hejka jutro rano się zważę i zaczynam na ostro diete, dzisiaj juz dałam ciała :) u mnie jest taki problem dodatkowo, że mam depresje, straszne kompleksy. cierpie na chroniczny brak sensu w życiu i chce w końcu zrobić coś żeby poczuć się lepiej, bo czuje, że jeśli nic ze sobą nie zrobie to skończę tragicznie i dla ciała i co gorsza dla psychiki :o
na tą chwile czuje się naprawdę paskudnie i nawet z domu nie chce mi się wychodzić :(
nie mam konkretnej diety, chce zmienić nawyki żywieniowe i mniej jeść czyli dieta MŻ. przynajmniej 3 litry wody niegazowanej dziennie, ciemne pieczywo, kasze, ryż, dużo warzyw i owoców , orzechy, bialko i tak dalej, dzisiaj poczytam i zdrowym odzywianiu :)
witam :) Cherilady nie uciekaj, dopiero się rozkręcamy :D