Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

latent

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez latent

  1. No, Zajączku, Ty również trzymaj się bardzo mocno :) Wiesz, ja mam takie postanowienie, że nie patrzę w lustro do samego końca ;) Mam nadzieję, że wytrzymam :D ale wiadomo - to takie momenty, których nie można się doczekać. Chciałabym już spełnić swoje marzenie. Póki co drżę jeszcze o okres. Za późno na przesunięcie go antykoncepcją. Jeśli chce się pojawić - ma czas do jutra, no ewentualnie zniosę go pojutrze... Ale jeśli się nie pojawi - niech nie pokazuje mi się na oczy do 7-go lipca! Ajjj. Ta niepewność... Cierpliwości, Zajączku :) Śpij dobrze, jutro ważny dzień :)
  2. Hmm, kolejna niepewność - co zrobić jeśli wyskoczy mi pryszcz? Jutro idę do kosmetyczki na oczyszczanie cery bo mam z nią zawsze problemy, ale po wizycie mogą pojawić się kolejne krosty. A nie mogę mieć aktywnych pryszczy w dniu zabiegu. Będę mogła wycisnąć i nałożyć jakiś tonik czy też nie wolno tak zrobić? :( Ech, zaczynam popadać w jakąś skrajność...
  3. Rety, Dziewczyny, nie wiem jak Wam dziękować, poprawiłyście mi nastrój ^^ Wczoraj kładłam się z myślą, że jeśli nie dostanę dziś lub jutro okresu to "bye bye, small nose"... Ojej, jaka ulga :) To ja śmiało zaczynam pakowanie :D Pozdrawiam Was Dziewczyny :) Dziękuję za szybkie odpowiedzi na moje zmartwienia. Zajączku, ja trzymam kciuki za Twój nosek. Oby wszystko było dobrze :)
  4. Ja byłam dziś u ginekologa właśnie w sprawie jakichś tabletek, które mogłyby mi opóźnić okres, ale nie chciał mi wypisać, bo przed operacją nie można przyjmować leków hormonalnych - przyspieszają krzepnięcie krwi. Tak więc może lepiej wywołaj sobie wcześniej. Lekarka mówiła mi o tym, że trzeba coś brać przez trzy dni i po dwóch dniach od odstawienia okres powinien się pojawić. Ale niektórym pojawia się ponoć np. dopiero po dwóch tygodniach, trudno przewidzieć. Ja zbyt późno poszłam z tym do ginekologa, jak wywołam sobie po tych pięciu dniach to mi się okres trafi akurat na dzień lub przeddzień zabiegu...
  5. Witaj, Mansueta :) Mam wyznaczoną na 6-go lipca, ale boję się, że mi okres wypadnie w tym czasie... Byłam dziś u gin. żeby coś z nim zrobić, ale okazuje się że jest za późno żeby go sztucznie wywołać teraz lub opóźnić... Co jeśli będę miesiączkować w tych dniach? Czy któraś z Was miała taką sytuację? Ech, było już tak pięknie i tylko ten okres może mi pokrzyżować plany :( Co mam robić? Mam nieregularne cykle więc co prawda mam jeszcze odrobinkę nadziei, że okres pojawi się po zabiegu...
  6. Ojej, to troszkę się namęczyłaś z tą narkozą. Ja też jestem bardzo szczuplutka, obym jakoś ją zniosła. Ale wiesz, kilka trudnych dni, ale warto - ciężko żyć z kompleksem, który jest na twarzy. W rozmowie z ludźmi zawsze myślę o nosie, o tym żeby nie stać do nich profilem itp... Dlatego jestem pewna w 100% co do zabiegu. Zajączku, pytasz, czy "jest szansa na to zeby po tym 2 gipse nos byl juz wyleczony i nie zmienial ksztaltów"... Hmm, myślę, że nosek będzie jeszcze troszkę opuchnięty. Dziewczyny tutaj uskarżały się, że raz jedna strona jest troszkę opuchnięta, raz druga. Dopiero z czasem nosek uzyska ostateczne kształty, z tego co mi wiadomo :) Ale powinno być już tylko piękniej, wszystko się dopasuje do buzi :) Życzę Ci dużo cierpliwości i radości z powodu nowego noska ;) Dziękuję, że dzielisz się swoimi przeżyciami. Fajnie, że wiem, na co powinnam być przygotowana :) To dla mnie naprawdę bardzo ważne. Proszę, odzywaj się, jeśli tylko możesz. Ja zaglądam tu co dzień lub co dwa dni. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
  7. Kasieńsko, bardzo serdecznie Ci dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :) Podbudowałaś mnie tym, że ból nie jest jednak taki straszny :) Mam nadzieję, że nie będę się nazbyt męczyła po zabiegu. Obym dobrze zniosła narkozę... Zajączku, trzymaj się cieplutko. Ja też postanowiłam omijać lustra z daleka - nie chciałabym patrzeć na siebie jak po wypadku. Jestem wrażliwa, więc lepiej dmuchać na zimne :) Całuję Was wszystkie :*
  8. Ja co prawda jeszcze zabiegu nie miałam, ale z tego co wiem, to jest to jak najbardziej normalne :) Opuchlizna, którą się ma na początku jest dosyć duża. Pierwotny gips jest więc obszerniejszy. Z czasem trzeba go zmienić na taki, który bardziej dopasuje się do układu noska kiedy zejdzie największa opuchlizna. Od tego będzie poniekąd zależał później jego kształt :) Trzymam za Ciebie kciuki :)
×