

kisza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kisza
-
Ola możesz sobie sadzić błędy bo to nie moja działka :D Ja jestem anglistą hihihi :) O tak Aneta! Babcie to wspaniała rzecz :)
-
Ja tęsknie, ale nawet jakby mi ktoś umożliwił cofnięcie czasu to nie poszłabym na to :) Coś za coś. Wolności do końca już nie odzyskamy, ale po porodzie i odkarmieniu maluchów trochę się poluzuje :) Lecę dokończyć prasowanie. Zaczęłam wczoraj, ale nie podołałam :)
-
Mi się ta krecha zrobiła niedawno. Kilka dni temu :) Upał beznadziejny :/ Już mnie to wkurza. Fajnie jak jest ciepło, ale bez przesady!! Chciałabym pójść na spacer, do biblioteki itp ale w taką pogodę to ja mam gdzieś wszelkie wypady :D Wiecie dziewczyny już zaczynam tęsknić za przed ciążowym życiem :) Poszłabym na aerobik, wyskoczyła na rower, strzeliła piwko ze znajomymi przy grillu.. A im bardziej mi ciąży brzuch tym bardziej tęsknie za normalnością :D
-
Miki mi się ostatnio zrobiła kreska nad pępkiem też! Słaba ale jest. Da się zauważyć :) Zdziwiłam się, bo myślałam że będzie tylko od pępka w dół.
-
Oj uwierz czasami i mi brakowało cierpliwości, ale zaraz dzieciaki zrobią coś takiego, że serce mięknie :) Uczyłam w podstawówce i liceum. Niestety rzuciłam obie prace i wyjechałam za "miłością mego życia" :/ Teraz będę musiała zaczynać wszystko od początku, ale wiem że mi się uda. Musi! Muszę się zwlec pod prysznic. A tak fajnie mi się siedzi przy wentylatorze. Chłodniutko... :):)
-
Aneta ja tak jak Ty- do 8mego miesiąca i chcę wrócić do pracy. Szczerze mówiąc to już bardzo za tym tęsknię, za dzieciakami i w ogóle :D Jestem nauczycielką :D:D
-
Aneta dla mnie dzień bez lodów to dzień stracony :D Moja mama się śmieje, że już nie nadąża z kupowaniem :) ;) Ola ja tez chcę karmić piersią. To same korzyści dla malucha i mamy. Mam nadzieję, że uda się bezproblemowo, bo wiem że nie zawsze tak jest. Mojej koleżance np zanikł pokarm po dwóch miesiącach i lipa. A bardzo się starała utrzymać laktację.
-
Ola ja tez się nie przejmuję :) I tak dziwne, że tylko tyle utyłam. Codziennie zjadam ok pół litra lodów a i czekolady sobie nie żałuję. Mam straszne naloty na słodkości :) Powinnam utyć dużo więcej i jakby się tak stalo... to trudno. W końcu to ciąża, ma swoje prawa :) Dobrze mówisz, że akurat na wiosnę dojdziemy do siebie i będziemy zgrabne i powabne mamuśki hehehe :)
-
Ola z tyciem to różnie bywa. Moja mam tez jak była w ciąży z moim bratem to przytyła tylko 12 kilo, a ze mną 30!!! :D Więc nigdy nie wiadomo ile nam doleci. Ważne, że potem się te kilogramy gubi. Aneta smyk jest małym obrońca hehehe. Już od samego początku.
-
Mi tez jest się ciężko schylać i pod koniec dnia bolą mnie plecy :( Myślałam, że takie akcje to pod koniec ciąży się pojawiają. Pępek tez mi nie wystaje, tylko się spłycił jak u Ciebie Aneta. I mam nadzieję, że mi go nie wywali :D
-
Asiulek pewnie woda wysuszyła Ci skórę i tyle. Jeździłaś się pluskać i brałaś częste prysznice dla ochłody, więc ja obstawiam zwykłe przesuszenie :)
-
Właśnie Asiulek. Tak jak mówi Aneta. Skontaktuj się szybko z lekarzem, bo co my tam wiemy. Przepraszam jeśli Cię wystraszyłam. Nic się nie martw i dzwoń do lekarza.
-
Asiulek spokojnie. Nie panikuj. Cholestaza zdarza się bardzo rzadko. Wspomniałam o niej w razie czego. Nie po to, żeby Cie wystraszyć :) Ja bym skonsultowała z lekarzem, bo nigdy nic nie wiadomo, ale szanse są malutkie. Pewnie Cię coś uczuliło i tyle. Nie denerwuj się na zapas Asiuleczku. Aneta ja tez mam juz prawie 100 w obwodzie :D Mi położna mówiła, że tyję prawidłowo, więc tak jak mówisz nie powinnyśmy urosnąć za duże.
-
Cześć dziewczyny. Ja tez miałam od razu glukozę 75 i mało nie umarłam takie to ohydne. No i mdliło mnie potem bite dwie godziny. Ufff. Współczuję powtarzania badania Asiulek. Asiulku nie chcę Cię straszyc, ale swędzenie całego ciała najlepiej skonsultować z lekarzem. Nawet jakby miało to być dmuchanie na zimne. Jest coś takiego jak cholestaza i jej objawem jest właśnie swędzenie! Pewnie u Ciebie to nie to, ale ja bym uważała. A wapno można pić :) Co do tych długo starających się par to strasznie to przykre. I uważam, że po części niesprawiedliwe. Nie wyobrażam sobie co czuje taka kobieta.
-
Aneta ja już po wizycie. Nie miałam robionego USG więc nie wiem czy moja panna nadal jest panną :) USG pomiarowe będzie za miesiąc. Przytyłam kolejne 1,5 kg. W sumie daje to już 8kg. Poza tym wszystko ok. Madkein ja tez odczuwalną ciążę, a mimo wszystko jest dobrze. Szyjka się trzyma wzorowo i lekarz nie kazał mi się martwić. Więc się nie martwię. Z resztą wyluzowałam już dawno w tym temacie. Nie ma co być taką sralą :) ;) Znów zapowiada się duchota w nocy :( Chciałabym się w końcu wyspać
-
Na razie póki dziecko będzie malutkie takie mieszkanie wam wystarczy. Z kupnem nie ma się co spieszyć :) Co do samochodu to mąż ma rację. Jeszcze mu podziękujesz ;)
-
O cholercia, Asiulek, 3 tysie na samochód. Zapłakałbym się. Dzidziuś ważny ale samochód tez potrzebny, żeby nie było że nie masz czym do porodu jechać :D:D ;)
-
Z ta colą to bez przesady :):) W umiarkowanych ilościach można spokojnie sobie sączyć. Nie wpadajmy w paranoje hihihihi :D Ja akurat nie piję bo nie lubię, ale jakby było inaczej nie odmawiałbym sobie.
-
Wyprysznicowałam się :) Zaraz pewnie znów będę mokra, ale co tam. Aneta wizytę mam na 16 :) Też chodzę prywatnie. Ale i tak w 100% zadowolona nie jestem. Z imionami ciężka sprawa dziewczyny :) Mi się co 2 tygodnie podoba inne :D A Maksiu to świetne imię. I dla mnie wcale nie brzmi psio :)
-
Ja za to nienawidzę smrodu alkoholu jak ktoś strzeli bro albo inny alkoholowy. Zwłaszcza teraz jestem na to wyczulona :) Zacap nie z tej ziemia, nawet jak ktoś jest po jednym hehehe. Wcześniej tego tak nie czułam. Asiulek u mnie też mają podobne podejscie do ciąży jak u Ciebie :) Lecę pod prysznic. Jak zwykle ten sam problem co rano :D
-
Nie bardzo da się sprzątać w taką pogodę :) Mi mamuśka i tak nic nie pozwala robić przez ten upał. Potrafi nawet zadzwonić z pracy z pytaniem czy leżę :D Powoli do piątku sobie porobisz co potrzeba Asiulku. Na spokojnie. Do fajek też będę starała się nie wrócić, ale niczego nie obiecuję. Ja to po prostu lubiłam i do dziś wspominam z sentymentem :D Się zobaczy. Nie wiem. Póki co nie palę i tego się będę trzymać.
-
Tak tez sobie tłumaczę Asiulek, ale niewiele to pomaga :D Mam nadzieję, że ochota szybko mnie puści. Na piwo tez mnie złapało jakiś czas temu :D Właśnie takie jak mówisz hihihi. Ale to wszystko musi poczekać. Nie ja teraz jestem najważniejsza.
-
Asiulek a mnie się wydaje, że poronień było kiedyś więcej. Tak też mówi moja mama i babcia. Ale głównie dlatego, że kobiety nie były uświadomione- piły alkohol, paliły, nie oszczędzały się. Ja tam nie wiem jak to było, ale też się lenię... nawet do znudzenia niestety :(
-
Witam laseczki! U mnie tez dziś chłodniej :D:D:D Podobno to tylko na jeden dzień, ale dobre i to :) Ola fajny miałaś pomysł z obiadem :) Lekki, smaczny no i samoobsługowy :) Dziewczyny mam problem!! W ciąży rzuciłam fajki! I wszystko było super do przedwczoraj Palić nie palę i na pewno nie zapalę, ale jakie męczarnie przechodzę Taki nagły powrót głodu nikotynowego, a już było tak dobrze. Straszne uczucie :/ Wczoraj to aż płakałam tak mi się chciało :D Uffff... Wyżaliłam się i już mi ciut lepiej. To forum ma działanie terapeutyczne :D:D
-
Mam ten sam problem z prasowaniem. Gromadzi mi się więcej i więcej, ale nie mam zamiaru się tego tykać. Nie zając nie ucieknie :) Z prezentacją na pewno pójdzie dobrze! Będę trzymać kciuki.