plamka23
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez plamka23
-
malawiki--> wiesz ze pierwsze slysze?? :) my mieszkamy razem juz dobre pare lat, ale jakos ksiadz specjalnie nie dociekal tego, a i my sie nie chwalilismy, dostalismy kartke na dwie spowiedzi. wszyscy moi znajomi ktorzy nawert mowili ksiedzu ze mieszkaja razem tez dostawali na dwie spowiedzi, może co parafia to zwyczaj?:)
-
Mamika34 ---> ta firma rzeczywiscie robi ladne rzeczy, chcialam stamtad zamawiac skrzynki z kieliszkami na podziekowanie dla rodzciow, ale w google wpisalam sobie nazwe firmy i zrezygnowalam. na wielu forach sa niekorzystne dla nich opinie (jest ich sporo) , że nie dotrzymuja terminow, albo myla sie w zamowieniach. o tych skrzyczekach ktore chcialam znalazalmpare wpisow ze ktos mial date slubu 01.09 a oni wygrawerowali 09.01... Nie wiem oczywiscie ile w tym prawdy, a ile czarnego PR, ale jakos odechcialo mi sie wspolpracy z nimi:) co innego jakbym mieszkala w warszawie albo wroclawiu bo z tego co pamietam maja tam swoje salony i mozna odebrac osobiscie zamowienie. zrobisz oczywiscie jak uwazasz, ja tylko przytaczam w sumie opinie innych.
-
milenko... strasznie mi przykro:(( tyle przeszlas w ostatnich dniach, ale jestem pewna ze wszystko sie ulozy. mysl pozytywnie, a zobaczysz po slubie jak sie tego najmniej bedziecie spodziewali znowu cos zagosci w brzuszku... Trzymaj sie cieplutko kochana i pisz, zal sie jak ylko masz ochote, niby slubny topic, ale życie codzienne jest dużo ważniejsze:*
-
Hej! No my już mamy garnitur (nie taki typowo ślubny jasny tylko ładny klasyczny ciemny grafit), ale musimy jeszcze szukac kamizelki, koszule jakąś lepszą kupimy, no i spinki:) Najgorzej bedzie z butami, bo w wiekszosc w sklepach sa takie z czubkami solidnymi, a mojemy narzeczonemu kompletnie sie takie nie podobaja i nie leza (jest szczuply i wysoki i mowi ze czuje w takich jak pajac:D) także z butami bedzie kongo:) sukienke na poprawiny kupie pewnie dopiero w sierpniu, bo jakos chudne caly czas, duzo stresow obrona i wogole... ale bedzie to cos klasycznego, moze przyda sie potem na inne okazje:) no to chyba na tyle, pozdrowienia dla wszystkich PM:)
-
Witamy wszystkie nowe ślubne kafetrianki:) A ten wpis z godz. 19.11 to wydaje mi sie pisała jakaś kobietka której facet wziął już kiedyś ślub kościelny i teraz już nie może, a wydaje mi sie ze ona by chciała... Jak pisała Kosteczka20 - niegdy nie ma pewności co do tego co bedzie za X lat, rożne życie pisze scenariusze. Ale jeżeli w dniu ślubu jest sie pewnym na 200% że własnie z ta osobą chce sie zestarzeć to przy odrobinie szczescia i wysilku mozna zrobić wszystko ,,by nasze malzenstwo bylo zgodne szczesliwe i trwale":)
-
dzieki za namiary na stronke:) Skoro mówisz że naorawde leza jak ulał to chyba tez sie odważe.
-
No bardzo tanie nie są. My potrzebowaliśmy tylko 30 zaproszeń, wiec nie zapłaciliśmy dużo. Pewnie jakbyśmy robili wieksze wesele i potrzebowalibysmy wiecej zaproszen szukalabym tanszych:)
-
Madziula! Zadzwoń koniecznie do księdza, bo to my mieliśmy miec ślub o 16.30, ale w okolicy listopada sytuacja uległa zmianie. Musielismy zmienić sale i dzień ślubu. także podejrzewam że będziecie mogli wskoczyć na 16.30, chyba że ktoś inny już ją zajął (ale niesądze) Kilka postów wcześniej znajdziesz mój e-mail. jak nie masz numeru do księdza to napisz do mnie maila, a ja Ci podam i stacjonarny do parafii albo numer komórki.
-
Wiatmy kolejne panny młode:) madziula27 czy też będziesz brała ślub na mierzei?? pochwal się gdzie dokładnie:)pozdrowienia
-
PANNAM2011 - ok. nie ma problemu:) oto mój e-mail: plamka87@spoko.pl Czekam na wiadomość od Ciebie!!
-
Iva - bardzo dobry wybór:) znajomi rok temu byli tam na podróży poślubnej i wrócili baaaaardzo zadowoleni. jest co zobaczyć, a i pogoda zawsze pewna:)
-
No u mnie też dekoracja jest wliczona w cene sali-widziałam zdjęcia-naprawde mi sie podoba: króluje ecru i bordowe wstawki:) A jeśli chodzi o mieszkanie - u nas na początku nic sie nie zmieni - od trzech lat mieszkamy razem (wynajmujemy mieszkanie), ale po slubie na spokojnie kupimy coś swojego:)
-
U nas z samochodem też lipa... w moim miescie jest jedna super warszawa, ale troche drogo. a poza tym to naprawde nic ciekawego. ale z drugiej strony nie mam az takiego cisnienia na jakies autko full wypas. ogolnie marzy mi sie garbus, syrenka, albo warszawa ale nie za 2000 zl ile chce ten koles:( same popwiedzcie ze to troche przegiecie...na szczesnie jest jeszcze troche czasu moze znajdedziemy cos fajnego:)
-
Iva no własnie też tak myslałam i tak chyba zostanie:) a z innej beczki:) macie już dziewczyny wybraną piosenke na pierwszy taniec?? wiem że to jeszcze kupa czasu, ale czy macie taką jakaś wspólną piosenke, albo kilka typów?? My nie mieliśmy wątpliwości - louis armstrong - wondreful world :D Nie jest typową piosenką na pierwszy taniec ale nie wyobrażamy sobie innej - taka nasza piosenka od początku związku:)
-
Fajne te przypinki Mrówelko:) Mi sie podobają i gdyby była taka potrzeba to pewnie bym sie na takie zdecydowała. Ale my mamy wesele w pensjonacie nad morzem i cały pensjonat będzie tylko dla nas, nie bedzie nikogo poza nami, gośćmi i obsługą, wiec chyba przypinki nie mają racji bytu. tez mnie intrygują te magnesy, jesli ktos sie orientuje niech napisze o co chodzi,mbo narazie to sie tylko domyslam. Buzialki dla was
-
Oczywiście Mrówelko że możesz:) WITAMY serdecznie:) wszystkie "wrzesniowe"już mniej wiecej pisały na jakim są etapie przygotowań, może i Ty sie z nami podzielisz:)
-
Kosteczko wychodzi więc na to że zawsze się tęskni za czymś czego sie nie ma:):D zawsze chciałam mieć drobną figure, ale geny i natura zadecydowały jednak za mnie:) Ja również do niskich nie należe (1,70m), a szczupła byłam 10 kilo temu:) Tyle musze zgubić do ślubu a potem to utrzymać:) Nie chce wyglądać jak wielkie ciastko z białym kremem. Góre jeszcze za mniejszych czasów miałam C (teraz o zgrozo D:|) także i tak pewne fasony kiecek slubnych odpadają. W końcu coś musi utrzymac ten nadmiar:) Ale nie ma co sie martwić na zapas, Ty na pewno znajdziesz fajną kiecke(za dużą zawsze można zwęzić), a ja jak zrzuce to i owo tez pewnie zaprezentuje sie godziwie:)
-
u nas wrzesień był jakos tak naturalnym terminem:) Akurat tego dnia gdy bedziemy ślubować, będzie nasz 6 rocznica:) Taki troche romantyczny termin:D A poza tym rzeczywiście pogoda jest wtedy bardziej znośna - jeżeli jest za gorąco idzie sie naprawde umęczyć. A nawet jak nie bedzie super słonca to mi to zupelnie nie przeszkadza - oby tylko nie lalo jak z cebra. Ale o pogode to jeszcze ,,ciut" za wczesnie zeby sie martwic!
-
Ja nic o drastycznych podwyżkach nie słyszałam. Potanieć napewno nie potanieje, ale bez przesady, nie ma co zapasow robić:) Zresztą zawsze nawet jak taki mały akt ,,prohibicyjny" nasze państwo by nam zafundowalo na pewno byłoby o tym głośno w mediach, a i zasada jest taka że nawet jak zmieniją akcyze to muszą najpierw wyprzedać to co mają po starej. Znając nasz kraj zapasy magazynowe alkoholi sa duuuże:) Zdążymy z wódeczką zobaczysz:)
-
no to robi sie nas coraz wiecej:) a jak tam przygotowania u was?? cos już ruszylyscie? ja zaraz ppo sesji biore sie za wszystko. Tzn sale juz mamy, orkiestre i foto tez zaklepane, ale zostaje kosciol