

kisza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kisza
-
Lepiej uważać. Ja też boję się sama biegac po mieście. Zwłaszcza, ze w taki upał mam skłonności do osłabnięć. Siedzę grzecznie w domu :)
-
z pogodą zawsze tak jest :D właśnie, te wszystkie metody dobre są tylko na chwilę, ale dobre i to.
-
Asiulek słuchaj Dorki. Schłodź się jakoś. Wskakuj do wanny z zimna wodą. Jak w domu masz taką temperaturę to na prawdę źle dla Ciebie i małej. Dorka ja tez nie znoszę tego uczucia klejącego się do siebie ciała :D Brrrr.
-
Cześć dziewczyny! Mi już upału nie straszne. Kupiłam sobie wentylator :D:D Wieje przyjemnym chłodkiem prosto na mnie. Koniec męczarni. Cudownie! Justyna ja nic nie gotuję. Nie wyobrażam sobie stać przy garach w takich temperaturach :) Żyję lodami, arbuzem, sałatkami, jogurtami... Nic na ciepło :)
-
Dziewczyny ja też kupuję w pepco, ale mnie ostrzegly znajome, że ciuszki po 3 praniach można wyrzucac taka jakosć marna. Zobaczymy :) Aneta po Twoich opowieściach odechciało mi się morza :D Nie wiem już co wymyślić, żeby jakoś się ochłodzić :( Idę jutro po wentylator. Nie będę się tak męczyć. Nie da się tak! Widzę, że niektóre z was mieszkają blisko siebie. Fajnie! Bedziecie mogły na kawe wyskoczyć, a nie tylko rozmawiać na kafe :)
-
Justyna przede wszystkim dużo dużo zdrówka dla małego, a Ty uważaj na siebie :) Ola nad morzem na pewno jest świetnie. Szkoda, że mam tam tak daleko!
-
Skandynawia też dobra! Heheheh. Idę pod prysznic. Zimny :)
-
Ola i tak cały tydzień!!!!!! Niech mnie ktoś zabierze na Antarktydę :D:D Błaaaagam!
-
mi się na pewno zrobią, bo mam skłonności i kilka z okresu dojrzewania :) Też słyszałam o oliwce. na razie od 3 miesiąca kremu z ziaji mamma mia. Jest tani i chyba skuteczny, ale kto wie jak to bedzie wygladało już po porodzie. Anetko ja też żyję głownie arbuzem! Podobno bardzo zdrowy dla dzidzi, swietnie chłodzi... no i ten smak !!! jak znalazł na upał :) Asiulek ja też bym gdzieś weszła do wody i już tak została do końca dnia! Tylko trochę się boję. Jak masz jakieś czyste zbiorniki wody w pobliżu to spokojnie! Bardzo bezpieczne. U mnie niestety wszystko niezaciekawe i obawiam się infekcji.
-
Dziewczyny ja przez ten gorąc nie spałam pół nocy. Zasnęłam przed czwartą . Było mi tak duszno, że myślałam, że się wykończę :( Asiulek wczoraj tak jak mówiłam- kupiłam sobie te perfumy i kilka brakujących kosmetyków. Używacie czegoś przeciw rozstępom? Aneta właśnie, nie wiadomo co tu robić w taki upał. za bardzo się nic nie da.
-
Ja właśnie wróciłam z zakupów :) Z tą temperaturą to ja czytałam, że dla niemowlęcia 18 stopni jest właśnie najlepsze!! Bo się nie przegrzewa i od razu hartuje, więc Filipki z temperatura trafiliście wzorowo :) Zabieram się zaraz za porządki. Wyjątkowo mi się chce :D
-
Filipki do października jeszcze niejedna wyprzedaż będzie :) Więc jakby Ci wykupili to nie martw się. Jeszcze się trafi niejedna okazja :) Lece laseczki. Wpadnę później :) Cmok! :):)
-
A ja nigdy piersi nie miałam i w końcu mam :D Chociaż na chwilę hehe.
-
Skończyło mi się kilka kosmetyków i chyba kupię sobie moje ukochane perfumy mexx fly high. Ostatnio wszystko tylko dla dzidzi, że niedługo o sobie zapomnę :D MCW Tobie też tak rozmiar piersi skoczył? Bo ja nie wejdę w żaden stanik sprzed ciąży. Faaaajnie:) W końcu mam biust :) Hihihi.
-
MCW fajnie, że zakupy się udały :) U mnie też słupek rtęci pnie się w górę. Asiulek konczę z lenistwem, ale tylko na dziś! Przypomniałaś mi swoim prasowaniem o moim prasowaniu! Ty normalnie dziś robisz za moją zawodową osobistą przypominajkę :D :D Wiecie co.. też skoczę na zakupy. ale tym razem dla siebie! :)
-
Tak szybko Asiulku:) Już jestem nawet po. Postanowiłam załatwić to szybciej dla odmiany, bo wydaje mi się, że im bardziej się rano ślimaczę tym ciężej mi się zebrać w ciągu dnia. A takiego całkowitego sflaczenia nie lubię :) Kurczę, już się robi gorąco. Siedzę w samym ręczniku i się gotuje
-
Mleko jem zawsze z płatkami, jakoś zupełnie zapomniałam o kakao! A przecież to takie pyszne.... :) Ale rano mała kawka musi być. Po pierwsze uwielbiam i nie wyobrażam sobie poranka bez małej czarnej, a po drugie od zawsze mam niskie ciśnienie, więc lekarz mi nawet zalecił. Całe szczęście :) Idę się wypluskać.
-
Kakao! Zapomniałam, że takie cudo istnieje :D Tez sobie zrobię później. A co! Mi też się nie spieszy. Wezmę prysznic i skoczę po gazetkę. Na dziś zaplanowałam porządkowanie komody i szafy. Ale kto wie czy te plany zrealizuję:) Asiulek, żebyśmy się tylko za bardzo nie przyzwyczaiły do tego lenistwa, bo później ciężko nam będzie wbić się w realia niemowlęcego świata :D
-
Dzień dobry kobietki! U mnie 24 w cieniu :) Zobaczymy co będzie później. Jak na razie się dobudzam. Piję kawkę i wiszę na necie :) Filipki! No jak mogłaś takiego przyciągacza córeczce sprawić? hehehe ;)
-
Pewnie, że nie dużo. Sama bym się wybrała, ale do najbliższego tesco mam 30km :) W takim razie życzę udanych zakupów Asiulek!! Ja jednak wezmę psiaka do lasu i nad wodę. Niech się ochłodzi. Wykorzystam czas póki jest jeszcze poniżej 30 stopni :)
-
Jedź Asiulek. Na pewno warto skorzystać z promocji :) Ja nie wiem co dziś robić... Chyba spędzę kolejny dzień na leniuchowaniu :)
-
Asiuelk super, że już lepiej się czujesz. Mi nospa pomaga i nic złego się na razie nie dzieje, ale teraz trzeba dmuchać na zimne, żeby znów nie doprowadzić do niechcianych skurczów, więc uważam. Ty dopiero po śniadanku, a ja przed chwilą wyszłam spod prysznica :) W końcu nigdzie mi się nie spieszy.
-
Już nie tak długo będziemy się cieszyć tymi urokami! Czas strasznie szybko ucieka. Dopiero były dwie kreski na teście a tu już koniec szóstego miesiąca! Kurczę, trochę zła jestem, bo miałam wyjechać na weekend..i nic z tego! Mają być upały i muszę zostać. Lekarz mi zdecydowanie zabronił jakiegokolwiek dłuższego pobytu na dworze w takich temperaturach :( To przez te problemy jakie miałam z twardnieniem brzucha. Szkoda, tak się cieszyłam...
-
Dziewczyny ja też cierpię na sklerozę ciążową. Nie wiedziałam, że to takie popularne zjawisko :) Aneta to ładnie!! Cała walizka ! hahahahaha. To juz na prawdę dużo :)
-
Nie wiem, Filipki, jak ja wyczytałam w Twoim poście, że na obóz. Z sąsiadami to tez wcale nie gorzej. Ważne, że ma wakacyjny wypadzik :)) Na pewno będzie się świetnie bawiła. Dla 12 sam fakt wyjazdu poza dom to już jest przeżycie :)) Ja też spadam, bo nie da się z tym kafe :/