Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kisza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kisza

  1. nie ma problemu anetko :) takie skurcze sa normalne- to cwiczenia przed porodem :) asiulek no widzisz? fajnie ze lekarz stoi po twojej stronie :)
  2. Cześć dziewczyny! Znów dawno mnie nie było, ale mam problemy osobiste i kompletnie nie miałam głowy do kafe. Asiulek chyba już możesz zaufac lekarzowi i uwierzyc ze to dziewuszka :) Po tylu potwierdzeniach. Skręciło mnie z nerwów jak czytałam o Twoich problemach na uczelni. Pewnie sporo stresu Cie t kosztuje, ale trzeba walczyc i wierzyć ze bedzie dobrze :) Aneta masz pewnie skurcze braxtona hicksa, czyli tzn stawianie sie macicy. Nie czytaj o tym za duzo bo sie zaschizujesz niepotrzebnie. Ja z tego powodu wyladowalam w szpitalu, ale u mnie to bylo juz extremalne. Nie to, że jeden, dwa..ale cala masa skurczow :/ m1m2 masz racje, zaszalej i daj dzieciaczkowi jakąś morelę czy brzoskwinie. Na pewno znajdziesz coś fajnego i w swoim guscie
  3. no właśnie o sobie też nie możemy zapominać. jakoś trzeba te wydatki przeboleć. Wszystkiego na raz nie przegladam. Jednego dnia pajace, innego body, nastepnego kaftaniki :D Bede miala potem co rozdawac. Ide chyba sie przespać. Ta pogoda tak na mie działa..
  4. Ja robię tak samo. Tylko ja nie mam kilku rzeczy a całe mnóstwo :D Wiem, że mała nie zdarzy wszystkiego załozyc, ale i tak nie moge sie powstrzymać przed kolejnymi zakupami :D tak.. robiąc taka listę mozna sie podłamac ;)
  5. Fajny pomysł z tymi kremowymi napisami! Słodkie! :):) Ja dziś za wiele nie zdziałałam niestety. I mam podobnie, że nudzi mi się, ale nie moge się za nic zabrać :D A w sklepie z rzeczami dla dzieciaków to najlepiej byloby zamieszkać :D
  6. Tez mi sie wydawało, ze to nieprawda. Zwłaszcza, że jednorazowe uznane sa za duzo zdrowsze od tetry :) A o tym, że każda pupa lubi inna markę słyszałam. Bedziemy więc testować. Jak się ma twoj len Asiulek? Bo moj sie rozpanoszyl na dobre :D
  7. Dorka Ty dziś lepiej wypoczywaj! Może to gorszy dzień a może faktycznie brak żelaza. Oby to pierwsze! Zszokowana wozeczek dla dwójki to bardziej skomplikowana sprawa. Niełatwo znaleźć coś odpowiedniego i w miarę taniego. Musze przyznac, że mi sie bardzo podoboają modele w linkach od asiulka. I cena jak na wozek niska! Ale wiadomo, że każdy ma inny gust :) A propos pieluch, słyszałyście coś takiego, że w pierwszych dniach życia lepiej używać tetry a dopiero po jakims czasie przejść na jednorazowe? To prawda czy jakiś bzdurny wymysł?
  8. mów mi jeszcze Asiulek! Mam tak samo. Leń totalny! Z dnia na dzień coraz wiekszy... Tak a propos to bede sie zbierać. Ogarnę się troszeczkę i chociaż w kuchni posprzatam. pieska też musze wyczesać bo sie skołtuniła :D Bede lecieć. Ty też przegoń lenia ;) :p
  9. Miałam gości Asiulek i nie wypadało wisieć na kompie :D Rodzine mam wspaniała. To fakt. Mam tylko nadzieję, że bede mogła im sie szybko zrewanżować za pomoc i ogromne serce :) Tak jak mówisz wydatki wyprawkowe ciężko ogarnąć. Ale jakos trzeba. Ja wierze, że z czasem bedzie dobrze i staram sie nie zamartwiać:)
  10. Witam! Mam sporo do nadrobienia na kafe :D I bardzo dobrze, że taki tutaj rejwach ;) Asiulek super, ze łóżeczko juz zamowione. A miejsce na przechowanie się znajdzie :) Ja takie rzeczy zaczne kupowac pod koniec lipa i w sierpniu :) Łóżeczko, wozek, posciele sratytaty. Troche się martwię jak to z kasą bedzie :(:( Samej nie jest tak łatwo wszystko kupić. Zwłaszcza jak sie nie pracuje. Głupio mi, że muszę liczyc na dziadków i wujka maleństwa :/
  11. Aneta nie przejmuj się teściową. Chociaż domyślam się, że może to być przykre, taki brak zainteresowania. Ale masz na około pewnie masę bliskich, którzy troszczą sie o Ciebie i maleństwo. Zobaczysz jak dziecko przyjdzie na swiat.. wtedy bedzie chciała nadrobić.
  12. Dorka teściowie sprawili Ci świetny prezent! Przynajmniej nie musisz się martwić, że może źle się Toba zajmą albo że będą jakieś niedopatrzenia! Bardzo fajnie z ich strony! No i to ,że mąż może zostać z wami na noc!! Rewelacja. Prawie jak rodzić w domu. Ja najbardziej bym chciala poród domowy, ale w Polsce duzo to kosztuje i nie jest jeszcze tak popularne. Mieszkałam wcześniej w Holandii, bo moj ex stamtad pochodzi i tam to normalne, że kobitki rodza w domach. Co o tym sadzicie?
  13. Ja też słyszałam, że niektóre szpitale po prostu nie przyjmuja rodzacych :/ I co wtedy? Rodzic przed szpitalem?? Co do leżaczka bujaczka to mam w planach zakupić. Moje znajome bardzo sobie chwalą.
  14. Aneta mnie tez trochę przerażają warunki w Polskich szpitalach. Zwłaszcza, że cierpię na szpitalną fobię. Jak byłam mała to nawet z jednego uciekłam!! :D Szukam więc jakiegoś szpitala przychylnego dla rodzacej i bede sie starała w nim rodzić. Na pewno nie pojde do tego w moim rodzinnym miasteczku, bo ma fatalną opinie.
  15. Ertu te mebelki sa po prostu przesliczne! Ja na razie komody nie kupuje, bo poki co mieszkam u rodziców i na poczatku maleństwo bedzie ze mna w pokoju, wiec podzielę się z nia swoja komodą :) Na drugą nie mam po prostu miejsca. Gratulacje ciociu Aneto!! :D Faktycznie mały pulchniutki jak na swój wzrost :D:D Majka ja tez mam głównie body i pajace. Do tego kilka koszulek, spodenki itp ale to na wyjscia. Ja też nie wiem co kupować.Hahahaha. Podobnie jak i Anetka. Najzwyczajniej w świecie namieszało mi sie i już nie wiem co sie przyda. Na pewno kupię jeszcze otulaczek i śpiworek. Otulaczki sa swietne dla noworodków, bo maluchy czują się w nich jak u mamy w brzuchu i sa spokojne.
  16. Pewnie, że są najważniejsze! Zgadzam sie z wami obiema w pełni :)) Uśmiech dziecka rekompensuje wszystko.
  17. mimo wszystko dobrze się zorientować i jeśli to prawda, w przyszłości bedzie można komuś podpowiedziec- koleżance czy komuś z rodziny. Niech korzystaja dziewczyny skoro jest taka możliwość.
  18. No niezła. Z resztą przy dziecku każda złotówka jest cenna. Szkoda, że niewiele się mówi o takich rzeczach. Kobiety nic nie wiedza i pieniążki przechodzą im koło nosa.
  19. Nie słyszałam o niczym takim Asiulek. Może dziewczyny coś wiedzą?
  20. Dzięki Matusia :) To prawda. Najbardziej szkoda w tym dziecka, bo to ono ucierpi najbardziej. Chociaż niekoniecznie musi tak byc :) I ja się o to postaram. To prawda, że nowy członek rodziny to spore wydatki. Jak sobie pomyślę ile to wszystko kosztuje to się chwytam za głowę. Ale warto :) Dzieciaczek jest bezcenny. Asiulek ja niedawno wróciłam- głos oddany :) Dalej Cie męczy głowa? Oj.. Znów coś pustawo na forum.
  21. Może cisnienie jest dziś kiepskie i stąd ten ból głowy. Wczoraj wiązadła, dzisiaj głowa.. biedawctwo. U mnie jest 16stopni. Co to jest dla takiego zmarzliucha jak ja! :(:( Tyle czekam na normalną pogodę i doczekać się nie mogę. Już na prawde mam dosyć deszczu :(:(:(
  22. Udał się Asiulek, mimo że było dosyć chłodno. Bylismy poł w ogrodzie pół w domu i dało radę :) Obajdłam się pysznościami :D:D Dziś wracam do domu i też się wybieram zagłosować. Pogoda mnie dobija :( Zimno, leje.. i tam ma być do czwartku! Jak nie upał 30 stopniowy to deszcz i chmury. Mam gdzieś takie coś. Do czwartej balowali? To dziś pewnie bedą odchorowywać :D W takim wypadku dobrze, że nie poszliście. Zamęczyłabyś się. Ja bym pewnie przysypiała po kątach :p Widzę, że miły dzionek Ci sie zapowiada. Ja spedze niedziele raczej samotnie, ale w sumie trochę tego potrzebuje :)
  23. Mamamisia niezła okazja Ci się trafiła z tym wózkiem. Takie cudeńko za tak niewiele. ertu mi wyjątkowo wpadło w oko łóżeczko, które kupiłaś. Będę chciała takie samo :D:D:D Jest na prawdę ładne. Generalnie zakupy Ci się udały. Wózek i pościel też ładniutkie, ale w tym łóżeczku to się chyba zakochałam :D
  24. Ja na odwrót Asiulek. Przed ciążą nie tykałam słodyczy. Teraz za to notorycznie :) Za mną cały dzien chodziło takie podpieczone, więc wymyśliłam grilla :D Zaprosiłam kilka osob i mam nadzieję, że nam się nie rozpada :) Wzajemnie miłego wieczoru!!
  25. Ja robie grilla dla znajomych, chociaz w taka pogodę to troche ryzykowne. Miącha mi sie marynują, a ja przysiadłam z herbatką na chwilę. Fajny wieczór Ci się szykuje :) Ja już dziś swoją porcję lodów zjadłam. Jak niemal co dzien. Przed ciążą mogły dla mnie nie istnieć, a teraz! Pochłaniam litrami :D W takim razie miłego spacerku i spotkania z kuzynką Asiulek!
×