glut z ucha
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez glut z ucha
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9
-
No te se zróbcie inny topik. Mam to gdzieś. A takie durne lampucery na poziomie szkoły podstawowej jak Ty, ze swoimi tekstami o tym czy ktos kogoś chce czy nie mam głęboko gdzieś. Pisze tu sobie bo mi to pomaga. Jak nikogo nie będzie też będe pisał. Cz Ty przypadkiem nie byłaś kiedyś przewodniczącą klasy? Tak bym obstawiał koniec szkoły podstawowej. WIdze, że ten sukces przyćmił Ci troche rozum i zachamował dalszy rozwój intelektualny. Tak więc papa.
-
A może jednak nie chodzi o mnie?:)...sory jestem pijany. Wogóle to życze wam wszystkiego najlepszego...czyli...chooj wie czego.
-
Nie możesz powiedzieć, że chodzi ci o mnie? O czym świadczą te uniki? "co poniektórych"...Taaak...lepiej nie sie tym nie brudzić...jeszcze sie zarazisz. Zgłębiać to można jak sie ma spokojny umysł a nie padło ofiarą jego atawistycznych żądań. Myrevin widze, że chesz sie wkupić w do elity:D. Ewentualnie robisz sobie dobrze pod zdjęcia kath...:D
-
:(...koor...zdjeli ją:O....Taka chuda. Można jej żebra policzyc. No weźcie. też mi sie coś od życia należy. Paniska wpierdalają mięso to chociaż zostawcie kości:P
-
Zna ktoś może tę laske z samej góry;)...moze sie ze mną umówi?:D:D
-
...przykro mi z powodu przejść w szpitalu:( No to przecież oczywiste, że ta sama osoba. Hej Kathi...może poznałaś tam jakiegoś speca, który wycina hirurgicznie różne wspomnienia? A tak wogóle to wszystko przez te desperadosy:P. Umnie 38 w cieniu+połóweczka z kumplem=leje sie ze mnie jak z dziurawego szlaufa.
-
I nawzajem:P...na razie jak mam kaca też nie jestem elokwentny. W zasadzie potrafie wymówić tylko kilka słów: piwo, wódka, wino i ewentualnie papieros jak mi sie polepszy;)
-
Ja pierdziele...możesz później pokazać swojej córeczce jaki miała ranking w wieku niemowlęcym. Trzymaj tak dalej. Ciekawe co z niej wyrośnie? Pewnie nastepna księżniczka jak będzie ładna albo samobójczyni jeśli jednak nie.
-
wariatkowo-termin używany przez studentke psychologii...może dobrze, że tam nie trafisz bo pewnie na porządku dziennym byłyby elektrowstrząsy i inne skuteczne metody walki z chorobami psychicznymi
-
Nigdzie sie nie chwaliłaś swoją specjalizacją:P Za to ciągle pierdoolisz, że tylko specjaliści mogą stwierdzić to, zdiagnozować tamto...czyli, że nie jesteś żadną specjalistką póki co. To sie tak nie rzucaj jeśli łaska.
-
Nie Husky...psychologia dzieli sie tak tylko ze względu na ograniczone możliwości przyswajania wiedzy przez człowieka. Jest to jedna nauka. Jeśli tego nie rozumiesz to znaczy, że Ty jesteś ograniczona. Potrzeba szybkiego kształcenia specjalistów doprowadziła właśnie do tego,ze takie infantylne idiotki jak Ty uważają, że cokolwiek rozumieją. Stąd później psycholodzy pacani nie mający zielonego pojęcia z czym mają do czynienia, ba nie próbujący nawet tego zrozumieć...a jedynie posługujący sie formułkami ze swoich świętych ksiąg.
-
Gratuluje Husky...moze Ty będziesz lepszym specjalistą i jakiś młodociany porypaniec wyjdzie dzięki Tobie na ludzi:D...Sama widzisz, że musisz podejść do sprawy poważnie bo później trzeba sie z takimi męczyć;)
-
Po prostu taka...jak jej tam...dystymia to dla mnie stan normalny więc nie myślałem, że to depresja:P Nie wiem czy te linki były po to, żeby mnie oświecić ale tak sie składa, że od 15 roku życia wysyłano mnie do psychologów i innych psychiatrów więc znam to z autopsji:). Zła inormacja jest taka, że żaden z tych "specjalistów" mi nie pomógł więc zaczałem leczyć sie sam. Tak wpadłem w alkoholizm, narkomanie a ostatnio w szpony kafeterii. Także Hasior twoi koledzy po fachu dali dupy:(. W sumie to powinienem mieć do was pretensje...może o jakieś odszkodowanie wystąpić?
-
Tak myslałem...baby to chooje;)...miłego glindzynia:P
-
No to widze, że pilnie sie uczysz:P. Spadam. śliczniotka...moze chociaż jedna mi odpowie:P...chociaż jak śliczniotka to pewnie nie...
-
hej Husky...z tym Twoim załamaniem to chodzi o to?: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4514938 No to faktycznie powinnaś sie pochlastać. Problem mnie przerasta:(
-
Ja zaraz ide spać.. Myrevin...
-
wkórwiłem to nie jest słowo adekwatne do mojego stanu i nikogo nie przepraszam i nie mam takiego zamiaru:P A Ty weź przestań z tymi inwektywami. Gówno mnie obchodzi jaką cyfre reprezentuje dla Ciebie a co do dna to sie zgadzam ale na pewno nie w tym sensie, o którym piszesz. Zresztą dla Ciebie miłość to kupczenie dupskiem więc nie masz szans osiągnąć takiego dna.
-
Acha...i jeszcze sprostowanie. Napisałaś że nie zdałem matury. Nie podchodziłem nawet do egzaminu
-
Chcieć to chcą Cie wyruchać debilko i nic więcej jakbyś jeszcze nie zajarzyła
-
Pozwól, że decyzje co do sposobu i czasu swojego samounicestwienia podejme sam oki? Pomyślmy...a co Ty tu robisz Hasior? Szukasz znajomych czy kochanków?
-
To nie tak moi koledzy już sie zapili albo zaćpali...pozatym jestem na emigracjii;) Hej to nie ja...to niejaka zupapomyjaowa...jesteś analfabetką?
-
Tak Husky jestem głupszy niż myslałaś...a moż eteraz skoro rzekomo repezentujesz poziom o niebo wyższy od mojego to zaczniesz pisać coś oprócz wyzwisk?...wiesz mi wypada nie mam matury...ale że Ty?
-
A czy ja gdzieś tak twierdze? Nie moja wina, że mnie ze szkół za zachowanie wywalali. A Twoja pogarda uwierz mi działa na mnie odwrotnie do Twoich zamierzeń.
-
Tylko z depresją jest taki problem, że lekarz raczej nie pogada już z kimś kto hulnął z 10 piętra:D...koleżanko z maturą
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9