poranakawe

pestusia piżamka z termofrotki barzo mnie interesuje Krzysiek w nocy wędruje po całym łóżeczku i trzeba go okrywać po kilka razy a jak biorę do siebie to cały jest lodkiem więc tez musze poszukać czegoś ciepłego do spania, dziś najchętniej zrobiłabym zakupową powtókę bo dzieco kilka godzin grzeczniutkie i do tego przespał w nocy do 4 a potem mleko i jeszcze do 7 daaaaawwwno tak nie było

oblecieliśmy galerię i czapek nie znalazłam nadzieje pokładam w osiedlowym bazarku ale to dopiero w poniedziałek, może się uda, za to Krzyś był bardzo grzeczny i zaciekawiony otoczeniem bo wszędzie juz mnóstwo światełek :) i kupiłam mu nowe kapcie bo stare już dziury maja :) i w smyku jak się rozkręcił to mi wszystkie kapciuszki chciał znosić, ja wybierałam mu jakieś a on mi np różowe kroksy z futerkiem przynosił i się zaśmiewał, w ogóle nauczył się śmiać tak jak dorośli, sytuacyjnie takie dorosłe hehehe ... prześmieszne to jest :)

pojade może dziś z bąblem małym żeby mierzył

oj puściutko tu dziś potrzebuję kupić Krzyśkowi fajną czapkę jakąś, a mam z tym o tyle problem, że on nie lubi w ogóle się ubierć i wymysliłam że powinna być zapinana na klips jakiś albo rzep tylko musi być sensownie zrobiony żeby nie rysował małej buzi moż macie jakieś pomysły albo namiary na fajne czapy

Tosiak wracaj nie opuszczaj nas jak chcesz mogę banować wszystkie niezalogowane wpisy a zresztą i zalogowane też, wprowadzę ostrą cezurę

ja znowu zostałam z małym na kilka dni sama i roboty mam duzo wiec wracam z pracy karmie, bawię sie itd jak juz Krzyś pójdzie spać to szybko sprzątam szykuję sobie wszystko na noc, myje sie i siadam jeszcze do pracy :) na koniec was czytam i próbuje jeszcze coś napisać :) :) Aniu jak tam u was ? zdrówka dla malucha życzę

no moja teściowa akurat jak ma coś młemu kupić to albo tak że jakby coś to moze zwrócić albo na stronkach choć oglądamy co to jest i zawsze porządne kupuje np wcześniej opisny kombinezon, podobnie moi rodzice, w sumie teściowa też czesto w lumpeksach małemu ciuchy kupje ale wszystkie prawie nówki do tego czesto markowe i pierze starannie sama pasuje i dopiero daje, potem zazwyczaj ja też w pralkę wrzucam i prasuje krzychu nosi i jak oddaję bratu dla jego synka to są najlepsze ciuszki jakościowo ze wszystkich, ale zanim kupiłą nam z lumpeksu to pytała czy nie będę miała nic przeciwko takim ciuszkom :) a w ogóle to dziś odwiedził nas mój brat z dwumiesięczniakiem, akurat szedł do swjej mamy na obiad i my do mojej a nasi rodzice obok siebie mieszkają więc wcześiej przyszli do nas a potem razem pospacerowaliśmy do swoich rodziców. Krzychu troszkę oze był oniesmielony ale bardzo grzeczny i jak płożył się obok małego to nawet pazurkiem nie drapnął :) i tak sie przymierzyłam jakby to było z dwójką :) :) wyszło ze spoko no bo Krzychu już sam chodzi bez problemu wiec sobie nosiłam malca na rękach a Krzychu szedł za rączkę obok :)

85atka nam teaki skarpety nie zdały gzaminu małemu noga się poci za bardzo i ściągały mu się cały czas tak że sie o nie potykał mamy wersję chłopięcą i od teściowej chłopięcą w różow turkusowe paseczki :) :) ale Krzychu jeszce nie wybrzydza w kolorkach więc próbował nosić oba warianty :) papka mój siostrzeniec ma 15 lat za chwilę, ostanio robiłam z nim porządki w szafach wołam moją siostrę i pytam co to jest, to coś o dziwnej estetyce, a ona mówi że to dresik od jej teściowej tylko ze od razu był za mały no i nawet nie próbowała go wdrażać w życie a że nienoszony to szkoda jej wyrzucić, :) zapakowłam kilka worków podobnch rzeczy i w kosze pck moze jednak komuś się przyda bo to zupełnie nowe a moj siostra mówi że jej teściowa wciąż kupuje wnuczkowi ubrania na 1,2m z kubusiem puchatkiem jakby niedowierzała że chłop ma już ponad 1,7m

kapcie ja kupiłam krzychowi jak zaczął łazić żeby na dwór miał bo w sklepie w buty żadne nogi upchać nie mógł ( grubcio mój słodki) i śmigał w tych kaciuchach do października jak sie chłodno któregoś weekendu zrobiło i wskoczył w normalne, jesienne buty wtedy kapcie poszły w odsawkę bo po domu nogi mu się w nich grzeją okropnie i finalnie lata w kapciach niemowlackich (wyszukałam 18-20) na miekkiej podeszwie tyle że z absem bo najgorsze w chodzeniu boso jest to ze slizga sie jak na lodowisku, myślałam o rajstopach z absem zeby kapcie odpuścić ale sie do butów słabo mieszczą wiec trzeba mieć dwa komplety i zmieniać a on brudzi w sposób niekontrolowany wszystko, ostatnio na trawie w kupke wlazł i miał oba buty i spodnie brudne :) :) tak sie kończą zabwy z babcią w liściach :) :)

kasia Krzychu jak sie przewracał to jak długi do tyłu i ja się bałam że w kant ścian w końcu głową walnie a ile razy o podłogę uderzył albo został przez nas wyratowany w ostatniej chwili to razów nie zliczę mimo że odruch asekuracji głowy miał bardzo dobry ale nie zawsze impet dał sie powstrzymać teraz już opanował upadki i klapie pupą choć czasami sytuacja go przerasta :)

Tosiak pomysł bardzo dobry choć pewnie święta będą u moich rodziców, a jeśli u nich to będziemy na pewno chcieli się dzielić przygotowaniami najbardziej lubię jak są u nas albo mojej siostry bo ona nie ma problemu zeby rozdzielić obowiązki po równo papka Krzychu miał chropowate policzki i udka od mleka zawsze jak np dolałam mleka do kawy albo serniczka zjadłam dermatolog powiedziała że po 8 miesiącu powinno mijać i mogę próbowc jeść jogurty i faktycznie zaczełam od mleka w kawie i nc się nie działo ale też karmie bardzo mało raz na dobę na noc albo w ciągu dnia czasami dla poprzytulania dosłownie pare minut i niby teraz uczulenia nie ma ale czasami jeszcze sie trafi lekka chropowatość właśnie

evenflo , Tosiak w furii zapomniałam o własnych radach a ze mnie przecież taka mądra kobieta :) :) z tym kombinezonem to tez przyznam ze troszkę zła jestem bo kupili taki za ponad 400 zł i jeszce do niego polar wpinany za 90 i jeszcze spodenki polarowe też wpinane już sama nie wiem za ile a teść na emeryturze, której od września nie dostaje bo mu jej naliczyć nie mogą co prawda dopracowuje sobie ale nie sądzę zeby im się przelewało a to bardzo duzo kasy, chcieliśy częśc im oddać ale bez szans nie wiem co robić

jak robiłam dwa dania : gotowałam rosołek na włoszczyźnie i króliczku i dla nas na obiad np ziemniaczki a potem do rosołku lane kluseczki a marchewkę z zupki zieniaczek z naszych i miesko z zupki na kawałeczki i były dwa dania :) we mnie od kilku dni wzbiera agresja na otoczenie podejrzewam niewyspanie i ogólny stres w pracy na szczęście dziś jest już lepiej może dla tego że od rana mam ludzi bo najpierw przyszła ciocia tak po 10 potem teściowie wpadli na chwilkę z kombinezonem dla Krzyśka potem mały spać na 1,5 godzinki i do moich rodziców na obiadek a tam znowu moja siostra z rodziną i znowu ciocia :) jeszcze o zębach mi moja dentystka poradziła żeby myć zęby szczoteczką silikonową taką na palec i wodą mówi ze dopóki dziecko nie łapie że pastę trzeba wypluc to lepiej sobie odpuścić i najlepiej do roku to myć wodą bo nie zaszkodzi a przyzwyczai i odświezy :)

ja pisze mało ale padam codziennie zaraz po Krzyśku, albo dorabiam wieczorkami jak siły starcza Tosiak wiem widziałm i ważam że masz zdrowy stosunek do Dawidka i otoczenia i w ogóle zycia inni bzdury piszą Kasiulka zgadzam sie z Tobą zupełnie w kwesii tego co napisałaś odnosnie tematów na forum pomarańczowa ja bez złośliwości :) uważam że zawsze mozesz podrzucić jakiś chwytliwy wątek, rózny od zębów i kupek kurcze ale mi naprawdę wasze doświadczenia dużo daja wyłapuje wszystko odnośnie nocnego spania bo mnie męczy bardzo Krzychu je prawie wszystko choć śledzia dać się bałam :) ale np szarlotkę bardzo lubi

Pozdrowienia oczywicie dla Pskuda :) Mrówkania czas na sekrearkę :)

pestusia my z Krzychem też od kilku miesięcy toczymy boje o spanie ale od kilku dni zrezygnowałam z cyca w nocy i jest lepiej robię dokładnie tak: o 20 butla 210ml i spać, zazwyczaj spał do 23.30- 24 ale ostatnio zaczął się budzić p 2 godzinach, nie chciałam zeby jadł w nocy za dużo, więc był cyc potem doszłam do tego ze cycm się nie naada wcale a tylko sobie mili więc o 2 w nocy dostał znowu butlę 170 i po kilku dniach sie poprawiło znaczy śpi jak wcześniej do 23-24 a czasem i 1, potem cyc do drugej i butla z cyca chyba już nic nie leci bo godzina na cycu to wieczne wiercenie po butl śpi do 6 -7 i tak jest od tygodnia więc mozna wiedzieć że mamy nocy 1 pzrwę jak to powiedziałaś leżaną która trwa ok 1.5 godziny plus 30 minut karmienia butlą i jeszcze jedno, przestalam prosić w nocy męza o robienie jedzenia i karmienie małego, dla niego to chyba był sygnał: mama nie śpi tata nie śpi to i ja już nie musze,teraz odpukać spi, lepiej lub gorzej ale nie ma juz takich regularnych pobudek co 1,5 godziny tylko są dwa spania w nocy po ok 4 godziny co pozwala mi sie spokojnie wyspać a przynajmniej jako tako Krzych ma dwa nowe zey najlepsze jest to ze pcał paluchy daleko do buzi i bstawiałam że idą górne albo dolne 4 a tu wczoraj patrzę a to na dole 2 poszły niespodzianka taka wiec mamy juz 8 do mycia :)

Larysa, my też się cieszymy z Twojego malucha :)

Pamiętam mojego sistrzeńca jak miał rok to nie chodził tylko siedział troszkę też od niedawna i przyjechała jego starsza siostra o 3miesiące porwała w łapki jakaś zabawkę i poszła a on za nią i było po niepokojach siostry kiedy chodzić zacznie, a już sie martwić zaczynała, wiadomo zawsze niepokoimy się o nasze maluszki ja o Krzyśka w druga stronę z kolei bo on już chodzi zupełnie sam i to od dość dawna i tez się martwię co bedzie z jego kręgosłupem i bioderkami ale widać tak ma być a mamy są od tego zeby się martwić. evenflo nie daj się teściowej seksem ją pokonaj, seksem :) Tosiak i 85atka nie dajcie się jesiennemu spadkowi formy seksem go seksem :)

ksenna na pewno bedzie wszysko w porządku, dobrze ze nie panikujesz :) bo napewno nie ma powodu zdówka życzę

to ciekawe co piszecie o odreagowywaniu zastanawiam sie nad tym bo Krzyś pamietam ze zaczął przesypiać całe nocki po wielkanocy u teściów, w dzień prawie wedy nie spał i noc przepał do 4 potem było z górki aż do szczepienia w czerwcu, po którym wszystko wzięło w łeb i aż do teraz mały się budzi, ostatnio mam ważenie ze mniej bo łatwiej zasypia też ale mozliwe ze ja sie uodporniłam też trochę. byłam z siostrą na zakupach wczoraj i nakupiłam sobie ubranek ale wciąż jestem grubieńka yhhh pamiętam nasze ostatnie zakupy wszystko co siostra miała za małe na mnie było za duze wtedy kupiła sobie spodnie ale zaczęła się odchudzać i po miesicu były za duże teraz ja je noszę i są kurat czyli mam jeszcze dobre dwa rozmiary do przodu, wczoraj na zakupach było dokładnie odwrotnie co na mnie zamałe na nią zaduże :) raz na wozie az pod wozem :):) cięzko zrzucic kilogramy

a ja uwielbiam gumiaste gofry :) i herbatniki jak nawilgotnieją przez noc na mieszkaniu :) :)

no właśnie niby wszystko dla ludzi ale jednak...

a ja popijałam winko raz w tygodniu w piątek albo sobotę z siostrą potem pół lampki wieczorkiem do pracy żeby mi się lepiej rysowało potem codziennie wieczorkiem i tak ładnych kilka tygodni a potem mi sie znudziło dopiero po dłuższym czasie przy jakiejś rozmowie mąż mi się przyznał że sie zaczął juz niepokoić i pewnie gdyby wtedy mi zwrócił uwagę też bym powiedziała żeby nie odbierał mi ostatniej przyjemności teraz to winka już półtora roku nie piłam :) oj a czasami mi sie marzy

ja będę mierzyć ostatnio kupiłam sztruksowe ogrodniczki na 86 i były na styk a kurtkę kupiłam na 74 i jest swoboda natomiast niektóre fasony się poprostu niedopinały w klacie nawet przy rozmiarze 86 i 92 z tym że rękawy były już np mocno za długie więc myślę ze najlepiej jest jednak zeby maluszek założył przed zakupem zwłaszcza ze taki kombinezon już troszkę kosztuje KRZYŚ 11.01.2011 WARSZAWA http://www.suwaczki.com/tickers/17u9px9ib5tn7ji3.png

Kasia no to super wiadomość :) na to że malec je słabiej jak nie ma taty to powiem Ci ze Krzyś też najszczęsliwszy jest jak spędza czas z mamą i tatą na raz a jak ja coś opowiadam i sie z mężem śmiejemy to syncio zanosi się od śmiechu i tez dogaduje i wtedy promienieje cały :) :)