

kisza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kisza
-
Aneta dziękuję co prawda szczupła to ja nie jestem haha. Zdjęcie jest z września a teraz to huhu.. dobrze, że nie mam aktualnej fotki :D Następne będzie już z małą :) Musimy pomyśleć jak to będzie z forum później. Ktoś wspominał o jakimś prywatnym, zamkniętym. Mi się wydaje, że spokojnie możemy zostać tutaj, skoro mamy swoje maile. Pomarańczki nam nie dokuczają przecież :) Ja póki co obejrzałam sobie tylko m1m2 i Anetę 21 :) Fajna sprawa. Szkoda, że tyle się ociagałam.
-
Aneta czarna wysłałam jeszcze raz :) Nie wiem dlaczego wcześniej nie doleciały. Ja już po klanie :) Teraz czekam na "Na wspólnej" Maraton serialowy heh.
-
Aneta 21 jaka lacha! Nie uwierzysz, ale mniej więcej tak sobie Ciebie wyobrażałam :) Super wyglądasz!
-
Anetko to nie dotarły do Ciebie? Ehh... :) Już wysyłam. Aneta 21 już nie uciekniesz od tego Asiulka. Dla Balonika jesteś nią i koniec! Nie ma przeproś :D
-
Ha! Aneta ja też oglądam "Pierwszą miłość" Sobie nie myśl... hahahaha :d Tylko ja oglądam powtórki o 14tej :D:D Ten serial ma chyba najdebilniejsze dialogi świata!!! Takie scenariusze to i ja mogę pisać :D Ale oglądam twardo!
-
Do mnie dotarło Aneta. Mewka zaraz Ci podeślę :) Idę zaraz na badziewiasty klan :D Sama nie wiem dlaczego to oglądam heh.
-
Aneta zostałaś przeasiulkowana :D Hahaha. Biedna choruje. Buziaki dla niej! I dużo zdrówka przede wszystkim.
-
Ach! Tabelkowy ambaras. Przynajmniej przestałam myśleć o porodzie. Dobre i kilka minut bez tego "kiedy??" "kieeeeedy????" tłuczącego się po głowie haha. Aneta czytałam to co napisałaś o znieczuleniu. I tak właśnie u mnie jest, że cała reszta kasy leci do anestezjologa, za wykonana pracę.
-
Może Aneta niech dziewczyny same uzupełnią tą tabelkę i potem odeślą do reszty? Ja dopisałam je i zostawiłam luki, ale jak już Ty ogarnęłaś to nie będę Ci włazić w paradę :p ;) Dokończ dzieła hihi.
-
Aneta ja wysłałam tabelkę z dopisaną sobą tym, które miałam w tabelce, którą dostałam od... mewki? Kto mi to wysłał ??:D Rany! Gubię się hehe.
-
Wysłałam wam zdjęcia na pocztę :) Jak ktoś nie dostał to proszę się upomnieć :) Dopisałam się też do tabelki. Dołączyłam w mailu. Napracowałam się :p Aneta może Ci pomóc z tą tabelką? Dobra, biorę się za nadrabianie- widzę, że nie mam dużo. M1m2 ślicznie wyglądasz z brzuszkiem! Na prawdę- laska jak się patrzy :)
-
Się robi Filipinka :D
-
Mc- dulka ja też nie należę do narzekających, ale czasami jak mus to mus. Lżej się robi na sercu. Dobrze jest pomarudzić i się wypłakać! To ujście dla stresu :) Raz na jakiś czas to nawet wskazane :) Flipinka to moj mail- olajola@onet.eu. Dzięki wielkie :)
-
Mc- dulka jak Ci się chce płakac to rycz ile wejdzie :) Wyrzuć to z siebie. Na pewno jesteś zmęczona i czekaniem i stresem przed wywoływanym porodem. Jest jeszcze szansa, że Twój skarb sam zdecyduje się wyjść :) Kto wie? Zawsze możesz wyżalić się tutaj. Masz nasze wsparcie a ile miejsca na gderanie :D Hohoho.
-
Aneta chciałam wysłać i napisałam kiedyś do Kami, ale nie dostałam odpowiedzi więc dałam sobie spokój. Nie mam konta na nk. Mam na facebooku. Chętnie bym się pokazała i moja Dorotkę po urodzeniu. Jeszcze chętniej zobaczyłabym was i wasze pociechy, tylko nie wiem, komu podesłać zdjęcia... Może do Ciebie Anetko? Twojego maila mam :) A Ty najwyżej podasz to dalej do dziewczyn razem z moim adresem.
-
Mc- dulka wiem właśnie, że szpitale płacą grosze za te znieczulenia, ale sobie już każą słono bulić. U mnie jest to koszt 600zł!!! Nie wiem jak jest w szpitalu, w którym będę rodzić, bo ja raczej i tak się nie zdecyduję nawet jeśli jest bezpłatne :) Chociaż nie mówię hop :D Rundelduda zapraszam do mojego stosu pogniecionych ciuchów :D
-
Mc- dulka popieram. Znieczulenie powinno być dostępne dla każdej rodzącej. Fajnie jakby każda mogła zdecydować o sobie, a nie tylko te które na to stać. No cóż... Polska :) Idę pomachać żelazkiem a potem spacer z psem :) Papa!
-
Justyna nade mną tez wisi prasowanie. Oj jak ja tego nie lubię :D
-
Aneta moja kuzynka tez na drugi dzień po CC ganiała jak głupia :D Tak jak mówisz- zależy od osoby. Jedne potrzebują więcej czasu na regenerację a inne fruwają jak gdyby nigdy nic :)
-
Justynka do świat zleci raz dwa i to oczekiwanie na dzieciaki będzie wtedy tylko wspomnieniem :) Nic to. Lecę coś podziałać. O 15 tej mam korepetycje, a do tego czasu chciałabym trochę rzeczy ogarnąć :) Miłego dnia dziewczyny!
-
Aneta też mi przeszło przez głowę, że ten pobyt będzie trochę inny od reszty ;) Flipsik ja bardziej ufam mojej mamie i znajomym mamom jeśli chodzi o pielęgnację niż położnym ze szpitala :D A opcji, że dzieje się coś strasznego z maluchem nawet nie biorę pod uwagę :) Ma być dobrze i będzie dobrze! W końcu jakieś słońce u mnie wychodzi. Rano była taka mgła, że nic nie było widać za oknem :)
-
Też coś czuję, że Pysiolka się rozdwaja :D Aneta mamy identyczne podejście do szpitali :) Po prostu dołuje mnie to miejsce i tyle. Jak tylko przekroczę próg to mam łzy w oczach. Mc- dulka współczuję, ale może obejdzie się bez takiego długiego pobytu : Może maluch się zlituje nad mamą :D
-
Justyna ja tak wyłam jak w piątym mcu leżałam na patologii ciąży. Ryczałam 24/ dobę. Mieli mnie tam serdecznie dosyć :D W końcu się wypisałam na żądanie. Też się zastanawiam jak przetrwam pobyt w szpitalu. Nawet najkrótszy jest dla mnie surową kara :( Musimy jakoś dać radę. Mam nadzieję, że Twój Filipek sam wyjdzie i nie będziesz musiała spędzać tam więcej czasu niż normalnie :)
-
Cześć mamuśki :) Te pełną gębą i te zniecierpliwione ;) Niedługo dołączę do tych drugich. Do terminu mam 4dni, ale czuję, że to się ciut przeciągnie. Flipsik u mnie 2-3 doby po sn, a po cesarce 4-7 dni. Zależy od kondycji mamy i maluszka. Ja znając siebie wyjdę na własne życzenie po przepisowej dobie :) Nienawidzę szpitali. Zawsze stamtad uciekam.
-
Agat 82, Asiulek serdeczne gratulacje dziewczyny :) Z dwóch zrobiło się cztery ;) Reszcie, zwłaszcza tym czekającym po terminie życzę jak najszybszych porodów :) Moja babka już w piekarniku. Przysiadłam więc na chwilę :) Od kilku dni niezłe pustki na kafe. Ale chyba się do tego przyzwyczajać ;)