Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rzata małgo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez rzata małgo


  1. dzięki, że zagłębiłaś się w temat, ale już na początku Twojej opowieści zrozumiałam, że nie przydadzą mi się Twoje rady. Otóż, nie mam znajomości za granicą, nie mam kasy, mieszkam w dziurze, nie mam szans składać papierów do jakichś pośrednictw(takowych nawet na oczy nie widziałam) i tym bardziej odwiedzać ich i przypominać wciąż o sobie.. Tobie naprawde się poszczescilo, przez chwile myslalam ze po prostu jestes wyksztalcona, ale gdy powiedzialas ze wyjechalas po maturze.. mnie z pewnoscia taki los nie czeka :-) do tego potrzeba znajomosci,pieniedzy.. ja myslalam raczej o ofercie znalezionej na stronie i kontakcie mailowym/telefonicznym. I chcialabym zwyczajnej sezonowej pracy,jakies zbiory,sortowanie.. moze i na pol roku, ale jednak czasowo. Chce zaoszczedzic na studia.. zal mi gdy widze jak moi rowiesnicy dzieki znajomosciom wyjezdzaja za granice i po miesiacu maja 4 tysiace w kieszeni.. ja zgodzilam sie na mniejsza stawke o wiele a i tak nic nie wypalilo,bo to nieludzkie pracowac 5tygodni bez wyplaty...

  2. A jak to jest z płaceniem za ich robotę? Biorą sobie procent z mojej pensji? Kojarzę tę nazwę.. Hm ja mam raczej problem z tym, że nie odpowiadają mi oferty. Bynajmniej nie dlatego, że jestem zanadto wymagająca.. Niedawno miałam już prawie prace, miałam dostawać tygodniówki, ale powiedzieli, że pierwsza wypłata przychodzi z 5tygodniowym opóźnieniem.. Nie mogłam pojechać.. Nie miałabym tyle kasy,na cały miesiac, i nie mogłam tak ryzykować. A może to normalne, ze trzeba brać ze sobą tyle kasy?
×