Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pyćka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. czesc mamusie. jestem nowa na tym forum. szukam pomocy innych mam w sprawie karmienia szkraba. pewnie gdzies na forum bym znalazla ale jest 900 stron a nie mam tyle czasu zeby wszystko przeczycztac. ile razy dziennie jedza wasze pociechy i co jedza? - pytam mam ktore juz nie karmia piersia.
  2. WIKULA- moja rada jechac na lubinowa. olej pania przy telefonie. u nich prowadzisz ciaze i jak nie twoj lekarz to inny cie przyjmie. pamietaj ze oni przez tel nie zawsze sa mili ale jak juz jestes na miejescu i sa inni ludzie na korytarzu to sa mili zeby sobie syfu nie narobic ;) w koncu to o twoje dziecko chodzi, a krew w moczu nie jest normalna. rownie dobrze podczas siusiania moga cieknac wody i wtedy maze pojawic sie krew. daj znac jak poszlo - powodzenia.
  3. czesc dziewczyny moj maz byl przy mnie podczas wywiadu wyprosili go tylko na lewatywe ale do wc juz ze mna poszedl - za nic nie chialam zostac sama. a jak maly sie juz urodzil to poszedl na mierzenie i wazenie z dzieciakiem bo nie pozwallaja zostac na rodzenie lozyska - ale wtedy juz nie musial byc ze mna bo sama chcialam zeby szedl z dzieckiem ( byl na tej samej sali ale za parawanem :)
  4. sierpniowa-mama - ja jak wrocilam do domu to myslalam ze mi piersi wybuchna wiec odciagalam i karmilam strzykawka. bo jak maly raz dostal butelke to juz nawet buzi nie otwieral bo z butelki samo lecialo i tym bardziej nie ssal cyca. a na mleko dobre sa herbatki z HIPP dla mam ( tylko te rozpuszczalne a nie do parzenia) myszsza - pamietaj ze po wypisaniu was po porodzie zostajecie pod opieka szpitala przez 6 tyg. zawsze mozesz wrocic ze dziecko ma zoltaczke i musza przyjac i ciebie i dziecko na oddzial - tylko ze ja nie mialam wcale ochoty tam wracac :/
  5. myszsza- tak , wypisali mnie z dzieckiem z zoltaczka ( a ja sie glupia cieszylam ze ma taka marchewkowa cere) i powiedzieli mi ze ma zoltaczke i zeby go a slonce wystawiac to mu szybciej minie :/ sierpniowa-mama - albo beda kazali na sile wybudzac dziecko ( co dziala na krotko) albo dadza ci buteleczke sztucznego mleka i kaza dokarmiac. a jak juz od porodu maluch nie chce jesc to mowia ze przez pierwsze 24godz przystawiac ale on ma zapas i nie martwic sie jezeli nie je! nastepnego dnia beda wybudzac dziecko drazniac je a w trzecim dniu jak juz nic nie dziala zeby je wybudzic to cie wypisuja :/ mysle ze nic nie da sie z tym zrobic :( jeszcze rada dla dziewczyn ktore sa przed - jak was bedzie szczypala rana podczas sikania robcie to pod prysznicem- wiem ze nie brzmi najlepiej ale czy to wazne kiedy boli i szczypie? ja mialam szczescie bo nie bylam nacinana ale dziewczyny mowily ze to duza ulga z tym prysznicem :)
  6. pamietajcie ze noworodki maja ta zalete ze potrafia jesc i spac- jezeli tylko pokarm sam wpadnie im do buzki ;)
  7. ciekawostka - GRATULACJE! fakt panie od noworodkow bardzo mile i fajne. ale w moim przypadku zawiodly. owszem pomagaly malego przystawiac do piersi w dzien i w nocy. tyle ze maly zasypial po minucie. byl tak oslabiony zoltaczka. ledwo dalo sie go wybudzic. wypisano nas do domu i zaczal sie koszmar bo malego juz nic nie ruszalo a z piersi lalo sie mleko. byl tak slaby ze musialam upewniac sie czy oddycha. znajoma miala ten sam problem dwa lata wczesniej ( tez rodzila na lubinowej)i dzieki niej udalo nam sie nakarmic malego. wystarczyl laktator i karmienie strzykawka ( zeby do butelki nie przyzwyczaic). po 2 dniach maly zaczal ssac cyca i nabral sil :) ostrzegam dziewczyny gdybyscie mialy taki problem bo wiem ze czesto sie zdaza taka sytuacja. pozdrawiam i zycze wszystkim przyszlym mama szczesliwego rozwiazania :)
  8. dziewczyny pamietajcie ze lekarstwa brac jak lekarz zaleca bo on wie co robi-oczywiscie jezeli jest to lakarz ktoremu ufacie . na ulotkach prawie zawsze pisza zeby kobiety w ciazy i karmiace nie braly tego leku bo firmy farmaceutyczne tak sie zabezpieczaja.
  9. ja polecam pania Sabinke :) ciekawostka- u mnie objawy byly takie sama- czyli prawie zadne :P ale dwa dni seksu i gotowe ( rano seks, w poludnie wypadl czop, a po polnocy odeszly wody ;) ) zycze powodzenia :) no i nalezy pamietac zeby nie uzyc prezerwatywy, a przy okazji seks to dobry masaz szyjki :)
  10. Sedonia - ja bylam od 16- 18.07 na sali 201 :) szlafrok chyba tylko po to ze czasem dziewczyny maja pokrwawione koszule i krepuja sie isc do toalety jak u kogos jest ktos na odwiedzinach ale w taki upal raczej sie tym nie prezjmuja :)
  11. czesc dziewczyny :) musze przyznac ze sex czyni cuda- po pierwsze dzieki temu zaszlam w ciaze, po drugie maluszek jest dwa tyg wczesniej ze mna :) to dziala!!! dwa dni sexu i gotowe :) wody odeszly mi o 0.30 zadzwonilam na łubinowa i powiedzialam ze odeszly mi wody i czuje bole. pani byla mila i powiedziala ze to jeszcze potrwa i zebym zaczekala w domu 2-3 godz. ja jednak stwierdzilam ze jade tam - zanim sie zebralam i dojechalismy minela godzina. w drodze mialam skurcze co 1,5 min. na łubinowej pani mnie podpiela pod ktg i wyszlo ze mam skurcze co 5 min ( fakt byly rzadsze ale pani z gory zalozyla ze klamalam ze mam co 1,5min :( ) rozwarcie na dwa palce. poniewaz bylam jedyna rodzaca zabrala mnie na porodowke i tam zajela sie mna pani Sabinka - ANIOŁ!!! i dwie praktykantki. pani Sabinka bardzo uwaznie patrzyla na wszystko co robia i nawet im sie przy mnie obrywalo. spytaly o zgode na lewatywe- polecam, duzy komfort przy porodzie! spytaly czy chce do wanny- nie bylam przekonana ale to byl swietny pomysl! maz byl caly czas ze mna i polewal mi brzuch woda jak bylam w wannie- co mi bardzo pomagalo. pozniej przy rozwarciu na 7cm przeszlam na fotel i sie zaczelo. aby chronic moje krocze pani Sabinka robila mi masaz rozciagajacy- bol naprawde duzy ale warto. nikt mnie nie nacinal :) jestem jej bardzo wdzieczna za porod. to bardzo wazne zeby sluchac co mowi i to robic - chociaz czasem jest ciezko ale ona o tym wie ;) o 6.20 urodzil sie Miłoszek - zdrowy i sliczny. co do pan od noworodkow nie jestem zachwycona- mialam problem bo maly nie chcial ssac i zasypial przy cycu. kazaly go wybudzac i pomagaly w tym - problem jednak taki ze po 2 dniach malego nic nie rusza , jest oslabiony i nie ma mowy o jedzeniu. o maly wlos uniknelam zapalenia piersi. ale panie chetnie podadza buteleczke ze sztucznym mlekiem! pomogla mi kolezanka ktora miala ten sam problem rodzac tam 2 lata temu. gdyby ktoras z was miala taki problem proponuje laktator i strzykawke do karmienia malucha. maly byl oslabiony zoltaczkai dlatego nie mial sily ssac i zasypial. mi zalezy na karmieniu piersia dlatego nie podalam mu butelki. na szczescie jestesmy jz w domku i Miłoszek odzyskuje sily :) pozdrawiam wszystkie mamusie i przyszle mamusie :)
  12. wiedzialam zew panstwowch szpitalach moga meza wyprosic ale myslalam ze w prywatnym jest inaczej- szczegolnie ze sa za porodami rodzinnymi ...
  13. jak mi beda chcieli meza wyprosic to z nim wyjde i na korytarzu bede sie meczyc- nie po to chodzil ze mna na szkole rodzenia zebym sama tam zostala. przytrafilo sie ktorejs z was ze wyprosili wam faceta?
  14. dziewczyny kazda moze miec wlasne zdanie, wszystkie jestesmy inne , mamy inne oczekiwania i wymagania. kazda z nas byla na lubinowej i nikt nie zmusza ani nie zabrania rodzenia tam. to jest tylko i wylacznie nasza decyzja. mysle ze jezeli cos nam nie pasuje jak juz tam jestesmy to wystarczy o tym powiedziec. pamietajcie ze przy takiej pogodzie wiekszosc z nas jest rozdrazniona. a brak mydla w toalecie na dole wystarczy zglosic w recepcji ;) zycze duzo spokoju i cierpliwosci ;)
  15. a tak przy okazji polecam stronke i ciuszki dla maluszkow z nadrukiem www.dejna.pl ja zamowilam i sa swietne ( nie jestem z nimi zwiazana- polecam jako zadowolona przyszla mama). wypralam i nic sie nie stalo :)
×