trochę długo trwa ten ból, powinnas zdecydowac się na drugie dziecko, zycie toczy sie dalej aniolek jest w niebie a ty nic nie poradzisz nie mozesz sie zameczac, był czas na ból, łzy, czas na cierpienie i to naturalne, ale trzeba zyc dalej nic nie zrobisz czasu nie cofniesz a tkwisz w tym martwym punkcie...:(