

kisza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kisza
-
Balonik jesteś kolejną miłośniczką kawy na forum :) Fajnie, że się wygadałaś u rodziców. Dobrze mieć kogoś kto zawsze wysłucha :) Mam nadzieję, że humor szybko Ci się poprawi! Mąż też dba o Ciebie- pisze, dzwoni. Głowa do góry! Nieprzespaną noc odbijesz sobie dzisiaj :) Asiulek niby niedziela i święto a Ty masz zabiegany dzień. Ja tam się lenię na maksa! Garcinia, Aneta Czarna widzę że i wam się nazbierało do narzekań na facetów :) Co za dzień! Wszystkie na raz mają żale i pretensje :) Hahaha. Wiadomo- w grupie raźniej. Ponarzekajmy sobie, a co tam! :D
-
Aneta widzę, że mnie rozumiesz. Bo chyba ktoś kto nie przeszedł takiego piekła ma średnie pojęcie jak to rujnuje głowę. U mnie nie ma dnia, żeby nie wracały wspomnienia. I to uczucie, że jestem nikim, że nic nie znaczę.. Masakra! Depresję już kiedyś miałam. Leczyłam ja dwa lata, ale widzę że tak jakby powraca przez te wszystkie przejścia :( Jedyne co mnie trzyma w ryzach to dziecinka. Nie wiem czy się z kimś kiedykolwiek zwiążę, dlatego niezmiernie się cieszę, że mam dla kogo żyć :)
-
Może ciążowe hormony tez mają w tym swój udział :) Zobaczymy jak się będę trzymać po porodzie- boję się depresji poporodowej :/ Mam nadzieję, że niepotrzebnie. Asiulek, kurczę, myślę, że oni Cię oprowadzą i w trakcie oględzin pytania same się nasuną.
-
Asiulek ja mam takie naloty przez mojego eksa. Bo pomijając to, że się rozstaliśmy to był to strasznie toksyczny związek :( I pozostawił ślad w mojej psychice na zawsze. Znęcanie psychiczne odbija się na człowieku :( Cieszę się, że nie jesteśmy razem, ale chyba będę musiała poszukac specjalistycznej pomocy, mimo że minęło już tyle czasu :/ Nie wiem o co powinnaś się zapytać:) Może zastanów się i zapisz na kartce, żeby Ci nie umknęło. Justyna ja nie nawiałam, tylko poszłam ogarnąć kuchnię :) Wczoraj nie tknęłam palcem i miałam dziś trochę zmywania. <stopka>http://www.suwaczki.com/tickers/wwgzskjody5c4svu.png</stopka>
-
To nie fair! U każdego pogoda burzowa i da się oddychać a u mnie patelnia jak była tak jest :D :D
-
Aneta czarna no tak!! Ty już musisz się powoli szykować na przyjście Jacusia na świat :) Termin masz na sam początek października. Powiem wam, że im bliżej do porodu tym bardziej tracę zapał i odsuwam przygotowania! To ze stresu! Zaczynam się na prawdę bać utraty niezależności, obowiązków 24h/d i tego czy sobie poradzę. Oczywiście z drugiej strony nie mogę się doczekać mojej małej. Mam strasznie mieszane uczucia- ze skrajności w skrajność.
-
Justyna, Miki jak ja wam zazdroszczę pogody! U mnie ma się poprawić od wtorku a na razie sauna :) Wózka jeszcze nie kupiłam. Na razie rodzice wyjechali na urlop na 3 tygodnie i pojedziemy po niego we wrześniu. Nie spieszę się z zakupem :) Jeszcze nawet się konkretnie nie zdecydowałam :) Wiem, że musi być bardziej terenowy na modłę traktora :D Humor mam niby lepszy, ale znów cały dzień w domu :( Nie ruszam się nigdzie w taka pogodę! Jak dobrze, że wczoraj zrobiłam zapas słodkości :D Co do teściowych.. jak poczytałam wypowiedzi niektórych z was to cieszę się, że takowej nie posiadam :)
-
Witam dziewczyny! Dawno nie pisałam, ale czytam regularnie ;) Balonik ja wczoraj też miałam fatalny humor. I doła jak nigdy! Wypłakałam się za wszystkie czasy ;) Ale dziś jest nowy dzień i wygląda na to, że będzie lepszy. Co do kawy to ja tak samo jak Justyna nie wyobrażam sobie bez niej dnia :D Lekarz powiedział, że można spokojnie pić byle nie przekraczać dwóch filiżanek na dzień :) Z tylu rzeczy zrezygnowałam, że kawę zostawiam skoro można. U mnie o 9tej rano było 27 stopni w cieniu. Obawiam się, że będzie prawdziwa masakra jeśli chodzi o temperaturę
-
Garcinia ta kobieta to oszustka!! Trzeba dać jej negatyw i zgłosić. Pewnie sporo wybuliłaś, bo obserwowałam podobne aukcje i widziałam jakie osiągają ceny. Dlaczego masz płacić za brudy i za coś czego nie dostałaś?? Niestety często na allegro jest tak, że jak wystawisz negatyw to sprzedawca od razu daje Ci to samo w zamian, bez powodu, bo jest złośliwy. Coś musisz z tym zrobić. Asiulek, Anetka przyjmuję reprymendę z pokorą i w przyszłości będę uprzedzać przed zniknięciem :)
-
Dzień dobry kobietki :) O mnie się proszę nie martwić :) Wszystko u mnie ok, czuję się świetnie (nawet nie mam na co ponarzekać ;) ) Tylko jestem trochę zabiegana ostatnio :) Pomagam mojej kuzynce przy dziecku. To świeżo upieczona mamusia, mąż w rozjazdach więc robię dla niej co mogę. Jak patrzę na jej synka to nie mogę się doczekać mojej małej! Co do porodów ekspresowych to moja mama miała takie- obydwa:) Po ok 30 min od odejścia wód. Mam nadzieję, że ja mam to w genach po niej :D Nic muszę lecieć. Wieczorem zajrzę was nadrobię :)
-
Aneta wczoraj się nałaziłaś to dziś odpoczywaj :) Fajnie, że masz jutro wizytę. Ja na swoją muszę czekać do 19tego :) Też jestem ciekawa wagi, wymiarów i podobnie jak Ty chcę potwierdzenia płci, bo mam takie czucie na chłopaka, że hej. I to od początku ciąży :) Nie zdziwię się jak mała to jednak mały. Miałam iść odwiedzić dziadków, ale nie ma ich w domu :( Cały dzień spędziłam sama... buuuuu
-
Filipki kawał czasu Cię nie było! Nie przeforsuj się przy tym czyszczeniu! Miej na uwadze siebie i Piotrusia! Inaczej będą baty ;) To miłego sprzątania i mam nadzieję, że niedługo do nas wrócisz :)
-
Miki fakt, zupełnie sama nie jestem :) Kurczę głupio się siedzi w pustym domu, a to dopiero początek :D Będę kombinować. Może mąż odpowiada w imieniu małej ;) ? Agisia ja podobnie jak Ty. Pół dnia przeleżałam. Obejrzałam 2 filmy i 3 odcinki mojego ulubionego serialu :) Mało intelektualnie, ale odmóżdżanie też jest potrzebne od czasu do czasu. Teraz chyba się ruszę. Wpadnę do moich dziadków.
-
Witajcie dziewczyny! :) Uuuuu...cisza na forum. Nie pamiętam kiedy tak było ostatni raz :) K-sako mam nadzieję, że nie marudziłaś za bardzo mężowi ;) W końcu to tylko godzina spóźnienia :) Aneta i Miki współczuję tych żeber :( Jeszcze trochę moje drogie :D Zaciskamy zęby i do przodu. Ja zostałam sama na 3 tygodnie :( :( Będę robić wszystko, żeby nie wariować. Okropnie nie lubię samotności. Są znajomi, ale przecież nie będą mnie niańczyć 24 godziny na dobę :D
-
Garcinia po co się przemęczać :) Od czego ma się męża ;) A kuchnia ie zając. Nie musisz tego teraz sprzątać. Z resztą pewnie ktoś chętny się znajdzie :) Ty już się napracowałaś. Teraz czas na zasłużony relaks :D U mnie trochę popadało. Hurrrrra, bo już ledwo dawałam radę. 30 stopni i straszna duchota. Podobno do końca sierpnia mają być te upały :/ Z przerwami, ale jednak.
-
To większość już masz :) Mi też brakuje rzeczy do porodu, ale to jeden dzień zakupów i po sprawie. Z resztą najprędzej zamówię przez internet, bo można sporo zaoszczędzić :) Sierpień obiecałam uczynić miesiącem wolnym od zakupów i wszelkiej bieganiny :) Chyba jednak potoczę się na ten spacer. Wezmę piesę i połazimy. Nie umiem usiedzieć w miejscu. Nawet jak nie czuję się najlepiej :D Miłego dnia dziewczynki!
-
Aneta ja też chciałam w ciąży dokończyć prawko. W końcu tyle wolnego czasu, ale cała moja rodzina się ostro sprzeciwiła :D Dostałam zakaz, właśnie ze względu na stres.. ja nerwus jestem straszny, więc mieli rację.
-
Miki na plecach nosiłabym spokojnie, ale większe dziecko :) Takie, które już siedzi samodzielnie. Wtedy luz. Można zawiązać na kształt nosidełka. Ja właśnie mieszkam w bloku, w małym miasteczku, wszędzie blisko i to do mnie przemówiło- po co to się męczyć z wózkiem? :) Zimą raczej bym nie używała, jedynie w domu. Wiem, że kumpele bardzo zadowolone więc i ja spróbuję :) Tylko na prawdę nie rozumiem tej ceny ;)
-
Aneta mam pół na pół. Wszystkie ciuszki, kocyki, rożki, wózek już są. Ale sporo rzeczy też nie mam: łóżeczko, przewijak, kosmetyki itd to sobie poczeka do końca września :) Kupię zaraz przed porodem. Sporo mi zostało do dokupienia, ale najgorszy szał wyprawkowy mi już minął i podchodzę d tego na spokojnie :) Ze wszystkim się zdąży, nie ma pośpiechu :) A Ty jak Aneta stoisz z dzieciowym wyposażeniem?
-
Miki to święte słowa. Jeździć człowiek się uczy dopiero jak to prawko zrobi i spędza się sporo czasu za kółkiem. Takie jazdy na kursie to nic! A jednak jesteście. Myślałam, że was wywiało z forum.
-
Aneta jakoś musimy przetrwać. Mi już coraz niewygodniej. Dziecko nie ma już miejsca i ja to na prawdę czuję :( Nie wiem jak ja wytrzymam te dwa miechy. Źle, niewygodnie, tu ciśnie tam ugniata :D Masakra! Byle do porodu!
-
Ja też nie bardzo się zastanawiałam, do czasu jak nie przeczytałam kilku artykułów. I zachęciły mnie też opnie koleżanek, więc na pewno spróbuję. Tylko ta cena... kawałek materiału grubo ponad 200zł :/ Idę chyba oczytać, albo się czymś zająć :) Widzę, że wszystkie kobietki wywiało :D
-
Dobrze, że jest nas kilka z prawkiem to będziemy się wzajemnie kopać w tyłeczki :D Ehhh i ja nie wiem co dziś robić. Nie za dobrze się czuję, bo mała mnie uciska w żołądek :( Mam wrażenie, że lada moment rozsadzi mi brzuch plus trochę mnie mdli :/ Miałam w planach spacer, ale raczej nic z tego :) Dziewczyny, co sądzicie o chustach do noszenia dzieci? Bo ja jestem bardzo za. Planuję kupić takową.
-
To ja was przebiję dziewczyny w kwestii prawka :D Ja przerwałam po 2 egzaminach, a było to... prawie 9 lat temu :D Kurs mam cały czas ważny, muszę tylko wykupić jazdy, przypomnieć sobie przepisy i wio. Też mam zamiar się za to zabrać w najbliższym czasie :) A w ogóle to dzień dobry!
-
Idę, idę bo już sama na siebie się złoszczę. Nic nie poradzę, że tak ciężko mi się z wami rozstać ;) :p Mam nadzieję, że u niej wszystko dobrze. Mogłaby dać jakiś znak... :( Papapapapapa!