

kisza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kisza
-
Cześć dziewczyny :) Ostatnio rzadko zaglądam, bo na nic nie mam czasu :( Latam i latam. Ciągle wymyślam nowe zajęcia. Nie wiem skąd mi się to wzięło :D Aneta gratuluję zdanego egzaminu! Brawo :) Asiulek za Ciebie trzymam kciuki. Kurczę dziewczyny jak to dobrze, że ja już skończyłam edukację, bo postawiłam się w waszej sytuacji i nie wiem czy bym to przeżyła :D Jestem dumna, że dajecie radę :) Lecę do łazienki. Pora się ogarnąć :) Miłego dnia!
-
Miki_82 no właśnie ja tez chce kupić tylko jedną paczkę na razie, bo nie wiadomo jak mała zareaguje :) Chyba jednak się na takie zdecyduje, bo po co mam się bawic z wywijaniem normalnych pieluszek jak wymyśłili takie cudo :)
-
Pysiolka to straszne :( nigdy nie można być pewnym jutra :( Miki_82 wydaje mi się, ze u lekarza okaże się, że już całkiem weszła w kanał hihi. Bo jak moja wchodziła to czułam to dokładnie tak jak Ty opisywałaś- niefajne. Nawet mi przez myśl przeszło, że to może już poród hehe. Trochę mnie wtedy wystraszyła :D
-
Justyna ja wysyłam już od piątku :D I wysłac nie mogę, ale to przez to, że muszę wszytsko instalować na kompie, bo jest cały nowy :( Nawet jednego zdjątka nie mam. Może dziś po korepetycjach dam radę, a jak nie to na bank zrobię to jutro :) Mamamisia mój lekarz powiedział to samo. Jak usłyszałam, że mała za tydzien- dwa może wyjść to trochę się zmartwiłam, że wcześnie, bo termin mam na 16 października. A on mi na to, że od 35 tygodnia juz mozna spokojnie rodzić, że dziecko duże, na usg tez wychodzi starsze. Po prostu termin to taka umowna data, a każda dzidzia rozwija sie w swoim tempie. Niektóre są gotowe w 36 tygodniu a inne nie wyłażą nawet w 40 :) To walnęłam wykład :D W każdym bądź razie trzymam za was kciuki w razie jakby się zaczęło :) A teraz biorę się za przygotowanie ćwiczeń dla moich uczniów. Dziewczyny, jeszcze jedno- czy któraś kupuje na początek pieluszki z belli? te z wycieciem na kikutek? Bo ja się nad nimi zastanawiam i sama nie wiem..
-
Majka życzę Ci, żeby stres zupełnie o Tobie zapomniał :D Leć, leć. Ja też zaraz zmykam. Tylko oko domaluję :D
-
Cześć Dorka :) Co do drugiego imienia- to ja nie daję. Myślałam, żeby nadać po mojej babci- jak Ty.. ale zostaję jednak przy jednym imieniu. Bo w sumie jakbym chciała każdego w ten sposób uhonorować to wyszłoby na to, że moje dziecko miałoby z 6-7 imion :D Będzie jedno i starczy :) Kami ja też pamiętam to wyczekiwanie na brzuch haha :) Wtedy się nie spodziewałam, że to będzie szast prast i już połowa września :) I dobrze!
-
Kami ja tez spałam długo i niby powinnam być wyspana, a czuję się jakoś flakowato :D Nie mam na nic siły. O chęciach nie wspomnę ;) Niestety muszę się zaraz ruszyć, bo się nie wyrobię ze wszystkim i będzie problem. Pewnie jest tak jak mówisz.. Dzieciaczek napiera całym sobą :D Już tak blisko końca.. kiedy to zleciało?
-
Majka ale Ci fajnie :) Też bym siedziała jak na szpilkach :) :) będę trzymać za was kciuki, żeby było bezproblemowo i oby was tam długo nie trzymali :) Bądź dobrej myśli! Stresujesz się troszkę? Czy tylko samo podekscytowanie?
-
Cześć dziewczyny :) Justyna to ja pisałam, że mała się opuściła w dół, ale... po brzuchu tego bardzo nie widać! Tzn ja widzę, ale rodzinka w ogóle. :) Najlepsze jest to, że można swobodnie oddychać :) Ja nie wiem w co ubiorę malucha na wyjście ze szpitala. Zalezy od pogody :) Przypuszczam, że bedzie to pajacyk, czapa, jakby był zimno to polarowy kombinezon i owinę w kocyk/rożek. Wystarczy na pewno. Tak jak któraś z was napisała- to tylko odroga z samochodu do domu :) Ja mam dzis zabiegany dzień- musze załatwić pewne sprawy w banku, kupić tusz do drukarki i przygotować materiały na korki bo popołudniu mam dwóch uczniów. Zapał mam średni :) Majka jak się czujesz wiedząc, że niedługo weźmiesz swój skarb w ramiona? :)
-
Witaj Kasiulka :) Popierasz swoim pojawieniem sie tezę Justyny :) Ja tez chyba wolę starą tabelkę. Przykro by mi było jakby mnie ktoś wykasował po dłuższej nieobecności. Myślałam też o Maxinee, która straciła ciążę ale wpisała tam ANIOŁEK. Może zostawmy starą? Długa to długa.. ale moze niektóre mamy sobie przypomną o forum :) ? Czytałam o tym dzieciaczku co mierzy 66cm i aż oczom nie wierzę :) A to Ci model hihi.
-
Dobrze, że zwróciłas im uwagę. Może nie pomyśleli. Ja czasami tez muszę się upominac o niepalenie w moim towarzystwie. I dopiero jak powiem, to ludzie robia głupią minę i zdają sobie sprawę, ze jestem w ciąży :D Buźka! Już tym razem na prawde lecę :D
-
Hihi no tak Anetka, co racja to racja. Wracaj do notatek. Uczyć mi się tam, a nie po kafe latać :D:D:D Paaaaaaa!
-
Dorka pogoń ich z tymi fajami!! Nie wolno przy was jarać. Co to ma być!! Mówię poważnie, jak Ty tego nie zrobisz to ja tam wpadnę z burą- a potrafię :D Podekscytowana jestem baaaardzo. O bólu w ogóle przestałam myśleć- podobnie jak Ty. Mam to gdzieś, niech boli!! Byle malutka była ze mną :D Teraz to już na prawdę zmykam. Papa :):)
-
Aneta jak miło, że mnie o rok odmłodziłaś :D Hihi. Tabelka super- fajnie, że aktualna, bo jak mówiłaś sporo mamus się nie odzywa na forum. A co do zejscia w dól to nawet jak nie poczujecie samego aktu złażenia to tak jak u Dorki może pobolewać kość łonowa, albo kręgosłup, lżej się oddycha i wygodniej jest siedzieć :) Pewnie wszystkie przyszłe mamy odczują różnicę :D Dorka ekipy lepiej pilnować- masz rację. Hałas musi drażnić!! Wyobrażam sobie :D Uciekam moje piękne panie. Miłego dnia! Buziaki!
-
Anetka to nie zawsze czuć. Ja akurat czułam i nie było to przyjemne. Trochę bolało i czułam jak malutka wwierca się główka w dole miednicy. Koło minutki moze dwoch to trwało. Nie była pewna czy to to, al mój gin pozbawił mnie złudzeń :D Uspokoił mnie tez że maluch jest juz absilutnie gotow do przyjscia na swiat- szybko się rozwinęła i jest duża jak już mówiłam :) Anetka wspieram Cię telepatycznie w kuciu. Domyślam się jak cięzko musi byc się skupić po dłuższej przerwie i w dodatku w ciąży :D Dasz radę !
-
Dorka kopę lat!! Super, że wpadłaś :) Remont.. podziwiam Cię że to znosisz w końcówce ciąży :) No ja mogę powić kluskę nawet za tydzień, więc w ostatniej chwili zamówiłam resztę potrzebnych rzeczy i fotelik samochodowy. Wygląda na to, że nic się nie zmieniło i będzie Dorotka :) Moi rodzice i znajomi też pokochali to imię, więc nie ma odwrotu :D Jak tam Twój królik Dorka? ;)
-
Hehe tak Anetka 10kg powinno starczyc na jakiś czas hihi :D Przerwa w nauce to ważna rzecz, tylko wiesz na kafe łatwo się zasiedzieć ;) A jak w ogóle idzie nauka? Ja zaraz lecę porobic opłaty :( Coś czego nie znoszę. Jak pewnie cała reszta ludzkości :) Jak wrócę podeślę foteczki do kami :) Profilu na nk nie mam niestety :(
-
Tzn może wykluć się za tydzien- dwa od dziś :) Dwa- trzy od zejscia w kanał rodny. Nie mogę się doczekać :)
-
Dziewczęta właśnie wróciłam od gina. Tydzien temu czułam jak malutka schodzi w dół :) Po dzisiejszym KTG i badaniu szyjki wychodzi na to, że Dorotka zrobi plum za 2-3 tygodnie :) Tzn, nie na 100% ale 90%. Cholercia jednak trzeba sie spakować :) Pogoda dziś u mnie piękna. Aż mi szkoda siedzieć w domu :) W ogóle to śmiac mi się chce. Wojowałam z moją mamą podan tydzień- nie rozmawiałyśmy ze sobą... i okazało się, że obie w tym czasie zrobiłyśmy zapasy proszku dla niemowlaków, bo w biedronce jest promocja na lovelę- mama kupiła tam, ja w necie zamówiłam dzidziusia... i wychodzi na to, że mam jakieś 10kg proszku w zapasie :D :D Wniosek jest jeden- lepiej się nie obrażać i ze sobą rozmawiać :D
-
Miki narobiła szumu swoja córunią i to stąd nam wyleciało przywitanie nowej mamusi :) Aneta ja też mam troche do prania jeszcze, a połowy rzeczy w ogóle nie posiadam, Dopiero zamówiłam :D Ale wystraszyły mnie dziewczyny i jak tylko przyjda to się pakuję hehe.
-
Bój się Asiulek, bój :d Ja czekam na resztę rzeczy i tez się pakuję :D :D Hahaha. Aha, Mewka witam w naszym gronie :) Zapomniałam się przywitać- nieładnie z mojej strony :) Co do golenia- ja wykonuję akrobacje z lusterkiem. W ciąży używam zwykłych jednorazówek, a normalnie depilatora :) Mnie to nie boli za spacjalnie hihi, Używam go od lat już.
-
Gratulacje dla Miki!! I witam jej córeczkę na świecie :) Tak jak Asiulek mówi- nie taka malutka ta dziecina jak na 36tydzien :) Super. Na prawdę fajnie, że mała jest zdrowiutka a mamusia szczęśliwa :)
-
Anetko wychodzi równy miesiąc :) Dziecię już nie chce dłużej czekać najwidoczniej i jak najszybciej chce się znaleźć przy mamusi ;) Dzieciaczek może już być uznany za terminowe dziecko, zależy jaką będzie miał kondycję :) Wiecie, że i ja mam przeczucie od jakiegoś czasu, że nie dociągnę do terminu? Nie wiem skąd mi się ono wzięło, ale jest bardzo silne :D Może to tylko strach daje o sobie znać.
-
Właśnie Idi też się zastanawiam na kiedy Miki miała termin. Od 36tygodnia ciąży poród uznawany jest za terminowy, więc raczej nei wcześniak. Chyba, że Miki miała termin na koniec października :) Trzeba się dogrzebać do tabelki :)
-
No nie! Teraz Miki! Trzymam za nią kciuki i za maluszka. Życzę łatwego porodu i jestem z nimi myślami!! Rozkręca się na dobre :) Przybywa nam maluchów.