kalypsoo

MagZ3 karmie malego na zadanie kolo 12razy na dobe wyjdzie w sumie. Ale jak sie budzi sam, nie budze go specjalnie. Tylko ze on je czesto np 10 minut i zasypia, nic go nie obudzi...kilka razy zdarzy sie ze zje 30minut, ogólnie uwazam ze za malo je, ale pewnie mam juz schize po tym spadku wagi w szpitalu. Postanowilam go sama jutro zwazyc i zobacze czy spada czy tyje po tych 3 dniach pobycie w domu. Jak odciągam laktatorem to zdarza sie ze przez 5minut sciagne z 30-40ml wiec jesli on tez tyle wypija przez ten krótki czas to moze sie najada? Nie wiem...

Dzieki MadZ23 za odpowiedz:) Ja też daję smoka,bo mały czasami tak krzyczy a nakarmiony przebrany i caly czas cos by ssal... no trudno. kurcze jestem zmartwiona tą zaczerwienioną skórą. Mąz pojechal po oilatum lub balneum do kąpieli moze cos pomoze...

Gratulacje nowym mamusiom. Mój maly tak daje wnocy popalić ze nie wiem daczego wszędzie mówią ze noworodki spia 20h na dobę. Hubert nie ma zamiaru. Budzi sie o północy, zje, polezy do 3, potem zasypia i od 6 znowu nie spi do 9 i tak w kolku. Ledwo żyję...obecnie spi;) Pieguss na cycki poranione zakup sobie Bepanten masc. polecam. Ja karmie tylko przez kapturki ale mam tak poranione sutki ze jedna wielka rana. Smaruje kilka razy na dobe i zawsze jest lepiej. Andziulka widze ze urodziłyśmy tego samego dnia:) W piątek 13-ego;);) I mam jeszcze problem. Mały ma całe ciałko czerwoniutkie. Nie wiem dlaczego. W szpitalu jak miał tylko brzuszek i plecki to pediatra mowila ze to normalne u noworodkow i zejdzie. Ale teraz ma tez nózki dupke. Wszystko jest zaczerwienione i ma maleńkie drobne krosteczki. Już sama nie wiem co to, nie swędzi ani nic ropnego. Boję sie ze na dupci to odparzenie mu sie robi...smaruje cale cialo, dupke po kazdej zmianie pieluszki oliwką nivea baby, może to od niej? nie wiem sama co to, wasze maluszki miały coś takiego?

jak rozponac ze ma kolke chodzilo mi? i kiedy one sie zaczynaja w ktory tyg?

Dzieki Anusiak :* a jak rozpoznac z:)

Moni, w szkole rodzenia mowili ze polewac krocze, najlepiej rozrobic w butelce po wodzie 0,5l i polewac

Hello:):) ja dzis obijam sie caly dzien. Przed chwilą wrócilam ze spaceru. Robilam dzis badania, bo te z lipca mialy byc aktualne jak urodze wczesniej a ze nici to sie zdezaktualizowaly no i jak zawsze wszystko ok to na sam koniec musialy mi wyjsc erytrocyty w moczu...ehhh. Ugotuje sobie bobik chyba, maly dzis wyjatkowo malo sie rusza, jest nadzieja ze zbiera sily przed porodem;);) taaa, jasne:O no cóż, miłego wieczorka

Ja juz po wizycie...na ktg az dwa skurczyki sie pokazaly...wow...:( zawsze to lepsze niż nic, ale ja ich w ogóle nie czułam. Lekarz mnie zbadał i powiedział ze szyjka srednio gotowa do porodu...zaj.ebiscie. W srode znowu na ktg. No cóż...na pocieszenie zjadlam z mezem kubelek kfc...wiem ze malo zdrowo ale powiedzialam sobie ze to ostatni raz. Kafetka rozumiem twoje uczucia doskonale... nawet postanowilam zakupic herbatke z lisci malin, aby pospieszyc ale nigdzie nie dostalam:( co do zwiekszonego ruchu to ja caly czas smigam na spacery, po lesie, plazy, codziennie wiec u mnie sie nie sprawdza. ani fuku fuku ani nic...maly wyjdzie jak bedzie chcial i tyle, a teraz pewnie brecha sie z mamuski co do tego koktajlu to o ile dobrze pamietam Luczija pila olejek rycynowy i nic nie dal.

Hello, melduje sie wciąz w dwupaku. Dziewczyny u mnie nic sie nie rusza... martolina gratuluje i zazdroszcze ze juz po:) Shivka nie przejmuj sie glupim gadaniem, najwazniejsze ze wy wiecie ze to dobra decyzja, z tesciową slubu nie bierzesz:) Spadam laski bo jakies mnie dolki dopadają. znajomi, rodzina dzwonią, pisza pytaja czy juz...ze co tak dlugo. Dobijające to jest, przez to tylko sie stresuje ze maly powinien byc a wciaz siedzi w brzuchu i sie nakrecam czy aby na pewno z nim wszystko dobrze, ze za dlugo to trwa...ehhh...caly czas jestem zdania ze wyjdzie jak bedzie gotowy, tylko cos ten brak objawów mnie doluje.. ok nie marudze, miłego dnia mamusie

maseczka...no własnie:) lece nakladac

Ewusia, w pon mam wizyte i ktg. Zobaczymy czy coś się ruszyło. U mnie nawet do 2 tyg po terminie, jak sie nic z dzidzią nie dzieje, to przetrzymują a potem wywołują. Więc nie martwię się az tak bardzo. Grunt ze mały sie rusza i daje znać o sobie:):) Wiesz ja mam termin tylko na podstawie usg wyliczony bo z terminem z miesiaczki byl problem z dokladna datą. Wiec na pierwszym usg wyliczony zostal z wielkosci pecherzyka ciążowego i tego sie trzymamy, ale sama widzisz ze to nie do konca taki dokladny termin wiec równie dobrze mogę miec inny termin...a daty dokladnej fuku fuku tez nie jestem w stanie ustalic:) I takie mam plany:) Chociaz powiem ci ze jak widac robie wszystko zeby go troszkę pośpieszyc a niuniek nic;) uparciuszek;)

A u mnie dzis dalej bez zmian, porodu nie ma;o Wyciągnelam meza do lasu rano, chodzilam i chodzilam ale jak widac nic nie wychodzilam;);) Mój smyk bardzo oporny na jakiekolwiek próby wywabienienia go z brzuszka. Robię bigosik z mlodej kapustki, bo niebawem moge nie jesc takich specjałów;);) Aaaa lilio gratulacje!

Ivetka tez doszlam do wniosku ze dzidzius nie wyjdzie bo rodzice tak chcą! Mi póki co nic nie daje a nasprzątałam sie dzisiaj jak głupia...nawet jeden skurczyk nie przybył;) I też mysle ze maly sobie fika w brzuszku jakby nic i ma niezly ubaw z glupiej mamusi, która chce miec go po drugiej stronie;);););p A najlepsze jak fika podczas fuku fuku, wtedy musi sie niezle brechac, hahaha

Antuanetto no co ty piszesz, ale sie usmialam. Wrzuc cos jeszcze jak znajdziesz, uwielbiam takie przedpotowe rady;)

Aaaa i jeszcze zmiana stopki... Andziulka mnie tez zastanawia dlaczego mamusie rozpakowane tak rzadko się odzywają?;) Martolina rodzisz??? Mamy termin na dziś a Ty gdzie jesteś???

hello mamunie:) u mnie dzis jakos parno, duszno..ale slońce aż tak nie grzeje. Wymarzona pogoda na poród...tylko co z tego skoro synus nie slucha i wyjść nie chce. A to już dzis:) dalej bezobjawowo. Mycie okien, sex, spacery-nic nie przyspieszyło!!! ogólnie czuje sie dobrze, co najmniej jak w 6 miesiacu pełna sił, ale ten brak jakichlkolwiek skurczy, bóli mnie dobija. Chociaż czułabym że na coś sie zapowiada a tak? Tylko są pytania dzis czy juz po? A co bedzie z tydzien po terminie?haha, nagram poczte w tel ze nie urodzilam i nie dobijać;);):) Magdalenkaa naprawdę sliczny ten twój synuś, a z tą deprechą to nieciekawie, dobrze ze minelo:) Nonka myslalam ze po nocce bedziesz juz po, a tu niespodzianka;) milego dnia:) ja biore sie za odkurzanie i mycie podłóg!!!

Nonka wez moze prysznic jak nie przejdzie i skurcze beda czestsze to jedz!!!

Hej mamusie, u mnie dzisiaj cudne słoneczko wiec po poludniu smigam na spader. Narazie tylko ryneczek zaliczylam i dzis na obiad bedzie pstrag:) NiuniekAM widzisz, mówiłam ze nie ma co sie martwic wynikami!!! Synus dzisiaj wyjątkowo leniwy, ledwo sie przeciąga...może juz wycisza sie przed porodem?....Martolina a ty gdzie??? Rodzisz już ??? Bo termin na jutro a ja nic nie przeczuwam:D

Olianka, gratulacje!!! Zaczęłaś jako pierwsza sierpniówka:) To teraz pewnie pójdzie!

Oooo jaki dzisiaj spokój na kafe. Ja skonczylam z mezem myc okna i ogarniac pokoj dla małego. Łóżeczko stoi wreszcie ubrane, naklejki przyklejone, firaneczka dynda w oknie:)::):):) cudownie:) tylko niuniek siedzi w brzuszku;) a ja padam:) ale oczywiście poza twardnieniem brzucha nic nie czuje...skurczy brak. Jak patrze na tabelkę ze termin za 2 dni to nie wierzę.... dopiero co byłam w połowie listy oczekujacych....czas leciiiii Asias gratulacje!!!

NiuniekAm i masz rację, bez przesady z tymi nerwami. Co to zmieni. Musi być dobrze i już! Andziulka ja mam identyczny brzuch jak ty, tylko mój naszpikowany niteczkami czerwonymi( taka ładna nazwa na te chol.erne rozstępy ;( ) I tez część osób mówi ze mam mały jak na ten etap a niektórzy że chyba bliżniaki urodzę, wiec nic nie rozumiem;);) Wedlug mnie jest w sam raz, tylko te krechy na dole.... Pogoda dziś ładniejsza to biore sie za mycie okien. /Milego dnia brzuchatki obecne i byle;);)

Usagichi podziwiam ze masz siłe wchodzic na net i czytac:):) Widze ze Izunia tez spac nie mozesz;) ehhh...

wracam do czytania "M jak mama" ale bede zaglądac kto tu jeszcze prócz mnie jest nocnym Markiem;)

Martolina, mam to samo z bólem szyjki, czasem aż nie daję rady taki ból. Dokładnie jakby ktoś szpilki wbijał. Tylko że poza tym nic, brzuch mam twardy prawie cały czas, więc to raczej nie skurcze, mały fika jak szalony a niby jak skurcze są to dziecko spokojne. Jak dla mnie to jemu tam dobrze i nie chce wychodzić;) haha

oj Iza to podziwiam ze zajecie znalazlas:) ja wlasnie wyciagnelam kefir z lodówki, bo zgaga mnie zabije a mleko mi sie skonczylo. Latam po necie..