ale to jest model z przed kilku lat a mówią ze foteliki jak kaski i mają swój termin przydatnośći ( z wielu powodów ) no i minęło nam kupwanie fotelika 9-36kg bo wższa kategoria ma gwarantować lepsze dopasowanie fotelika do potrzeb rozwoju dziecka w określonym wieku a co za tym idzie być bezpiecznejsza sprwdzaliśmy też jak stoją w rankingach porównawczych testów przede wszystkim na foteliki.info A wy będziecie kupowali fotelik ? bo wsumie póki nie jeździcie autem to moze lepiej się wstrzymać może "na dniach" czyli ciągu najbliższego roku będzie lepszy wybór fotelików montownych tyłem

do nas romerdo auta nie psuje i będzie maxi cosi bo sie wpiął idealnie ale poczekamy jeszcze ze dwa miesiące bo w sklepie fachowo go obejrzano i stwierdzili że jeszcze da radę

Jejku dziewczyny ja wam wszystkim dużo siły życzę Kornelinka ciężko czasami w życiu szukać plusów w sytuacji, w jakiej się znajdujemy, ale Tobie się udaje patrzeć w dobrą stronę masz maleństwo, które potrafi rozpogodzić najsmutniejszy dzień, a przyjaźń może przechodzi trudną próbę oby wszystko się ułożyło Pestusia ty sobie na pewno dasz rade wszystko przemyślisz, przeanalizujesz i podejmiesz najlepszą decyzję pamiętaj jak słońce na przemian z deszczem tak życiu potrzebne są zmiany:) Evenflo napisz jak po badaniach ja z was trzymam kciuki i wiem ze na pewno będzie wszystko dobrze:) Marzka:) cała 5 życzę dobrej zabawy My dziś wyruszamy w poszukiwaniu fotelika Krzyś kolosek w 1 się już nie mieści tym bardziej, że doczytałam w instrukcji, że nie jest do 13 kg tylko do 10 a to u nas już tuż, tuż.

Powoli odzwyczajam Krzysia o nocnego jedzenia i dziś juz było karmienie tylko przed 3 a tak spał ciurkiem od 20 z minutami. Ok 3 wzięłam go do siebie i karmienie, oczywiście przysnęłam, ale tak się szczęśliwie złożyło ze gdzieś po sąsiedzku przed 4 chyba impreza się skończyła i goście radosnym śpiewem "ludzie wstawać..tralala" zmobilizowali mnie do odłożenia Krzysia do łóżeczka ich radosna melodia była jednak na tyle nienatarczywa ze mój synek spał bez przeszkód i nawet zdarzenia chyba nie zauważył, i tym sposobem pospaliśmy jeszcze do 6. Musze teraz tylko odnaleźć radosnych śpiewaków może zgodzą sie na jakieś cykliczne występy za symboliczną flaszkę cos w stylu seria charytatywnych koncertów „pijani zaspanym matkom karmiącym w nocy dzieci a teraz poczytam co u was bo Krzyś jeszcze dosypia

git :) i jak mały podobało mu się ?

Tosiak na zajęciach byliście czy tak sami z Dawidkiem

Balbua kochajcie się i żyjcie długo i szczęśliwie i miejcie dużo zdrowych dzieci !!

Marzkakoniecznie zdjęcia wrzuć Magdusia zdrówka strasznie chorowite maluszki trzymam kciuki zeby kata minął i się w nic nie przerodził większego