aniolek1973

asha to chyba wrazenia nie doopisania, widzialas Twoje malenstwa i w dodatku jeden to juz lobuziak. U mnie zaczelo sie plamnienie przed miesiaczkowe z jednej strony mi przykro ale nie potrafie sie smucic bo przelamalam sie i rozmawialam z mezem i nie wiem jak moglam myslec,ze problemy moga byc przeszkoda w staraniu sie o ciaze poryczelismy sie oboje, do pazdziernika bede robila swiece z gorki chlopaki maja lzejsza drogie a w pazdzierniku zobaczymy nie nam pojecia ale tak jak piszesz Aga napewno przepisza nam kupe badan ewentualnie do inseminacji to dluga droga....

Czesc dziewczyny ze mnie to ranny ptaszek moze dlatego, ze moj jamniczek juz od 6 skomle, ewka dzieki za powitanie......aga dobrze,ze wyniki sa dobre napewno spadl ci kamien z serca, asca te wizyty u specjalisty to tylko do kontroli prawda? czytalam ze mialas problemy ale teraz piszesz ze sytuacja sie poprawila zobaczysz, ze szybko wszystko sie ustabilizuje. Fragolciu tak mam wizyte w Centrum Plodnosci ale napewno przepisza mi cala serie badan i poprowadza w kierunku ciazy czy bedzie potrzebne leczenie, inseminacja czy invitro, moj maz ma dzieci z 1 malzenstwa robil spermogram i wyszlo ze plemniczki nie jezdza w Ferrari a fiatem 500 robil tylko raz a zeby miec wiarygodne badanie to trzebaby powtorzyc ze 3 razy. Truskaweczko dzis 35dc to juz ladnie a masz @ regularne? u mnie 26dc ale juz od jajeczkowania czuje,ze franca sie zbliza u mnie sa regularne @ co 28,29 dc. no niestety daleko mamy od siebie dlugie te Wlochy i te pierunskie lancuchy gorskie, tez wczoraj wybralam sie nad morzem ja to mam rzut beretem, dzis zapowiadaja upaly poprasuje troche z rana bo pozniej bede ledwie dyczec. do uslyszenie....

kiki dzieki, ze odpisalas tak sie spytalam mysle, ze nie bylam wscipska jak co to sorry.....tylko myslalam nad badaniami jakie bede musiala przeprowadzic Heja.....

Jestem.......zarejestrowalam sie do Centrum Plodnosci bo sluchac tych pojedynczch ginekologow co pieprza nie mam juz ochoty wedlug nich powinnam miec juz druzyne pilkarska a tu ble.....zadnych badan przez 5 lat tylko trala....la.pierwszy termin wstepny 1 pazdziernika zleci szybko bo caly sierpien jestem w ukochanej PL. Slodka Fragolinko nie robilam ani laparoskopi ani nawet isterosalpingografii nic bo dla nich nie bylo takiej potrzeby zadnej cystki zadnych badan,a o zrostach to slyszalam sa bezobjawowe a prowokuja bezplodnosc ale latwo je usunac i jest ok. Ginek. tutaj przyzwyczajeni,ze Wloszki o 1 dziecko staraja sie po 40 takze maja kupe czasu zeby cie powkuzac. U ciebie to teraz z gorki po takim "oczyszczeniu" to slyszalam ze tylko kwestia czasu a noz dolaczysz do agnieszki i aschy ale bylby numer zycze ci tego a to, ze nie masz owulacji to nie mowione niewszystkie mamy obfity sluz. Fragolciu a Ty gdzie przebywasz dlugo juz tu jestes? Siostra na pewno zachwycona z wizyty Wlochy sa piekne jak sie nie mieszka a jak sie mieszka to ble....gdzie nad morze ja zawiozlas? Zycze milego dnia wszystkim nie popijajcie za duzo dojechalam do strony na ktorej bylo ostro.....

kiki, groszku kochane Wam na jakiej zasadzie stwierdzono endometriozy?

dziewczyny nie przejmujcie sie dzieciaki maja wakacje i wtracaja sie na tematy o ktorych nie maja zielonego pojecia, ja natomiast cala noc nie spalam i myslalam o mojej sytuacji wszyscy lekarze mi zawsze mowili, ze jest wszystko ok robiac usg dopochwowe i monitorujac jajeczkowanie nie mam zadnych boli ani innych problemow, @ co 28 dni, jajeczkowanie ok, ale to nie znaczy o bezplodnosci jest wiele schorzen ktore nie daja zadnych problemow a jest sie bezplodnym np. nie odpowiednia budowa macicy co nie zawsze widac na usg, dzisiaj ide do lekarza i zaczne sie badac jeszcze nie wiem jakie badania powinnam zrobic ale zobaczymy, do 42 lat mam czas nawet na inseminacje bynajmiej tu we Wloszech, zobaczymy. Pozdrawiam....

Ascha wierz mi jak bym byla w innej sytuacj i miala tez wsparcie mojego meza to bym sie teraz nawet chwili nie ogladala niestety teraz to okres w ktorym problemow nam nie brakuje takze o inseminacji moge zapomniec jedyne co mi mozecie zyczyc i bede Wam wdzieczna to zajscia naturalnie pozdrawiam

ascha doczytalam ze u ciebie blizniaczki podwojna uciecha zycze powodzenia.........fragolinko ja mieszkam na Toscani a dokladnie we Viareggio od 10 lat i jestem 36 letnia ludzaca sie ze slonie lataja i ze kiedykolwiek zajde w ciaze, ale bede sledzic wasze wpisy i cieszyc sie waszymi sukcesami, fragolinko nie przeczytalam jeszcze Twojej histori ale mysle,ze dobrze robisz czekajac do 40 dnia bede trzymala kciuki.

dziekuje Agnieszko, wlasnie poczytalam troszeczke i zaczne mierzyc temp od 1 dnia okresu to u Ciebie juz piekny brzuszek a jak samopoczucie czy w PL tez takie upaly?

dziewczyny jest ktoras... mam pytanie bo nigdy nie mierzylam temp.ciala przed okresem czy 37,2 to normalne

heja.....nie ma nikogo to nieszkodzi pisanie podtrzymuje mnie na duchu ja z nikim nie moge podzielic sie moimi emocjami w pierwszej lini moj maz w tym momencie ostatni problem bylby ten ze nie zachodze w ciaze i znajomi, rodzina etc. od zawsze moj tekst to " czy wszyscy musza miec dzieci" takze nie chce wychodzic na wariatke u ktorej po 8 latach jak wszyscy mnie namawiali odwidzialo sie, zreszta w mojej rodzinie jestem wyjatkiem od pradziatkow nikt nie mial problemow z ciaza i pewnie litowaliby sie. u mnie jeszcze brakuje 5 dni i nigdy nie czekalam tak na okres ale niestety piersi zaczynaja bolec coraz bardziej i znajac moj organizm przygotowuje sie na @, zreszta na objawy ciazy to za wczesnie z tego co wyczytuje 1 objawem jest zanik @ takze nie warto robic testow bo po co. Ja mieszkam we Wloszech a tu okropne upaly, wczoraj na kapielisku otoczona bylam masa brzdakow i kobietek w ciazy jakie one cudowne. Fragolinko czytalam ze ty tez oczekujesz @ co u ciebie? Kiki nie daje rady czytac wszystkich postow jest ich masa i nie wiem przez ile inseminacji przeszlas, czeka cie nastepna w sierpniu i nie poddawaj sie i wykozystaj kazda okazje. Agnieszko jestes w ciazy w ktorym tygodniu? Czytajac1 posty poznalam tam katarynke co u niej? Pozdrawiam.......

-6 do @ wydaje mi sie, ze jestem totalna idiotka majac jeszcze nadzieje ,ze po 8 latach stanie sie cud czy cos z tych rzeczy skoro przez tak dlugi czas moje zycie seksualne bylo na luzie to teraz sprawdzajac jak wariatka jajeczkowanie niczego nie zmieni....w moim przypadku traktuje sie tylko o zaplodnienie naturalne poniewaz zycie nam sie skomplikowalo tzn. nigdy nie zostane mama. ZALUJE :- 4 lata temu mialam okazje starac sie o sztuczne zaplodnienie ale przestraszylam sie, -ze 8 lat nieprzejmowalam sie tym problemem, -mam pieska 10 letniego a jak bym naciskala to moze mialabym dziecko 10 letnie bylam glupia.......teraz moj zegar biologiczny cyka a moj maz jest starszy ode mnie czyli to ze mam 2 jajniki, macice i obfite jajeczkowanie do niczego nie doprowadza zycie jest niesprawiedliwe i czasami naprawde trodno uwiezyc w niektore sytuacje......pozdrawiam i powoli staram sie czytac wszystkie wpisy

Witam wszystkich......8 lat wspolzycia bez zabezpieczen, 4 lata temu pierwsze badania i pozornie wszystko jest dobrze tzn oboje jestesmy plodni, pomijajac moje problemy z grzybica i bakteriami i dopiero od 2 miesiacy ogarnol mnie instynkt macierzynski, po raz pierwszy zaczelam obliczac dni plodne i obserwowac uplawy tylko nie wiem czy w moim przypadku ma to jakis sens czekam na @ brakuje 7 dni ale juz odczuwam bol piersi i jajnikow takze mysle ze i w tym msc przypaletaja sie @ jak w banku co 28 dni, pozdrawiam