Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kisza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kisza

  1. Asiulek a podałaś jej już delicol?
  2. Aniamaja ja swojej tez kiedyś zapodałam czopek i przyjęła to na chłodno :p nic nie dała po sobie poznać haha. Asiulek może zmiana lekarza przyniesie jakiś rezultat. Oby tak sie stało! ach dziewczyny... jak ja dziś odpoczęłam! jestem przeszczęśliwa.
  3. Asiulek zielone kupki są po bebilonie comfort i pepti- przez tą zhydrolizowana laktozę. tym się nie przejmuj. Nie wiem w czym tkwi problem. A bardzo bym chciała :(
  4. Asiulek moja tez takie bączki śmierdzące waliła. Dziś już tak nie pryka. # dzień przyjmuje sab i może on tez pomógł.. nie wiem. Nie wiem też ile utrzyma się efekt, ale cieszę się z każdej minuty wytchnienia. Współczuję Ci Asiulek. Mam nadzieję, że Twojej niuni nie będzie za bardzo męczyło :(
  5. Asiulek te nasze dziecinki na pewno wyczuwają nasze zmęczenie i frustracje, dlatego nie mogą się uspokoić. Na 80% to może być to.
  6. Asiulek Amelka tez się uspokaja przy innych.. może jesteś przemęczona? Tak jak ja. Niech mama zostanie z nią dłużej a Ty wyjdź w tym czasie na spacer albo kup sobie choćby krem albo balsam. Zrób coś małego dla siebie a zobaczysz, że dziecko będzie inne :)
  7. i ja tylko źródlanej używam :) Asiulek wiem, że delicol ma za zadanie strawić laktozę i liczę na to, że może to jest przyczyną. Chociaż dziś.. jak małą zajęła się koleżanka to dziecko śpi od tamtej pory. Chyba udzielił się Dorci spokój mojej kumpeli. A i ja odpoczęłam ( nawet walnęłam redssa ), wyluzowałam się...i dziecinka od razu ten spokój załapała. Śpi do teraz. To jednak prawda, że dziecku udziela się stres mamy. A ja już byłam wykończona tym wszystkim! Odżyłam w te 3godziny :) Aniamaja ja miałam 11 na plusie po porodzie i też się czułam jak żulernia. Na dzień dzisiejszy zostało mi tylko 4 do zrzucenia i wrócę do wagi sprzed ciąży. Marzę o tych 52kg, bo wiem, że wtedy czuję się najlepiej :)
  8. Ach Justyna dzięki za współczucie :) Fajnie, że tu zawsze można znaleźć wsparcie i pocieszenie. To ważne, żeby je mieć. Nawet jeśli jest tylko wirtualne ;)
  9. Asiulek nie próbowałam, ale chyba się pokuszę. Chcę też kupić delicol :D Jeszcze trochę i otworzę aptekę :D Nie mam pojęcia co tam Ci się dzieje z telefonem. Gdzie ta moja kumpela? rety... :D Chcę już trochę odetchnąć na świezym powietrzu.
  10. Pysiolka no przeciez to można nagrać :/ , ale blondas ze mnie wyszedł :d (nie obrażając nikogo ;) ) Asiulek zaraz idę do pediatry, tylko przyjdzie koleżanka, żeby przypilnować małej :) Idę sama, bo tylko po receptę na szczepionkę. Kurde, w leżaczku też słodko kima... :) Nie nadążam za tym dzieciem.
  11. Dziewczyny moje dziecko śpi tylko przy suszarce! Az się boję o rachunek... ale przynajmniej śpi! Ja się chyba wybiorę na spacer z niunią. Zajrzę też do lekarza po receptę na szczepionkę. Wykupię taką 2 w 1 za 120 zł to przynajmniej Dorcia będzie miała jedno wkłucie mniej :) Była położna i powiedziała, żeby poprosić pediatrę o receptę na bebilon pepti. Chyba tak zrobię. Po co mam tyle płacić za ten comfort. Boksery to cudowne psy! zgadzam się. Znam kilka i są super przyjazne i doskonałe do zabawy. Bambino powaliła mnie Twoja opowieśc o ortopedzie. Najpierw język a potem pracować w zawodzie. Bez języka to najwyżej zmywak :)
  12. Pysiolka sęk w tym, że prosiłam :) Ona podchodzi do małej jak nie ma płaczu a tak.. unika jej jak ognia. Może faktycznie jest zmęczona po pracy. Pocieszające jest to, że przynajmniej nocki mam jako takie. U mnie główny dramat rozgrywa się w dzień. Aneta chyba się pokuszę na to siemię. Lecę bo moja mała chyba się budzi. Jakieś krzyki mnie dochodzą.
  13. Asiulek dokładnie- super byłoby dowiedziec się co to jest! Wtedy można by próbowac coś z tym robic, a tak... :( Prosiłam ją, ale ona na to, że " zachowuję się jakby to było pierwsze dziecko na ziemi", "dzieci tak mają" (nienawidzę tego tekstu), poza tym sama jest zmęczona. Tylko ja prosiłam o godzinkę opieki po południu, zebym chociaż mogła zjeść :/ Aj tam. Dobrze, że chociaż przyjaciele są zawsze skorzy do pomocy :) Asiulek my na prawdę powinnyśmy na jakiś czas ze sobą zamieszkać hehe.
  14. Asiulek i mnie leżaczek czasami ratuje, ale mała często od wibracji dostaje czkawki :D Ma tak samo- 3 dni ostrej jazdy potem dzień, dwa spokoju. I tak jak pisałaś o swojej córci- bolesne bączki są główną przyczyną. Jak nadchodzi to jest płacz a czasami pisk :( Kładę ją na brzuszku tyle ile się da ( na prawdę dużo), robię masaż antykolkowy 3 razy dziennie... i doopa. Najgorsze jest to, że nikt mi nie pomaga. Myślałam, że w mamie będę miała wsparcie, ale ona nic mi nie pomaga. Musiałam prosić koleżankę :/ Teraz mała śpi, ale cały czas przez sen popłakuje, stęka... Ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  15. Asiulek moja Dlorotka ma identycznie jak Twoja Amelka. Mi już opadły ręce i nie wierzę, że znajdę na to metodę :) Dziś przychodzi moja koleżanka pomóc mi przy niej, bo ja ostatnio nic innego nie robię jak ją tulę i wyciszam (z marnym rezultatem). Na nic nie mam czasu. Wczoraj aż się poryczałam z bezsilności. Aneta 21 ta była Twojego M. jest ostro pizgnięta. Współczuję takich przejść. Mam nadzieję, że ją załatwicie. Zszokowana Aneta ja też mam odwieczny dylemat jak ubierać dziecia. Nie ty jedna :)
  16. Matusia poruszyć temat można. Po to jest to forum, ale my się tu nie oceniamy kto lepszy kto gorszy :)
  17. Dorota, Aneta, Asiulek i reszta dokarmiających nie dajcie sobie wmówić, że jesteście gorszymi mami, bo dokarmiacie. Albo takie bzdury, że mm powoduje problemy z nerkami i czymś tam- każdy pediatra by się uśmiał. Olać to! Nie głódźmy dzieci, nie katujmy się, bądźmy szczęśliwe i dawajmy swoim dzieciom miłość matki zadowolonej z życia- a wtedy i one takie będą :) Tyle w temacie.
  18. Dziewczyny, które tak tyranizują dokarmianie nie wam oceniać decyzje innych kobiet. Napiszę ostro- wara wam od tego. Choćby i krowim mlekiem karmiły nie macie prawa oceniać innych :) Takie jest moje zdanie. Karmicie piersią- wspaniale, ale co was obchodzi jak kto karmi swoje dziecko. Takie jest moje zdanie.Nie jesteście lepsze dlatego, że karmicie piersią a co gorsza jesteście o krok od tego, zeby stać się psycho- matkami- polkami. To tyle. Ja tak w przerwie wpadłam laseczki, bo brzuchowe problemy jednak powróciły :/
  19. Asiulek moja położna i pediatra są podobne do Twojej :( Może ja faktycznie wymyślam sobie problemy? Już nie wiem... Nie wiem co Ci poradzić a propos jedzenie Almelki. Chyba pocieszę Cię tylko tym, że moja córka też je różnie. Czasami 60 a czasami 120 (to drugie od święta). Nigdy nie jest tak, że zjada tą samą ilość non stop.
  20. Witam kobietki! Ale produkujecie od samego rana :) Asiulek widzę, że jak nie mleko to butelka. Biedule wy! Co do skazy to sama jestem ciekawa. Mojej Dorotce wyskoczyły takie chropowate mikroskopijne krostki na policzkach. Niedużo ich jest. Właściwie to takie czerwone placki z malutkimi krostakami. I tak się zastanawiam...czy to nie uczulenie. Przyjdzie położna to zapytam.
  21. M1m2 super zdjęcia.Ola śliczniutka! A Ty sama wyglądasz rewelacyjnie :) Fajnie że się odezwałaś :) Dziewczyny u mnie jest już ok. Uffff... Cieszę się, że mała się już nie męczy :) A przy okazji i ja mogę odetchnąć. Ale zima u mnie.... śniegu po pachy napadało i wcale nie ma zamiaru skończyć sypać :)
  22. Hej kobietki! U mnie drugi dzień pięknie! Mała je i śpi :) Dzieciak w końcu szczęśliwy! Tylko nie wiem co jej pomogło- bebilon comfort, bobotic, to że przestałam jeść produkty mleczne?? Nie wiem co robić. Wracać do normalnego mleka czy zostać na comforcie? Loania poboli, poboli ale nadejdzie dzień w którym pomyślisz- " Dobrze się stało" Bynajmniej tak było w moim przypadku :) Jestem teraz super szczęśliwa. Mam wspaniałą córcię, rodzinę która mnie wspiera i przyjaciół którzy pomagają jak tylko mogą :) Będzie dobrze! Mi cały czas udaje się karmić mieszanie- piers, a potem butelka i będę to ciągnąć jak najdłużej się da. Ooooooooooo i u mnie śnieg pada! Fajnie :)
  23. Asiulek ja tak robię :) Mc dulka spokojnie ruszajcie na spacer. Najgorsza jest wilgoć a nie mrozy :) Idę, bo mi się budzi dziecina. Nie kupię tego nan :) Kupię zwykły bebilon. Dzięki za podpowidź.
  24. Asiulek ja chyba na prawdę się spakuję, wezmę małą pod pachę i przeprowadzę się do Ciebie ;) Nasze dzieciaki mają to samo! Jak czytam Twoje opisy to jakbym widziała moja córkę. Była u mnie położna. Powiedziała, że jak po bebilonie comforcie nie ma jakiejś specjalnej ulgi to mogę wrócić do zwykłego mleka. Jest ciut lepiej, ale wydaje mi się, że to dzięki kropelkom raczej. Poza tym po comforcie są rzadkie zielone kupki. Nie takie powinny być. Nie wiem jakie mleko teraz kupić. Zwykły bebilon czy nan. Podobno i tak wszystkie te mleka to jedno i to samo tylko producent i cena inne. U mnie też superowa pogoda. Jak mała się obudzi to obowiązkowo spacer :)
  25. Ja tak na sekundke bo cały czas uspokajam malutką. Głownie do Asiulka :) Kochana mały brzuszek przyzwyczaja się ok tygodnia do nowego mleka i to przyzwyczajanie może być nieciekawe- cierpliwości. U mnie pierwsze dwa dni na comforcie tez byly dla Dorci bolesne ale już jest dobrze. U mnie comfort sie przyjal Asiu- mala odbija bez problemu i mniej ulewa. Bączków jest mniej. Mała ulga jest ale ataki kolki się zdarzają- tylko lżejsze. Kupiłam wczoraj bobotic i u nas se nie sprawdza. Czekam na sab- ma jednak inny skład niż bobotic. W ogóle jesli chodzi o te specyfiki to przetestowałam już całą aptekę :D Asiulek musimy to jakoś przeczekać i starać sie ulzyc naszym malenstwom jak tylko umiemy ale na cuda nie ma co liczyc. tutaj jedynym lekiem jest czas :(
×