kisza

Rodzinka miała żal, że nie poznała jej wcześniej. No i stukali się w głowę, że bał się przyznać :D Fajnie, że to się wyjaśniło! I bardzo fajnie, że psiak po niedoli może poudawać damę :) Oby każdy skrzywdzony zwierzak tak mógł!

O ho ho :D Aneta ma pieska francuskiego ;) Moja z kolei to łowca i pogoda jej nie straszna :)

Pytaj Agisia śmiało. W ogóle do niedawna nie wiedzieliśmy, że wujek ma córę :( Od kilku lat jest po rozwodzie, ale dziecko przydarzyło mu się 15 lat temu. Cały czas miał z nią dobry kontakt i pomagał w wychowaniu i utrzymaniu.. tylko nam nic nie mówił. Cieszę się, że powiedział i rodzinka się powiększyła. Ta dziewczynka zasługuje na to, żeby znać swoją rodzinę, która z resztą przyjmie ją z otwartymi ramionami :D Wujkowie, ciotki, babcia, dziadek, rodzeństwo cioteczne... wszystkich pozna w ciągu kilku dni!

Agisia przecież jesteśmy :D Mimo wszystko niezłe dziś pustki :D

Aneta fajny ten Twój psiak- w niepogodę szybko załatwia co ma do załatwienia. Moja ma gdzieś :D Deszcz nie deszcz, mogłaby siedzieć na dworze godzinami :) Ja w zasadzie nie powinnam się stresować. Przed nią jest dopiero wyzwanie :D Poznanie całej rodziny od strony ojca. Trochę tych ludziów jest :) Ale każdy życzliwie nastawiony. Ja bardzo się cieszę, że w końcu poznam siostrunię :D

Hawa nie martw się :) Wszystko będzie dobrze! Daj nam znać jak tam po badaniach.

Agisia super taki weekendowy wypadzik we dwoje. Pozazdrościć :D Szukajcie jakiegoś fajnego miejsca, bo to już tuż tuż ;) Ja mam lekkiego stresa. Na dniach poznam moją siostrę cioteczną. Dziewczyna ma już 15lat, a będzie to nasze pierwsze spotkanie. Nie wiem czym się denerwuję :D

Hawa aż się nie chce odpisywać. Chyba sobie wbiłaś do głowy, że coś jest nie tak i my Ci raczej nie pomożemy w takim wypadku. Każda ciąża jest inna, każda ma inne objawy i inaczej przebiega. Nie można tak generalizować. Mnie na przykład piersi nie bolały całą ciążę. Tak jak mówiłam było bezobjawowo i nadal jest. Nie doszukiwałam się w tym niczego złego ani dziwnego :) Cieszę się, że nie cierpiałam i nie cierpię :D Tyle w temacie.

Ja też wpycham dużo ja. I zauważyłam kilka innych moich ulubionych słówek, które mocno nadużywam, ale co tam. Na forum pisze się w emocjach i niewiele się człowiek zastanawia nad składnią hehe. No... fajnie się te początki wspomina teraz. Pomyśleć, że lada moment cała ciąża będzie wspomnieniem! Finał coraz bliżej :D

Hehe tak patrzę na moją wypowiedź i w dwóch zdaniach 4 razy użyłam słowa "okres"!! Mistrzostwo!! :D

Oj leci Anetka, aż zaczęłam wspominać z rozrzewnieniem. Chociaż miałam straszne problemy osobiste to i tak uznaję to za najpiękniejszy czas w moim życiu :)

Hahahaha Aneta ładnie męża urządziłaś :D :D Biedak.. Musisz mu to teraz jakoś wynagrodzić :)

Bez mam nie byłoby życia :) Mnie pobolewał brzuch jak na okres- nic nadzwyczajnego. Piersi tak samo- jak na okres... tylko okres się nie pojawił :) :) Też przeszło w terminie okresu :)

Miało być nie czytaj bzdur * ;) Pośpiech! Widzisz Hawa, Aneta tez tak miała :) Nie ma się co stresować. Poważnie! Bo można od tego zwariować :)) A teraz potrzebujesz spokoju, a nie nerwów. Twój maluszek też :)

Hawa kochana objawy nie świadczą o rozwoju ciąży. Jakby tak było to znaczyłoby, ze ja nie jestem w ciąży :D Nie miałam żadnych objawów. Nie czytak bdur w necie, bo można się tylko wystraszyć :) Najlepiej zadzwoń do lekarza to Cie uspokoi :) Aneta moja przeżywa bardzo :) Skacze na około mnie jak nad jajkiem, aż momentami mnie to denerwuje ;) I bardzo się wzrusza jak kładzie ręke na moim brzuchu i czuje wnuczkę :D

Asiulek cały dzień z mamą. W końcu trzeba nadrobić zaległości! Ja bez mojej nie wyobrażam sobie życia :) Hawa2000 nie zamartwiaj się. Mogło tak się zdarzyć i nie musi to świadczyć o niczym złym :) Ciesz się, że nie męczą Cię wymioty i zgaga! Teraz będziesz przewrażliwiona na punkcie sygnałów jakie wysyła Twoje ciało- sama tak miałam, ale nie a co się przejmować :)

To aż tak się leniuchowało? Na leżąco :D Lecę :)

Ola ja tez dziś jestem lewa. Strzeliłam sobie kawę, ale niewiele to pomogło :( Na Ciebie tak działa ulewa, na mnie upał. Idę się położę..

I pouciekały wszystkie :D Zołzy małe ;)

Aneta ja mam nadzieję, że deszcz z Twoich stron i ze stron Oli szybko do mnie dojdzie :D Leć do sklepu!

No tak! Zapomniałam Aneta, że wy niedługo wyjeżdżacie, a dodatkowe badania mogą pokrzyżować wam szyki. Może uda się wszystko tak pozałatwiać, że dacie radę. Nie martw się na zapas! :)

Asiulek żelazo tak jak normalne badanie krwi :)

Anetko jaką miałaś glukozę robioną?? 50 czy 75?? Infekcja pęcherza się nie martw. Dostaniesz leki i szybko przejdzie. Dla dziecka to nie jest groźne. Czytanie w necie zakazane!! Jedyne co takie martwiące to możliwośc cukrzycy, ale to też nie jest potwierdzone. A nawet jeśli by wyszła to zmienisz jadłospis i będzie dobrze. Na pewno uspokoisz się po wizycie u lekarza. Póki co podtrzymamy Cię na duchu! Co do tych pieniędzy to muszę zrobić dokładny wywiad :) W sumie to wiem tyle ile usłyszę. Gorąco mi!!!!

K-sako no koniecznie będziesz musiała nam się pochwalić :) Asiulek jakie biznesy wózkowe! :) Majka zazdroszczę Ci tych chmur. Ja znów jakaś senna się robię :(

k-sako fajan pamiątka takie zdjęcia. Jeszcze do tego robione przez profesjonalistę. Piękne są! Asiulek u mnie tez 30 stopni :( Czekam na ochłodzenie, ale nie mogę się doczekać. U mnie znów pojawił się wstręt do mięsa, więc kanapki tylko z serem :)