bardzo ostrożny facet

no wiadomo ale jeśli było już usg i inne to biopsja jest na końcu

Viorika jak każdy taka ludzka natura :-)

no a co dotyk to coś złego, a Wy kobiety to nie tykacie facetów tam i ówdzie no chyba, że przypadkiem ;-)

no albo liczył na seks, ale każdy zasługuje na kilka słów bo nie jesteśmy rzeczą którą sie na półkę odstawia bo się klient rozmyślił

dziwny koleś, hmm co prawda nie wiem jak wyglądasz ale może wpadłaś mu tylko w oko a nic poza tym

no wile czynników może na to wpłynąć, a jak Twój kolega?

no niekoniecznie

Jakoś leci zabiegany trochę jestem, o Aneri się pojawiła, hmm unikanie ludzi nie jest dobre no chyba, że popełniłaś przestępstwo, ja na Twoim miejscu szukał bym nawet bliższego kontaktu z życzliwymi ludźmi.

no właśnie ciekawe co tam u nich, a i Ciebie?

padł padł, tak w zasadzie czasem ny go podtrzymujemy a reszta uciekła ;-)

o temat padł więc pozdrawiam Wszystkie i życzę powodzenia, mniej zawodów życiowych, wiernych partnerów oraz wytrwałości w miłości :-) Może kiedyś jeszcze tu popiszemy.

bardzo dziwne to dla mnie ale może ja inaczej postępuje stąd to wynika, ok ja już uciekam dobrej nocy życzę papa

tzn? a podoba Ci się on?

no na pewno nie gorzej :-) a rozpaczać nie rozpaczam, ok a Ty jak ze swoim nowym kolegą?

nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem widać nie było warto, trochę uległem presji i dla tego zaufałem no ale miała dobrą pomoc w zdobyciu jego, taka zdwojona moc, to nauczyło mnie aby słuchać wyłączni siebie i nie zwierzać się w trudnych sprawach

kilka mcy, właściwie nie rozstanie jest takie, tylko starasz się być dobrym a ktoś szmatę z Ciebie za plecami robi aby się wybielić ze swojego postępowania, z resztą podobnych zdarzeń miałem jeszcze z kobietami, ale to nie ważne jednak spowodowało, że tak jak w pseudo moja ostrożność jest ogromna i potrafię szybko zrezygnować ze starania sie o kogoś, co do tego gościa to on jest ustawiony przez rodziców tak, że pożyje sobie dziewczyna spokojnie

z tego co wiem to ona jest z takim właśnie, on za nią biega jak piesek a ona nazywa go dobrym kolegą z którym nawet sypia a że bogaty facecik no to podobno mówiła, że może się kiedyś zdecyduje to sobie za niego wyjdzie za mąż, pozazdrościć facetowi ;-)

robieni co się pani zachce i takie tam a oficjalnie to tak po koleżeńsku no ale na takie coś tylko totalny pantoflarz może iść a że ja chciałem czegoś innego no to się trzeba było rozstać tylko szkoda, że tak

co do tej osoby tak na pewno nie do wszystkich kobiet ale daje do myślenia na pewno

tego co już napisałem, bycia bez zobowiązań i tyle ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;-)

nie straciłem, to chodziło o co innego no bo się wszyscy dziwili, że najpierw taki zachwyt mną a potem od tak się kogoś zostawia więc podobno zastałem olany bo chciałem stałego związku a nie wycierania się po krzakach bez zobowiązań, wpadłem jej w oka że się tak wyrażę i tyle

nie no co Ty od pewnej niewiasty, która za pomocą kogoś zdobyła moje zaufanie a potem potraktowała mnie odpowiednio i do tego obmówiła za plecami a że mamy wspólnych znajomych to się dowiedziałem wszystkiego

co do ilości to ponad rok chodziłem po tym jak pijany więc sama oceń

nauczka, nauczką ale nic nie zapowiadało takiego finału bo dostałem w łeb od tak nagle a wydawało się, że będzie ok

tak właściwie to wprowadzono mnie w błąd, ktoś komuś pomógł zdobyć moje zaufanie a potem musiałem wypić to piwo a wszyscy Ci doradcy udali niemca