Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kisza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kisza

  1. Agisia wcale się nie zdziwię jak i mnie przeterminuje. No trudno. Wola malutkiej silniejsza niż moja :) Napisz i daj nam znać jak ma się Justyna. Rozdwojona czy jeszcze nie :) Aneta wygląda na to, że tylko u Ciebie przyświeca. U mnie pada i ciemno i wyć się chce :D
  2. Cześć Dziewczyny. Plisowanka widać jak bardzo jesteś szczęśliwa :) Super! Zazdroszczę Ci, że masz Majeczkę przy sobie :) Mewka u mnie też ciemnica! Rozleniwia jak cholera :) Tak.. co do jutra to niby ja powinnam wypluć z siebie kluskę, ale nie sądzę. Już nawet przestałam czekać na jakieś objawy i liczyć, że coś się zacznie. Aneta czarna fajnie, że zaglądasz na forum. Chyba jako jedyna z juz rozpakowanych robisz to w miarę regularnie :) Ciekawe czy Asiulek i Amelka już wyszły ze szpitala. I jak się miewa Balonik..tez ciekawe :)
  3. Dwupaki ewidentnie się wykruszają. Nic dziwnego, że na forum coraz ciszej ;)
  4. Dtka miło czytać takie opisy porodu :) Bardzo fajnie, że tak gładko Ci poszło i że nie ucierpiałaś fizycznie :) Na prawdę super. Dobrze, że do nas wróciłaś :)
  5. Ja się obśliniłam! Z parmezanem! Mniam! Zjadłabym z rozkoszą. Twardo trzymaj miejsce w żołądku :D
  6. Przynajmniej masz jakieś zajęcie. Ja bimbam sobie...
  7. Hehe nie prorokuj Mewka :D , bo wykraczesz i co będzie?
  8. Mewka no chyba nie poleciały wszystkie rodzic :D
  9. Rysiek pozdrowiony! Ciekawe gdzie wszystkie wywiało?
  10. Mewka ja tez wolałabym urodzić wcześniej albo chwilę po terminie, ale tak jak mówisz.. nie my tu decydujemy :( Najgorsze jest czekanie. Po terminie pojawi się stres. Życzę Ci, żebyś nie czekała tak jak przy poprzedniej córci. I żeby wszystko było ok :) Lecę na mój flakowaty serial z Rysiem w roli głównej :D Ehh
  11. Mewka ja dziś też miałam taki skurcz, że aż mi odjęło władzę w nogach :D Do terminu mam dwa dni, ale czuję, że ponoszę ciut dłużej. Nie wiem skąd to wiem,ale przeczucie mam bardzo silne.
  12. Halo,halo! Jest tu ktoś? Co to za pustki?
  13. Ola bombonierka to byłoby to :D Powiem wam, ze ja widzę, którzy uczniowie są zmuszani do tych lekcji, a którzy chcą sami. Dobrze zrobiłaś Ola, że nie kazałaś jej chodzić na siłę, bo to strata kasy, czasu dziecka i nauczyciela i dodatkowo może obrzydzić dzieciakowi język do reszty :) Nie ma nic na siłę :) I to się tyczy wszystkiego! Dobra kochane. Zmykam. Może później mi się uda wpaść :) Buziaki!
  14. Hahahahahahahaha. Rundelduda wysiadam!! hahahahahahahahahaha Nawet nie wiesz jak się uśmiałam :D :D
  15. Bambino dziękuję, ale to fotka sprzed miesiąca, a od tego czasu sporo się zmieniło :D Doszło tu i ówdzie. Szczerze mam to gdzieś :) Muszę zmykac przygotowac materiały. Wolałabym sobie poplotkować z wami na kafe :( :( :(
  16. Rundelduda kamień z serca, bo poczułam się bardzo blond :D :D hahaha. A tak przynajmniej pojawiło się małe pocieszenia ;) Bambino właśnie... wygospodarować 3 godziny dziennie na leżenia to nie takie proste! Ola- dzień dobry! A u mnie pogoda całkiem, całkiem :p Ciepło nie jest, ale słońce pięknie świeci. Ja niedługo mam ucznia. Oj jak mi się nie chce..... Chce się nie chce z czegoś żyć trzeba. Nie mogę tak pasożytować na rodzicach :/ :/
  17. Rundelduda to ja się tak produkowałam, a Ty to ujęłaś pięknie, prosto i zwięźle w jednym zdaniu :D Moja tabelka działa na tej samej zasadzie jak napisała Rundelduda Bambino :)
  18. Bambino ja też prowadzę kartę ruchów płodu. Dostałam ją w 33tygodniu ciąży. Tylko ja mam troszkę inne zasady. Mam leżeć o 9 rano i poczuć 10 ruchów przez 30 minut- czyli do 9.30. Jeśli mała poruszy się 10 razy do tej godziny to stawiam krzyżyk przy 9.30. A jak np 10 ruch będzie np. dopiero między 9.30 a 10 to stawiam krzyżyk przy godz. 10. Nie wiem czy to co napisałam jest zrozumiałe, bo nie łatwo to pisać :D :D Nie schizuj się kochana. Znasz już swoje dziecko i na pewno zauważysz bez karty, jeśli coś się znacznie zmieni w ruchach :)
  19. Agisia kochana ja mam ostatnio to samo! Boleści, nieregularnie i miałam nawet moment, gdzie się wystraszyłam, że to już to :) ....ale się uspokoiło. Dziewczyno to są przepowiadacze z prawdziwego zdarzenia, więc bądź psychicznie gotowa :D Niedługo się zacznie na serio. Jeśli Cię to uspokoi to pewnie- pakuj torbę i do szpitala. Domyślam się jak siada psychika po terminie. Filipinka mam podobne odczucia, ale mam nadzieję że do wiosny z bębnami nie będziemy kwitły :D Mewka ja właśnie farbuję czerep. U fryzjera byłam w piątek :)
  20. Justyna wracaj do nas szybko! Razem z Filipkiem :) Trzymam kciuki za szybki poród :) Aneta wyczułyśmy moment, nie ma co :D Spędź ten dzień wyjątkowo ;)
  21. Cześć :) Agisia jak samopoczucie? Nadal masz skurczybyki? Czy może już tulisz swoje maleństwo? :) Co do zgagi to ja mam sporadycznie i raczej wieczorami, ale to zależy od tego co żarłam w dzień :) Jak nie szalałam z przyprawami to jest spokój. Aneta 21 stooooo lat! Stoooooo lat! Dużo szczęscia, uśmiechu, super łatwego porodu i samych dobrych dni w życiu :) ( bo to dziś prawda?? ;) )
  22. Mc- dulka pozazdrościć :) U mnie chyba nawet od tyłu widać ciążę :D:D Fajnie, że u synka wszystko dobrze :) Moja ma wagę 3200 kg +/- 250g także też wielka nie będzie :) Co mnie bardzo cieszy.
  23. Dziewczyny zaglądam z doskoku :) Podczytuję i z tą wagą dzieciaczków to chyba nie ma reguły. Filipki mail wysłany, zaproszenie na facebooku też :) Mi też brzuch opadł jeszcze niżej niż był. Skurcze mam co trochę- bolesne, ale nieregularne. Może niedługo coś się ruszy. Justyna ja przekupiłam mamę i odwaliła za mnie prasowanie! Ha! :D Aneta jak spacerek? Udany?
  24. Ola fajnie, że chociaż raz się załapałaś na obsługę bez kolejki :D Agisia no nie.. w takim razie moja sąsiadka sypnęła dość niewinnym tekstem. Niektórzy ludzie nie wiedzą co to takt :/ A mówić takie rzeczy kobietom w ciąży to już w ogóle szczyt. Trudno, nic na to nie poradzimy :) Wracam na serial, potem poodkurzam i jak mi się uda zajrzę do was wieczorem :)
  25. Proszę, proszę jak się raczą kawką i smakołykami :) Musiałam wcześniej wrócić ze spaceru, bo zaczęły mnie łapać takie bolesne skurcze, że trochę się wystraszyłam :) Nieregularne, ale wolałam nie ryzykować. Oczywiście po wejściu do domu wszystko się uspokoiła :) W ogóle przykro mi się zrobiło.. spotkałam sąsiadkę i ta do mnie: " o ! z Pani to się fest baba zrobiła " Wiem, że utyłam, ale nie lubię jak mi ktoś to wytyka :( :/ I tak źle się z tym czuję, a jeszcze usłyszeć coś takiego... :( Ehhh.
×