Mam kłopoty z tarczycą, otóż zam na tarczycy gózki, na obu płatach, biopsja wykazała że to są łagodne guzki, przez dobre wyniki nie zgodziłam się na operację, największym powodem jest roczna córka która jest jeszcze na piersi, i jest jeszcze mała aby ją zostawić, moze było by mi łatwiej gdy by mama żyła ale niestety, do opieki nad córką był by tylko mąż który bardzo mało przebywa z dzieckiem ponieważ pracuje w wyjazdach i nie ma go całymi tygodniami, był by jeszcze mój 27letni brat i schorowany ojciec....wiem trudna sytuacja....byłam pewna swojej decyzji do dziś gdy lekarz rodzinny powiedział mi że źle robie nie godząc się na operację, jest to bardzo zaufany lekarz i dlatego tak cenię jego opinię.....nie wiem co robić, gdyby jeszcze musiał byc usunięty tylko jeden płat tarczycy może jeszcze jakoś, ale endokrynolog powiedział ze musi byc usunięta cała tarczyca.nie wiem co robić, jestem w wielkiej kropce,
