

kisza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kisza
-
Kami powinno się pokazać w szpitalu. Najwyżej Cię odesla i każą przyjechać za kilka- kilkanaście godzin. Mnie to jeszcze opieprzyli, że saczyło się wieczorem a stawiłam sie dopiero rano. Dziewczyny zawsze lepiej pojechac 15 razy bez potrzeby niz o jeden raz za mało. Jedź kami. Ty też się uspokoisz- sprawdzą jak się ma maluszek, czy jest dotleniony. Bo wiesz.. jak wody odchodzą to dla malca nie jest juz tak bezpiecznie. Mi poleciało prawie tyle co nic i mała zaraz zakorkowała głowka. Do dziś tak trzyma hehe. Nie chce wyjśc i basta.
-
http://allegro.pl/wozek-planet-gondola-spacerowka-pomp-kola-okazja-i1239412239.html- mam dokładnie ten. Już go złożyłam i jestem super zadowolona! Trochę się bałam bo cena mi się wydawała podejrzana, ale jest lux. Wygląda śliczniej niż na zdjęciu, jest lekki, ładnie się prowadzi :) Gwarancję mam na 2 lata, więc nie sądzę, żeby się rozleciał po miesiącu. To polska produkcja stąd taka niska cena. Jest w moim guscie, ale wiadomo, że każdy ma inny więc wam nie musi się podobać. Ja się bardzo cieszę, że udało mi się kupić wózek w klasycznym stylu za takie pieniążki. Bo po tym komputerowym wydatku musiałam trochę zacisnąć pasa :D Idę pojeździć po mieszkaniu :D :D
-
Asiulek zaraz prześlę, póki co walczę z kartonem :D Agisia może maleństwo chce Cię zaskoczyć ? ;) Pomyśłało: zrobię mamę w konia, niech myśli, że spokój....a wtedy w najmniej odpowiednim momencie... tadaaaaam!! I tak może być moja droga, więc nie denerwuj się. Mnie też już ciąża wykańcza. Chodzę nerwowa, zrobiłam się kłótliwa i płaczliwa. Bęben mnie wykańcza. Chcę się znów poczuć jak kobieta a nie jak słoń :/
-
Witam o poranku :) Niedawno wróciłam z badań i przed sekundką kurier dostarczył mi wózek, więc biorę się za rozpakowywanie :D Ci do pieluszek to ja kupiłam te o których wspomniała Miki- babydream z rossmana, 2-5kg, takie żółte. Sporo osób je zaczęło chwalić, więc i ja postanowiłam spróbować. Nie wychodzi najtaniej, ale taniej niż pampki. Idę się dobrać do wózka ha!
-
Widzisz Mirabelka :) Wystarczyło się dopytać i po sprawie :) Fajnie tak posłuchać serducha swojego maleństwa.
-
A ja, Asiulek, raz mam smaczek na słodkie, a raz na ostre :D Najlepiej na zmianę, cały dzień. Właśnie mi się przypomniało jak narzekałyśmy na upały i wydaje mi się, że to było tak dawno!!
-
Ale też nie zamartwiaj się niepotrzebnie Mirabelka. Jak mówi Mewka- ile lekarzy tyle podejść :) Przez tą pogodę nic mi się nie chce. Idę za chwilę zalegne przed tv. Na forumie tez pustki. Pouciekały dziewczyny :)
-
Nie wiem dziewczyny. Zdaniem mojego lekarza KTG jest obowiązkiem. Ma je nawet w swoim gabinecie i nie muszę jeździć do szpitala. Ale są różni ludzie i różne podejścia :) Ja miałam robione dziś, kolejne mam za tydzień. Osobiście nie wiem czy musi być czy nie, ale lepiej się czuję jak mam je robione regularne:) Asiulek mnie też Mewka skusiła na pyszności :D Dobrze, że zdjęcia nie wstawiła jak bodajże mirabelka ostatnio :D To był cios poniżej pasa :p ;)
-
Genela fajnie, że mimo wczesnego porodu wszystko jest w porządku :) Dużo zdrówka dla waszej dwójki. Mirabelka od 32-34 KTG minimum co dwa tygodnie to podstawa. Im bliżej końca ciąży tym częściej się je robi. dzięki temu wiadomo czy dzieciak jest dotleniony, czy wszystko z nim dobrze. Zapytaj gin. Dziwne, że nie miałaś jeszcze ani razu KTG O_o Mewka ciasto czekoladowe... niedobruchu :D chyba zaraz upiekę. Jak nie babka w czekoladzie to ktoś z czekoladowym cudem wyskoczy :D
-
Właśnie Aneta. Tak samo jak facet prędzej przepuści ciężarna w kolejce niż babka która urodziła dwójkę dzieci i doskonale wie, jak można się czuć z brzuchem gigantem. ehhh.. baba babie wilkiem idę, bo już wychodzę i wychodzę
-
Balonik nasz język to aż za bogaty i stąd takie nieporozumienia jak między Toba i Anetą hihi :D Wiecie, moim zdaniem Ci wszyscy ludzie, którym brak wyrozumiałości i lubia robić innym problemy, są po prostu zajebiście nieszczęsliwi w życiu i w ten sposób się odgryzją. Może nawet nie całkiem świadomie. Spadam!
-
Dorota możesz powtórzyć dla własnego spokoju :) Ale tak jak mówiłam- to może być tylko zwykła infekcja pęcherza. Nie mniej lepiej dmuchać na zimne i sprawdzić nawet 100razy za dużo niż ten jeden raz za mało :) Jutro będę robić badania. Mam tez skierowanie na kompleks badań przedporodowych, więc i to od razu załatwię jako, że leci mi już 38tydzień. Lecę z piesem. Pogoda nie zachęca, ale trzeba :) Papa dziewczynki.
-
Aneta Ty faktycznie trzymak Juniora, żeby nie wyskoczył i nie zaczął robić porządku ;) Mi moja panna też czasami tak po pęcherzu skacze, że nieraz sprawdzam czy mi czegoś z niego nie wycisnęła. Głupie uczucie.
-
Aneta u mnie mimo tego, że państwowo to właśnie też była jedna pani mgr, która trzęsła całym działem filologii angielskiej. Ta kobieta mogła dosłownie wszystko :/ Mi też zalazła za skórę, ale skończyło się dobrze. Nie wiem jak to jest, że niektorzy wykładowce mają takie wpływy hehe. I nikogo się nie boją, za to wszyscy boja się ich.
-
Aaaaa. No tak, ja nic nie płaciłam bo studiowałam dziennie i państwowo. To fakt. Szkoda kasy na dziekański w Twoim przypadku.
-
Biedulinko Ty! Może pani dziekan bedzie miala dobry dzień i nie bedzie utrudniała. Trzymam kciukasy.
-
Aneta na państwowych też potrafią. Ale wiecie.. nie ma znaczenia- państwowe, prywatne bo i tak wszystko zależy od człowieka. Jak sie trafi na sucz to nie ma przebacz :( Asiulek ja trzymam za Ciebie kciuki. A co do dziekanki- to ja sama brałam na 3 roku studiow i wcale nie jest to zła rzecz. Tylko ja chciałam. To trochę inaczej- chciec a byc zmuszonym. Ja wzięłam na pół roku, bo już mnie męczyły studia. Pięknie odpoczęłam, wyluzowałam się wróciłam i studiowałam dalej z uśmiechem na ustach :D
-
O kurczę Asiulek ta bab to niezły chojrak. Na prawdę nikt nie ma na nią wpływu?? Tak nie może być :/ Mam nadzieję, że dosięgną ją jakieś konsekwencje. W ogóle to bardzo Ci współczuję tego bałaganu na uczelni. Właśnie teraz kiedy powinnaś miec spokój i relaks przed narodzinami Amelki!
-
Balonik ja też mieszkam na takiej wiosce 11 tysiecy mieszkanców. I przed tym lumpem tak samo- kolejka na godzinę przed otwarciem hehe. Chyba przestanę tam chodzić. A tymi butami to mnie prawie o wymioty przyprawiłaś :D :D Fuuuuuu.
-
Asiulek sekundkę temu myślałam o Tobie i o tym jak Ci się udało pozałatwiać sprawy?? Na liszę przymknę oko ;) Na morze pysiolki jakoś nie umiem :p ;) :D
-
Balonik nie dali Ci skierowania, bo pewnie chcą Ci porobic badania przed końcóweczką ciąży, coby w szpitalu mieli świeże :) Ja też nie miałam skierowania na mocz tylko mój gin sam go bada, a raz na miesiąc daje skierowanie na badanie laboratoryjne. Ja też stwierdziłam, że nie będę się zabijać i używaną szmatkę. Bez przesady. Tylko te baby u mnie kupują za grosze siatami a potem wystawiają na allegro. Stąd ta ostra walka. Mam gdzieś takie awantury. jeszcze mi dzieciaka łokciami poobijają w tym rozpychaniu i przepychaniu
-
Balonik to w Twoim lumpie taka sama dzicz jak w moim. Nawet nie wchodziłam, jak zobaczyłam to kotłujące się stado :D Pysiolka no właśnie nie drapię się, nie jestem opuchnięta ani nic z tych rzeczy. Może to tylko zwykła infekcja. Zrobie badania jeszcze raz i zobaczymy. Jestem dobrej myśli.
-
Pysiolka hehe takie rzeczy nie przechodzą bez echa :D Ja już jestem po wizycie. Mała waży 2900 i ma się dobrze. Kamień z serca jeśli chodzi o wagę, bo usg z 32 tygodnia prognozowało giganta :D Za to moje wyniki są kiepskie. Mam białko w moczu.. i leukocyty :( Muszę powtórzyć badanie i stawić się za tydzień, żeby wykluczyć zatrucie ciążowe.
-
Cześć dziewczyny :) Widzę, że dużo z nas ma dziś KTG i wizyty u gin. Ja też :) Zaraz się wybieram. Potem chciałam pójść na zakupy dla siebie. Do lumpka, bo dziś mają dostawę, ale trochę boję się tam iść. Dziki tłum może mnie stratować. Na nic nie patrzą jak jest nowy towar. Czasami babki się tłuką o bluzkę. Masakra. Jutro prawdopodobnie przyjdzie mój wózek. Kupiłam podróbkę Roan Marita. Tzn wózek polskiej produkcji, który wygląda identycznie i kosztuje połowę mniej :) Dobra, kończę herbatę i lecę. Miłego dnia kochane!
-
Aniamaja nie wiedziałam, że jest też kolorozycja trwała bez amoniaku! Poszukam! Mnie też drażnił ten zapach, nawet jak był kamuflowany to i tak się przebijał. Ja farbuję całość średnio co półtora miesiąca i nie wyobrażam sobie inaczej :) Czuję, że mój leń przechodzi. Niedługo też się wezmę za porabianie :)