Witam. Jestem nowa. Paliłam 20 lat, ostatnio nawet 1,5 - 2 paczki dziennie.
Nie palę od 19 godzin. Tragedia. O niczym innym nie myslę. Mam huśtawkę nastrojów, od płaczu po złość. A to dopiero 19 godzin, co będzie później. Mam wrażenie, że będzie coraz gorzej. Wydarłam się dziś rano dziecko - nie panuję nad emocjami. Czy ktoś z was pamięta te trudne początki. Szukam pomocy bo sama sobie nie poradzę!