smerfetka83

Izuś ja też mam takie niewesołe myśli i zastanawiam się po co się starać,jak i tak na pewno zaraz nadejdzie @ :-( .Ale jakoś nie potrafię odpuścić i wyluzować... Trzymam kciuki,żeby jednak @ jutro nie nadeszła!!!Może będziesz miała niespodziankę :-) Taka jedna mała chodzisz do endokrynologa?Bo wydaję mi się,że zwykły ginekolog nie poprowadzi Cię prawidłowo. A jezeli chodzi o mierzenie temperatury,to dużo o tym czytałam i jeśli prowadzi się pomiary prawidłowo,to można stwierdzić,czy owulacja nastąpiła,bo występuje wtedy skok temperatury.

Niestety ostatnio nikomu nie chce się tu pisać :-( Izka,Nikita,Stylowa i inne dziewczyny już chyba całkiem przestały tu zaglądać :-/ Margo fajnie,że mogłaś się wyrwać z domu i miło spędzić czas :-) A mąż kiedy przyjeżdża? Taka jedna mała co lekarz mówi na Twoje rezregulowane cykle?Robiłaś sobie jakieś badania? Honor trzymam mocno kciuki,żeby luteina pomogła i byś nosiła pod sercem swoje upragnione dzieciątko :-) A u mnie dzisiaj 8dc,więc do dni płodnych jeszcze kilka dni.Mierzę sobie od wczoraj temperaturę,bo słyszałam,że to najpewniejszy sposób na stwierdzenie,czy się w ogóle jajeczkuje...

Mam nadzieję Sisetko,że zarówno badania Twoje,jak i mężą okażą się prawidłowe :-) A robiłaś te badania państwowo,czy prywatnie? Ja dzisiaj byłam pierwszy dzień w pracy po urlopie i dowiedziałam się,że moja koleżanka poroniła dzieciątko w 7 tygodniu ciąży :-( Kurczę jak to jest,że jak już uda się zajść w tą ciążę,to potem zaraz ją się traci :-/

Sisetka a nie miałaś podanych jakiś norm do tych wyników badań?Ja się nie bardzo w tym orientuję,więc Ci kochana nie pomogę :-( Dziewczyny a z tym wiekiem to różnie bywa...Ja mam 27 lat i jakoś też zaciążyć od ręki nie mogę :-/

Honor z całą pewnością nie jesteś za stara!Mięsiączkujesz regularnie,więc na pewno w okres menopauzy jeszcze nie weszłaś.Poza tym kobiety grubo po czterdziesce zachodzą w ciążę,więc i Tobie na pewno się uda :-) A może coś jest nie tak z tymi testami owulacyjnymi?Słyszałam,że najlepiej kupować testy z apteki,bo te kupione na allegro są dużo tańsze,ale za to gorszej jakości. Ty masz przynajmniej ten śluz typu płodnego,którego u mnie niestety brak :-( Bardziej więc prawdopodobne,że to ja nie mam owulki :-/

Witam Cię malineczko na naszym topiku serdecznie.Mam nadzieję,że miło będzie nam się pisało :-) Macie za sobą już dość długie staranka,ale na pewno w końcu się uda! A Ty już robiłaś sobie jakieś badania? Honor a który to teraz dzień Twojego cyklu?Ilu dniowe masz cykle?Może ta druga kreseczka jest ciągle jaśniejsza,bo owulka jeszcze nie nadeszła.

Witaj Madziu wśród nas.Mam nadzieję,że uda Wam się już w pierwszym cyklu starań :-)

Dziewczyny mam jeszcze do Was pytanie o Wasze @.Ile trwają,jak są obfite? Pytam,bo u mnie trzeci dzień okresu,a prawie już go nie mam-wystarczyłaby mi dzisiaj wkładka.Pierwszego dnia mam bóle brzucha,trochę ze mnie leci,ale gdyby nie względy higieniczne,to chyba wystarczyłaby mi jedna podpaska.I tak się zastanawiam,czy nie za skąpe to moje krwawienie...

Sisetka ja z badań hormonalnych miałam robioną właśnie progesteron i prolaktynę.Moja koleżanka miała jeszcze sprawdzony testosteron i estrogeny,ale mi lekarz badań tych hormonów już nie zlecił :-/ A usg narządów rodnych miałaś robione? Honor ja właśnie dzisiaj zakupiłam testy owulacyjne i wyczytałam tam,że owulację mającą się pojawić w przeciągu 24-36 godzin wskazują własnie takie dwie mocne kreski. Ja sobie te testy będę robiła dopiero pierwszy raz,więc nie wiem,jak to wygląda w praktyce... Stylowa,Izka fajnie,że się odezwałyście,bo już się bałam,ze gdzieś nam przepdłyście.A staranka jakieś w tym miesiacu planujecie?:-) Mila fajnie,że miałaś taki łagodny okres.Niech i ten cykl będzie równie fajny :-)

Kochane będzie mnie w najbliższych dniach mniej,bo spaliła mi się bateria od laptopa i teraz czekam na przesyłkę z allegro. Ja wczoraj dostałam okres,więc lipiec dla zadnej z nas nie okazał się szczęśliwy :-( Miauczydełko witaj wśród nas :-) Ja też słyszałam,że przed owulką trzeba się z przytulaniem powstrzymać 3-4 dni,bo wtedy plemniki są silniejsze.I my chyba w tym cyklu tak zadziałamy,bo zaczynam się coraz bardziej niecierpliwić :-/ Mam zamiar też cały miesiąc mietrzyć temperaturę i zrobić te testy owulacyjne,bo zobaczyć,czy ja w ogóle jajeczkuję. Deser,miśka,honor-starajcie się i nie wypuszczajcie mężów z łóżek ;-) Sisetka i był mąż na badaniach żołnierzyków?

Uda się,uda.Tylko będziemy musiały dłużej na to poczekać... Sisetka a Twój mąż zrobił sobie w końcu te badania nasienia?

Kochana u mnie takie plamienia mogą trwać kilka dni,więc już sama nie wiem,kiedy ta cholerna @ nadejdzie :-/ Mogłaby dzisiaj przyjść,to chociaż nowy cykl by mi się zaczął...

Podobno z tym pierwszym jest najtrudniej-choć u mnie jest chyba odwrotnie :-/ Miałam kuzynkę,która leczyła się ponad dziesięc lat i dopiero jakieś dwa lata temu zaszła w ciążę i urodziła zdrowego chłopczyka.Nie spodziewała się zaciążenia,nie zabezpieczali się z mężem i gdy Danielek miała zaledwie kilka miesięcy zaszła drugi raz w ciążę i teraz jest mamą dwóch synków :-)

Sisetka fajnie,że już z nami jesteś,bo coś ostatnio popisać nie ma tu nawet z kim :-/ Dziewczyny chyba w środku cyklu są i porządnie za staranka się wzięły ;-) Widzę,że u Ciebie wygląda to tak,jak u mnie-najpierw plamienia,a potem okres :-( W tamtym miesiącu czwartek,piątek,sobota,niedziela miałam drobne plamienia,a dopiero w poniedziałek nadeszła ta wredna małpa :-/ Miśka bałamuć męża ile wlezie!Taki dziki,wyzudany seks podobno działa cuda :D A z tym leczeniem u nas nieplodności to tragedia jakaś.Płacimy podatki,a wszędze musimy chodzić prywatnie. Margo dzielna i silna z Ciebie kobietka.Jestem pewna,że poradzisz sobie rozłąkę z mężem,a my Ci tu życie będziemy umilały :-) Dziewczyny,a ile właściwe dzieciątek chciałybyście mieć?Ja tak po cichutko marzę o trójeczce.Plan narzie zrealizowany w jednej trzeciej :-)

Miśka z uszami Dawcia już dużo lepiej.Dzisiaj byliśmy na kontroli u pediatry i antybiotyk na szczęście nie jest już potrzebny. Musimy jedynie wkraplać mu do każdego ucha kropelki. Życzę Wam kochana z całego serca,byście w tym namiocie dzieciątko zmajstrowali :-) Słuchaj,a czemu musisz brać Bromergon?Miałaś za wysoką prolaktynę? Margo a dokąd Twój mąż wyjechał?Nie mogłaś jechać razem z nim?

Margo wytrzymaj jeszcze trochę-pod koniec pierwszego trymestru mdłości i wymioty powinny ustąpić,a wtedy będziesz mogła się już tylko cieszyć ciążą :-) A długo Twój mąż będzie musiał tak wyjeżdżać? Ja mam 31-32 dniowe cykle,więc czekam nadal.Poza tym tak sobie myślę,że jeśli nawet @ będzie mi się spóźniała,to może być to wynik naszych wakacji w Tunezji,a nie ciąży :-/

W takim razie Honor będziecie mieli z mężem baaaaardzo przyjemny tydzień ;-) Trzymam z całych sił kciuki,żeby te staranka dzieciątko Wam przyniosły :-) U mnie dzisiaj 28 dc.Strasznie jestem ciekawa,czy i w tym cyklu te cholerne plamienia przed okresem się pojawią :-/

Margo bolącym brzuszkiem się nie przejmuj,bo dzidziuś rośnie i macica Ci się rozciągą,więc takie pobolewania są normalne.Zobaczysz,że nim się obejrzysz będziesz z mega brzuszkiem paradowała :-) A na kiedy lekarz Ci wyznaczył datę porodu? Kurczę a gdzie się inne dziewczyny podziewają?Miśka,stylowa,malwa zaginęłyście w akcji?;-)

Kochane w Tunezji było fantastycznie i na pewno jeszcze kiedyś tam pojadę :-) To zupełnie inny świat i wcale nie jest tam dużo bardziej gorąco niż w Polsce podczas tych ostatnich upałów.A mając pod nosem basen i cieplutkie morze w ogóle się wysokich temperatur tam nie odczuwa.Wykupliśmy sobie opcję all inclusive,więc jedzenia,napojów,alkoholu mieliśmy pod dostatkiem i naprawdę było w czym wybierać. Jeden minus całego wyjazdu był taki,że mój synek złapał pod koniec pobytu zapalenie ucha i teraz się z tym biedaczek męczy :-( Deser będę z całej siły trzymała kciuki,żeby staranka w tym miesiącu okazały się bardzo owocne!!! Mila wypoczywaj sobie na Kaszubach i przyjezdżaj z wiadomością o dwóch kreseczkach :-) Margo kochana ciążowe hormony w Tobie szaleją i stąd takie zmiany nastroju.Jestem pewna,że Twój mąż baaardzo Was kocha i smutno mu,że nie może być teraz z Wami. Głowa do góry nasza ciążóweczko :-) Honor może w tym misiącu staranka okażą się udane i nie będzie trzeba badać nasionek męża :-) Iza to Cię dopiero wymęczył ten lipcowy okres.Ale przynajmniej wiesz,że wszystko Ci się tam w środku ładnie oczyściło. A co do prezentu dla chrześniaka,to mój synek przepadał za takim samochodzikiem-jeździdełkiem,na którym siedział i odpychał się nóżkami.

Witam Was moje kochane po kiludniowej przerwie.Mam nadzieję,że pamiętacie jeszcze o mnie ;-) Mila trzymam mocno kciuki,żeby jendak @ nie nadeszła!!!Ale byś miała niespodziankę kochana :-) Miśka,honor-strasznie mi przykro,że w tym miesiącu się nie udało.Coś chyba ten lipiec nie jest szczęśliwy dla nas...:-( Ja @ powinnam dostać 28 lipca,więc przede mną kilka dni oczekiwania... Kochane dzisiaj tak króciutko,ale jestem wymęczona tym całym bałaganem na lotnisku,trzygodzinnym lotem i idę spać.Do zobaczenia jutro :-)

Stylowa tak mi strasznie przykro kochana :-( Normalnie pojebane to wszystko!!!Dlaczego gdy tak bardzo się pragnie dzieciątka,tyle trzeba się nacierpieć i przeżyć tak wiele rozczarowań :-/ Beznadzieja totalna-normalnie starać się odechciewa... Sisetka czego to się nie robi w sprawie zaciążenia...Człowiek pewnie najgorsze świństwa by zjadł,byle tylko ukochane maleństwo mógł do siebie przytulić :-) Honor słyszałam,że luteina działa tak,że jeśli jesteś w ciąży,to wtedy ją podtrzymuje,a jeżeli nie,to normalnie przychodzi okres.Luteina reguluje fazę lutealną,bo jeżeli jest ona zbyt krótka,to wtedy zarodek nie ma szans się zagnieździć. A kiedy Ty kochana powinnać @ dostać?

Nikita wysłałam na Twój adres moje foteczki.Jak znajdziesz chwilkę czasu kochana,to wyślij mi Wasze zdjęcia :-)

Izunia cieszę się kochana,że powolutko wracasz do siebie,bo bardzo się o Ciebie martwiłam.Niby mówimy sobie,że nie powinnyśmy się za bardzo nakręcać,ale kurczę nie jest to takie proste... Miśka ale super,że @ się nie pojawiła!!!Będę mocno trzymała kciuki,żeby jednak w tym cyklu Ci się udało :-) Za naszego deserka też-dawajcie nam dziewczynki na bieżąco znać ;-) Sisteka ja też słyszałam,że siemie lniane jest dobre na śluz,ale kurczę wiesiołek też miał działać cuda,a tu kurczę efekt marny :-/ Mila a może to krwawienie faktycznie wskazuje na owulkę?Tym bardziej,że w tym cyklu tak mocno to wszystko odczuwałaś... Jejku wystraszyłaś mnie z tymi plamieniami-chyba przycisnę mocniej tego mojego lekarza!Chociaż powiem Ci,że endometriozę raczej wykluczam,bo mojej @ raczej do skąpych bym zaliczyła.

Dziewczyny u mnie te plamienia wyglądają tak,że na 3-4 dni przed planowaną @ rano na papierze pojawia się taka czerwona,żywa krew.Potem potrafię chodzić przez cały dzień i plamień nie ma wcale.Miałam badany poziom prolaktyny i progesteronu,wyszły w normie,więc już sama nie wiem,co to może być... Ale jak w tym cyklu się nie uda,to w sierpniu wybiorę się do ginekologa,bo już coraz bardziej się niepokoję. Honor a Ty miałaś robione jakieś badania? Sisetka ja też nie mam śluzu płodnego takiego przejrzystego i rozciągliwego-w ogóle mam wrażenie,że mam go bardzo mało :-( Biorę już wiesiołek 2 cykl,ale chyba nie bardzo pomaga :-/ Nikita jesteś teraz górą,więc możesz dyktować warunki!Choć ja gdybym miała tylu adoratorów co Ty,to bym eksa w cztery litery kopnęła :D Margo życzę Ci kochana udanego wyjazdu-przyda Ci się odpoczynek i zmiana klimatu :-) Ja dzisiaj zaczynam pakowanie,bo w czwartek do Tunezji lecimy.Jejku już doczekać się nie mogę :-)

Totoro my przed dniami płodnymi kochamy się tak co dwa dni(z tą owulką nigdy nic nie wiadomo :-)),a potem już codziennie.Podobno częściej niż raz dziennie nie ma co się przytulać,bo wtedy nasienie jest słabszej jakości. Honor u mnie sytuacja wygląda podobnie,jak u Ciebie.Okres poprzedza kilka dni plamień,które są bardzo skąpe i występują najczęściej rano.Już sama nie wiem,co to jest i od kiedy powinnam liczyć 1dc :-/ Sisetka głowa do góry!Jestem pewna,że w przyszłym cyklu postaracie się podwójnie ;-) Mila nie sprzedałabyś mi trochę tego Twojego śluzu?;-) Bo wiedzę,że Ty to masz go chyba całe galony :D Miśka,deser co u Was kochane?Mam nadzieję,że @ ominęła Was szerokim łukiem! A Magdalena gdzie się podziewa?