Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

reprint

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez reprint

  1. Witajcie! Piszę z siostrzanego topiku:) Maagdaa jak Twój synek wysoko podnosi główkę! Moja córa niby też, ale tylko wtedy jak leży u mnie na klacie:) Od jutra ląduje na podłodze i ćwiczymy, ćwiczymy...:D:D:D Pozdrawiam
  2. Dziewczyny, ale ja robię mikroskopijne święta i tylko w niedzielę:) Oprócz nas będzie moja mama i siostra z synem (ciotka jedzie do sanatorium), a rodzina męża jest za duża i raczej tam każdy sobie rzepkę skrobie. Nie ma wspólnego biesiadowania przy stole nawet w wigilię... Ale miałam jazdę z kupą:P Od rana nie mamy ciepłej wody, jakieś prace wodociągowe. Moje dziecko już 3 dzień nie robiło kupy więc postanowiłam dać jej pić herbatkę Magdzi:) tą na trawienie. W pewnym momencie biorę Helę z łóżeczka, a ona cały bok mokry i żółty:P Zafajdała się cała na rzadko. Ja do kranu, a tu zimna woda!!! Póki nagrzałam wody to trochę minęło, a Hela szczęśliwa taplała się w kupie na przewijaku. Potem szybko do miski i wymyłam pupeńkę, kocha to! Ciekawe jak my się dzisiaj wykąpiemy...fuj:)
  3. Wróciłyśmy ze spacerku, ale gwiżdże! Ja Bambino sobie chwalę, bo namydlam Helenie wszystkie fałdki, między paluszkami i szyjkę, którą ma ciągle zalaną mlekiem mimo podkładania tetry. I jest taka nieśliska po mydle:):) Mili smarujesz czymś Jasia? Moja też nie ma ciemieniuchy i glutów już nie ma i trądzik przeszedł i ropiejące oko też:) About wow, wow, wow! Ja co najwyżej prztyczka w nos mogę dostać;););) Kupiłam właśnie na allegro komplet garów, serwis obiadowy na 12 osób i obrus (bieżnik) z metra:) Święta u nas:)
  4. About ja mam nosidło womar zaffiro i jest git:) Mili, antyki i inne kolekcjonerskie bajery, ale miejszych gabarytów:)
  5. Hej kobietki juz się tłumaczę:) Mąż dostał pozwolenie na powiązanie swojego sklepu internetowego z allegro no i ruszylismy pełną parą. Czytam Was regularnie, ale z napisaniem jest gorzej, bo rano robię zdjęcia, obrabiam i wystawiam milion aukcji. Potem muszę ogarnąć chałupę, jakiś obiad, spacer i jak wracam to już mąż okupuje kompa, a jak go zwalnia to ja w łożu już:) Ae małej nie noszę na razie w nosidle. Poczekam aż skończy 3 mce. Jakoś tak dziwnie w tym siedzi no i nic nie widzi, bo jeszcze za mała jest i górne pasy zasłaniają jej widok więc żadna frajda:P Helena puszcza bańki ze śliny oraz namiętnie zjada piąstki. Śmieje się pięknie, guga i w ogóle jest do schrupania. Czasami marudzi i wtedy cuda działa płyta spokojny sen. Trochę to wykorzystuję i jak muszę coś pilnie zrobić, a ona by siedziała na rączkach to włączam jej płytę i Hela odpada:P Laski nie wiem jak to jest męczyć się z Heleną w nocy. Kąpię ją i karmię ostatni raz ok. 19- 20 i odkładam do łóżeczka. Jeśli jest zmęczona to pada od razu, a jeśli nie, potrafi sama bez płaczu leżeć aż uśnie. Budzi się o 3-4 i po jedzonku ponownie zasypia do 6-7. Je w miarę regularnie co 3 godz. 120 ml 6 posiłków dziennie. Mili umyłam ją wczoraj mydełkiem bambino i mam wrażenie, że jest w końcu czysta:) Tak to żelem z wodą to takie ochlapywanie... Raz na tydzień będę ją mydlić. A głowę można myć tym mydełkiem? Helenka kocha karuzelę, może się patrzeć na nią z 2 godz. bez przerwy. Za to leżaczka bujaczka nie cierpi. Posiedzi 5 minut i ryk. Spadam i zabieram się za robotę. Buziole
  6. Hej Kochane jestem, jestem:) Po 20stej odezwę się więcęj:) Ta pomarańcza co się właśnie wtrąciła to "moja" pomarańcza:D Poznaję po tym "ogarnij się kobieto":P:P:P:P
  7. Hej! Powróciłyśmy! Maagdaa to może kiedyś kawka z maluchami?:) Znalazłam artykuł, który wyjaśnie wszystko:) Proszę: Początkowo - nawet do 6. miesiąca - Twojemu maluszkowi wystarcza tylko matczyne mleko, czyli pierś (karmienie naturalne). Jeżeli natomiast podajesz mu butelkę (karmienie sztuczne), lub łączysz oba sposoby karmienia - możesz już w 4 miesiącu rozszerzyć dietę malucha (w 4. miesiącu, czyli jak maluch skończy 3 miesiące życia). Raczej nie ma również przeciwwskazań, aby w tym okresie rozszerzyć dietę dziecka karmionego naturalnie. Po prostu nie jest to konieczne przed upływem 6 miesiąca, chyba, że maleństwo zbyt mało przybiera na wadze. Pierwsze nie-mleczne danie maluszka to zazwyczaj sok lub przecier z jabłek, czy marchewki (w 4. miesiącu życia). Natomiast pierwsza zupka-papka jarzynowa może być maluchowi podana już w 5. miesiącu jego życia. Początkowo bazą zupy będzie marchew, pietruszka, ziemniak, potem możesz wprowadzać inne jarzyny. Nowe składniki należy jednak wprowadzać stopniowo, bacznie obserwując dziecko, czy nie wykazuje reakcji alergicznych na jakiś produkt. Po wprowadzeniu nowego składnika pokarmowego należy poczekać kilka dni (około tygodnia) i sprawdzić, czy nie wystąpiła alergia, która najczęściej objawia się wysypką, mogą również wystąpić bóle brzucha, biegunka, nawet wymioty czy gorączka. W związku z tym nie należy wprowadzać kilku nowych produktów jednocześnie - gdy pojawi się wysypka, nie będzie wiadomo, co uczuliło dziecko. Taka zasada dotyczy wprowadzania nowych składników zarówno u niemowląt, jak i dzieci starszych. Silnymi alergenami są np.: truskawki, poziomki, owoce cytrusowe, orzechy, miód, soja, owoce morza. Nowe pokarmy podawaj dziecku łyżeczką, nie przez smoczek, ponieważ może to zniechęcić niemowlę do ssania piersi (jeżeli ciągle karmisz naturalnie). Zacznij od 1-2 łyżeczek nowego pokarmu, tak, aby dziecko przyzwyczaiło się do nowego smaku i konsystencji, a także po to, aby można było sprawdzić, czy maluch nie jest na dany pokarm uczulony. A jeśli zdecydowanie odmawia zjedzenia nowej pyszności - nie zmuszaj go. Poczekaj kilka dni i ponów próbę. Poniżej zestawienie: jak - czyli o co i kiedy należy rozszerzać dietę niemowlęcia: od 4. miesiąca: 30 - 60 ml soku lub 50 g owoców (jabłko, marchew); od 5. miesiąca: 60 ml soku oraz do 100 g owoców, do 150 g zupki jarzynowej, 180 ml kleiku ryżowego lub kaszki kukurydzianej - na mleku modyfikowanym (j.w. oraz jagody, maliny, ziemniak, pietruszka, por, dynia, zboża bezglutenowe - ryż, kukurydza); od 6. miesiąca: ok. 180 ml soku oraz ok. 150 g owoców, ok. 150 g zupki jarzynowej z mięsem, kaszka (j.w. oraz winogrona, porzeczki, jeżyny, agrest, kalafior, burak, cebula, brokuły, seler, kalarepka, indyk, kurczak, królik, cielęcina, jagnięcina); 7. - 8. miesiąc: sok, owoce, zupka jarzynowa z mięsem, kaszka (j.w. oraz morele, brzoskwinie, gruszki, śliwki, pomidory, zielony groszek, słodka papryka, fasolka szparagowa, brukselka, cukinia, kabaczek, wołowina, żółtko, masło, oliwa z oliwek, rosół); 9. miesiąc: sok, owoce, zupka jarzynowa z mięsem, kaszka (dwa posiłki) - w miarę możliwości dziecka zwiększać porcje (j.w. oraz banany, czereśnie, wiśnie, wieprzowina); od 10. miesiąca: j.w. oraz zboża glutenowe - chleb, bułki, makarony, kasze; od 11. miesiąca: j.w. oraz całe jajko, chuda wędlina, produkty na bazie mleka krowiego - twarożek, jogurt, kefir; 12. miesiąc: truskawki, cytrusy, ryby, żółty ser, kakao; Wprowadzając swemu dziecku pierwsze pokarmy bezmleczne, możesz skorzystać z gotowych słoiczków, których w handlu jest szeroki wybór. Przetwory spożywcze produkowane dla niemowląt powinny mieć na etykiecie napis: "Receptę i sposób użycia opracowano przy współudziale Instytutu Matki i Dziecka". Opatrzone są również informacją określającą, w jakim wieku mogą być podawane. Istotne jest to, że surowce do ich produkcji badane są pod względem zawartości substancji toksycznych, takich jak azotany, czy sole metali ciężkich. Natomiast podając maleństwu warzywa czy owoce o nieznanym pochodzeniu - nie wiesz niestety, gdzie były uprawiane i czy nie są skażone. Mogą one zawierać na przykład zbyt dużą ilość azotanów. Ale jeśli masz dostęp do ekologicznych warzyw i owoców z pewnego źródła - możesz zakasać rękawy i spróbować przygotować maluszkowi coś sama. Nie wiadomo, czy "wyjdzie Cię" taniej, ale na pewno będziesz się czuła usatysfakcjonowana, jeżeli maluszek łyżeczkę dania, które wyszło spod Twej ręki, nagrodzi promiennym uśmiechem. U babci było fajnie:) Ale jak wróciłysmy to mała dostała kolki, tak się darła, że szok!!! Poryczałam się razem z nią. Dostała herbatkę i espumisan i jej przeszło. Potem kąpiel, mąż ogrzewał ją suszarką, bo piździ w chałupie jak w kieleckim;) Ona przeszczęśliwa:) mleczko i spi... Ninka to byłyby niezłe jajka, a może to dobrze raz za razem:D Ewee gratuluję i podziwiam...mnie by sie nie chciało teraz już uczyć:P
  8. Ze mną gada:):) Nie mam czasu pisać, bo się wybieramy do babci:) Jak karmiłam o 3 to oglądałam program na Nationale o bliźniaczkach syjamskich zrośniętych czy głowami czy brzuszkami. Smutne:( Co do pomarańczy powyżej, to już przesada. Uwzięły się na nasz topik, nigdzie nie ma tyle pomarańczowych wpisów co u nas... Wiem, u nas jest najfajniej:):)
  9. Matko te pomarańcze popadają już w skrajności i jeszcze jakaś katolka się przypieprzyła! W miejscu gdzie się kładzie chleb! Malutki zbeszcześcił stół!:O Zresztą oni tam nie jedzą chleba tylko enchiladę!:P Agentka wybrałam się w pon z mamą żeby wózka popilnowała i okazało się, że laboratorium do 9 :o Czekam na jakiś dogodny dzień, do 20 mam czas... My po spacerku. W realu promocja na chusteczki, 6 opakowań po 27 zł. Infacol jest do pupy, wróciłam do espumisanu. Helena o 15 zjadła tylko 60 ml, bo cały czas się śmiała i mówiła a guuuu ze smokiem w buzi:) Uwielbia zmianę pieluchy i poranne pobudki, wtedy się uśmiecha rozbrajająco. Tak w ciągu dnia raczej obojętnie:0 Kocha karuzelę( jak dobrze), mam chwile spokoju... Przyszło nosidło, jestem kangurem, Helena w lekkim szoku:)
  10. Effcia nie mam pojęcia, bo ważyłam ją na szczepieniu i kolejne ważenie dopiero 20 kw. Mama jak ją zobaczyła to powiedziała, że jest szersza w policzkach niż w głowie:):):)
  11. Madalena to ufff...czyli już niedługo będzie Helena jadła różne pyszności jak się nie zbiesi oczywiście:) Myślę, że 30 zł to bardzo mało od os.:)
  12. to sobie mamo przeczytaj post Maagdy na poprzedniej stronie i dowiesz się skąd moje pytanie, to jest dosyć logiczne...
  13. Ha dzięki Maagda:) To teraz inne pytanie: czym się różni od 4 m-ca od po 4 mc-u? Wychodzi na to, że to to samo...
  14. Glorcia Ty moja smętna dupo:P:P oto mi właśnie chodzi! Na słoiczku jest napisane, że od 4 miesiąca, a 4 miesiąc jest już po 3 mc-ach i 1 dniu. Mam z tym zagwostkę...:P
  15. Fannie dzięki:) To jabłko podałam o tak o, dla przykładu. Bardziej chodziło mi o termin wprowadzania czegokolwiek. tzn., że jeśli dzieciak ma 3 mc-e i jeden dzień to już można wprowadzać czy trzeba czekać na jakąś magiczną datę?
  16. Hejka! Ae no to pewnie, że jedź jak nie ma żadnych przeciwwskazań. Co do kawy to milk masz przy sobie więc wiesz...:) Zazdroszczę wyjazdu:) My jedziemy w sobotę do babci 70 km! Też fajnie:) Na wakacje planujemy jezioro, rozglądam się za jakimś fajnym kojcem:) Chrzciny planujemy zrobić pod koniec sierpnia, a przyjęcie to garden party:) Agentka, Borysek śliczny łysiolek:D Z Helenką jak nie śpi wyczyniam to samo. Tylko nie tańczymy przy Vivie, a przy piosenkach z mojego dzieciństwa. I się zawsze wzruszam...ostatnio odkryłam Fasolki i ich Fantazję:P Na osiedlu znalazłam fajne miejsce. Skwer na podwyższeniu z ławką w pełnym słońcu. Kupuję sobie kabanosy, bułki i gazety i zasiadam, a Helena pobiera wit. D:) Czaję się żeby zaczepić jakąś matkę z wózkiem:) Tyle ich jest...zawsze tyle było? Agi co do innego jedzenia to zastanawiam się nad terminem wprowadzenia. Dziecko ma 3 mc-e i jeden dzień i już można mu podać jabłko np.? Będę u pediatry 20 kw. to się zapytam. Moje nosidło jeszcze nie dotarło wrrrr.... Lubię ludzi z humorem podobnym do Aprilii i Ae. Staram się nimi otaczać, bo uwielbiam się śmiać. Czasami sikam po nogach. Mój mąż ma trochę inne poczucie, czasami mam ochotę rozwalić mu donicę na głowie jak coś palnie:) U nas dzisiaj burzowo łeeeeeee:( Stokrotka życzę Ci siły byś z zazdrości (tej od psa ogrodnika) nie dała się ponieść w złym kierunku.
  17. Ale jaja, tylko weszłam a tu jakiś pomarańczowy zarzut:) Na jakim innym forum? I jakie oszustwa mi zarzucasz co???
  18. Bebe musisz się dowiedzieć w Zusie. Ja byłam w szpitalu łącznie 4 tyg. i moje ubezpieczenie AXA nie wypłaciło mi kasy gdyż ciąża to nie choroba! Kutwy jedne!
  19. Hej laseczki! Dzisiaj też mnie głowa rypała, ale przespałam się z godzinkę i jest lepiej. Boli mnie w oczodole:( Elaw zakładając prywatną galerię obiecałyśmy nie dawać nikomu hasła do niej. Miałyśmy problem z pomarańczkami i stąd te sekrety:P Nie bierz tego personalnie:) Poznamy się lepiej to kto wie...mam nadzieję, że nas rozumiesz?
  20. Ae to dla Ciebie ode mnie;););):P:P:P http://www.youtube.com/watch?v=qc5tNeuYRG8 Później coś napiszę, bo mnie łeb tak napie....., że szok!
  21. Jasne, że się pochwalę:) Kupiłam skórkę czarną, buty na obcasie szaro-czarne z nubuku, spodnie beżowe cygaretki w kancik (dziwnie to brzmi, ale są boskie), eyeliner, balsam, taśmę do smoczka i pierś z kurczaka:) Na torbę zabrakło;)
×