bardzo ostrożny facet

dzięki wrzosikowa że czasem coś skrobniesz do mnie w sumie jako jedyna z całej grupy i życzę powodzenia może teraz Ci się uda, co do mnie to nie wiem ale jakoś chyba bym na siłę musiał bo postawiono mnie w podobnej sytuacji jak kiedyś no i teraz do tego mam mało czasu a wolne dni wole spędzić w domu i pomóc trochę bo rodzice już nie dają sobie tak rady z powodu zdrowia a ja nie wyobrażam sobie zostawić ich tak samych ze wszystkim

eh tak przeglądam nasz temat od początku, kiedyś tętnił życiem a teraz hmmmmm ale fajną historię chociaż udało się nam stworzyć, aczkolwiek szkoda, że to już tylko historia

co tak szybko :-(

a może dziś się ktoś pojawi?

hmm powroty mogą być ciężkie, ja się przejechałem na staraniu się o tą samą osobę, ale Aneri widzę, że zakochana nadal w nim jesteś więc powodzenia, pamiętaj, że rany rozdrapane są gorsze od tych pierwszych więc się nie spiesz zbytnio, niech on pokaże, że mu zależy. Na pewno będziesz chciała wszystko szybko, pewnie i ja na Twoim miejscu bym chciał tak samo ale bądź " ostrożna " ;-) A tak w ogóle pozdrawiam wszystkich. Czerwcowa cieszę się, że Twój tata ma się już lepiej :-)

Byla tak jak Ci obiecalem. Ja teraz mam weekend pracujacy. Niedlugo bede sie tu czesciej pojawial ale jak chcesz to masz maila do mnie. Pozdrawiam i caluje Was;-)

Napisz jak Twój tata sie czuje.

boyme1980@go2.pl ja na pewno odpiszę buziaki na dobranoc

ciężko powiedzieć dla tego chciałem abyś pisała na maila jak i kto w ogóle chce mieć kontakt ze mną, jeśli masz jeszcze to napisz

spotkałem ostatnio dziewczynę ot tak w podróży która jechała do chłopaka 400km, wcześniej była długo z gościem ze swojej miejscowości dzieliło ich dosłownie 100metrów i mówiła że żałuje tego co było a teraz woli jechać do tego faceta niż być z tamtym, szczerze powiem to musi jej naprawdę zależeć i wiele cierpliwości oraz zaufania mają do siebie aby dać tak radę

e ta sie boimy, ja bym się takiej jak Ty właśnie nie bał bo bym miał pewność, że durnia ze mnie nie zrobi jak będę dla niej dobry

dla mnie jesteś mądra a nie głupiutka a życie każdego czasem przerasta, ja by był zadowolony gdybym miał u boku taką dziewczynę, takich jak ty jest malutko :-(

ja uciekam do wawki i tam teraz będę mieszkał i pracował, co do modlitwy to jeśli jesteś wierząca to obiecuję a może pomoże a ile masz urlopu jeszcze???????

jeśli o mnie idzie to usamodzielniam się całkowicie, co do serca to tak jak u Ciebie, za Twojego tatę mogę się pomodlić nawet jeśli chcesz, przykro mi, że taka osóbka dobra musi przechodzić takie rzeczy, ja pamiętam jak w zeszłym roku mój tata przechodził operację na raka złośliwego i wiem co to jest zwłaszcza dla osoby, która jest rodzinna jak ja

żonaty to fakt niezbyt uczciwe

czyżby facet był żonaty???????????

i znowu nikogo nie ma

odmieni czyli jakaś niepewna sytuacja, no ale sprawy nie znam więc ciężko stwierdzić czy i co się odmieni choć powroty nie mają sensu, przerabiałem i wiem, takiego poniżenia już nigdy

ogólnie stworzyliśmy tu taki przyjazne mikroklimat a połączyły nas niepowodzenia w kontaktach z płcią przeciwną

za chwilę wracam

jest na każdy temat tak rozmawialiśmy

a czy można się dołączyć to tak jak najbardziej tak

ja zaraz się pojawię

hej czerwcowa a co się stało??? jak chcesz to pisz na maila do mnie, w sumie nie mam już z nikim kontaktu co tu pisali

bywa ktoś tu jeszcze hmmmmmm chyba nie