

kisza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kisza
-
juz sle :)
-
Asiulek- mądry lekarz :)
-
Agisia mojej tez zęby idą i dokładnie tak samo się zachowuje :)
-
mamamichałka nie martw się na zapas. Inne żarełko poczeka, u nas np zawisły szczepienia :/
-
Zszokowana tak w ogóle to dzieci masz przesłodkie. Sliczne są! :D
-
Dobrze Kasiulka. Przepraszam, jeśłi czujesz się pominięta, ale dziecko i ciągłe wysyłanie czasami mi działają nie tak na pamięć :) Już wchodzę w skrzynkę i wysyłam :)
-
I właśnie dlatego chciałam kupić pro bo nan active zaraz zniknie, to mnie sprzedawczyni oszukała, ze nie istnieje :/ ehhhhh Mamamichałka wieczorem wszystko najbardziej doskwiera :( Ale jak malutki jest leczony to bardzo szybko poczuje się lepiej :) Dużo zdrówka dla niego :* Aniamaja dziękuję :) Któraś z dziewczyn już dawała mi link. Niedoczytałam dokładnie. Zwracam honor kobiety, a sprzedawczynie pójdę i opieprzę, że wprowadza ludzi w błąd :(
-
Nie uparłam się, tylko skoro jej pasuje to po co mam zmieniać? Przeszłam z pepti na nan i już chciałabym, zeby tak zostało. Nie będę dziecku katować żołądka :) A propos, pora karmienia :)
-
To zrobili ze mnie wała :/ Szkoda, bo właśnie to chciałam podawać,a mi nagadali głupot :(
-
Dorotka zdjecia podesle :) jasne :) dzieki za mail
-
Zszokowana nan pro 1?
-
Mama Michałak moja córcia dopiero co wyszła za zapalenia ucha, więc współczuję. I też jej się to zrobiło od kataru :/ Tylko obyło się bez zastrzyków. Będzie dobrze :) Głowa do góry
-
Przejrzałam stronę nan i faktycznie nie ma 1. Zaczyna sie od dwa. Nie oszukali mnie :)
-
Asiulek czyli zrobili mnie w sklepie w bambuko. Powiedzieli, że pro wcale nie ma 1 :/ Chamidła. My już po spacerze. Mała buszuje na macie a ja kawkuję.
-
Asiulek pro nie ma mleka początkowego. Zaczyna się od 2.
-
Poszłam sobie, bo maluch mi wstał :) Musiałam ją oporządzić :p Zaraz też lecę po jakieś zakupy dla małej. Wyszła prawie ze wszystkich ciuszków.
-
Asiulke normalnie wszystko z kupskami i bakami. Ja nie używam nan pro tylko właśnie active. Z resztą nei ma się co sugerowąc innymi dziećmi. Z resztą teraz jak nie ma już kolki to pewnie każde mleko by jej pasowało ;) Mewka kciukuję za dietę :) Mała znów usnęła, jak wstanie to zabieram ją w gości do przyjaciółki :)
-
Ach czyli nie tak drogo kupuję. Mi 900 gram starcza na ok 10-11 dni :)
-
Co do ślinienia to moja też na okrągło mokra, a ja latam jak ta głupia z pieluchą i non stoper ją wycieram. U mnie dla odmiany podrażniła sobie skórę dłoni, bo ciągle je pakuje do ust.
-
Asiulek moja tez je co 3-4 godziny. Tylko nie z dokłdnością zegarka :) W nocy rzadko się już budzi. Zszokowana widocznie nie ma rady na ich ślinianki. Foteczki mam nadzieję nam kiedyś podeślesz. Pewnie już sporo podrosły :)
-
Asiulek dla świętego spokoju możesz się przejść. Zeby wykluczyć ( mam nadzieję) prawdopodbieństwo alergii :)
-
Asiulek moja mała je po kąpięli, dlatego kąpiel jest o ruchomych porach :) 19-21, zależy. Karmienia też nie są super stałe. Karmię ją jak jest głodna :) Zszokowana to masz dwie małe plujki i kupę zabawy w wycieranie :p Czytałam kiedyś, że jak się często smaruje buźki tłustym kremem to skóra się tak nie podrażnia od śliny. Bambino jest bardzo toporny i tłusty, tylko jak już mają podrażnione to mógłby je piec. Może czysta wazelina? Taka z apteki w tubce? Mewka to nocka wzorowa. Moja wieczorem też sama zasypia. Jedyne w dzień są problemy i nie śpi wcale, ale już jej nie zmuszam więcej do tego :D Tak już widocznie ma.
-
Asiulek z tego co piszesz to chyba nasze córy mają taki dziwny okres... Musimy to przetrzymać :D Moja też zachowuje się podejrzanie, ale wiem że to nei brzuch, bo to był inny płacz jak miała kolkę. W ogóle to super, że mała coraz lepiej i te paskudne cofki się kończą :D
-
O wilku mowa :p Asiulek moja Dorota ostatnio zasypia w dziwny sposób- z krzykiem na ustach. Oczy zamknięte, śpi, ale jak ją odkładam to zaczyna piszczeć jak dzika ( nie budzi się). Podrze się, podrze... i śpi jak kamień...
-
Dzień dobry :) Jeszcze nikogo nie ma? A gdzie nasz Asiulek? Wczoraj jej ni widu ni słychu od popołudnia... Mam nadzieję, że to nie problemy z Amelcią. Moje małe jeszcze śpi. Ja kawkuję. Julka szczere dziewczę hehe :D