Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

reprint

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez reprint

  1. Kiboko! Ja nie mam nowego członka! Nic nie kupowałam ostatnio;) A mąż to raczej starego ma,znaczy starszego tak ok. 40stki:):):)
  2. Hejka, Nas z rana przywitała wielka śmierdząca kupa:) Za komplementy dziękujemy:) A co do pytań to ja też nie zawsze dostaje odpowiedzi, poprawta się!;););) My dzisiaj po święceniu jajek idziemy na obiad do knajpy, bo mi się nie chce gotować... Wesołych!
  3. Effcia ja skończyłam małe oilatum i przerzuciłam się na bambino, bo nivea z oliwką mnie wkurza:)
  4. A co do pupy to ja nic i ma pupeńkę najpiękniejszą na świecie!
  5. Stokrotko i nawet sławna babcia się załapała:) D wygląda na przystojniaka i pewnie o tym wie? Maksio słodziutki cukiereczek My po spacerze, bez czapki tylko w opasce, która spadała i zostałyśmy w kapturku. Zaraz wrzucę na galeriusa:)
  6. Dałaby laska juz spokój... jak jeszcze te pierwsze "piosenki" dawały radę w nurcie discopolpwym tak teraz to koszmary, horrory i tragedie... Kaiu wszystkiego najlepszego! Dzień Ziemi też jest:) Pamietam, że w podstawówce jeździliśmy sprzątać śmieci nad Zalewem Zemborzyckim ( to taki akwen w Lbn) :P:P:P
  7. Wiecie co, nie mogę patrzeć już na Dodę. Za grosz talentu... Pokazywać gołą dupę tylko potrafi... tak abstarchując od kup i innych:P:P:P:P
  8. Oj Ewee nie każdy jest taki genialny jak Ty!:D:D: i Stokrotka może mieć problem z nauczeniem się testów. i "rzygam":P:P:P
  9. Ale jaka pomarańcza?? hop hop czy jest tu jakaś pomarańcza?? Widzisz? Nie ma!:) P.s. farbuję dziś kłaki na czerwono:P
  10. Hejka! Stokrotko wrzucaj fotki, wydrukujemy i zrobimy laleczkę voodoo! D nas popamięta!!! Z tym portalem to dobry pomysł, bo samotne macierzyństwo to raczej odstraszacz niż przyciągacz:) Mężczyźni nie chcą brać odpowiedzialności, ale w sumie się nie dziwię, bo ja też bym nie chciała samotnego ojca. Byłabym zazdrosna, taka ze mnie zaborcza sucz:) To już masz jedną z wielu moich wad. Ae nas raczej kokietuje z tym swoim złym charakterem. To jest anioł! na dodatek z humorem:) Mój mąż pracował kiedyś z niepełnosprawnymi umysłowo więc ja to pikuś przy nich:P Ja się śmieję, że jedynymi moimi zaletami, które go przyciągnęły to to, że byłam (w tym wieku) panną i moje mieszkanie:):) A tak na serio to kocha mnie po prostu i połączyły nas wspólne plany i pragnienia czyli dom, rodzina i zasady którymi się kierujemy. Wszystkie moje odpały tłumaczy moim trudnym dzieciństwem (DDA), ale ja wiem, że trochę się za tym chowam, bo nie mogę się wiecznie tłumaczyć, że jestem skrzywdzona przez los. Powodzenia! Ja nie dokończyłam kursu, bo mnie instruktor wkurwiał! A zostały mi 4 godz. do wyjeżdżenia. I 1000 poszło się j..... Czyż jest gdzieś bardziej chora osoba ode mnie?
  11. Ae ja też wychodzę z tego założenia, ale Tobie przynajmniej się mleko nie marnuje:) A tu zrobisz butlę, ona nie chce i co? do zlewu? Powiem szczerze, że trzymam to mleko i podaje jej co parę chwil. W ciągu godziny zjada.
  12. Agi dzięki tylko widzisz ona do tej pory jadła pięknie. Co 3 godz. 120 ml bez szemrania. Od kilku dni wariuje, ale to w ten sposób, że nawet nie da sobie wsadzić smoka od butelki od buzi czyli nie je nic.
  13. Glorcia ja też mam mrówki straszliwe i właśnie wypsikałam okna Raidem. Mam nadzieję, że nie powrócą. Agentka super, że bioderka są zdrowe:D W lubelskiem nie ma zwyczaju zajączka:P Stokrotko kciukasy trzymam:) Ja też mam paskudny charakter, chyba byśmy się dogadały:):) Martwię się dziewczyny jedzeniem Heleny. Nie chce jeść, krzyczy i pręży się. Dzisiaj jadła o 4, 8, 12 i teraz od 15 do 16 wmusiłam w nią zaledwie 90 ml. Nie wiem co robić???? Wmuszać? Zostawić w spokoju?
  14. Matko karmiąca czekam aż będziesz tylko matką:) i wpadam!!!!
  15. eeeeeeeeeeeee no właśnie??? co to za temat o tych czapkach, ze niby co?
  16. Glorcia jak nic jeszcze nie miałaś na ustach to nie bój żaby!!! Jak płyn wycieka to już oprycha jest wielkości głowy, swędzi, piecze i wiesz, że ją masz!!! Wątpię żebyś wtedy całowała!!! I nie zawsze można zarazić się oprychą. Ja miałam klimat w wakacje. Mieliśmy z mężem oprychy na ustach. Pojechaliśmy nad jezioro i tam mnie coś pogryzło w pachwino- pośladek, prawie na linii bikini. ślimaczyło się i swędziało jak oprycha. Bałam się, że mąż mi tam przeniósł ;););););) i będę miała problem przy porodzie czyli cc. Na szczęście to był jakiś robal. A cc i tak miałam.
  17. Glorcia pamiętaj, że w opryszczce wargowej najbardziej zaraźliwy jest ten płyn surowiczy który wydobywa się po pęknięciu. Wtedy i tylko wtedy jest niebezpieczny.
×