evelynka

Dziekuje za haslo, wprawdzie jestem teraz w pracy ale akurat przynioslam dzis zdjecia kolezance z mojego makijazu slubnego to jak bede miala chwilke to tez sie Wam pokaze :-)

Tak tak wiem juz pisze tylko ze ja z tel a tu mi troche schodzi :-P ale potwierdzam ze prosilam o haslo

Witajcie Kochane, ja tak krótko i szybciutko bo strasznie zapracowana ostatnio jestem :( u mnie od dziś @ także dołączyłam do Ciebie Agnes w kolejnym cyklu starań. W piątek byłam u gina żeby mi coś poopowiadał o tym moim usg ale on tylko powiedział, że pcos nie jest przeszkodą w zajściu w ciążę i żeby się nie martwić i polecił mi ginekologa endokrynologa żeby ktoś fachowo się mną zajął i żeby nie tracić czasu, także jestem już zapisana na 24 marca do jakiegoś profesora w prywatnej klinice bo nieststy tylko tam przyjmuje. Także biorę się za siebie konkretnie :) pozdrawiam Was cieplutko

Agnes przykro mi :-( wiem jak sie czujesz i zapewne niedlugo do Ciebie dolacze... Betka dziekuje Ci za wyjasnienie wszystkiego, troche czytalam o tym takze nie martwie sie na zapas nawet jesli to byl niepekniety pecherzyk Dziewczyny wiem ze moge sie mylic ale mi po prostu cos mowi ze ta lekarka sie mylila. Ehh... A na pocieszenie ide dzis do fryzjera :-)

Tzn powiem Wam szczerze ze nigdy mnie tak duzo wczesniej plecy mnie nie bolaly tylko jak juz to w dzien kiedy miala przyjsc @ a tu mnie juz od dwoch dni boli i krzyz i brzuch i jajniki czasem kluja. Chyba jeszcze takiego wstepu nie mialam i jeszcze tak dlugiego. Dodam tez ze w tym cyklu wychodzily mi testy owu i faktycznie intensywnie sie staralismy. Wiem ze sie ludze ale to tylko taka mala iskierka nadziei gdzies na dnie serca...

Betka a mialas jakies dolegliwosci zanim sie pojawila @ ? Bo ja ewidentnie czuje sie juz na @ ,chodze tylko i sprawdzam czy juz jest. A jak nie przyjdzie w sobote to tez zaczne sie modlic, juz lepiej zeby przyszla szybciej zeby od nowa zaczac sie starac. Jutro ide do mojego gina to go spytam czy on tez na tym usg widzi niepekniety pecherzyk czy ta babka jednak sie mogla mylic

Hej dziewczyny, Daisy i Agnes lacze sie z Wami w czekaniu na brak @ :-) dzis mam 26 dc takze pojutrze pewnie zatestuje o ile @ nie przyjdzie wczesniej bo dwa ostatnie cykle przyszla w 27 dniu. Jakos w ten pecherzyk ktory mi mial peknac w srode wedlug usg nie wierze. Lekarka zapewniala ze na 100% nie przyjdzie jeszcze a mnie od dwoch dni bola plecy takze chyba jednak @ bedzie lada dzien

Daisy ale ja absolutnie nie mam nikomu za zle nawet jak sie pomyli :-) a ktos tu raz sie chyba do mnie zwrocil Eveline ale to przeciez podobne wiec jest ok :-) zreszta zdaje sobie sprawe ze nie udzielam sie za czesto wiec moze nie wszystkie mnie kojarza

Daisy ja mialam dopiero pierwsze usg ,nigdy monitoringu nie mialam ani innych tego typu badan takze nie wiem nawet jak mialam wczesniej. Teraz w sumie czuje sie na @ wiec na cuda nie czekam Agnes ja mam cykle 27- 28 dniowe Chyba czasami mylicie mnie z Eveline :-P

Dzieki Betka za odpowiedz, pocieszenie moze to nie jest ale zawsze jakies wyjasnienie sytuacji :-) usg mialam wczoraj tylko teraz musze isc do gina ktory je zlecil zeby zinterpretowal po swojemu wynik tego usg bo ta lekarka miala tylko za zadanie mi je zrobic. Powiedziala mi tylko ze to co widzi po jednej stronie moze uznac wlasnie za pcos ale na drugim jajniku zauwazyla ten pecherzyk ktory niby ma peknac. Juz sama nie wiem czy dobrze powtarzam to co powiedziala i czy to nie jakies bzdury. Zapisze sie dzis do tego lekarza i wypytam go o wszystko na kolejnej wizycie no i bede nalegala na leczenie, nie ma na co czekac

No wlasnie nic mnie nie boli chociaz juz tak na maksa wsluchuje sie w swoj brzuch, ale ja po dolegliwosciach nigdy nie potrafilam rozpoznac owu bo nigdy tak szczegolnie jednoznacznie nic mnie nie bolalo. Lekarka nie powiedziala po ktorej stronie ten pecherzyk ale chyba po prawej bo czulam ze tej stronie berdziej sie przyglada, mowila zeby dzialac z mezem dzis bo beda najwieksze szanse. Chyba by rozpoznala gdyby to byl nie pekniety? Pojde moze w piatek do lekarza ktory dal mi skierowanie na to usg to moze cos wiecej mi powie. Ta lekarka akurat w tej przychodni zajmuje sie tylko usg ale widzialam w necie ze w innych przychodniach przyjmuje na normalne wizyty i pacjentki zadowolone szczegolnie z usg

Moj kot to Riko :-D

Dzieki Daisy za odpowiedz, pytam bo tez zauwazylam ze mam tam wszystko spuchniete no ale jednak to i tak mi nie da pewnosci ani na to ani na to :-P ja dzis biegne na usg wieczorem to moze cos ciekawego sie dowiem. Przepraszam ze ja tak tylko o sobie ale pisze na szybko z tel w pracy

Oj przepraszam to pytanie o szyjke do Daisy to ja. Jestem w pracy i tak pisze na szybko

Daisy ja to uzywam zelu do higieny intymnej ale moj M tylko zelu pod prysznic. Ja to tez taka delikatna :-P

Agnes bral kiedys jednorazowa dawke jakiegos leku ale to bylo dawno, a mi to sie zazwyczaj zdarza jak sobie poleze z nozkami do gory :-(

Hejka dziewczyny, mam do Was pytanie, dosyc czesto zmagam sie z tzw "syndromem miesiaca miodowego " tzn po przytulankach dostaje przykrych infekcji, ratuje sie wtedy uro furaginem i naparami z kory debu, bylam tez z tym u gina i dawal jakies tabletki ale przeciez nie bede co 2 tyg biegala do lekarza :-P moze macie jakies swoje sposoby i podzielicie sie rada? No bo jak tu sie starac regularnie przy czyms takim :-(

w październiku odstawiłam tabletki no i od tamtej pory można powiedzieć, że się staramy ale tak "najintensywniej" to ostatnie dwa cykle. W poniedziałek mam mieć robione usg bo to może niewiarygodne ale nigdy nie miałam robionego, no i nie wiem nawet czy tam w środku wszystko ok...

U mnie nic nowego przynajmniej w wiadomym temacie :P nie miałam za bardzo kiedy pisać ze względu na urządzanie mieszkania a i weny było brak... Ale podczytywałam Was także chyba najważniejsze fakty ogarniam :) w międzyczasie kupiłam testy owulacyjne żeby jak najcelniej trafić w odpowiedni moment ale @ tak mnie przechytrzyła, że nawet nie pozwoliła mieć nadziei i dwa razy przyszła w 27 dc kiedy jeszcze nawet nie zdążyłam pomyśleć o teście :/ także jak wszystko tym razem dobrze pójdzie to może zatestuję za tydzień w sobotę lub niedzielę :) Może nie trzeba było opuszczać tego forum to może i ja bym się zaraziła kiedy tak po kolei zachodziłyście :)

hej dziewczyny, pamiętacie mnie jeszcze? :) sto lat mnie tu nie było i widzę, że trochę się zmieniło... Serdeczne gratulacje dla tych, którym się udało, ogromnie się cieszę i trzymam kciuki żeby Wasze fasolki zdrowo się rozwijały :) U mnie bez zmian więc jeśli pozwolicie to zasilę ponownie grono tych nadal starających się...

Dziewczyny życzę Wam zdrowych. pogodnych i radosnych Świąt a przede wszystkim spełnienia Waszych marzeń i planów. Wesołych Świąt :)

Hej Dziewczyny, trochę mnie nie było, miałam problemy z internetem :( ale już jest ok. Poczytałam Wasze wpisy, sporo fajnych tematów mnie ominęło, ale nie ma sensu żebym do nich już nawiązywała także postaram się czytać i pisać teraz na bieżąco. U mnie @ się już kończy, myślałam o tym żeby kupić sobie testy owulacyjne bo po ostatnim opóźnieniu nie wiem jaki cykl teraz mnie czeka. Tylko nie wiem jakie wybrać, może używałyście? Jakieś polecacie? Ja też mam w telefonie ten kalendarzyk z kwiatkiem :) Fajny jest, wszystko wreszcie mam uporządkowane i nie muszę gdzieś w kalendarzykach papierowych zapisywać. U nas w tym roku chyba niestety choinki nie będzie bo nawet nie mamy czasu ubrać :( cały wolny czas spędzamy na urządzaniu mieszkania a w Święta będziemy u moich rodziców i u rodziców mojego M. To nasze pierwsze małżeńskie Święta więc czas musimy równo podzielić między obie rodziny żeby się mamy nie poobrażały ;)

Oj u gory jestem ja evelynka, nie podpisalam sie

Dzisiaj chyba jest jakas aura gorsza bo ja tez mam lenia, senna jestem i jakas ogolnie polprzytomna :-P w Lbn wogole dzis brzydko, zimno i ponuro, jakby snieg popadal to weselej i bardziej swiatecznie by sie zrobilo. MalaNadziejo ja to zawsze boje sie tych pieprzykow :-( tzn sama nie mam ale moja mama ma na plecach i to akurat przy zapieciu stanika i zawsze sie o niego boi :-( moj M ma kilka takich wystajacych, jednego za uchem, jednego na brzuchu i na plecach. Trzymac je zle i wyciac tez bym sie bala ich wyslac bo juz sie nasluchalam bardzo smutnych historii po wycieciu :-( takze jak sie nic nie dzieje to moze niech sobie beda

Czesc dziewczyny, ja juz w pracy od prawie 3 godzin. Dzis mam 35 dzien cyklu a @ brak. A jak juz wspominalam zawsze mialam bardzo regularnie co 28 dni. Robilam rano test i negatywny ponownie :-( juz sie zapisalam do ginekologa na srode ale mam nadzieje ze @ wczesniej przyjdzie bo u tej babki jeszcze nie bylam a opinie ma takie sobie, a nikt inny nie mial wolnego terminu, no i wolalabym uniknac tej wizyty. Wstyd sie przyznac ale jeszcze nie ogarniam co to clo czy luteina bo w sumie do tej pory nie bylo mi to potrzebne takze wybaczcie ze sie nie wypowiadam w tych tematach :-P Pozdrawiam i milego poniedzialku zycze :-)