

kisza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kisza
-
Aneta wredoto.. co melonem kusisz ;) :p To ja sobie wezmę słodziutką, chrupką nektarynke :D
-
Jakbym miała gwarancję, że wkłady się nie przesuwają to bym używała :) To w ogóle jest jakaś nowość. Trafiłam na to przez przypadek. K-sako rozrywkowy weekend się szykuje :) Ja leżaczek kupię, ale troszkę później.
-
Agisia tutaj tak jest :D Złe, niedobre jak zaczną nawijać o jedzeniu to można dostać ślinotoku :D
-
Nie mniej ja też jestem wygodnicka i polecę po jednorazówkach :D
-
Cześć kobietki :) MisiaNiusia niekoniecznie będzie miała dużo prania, bo do pieluch tetrowych można sobie kupić takie wkłady specjalne i jak dzidzi się skupczy czy zsiusia ten wkład się wywala :D Ale czytałam, że chce być eko mamą więc pewnie i tych wkładów nie będzie używać. Dla mnie ciekawy pomysł bo 100 wkładów kosztuje 8zeta. Chłonie jak pampers. Wkłada sie to w tetrę. Ciekawe tylko czy się nie przesuwa :)
-
Hahahaha pa Ola :D Też mam rodzynki, ale już im nie dam rady :D
-
Przy końcówce dopiero się zacznie haha. Masz rację. Na razie jest jeszcze w miarę spoko. lekki lęk. Uciekam.. zjadłam cała pizzę i nie mam siły siedziec z przeżarcia :D
-
Wiem Ola! Mi w ogóle czas strasznie szybko zleciał jak do tej pory. Ani się obejrzałam! I dobrze! Żebym się jeszcze tak nie bała porodu to by dobrze było :)
-
Jeszcze masz czas Oleńka. Mi się wydaje, że największy wybór będzie pod koniec września :) A rozglądać już się możesz zacząć. Może się coś trafi :)
-
Albo tak jak mówi Ola- zielona herbata! Działa cuda :) Też ją piłam jak mi dokuczały te sprawy.
-
Agisia podobno śliwki działają najlepiej :) Ja miałam ten problem w pierwszym trymestrze, ale mi akurat pomogła activia. Pij też dużo wody. Myślę, że nie masz się czym martwić :) Zwykłe zaparcie.
-
Asiulek współczuję.. Nawrót choroby. Szkoda, skoro tak jak mówiłaś już miała się lepiej. Może znów nabierze sił za jakiś czas :) Ola ten dziadek był na rowerze! Spod kół samochodu nie uszłaby z życiem. Ale co do starych dziadków za kółkiem to mój jest taki!! Ma 80m lat i dalej jeździ. Nie wytłumaczysz mu, że już powinien odpuścić. Ja osobiście z nim nie wsiadam do samochodu, bo się boję. Połowa rzeczy, które dzieją się na drodze umyka jego uwadze!
-
Aneta Ty jak coś opowiadasz to nie da się nie śmiać. Ale tak na serio to ludzie są na prawdę ciężcy we współżyciu :/ No ale co my możemy...?
-
Asiulek ochrzaniłam go ostro, bo dziad zrobił to naumyślnie :( Niektórzy na prawdę nie lubią zwierząt :( A potem się poryczałam tak mi żal było psiny :D Dobrze, że to było w lesie to nikt nie widział moich dziwnych reakcji :D Najpierw wściekłość i niezła wiącha, a potem krokodyle łzy :D :D
-
Aneta ale to nie o to chodzi- łatwe czy proste. Ważne, że smaczne. A widzę, że ty znasz takie różne fajne triki :) Mój Ty mistrzu :D :D Ola pewnie, że na sali potrzebny jest spokój. Tatusiowie i rodzina jeszcze zdążą się nacieszyć dzieciakiem:)
-
No tego na prawdę szkoda Aneta. Już mogliby w tym wypadku pójść na ustępstwo.
-
Tak Ola! Mojego psa. Dobrze, że jest duża to nic jej się nie stało, ale jakiś mniejszy na pewno zaliczyłby jakieś złamanie.
-
Aneta dla mnie sztuka! Hahaha! Wyedukujesz mnie w gotowaniu kochana :D nie miałam nigdy do tego zapału, ale Ty zawsze coś podrzucisz prostego i smacznego, aż się chce gotować!! Ty weź może napisz jakąś książkę kucharską dla początkujących :D
-
Aneta faktycznie to trochę przegięcie, że tatuś jest tak trzymany na dystans, ale tow sumie kilka dni. Poza tym na pewno pasuje to innym kobietom z sali. Mają spokój, ciszę, nic ich nie krępuje..a po porodzie wiadomo jak człowiek jest rozklekotany. Tam coś cieknie, tutaj cyc na wierzchu i nauka karmienia.. W sumie dobrze, że tatusiowie nie siedzą dziewczynom na głowie :) takie jest moje zdanie.
-
Aneta to fajnie, że Tobie się podobają :) Ja wolę czystą bez żadnych obrazków. Nawet maleńkich :) Mam pytanie co to za surówka z marchwii i majonezu???? :) Ola ja niestety słyszałam o wielu takich przypadkach, kiedy to dzieci rodzą się pijane i w dodatku całe sine, bo mamusia chlała i jarała zarazem. Bardzo mnie to dobija! Wiecie co, dziś myślałam że wyjdę z siebie. Jakiś stary dziad rozjechał mi psa rowerem! Celowo! Biedna przewróciła się pod kołami i skowyczała a ten po niej jechał jak gdyby nigdy nic. Puściłam mu taką wiązankę, że aż sama siebie zadziwiłam :D
-
Ola właśnie- będzie fajnie :) Nie słyszałam , żeby ktoś organizował pępkowe przy dziecku. Gruba przesada. Mamusia z maluchem dochodzą do siebie w szpitalu, a reszta szaleje :) Tak powinno być. Tyko się cieszyć Asiulek, że tak świętują pojawienie się kruszyny na świecie! A nie narzekasz ;) Ehhhh dziewczyny to będzie piękny czas!
-
Oczywiście Asiulek. Rodzina i przyjaciele już zostali poinstruowani :D To może niech mąż nie da się tak do końca spić :) Niech koledzy szaleją, a on z umiarem :) I wtedy nie będzie Ci śmierdział następnego dnia ;) Acha, i nie zapomnij schować kosmetyków :D
-
Tatuś co prawda nie będzie świętował :/... ale jest wiele osób. które nie mogą się jej doczekać :) Dokładnie ta jak mówi Ola- nie obędzie się bez hehe :D
-
Hahahaha Asiulek straszne rzeczy! Ale chłopakom trzeba dać się nacieszyć: wujkom, że są wujkami, a tatusiowi, że jest tatusiem :D Ja wręcz nakażę urządzić huczne pępkowe dla moje małej! A jak!
-
W takim razie dołączam do was z herbatą truskawkową :D