Izunia83

Dziewczyny ... jaki zaduch, godzinę przeleżałam w łóżku bo jestem nie do życia ale usnąć nie mogłam. Pije kawkę ale też nic nie daje. Trzeba się za obiad brać. Zawsze chce ugotować coś innego, człowiek się umyśli, umyśli a pomysłu nie ma. Najchętniej to bym dziś tylko wodę piła. Kasiu nastraszyłaś mnie :] Dzwoniłam do Eskulapu i wizyta 13 lipca. Po wizycie na pewno mnie mąż weźmie na lody do sfery :) z tego się najbardziej ciesze. Mamusie jeśli chodzi o łóżeczko to ja postawiłam na zwykłe, ale z żyrafką. Jest prześliczne i wszystkim się podoba. A cena z materacem kokos-gryka (jest super) zapłaciłam 285 zł z przesyłką. http://www.allegro.pl/item1060206897_lozeczko_klups_safari_materac_gryka_kokos_pia.html Siostra męża ma turystyczne łóżeczko ale jak dla mnie wydaje mi się ono mało stabilne.

Ja sobie tak siedziałam m-c temu na leżaczku. Czytałam książkę, i było nawet chłodno. Jak się zrobiło cieplej to poszłam pod drzewko i tylko nogi wystawiłam do słońca. Oj wieczorkiem piekło i było czerwone... :/ Najlepsze że na II dzień szłam do gin-a. Nie chcecie sobie nawet mnie wyobrażać jak się rozebrałam. Jakbym miała pończochy założone bo siedziałam w spodenkach. Pani gin się popatrzyła i mówi "dobrze Pani na tym l4" :P I odtąd unikam słońca. W końcu w ciąży jestem... W przyszłym roku się będę opalać :D A najgorszy zawsze I-dzień opalania bo skóra jest delikatna.

Dzień dobry ;) Sklep odwiedzony, śniadanko wcinamy ... IVETKA_23 opalanie zrób na raty ... Max godzinkę w jeden dzień i później za 2 dni znowu. Wtedy CIe ładnie opali ale bez raka... no i brzuszek obowiązkowo zakryty. Zastanawiam się tylko czy wytrzymasz na tym słońcu :P Ja już mam zasłonięte rolety w domu. A dzidzia już 2 m-c jak nietoperz wisi, żeby się jej nie odwidziło...

Kasiu zdecydowałam się... Jak mam rodzić w Oświęcimiu to ...brrrr;/ Muszę tam zadzwonić się umówić. Kto wie może się tam spotkamy bo nie wiadomo kiedy tym naszym szkrabom zachce się wychodzić. My po kąpieli pijemy mleko, i buszujemy po allegro. Amelka nie śpi :)

Ja zawsze miałam regularne miesiączki ale dzidzia poczęta m-c po ślubie.A ja jak zawsze zdrowa to przed i po weselu dopadła mnie grypa i najprawdopodobniej wszystko się przesunęło. Ja też mam podusie do spania. Koszt 60 zł ale nie wyobrażam sobie teraz nocy bez niej. Mąż się śmieje i zawsze mówi "znowu ten kondon" :P :D Idziemy się kąpać, mała pewnie się będzie wiercić jak zwykle jak już mama będzie chciała spać. Mamusiom które już poszły spać mówimy DOBRANOC ....

Ja już jak wytrzymać nie mogę to sięgam po Rennie ale i tak nie jest źle. Bratówka miała zgagę już od 3 m-ca więc nie narzekam :P. IVETKA_23 widzę że mamy ten sam termin. Ciekawa który termin będzie u mnie realny z OW czy USG. 19 lipca się pewnie dowiem na wizycie u gin. Czy któraś z Was jest z okolic bielska i będzie rodzić w Eskulapie?

U nas siara... zdrówko w porządku, wyniki badań też Ok... Ale za to tera z ZGAGA... fuj... jak ja tego nienawidzę ;(

Dokładnie... siara nie świadczy o tym że będziesz mieć pokarm... Ja już od 25 tygodnia nosze wkładki .. bo leci dość porządnie..

Tak sobie myślę że jest nadzieja że jak pojawi się takie maleństwo to teściowej serce zmięknie. Trzymam kciuki żeby tak było...

istniejaca nadziejo ja tylko współczuje, tym bardziej że jesteś młoda. Wydaje mi się, że też dlatego tak traktuje Cie teściowa bo wydaje jej się że jest silniejsza. Musicie porozmawiać z teściową z córką, bo tak na dłuższą metę się nie da. Jak pojawi się maleństwo to potrzeba Wam będzie spokoju, na Nim się będziecie skupiać. Skoro mąż walczył o prawa do córki to powinien z nią poważnie porozmawiać, powiedzieć jej że Wam na niej zależy. Na szczęście ja mam super teściową i teścia, mamę i tatę bo od początku ich tak traktuje. Mój tata zmarł w lutym 2009 roku, i tak mi go brakuje. A powiem Wam że mam gorszy kontakt ze swoją matką bo ona nigdy dla mnie i dla siostry nie miała czasu. Ma paskudny charakter, do czego się przyzwyczaiłam. Ale wiem że mnie Kocha .Mieszkamy w domu razem tyle że z mężem mamy całe piętro dla siebie z kuchnią i łazienką więc jesteśmy sami Panami swojego losu.

Witam dziewczyny Chciałabym się przyłączyć do Waszego grona. Od dłuższego czasu czytam forum... Pozdrawiam