Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aniołek81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aniołek81

  1. Aniołek81

    MAJ 2011

    Tak tak Kankuun dzięki za hasło :) Już mam :) Tylko nie mogę zobaczyć żadnego brzuszka...Są już jakieś czy ja jestem tak ograniczona i nie moge się połapać... Własnie zrobiłam sobie-będzie takie sobie, jak wróci Misio mój to zrobi mi może lepsze. Zaraz postaram się tamto wysłać.
  2. Aniołek81

    MAJ 2011

    Kankuun-ja też właśnie wysłałam maila z prośbą o hasło :) Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć Wasze brzuszki :) I czy mój mi się aż tak wielki wydaje czy taki jest.... :) Dziś zaczynam 18 tydzień, więc chyba może być duuży :) Nie żartujcie z tym śniegiem?? W centrum też miało dziś padać, na razie cisza....
  3. Aniołek81

    MAJ 2011

    Hej :) Dobrze wam, że dopiero teraz powoli się przerzucacie na ciuszki ciążowe...ja już od około trzech tygodni mam tak wywalony brzuch,że spodnie, które miałam bez zapinania tylko dało radę nosić :) a co najdziwniejsze-od początku ciąży przytyłam zaledwie 1,5kg.... to co ten brzuch tak mało waży? :) Fajne są jednak spodnie z tymi panelami ciążowymi, więc też lubię w nich chodzic :) Eni-kolejny wspólny element-nie dość że termin porodu prawdopodobnie, to jeszcze imię dla dziewczynki :) Jakieś dwa-trzy tygodnie temu usiedlismy z Misiem i zaczęliśmy wyszukiwać, co by się nam podobało-on dla chłopca, ja dla dziewczynki. I o ile się nic nie zmieni, to będzie KOnrad lub właśnie Milenka :) A co do skojarzeń.... Jest ich całe mnóstwo z wieloma imionami... Jakbym się miała tym przejmować co kto o mnie śpiewał czy o imieniu dla dziecka, to by chyba brakło imion . Co najwyżej został by jakiś Swędzimir albo inne jeszcze bardziej dziwaczne imie. :)
  4. Aniołek81

    MAJ 2011

    Hej :) Tak Was czytam i czytam i.. czyżbym była jedyną tutaj, która nie chce znać płci i woli niespodziankę? Wszystko wskzuje na to, że to, ze tak jest :) Co prawda w mojej i M. rodzinie już się nasłuchałam i ciągle słucham, że na bank będzie chłopiec-a co oni rentgen w oczach mają czy co? :) Bo co do tych zabobonów typu kształt brzucha, czy na co mamy apetyt, to pozostawie to lepiej bez komentarza... No ale-ludzie....są różni... A co do zakupów....oj korci korci i to bardzoooo... :) ale jakoś tak wolę jeszcze trochę poczekać-nie żebym była przesądna, ale lepiej jednak później :) ale jak się chodzi po tych różnych sklepach, czy po internecie....ojej.... :)) ciężko się opanować...za to z książkami i gazetami się nie wstrzymuję i czytam, coby ciut mądrzejsza byc :)) ps. an123-ja jestem z łódzkiego, ale ani się w Łodzi nie leczę ani nie będę tam rodzic.
  5. Aniołek81

    MAJ 2011

    Dziewczynki-byczki są fajowe-czasem troche uparte,ale fajne-będą super dzidzie-zobaczycie :) A ja dziś wkraczam w 17 tydzień...Dzidzia-mogłaby się odezwać do mnie, no... :) Buziaki :*
  6. Aniołek81

    MAJ 2011

    Eni35--chyba razem jakoś na tę porodówkę popędzimy, bo ja niby mam 1.05, ale ze wskazaniem nawet na ciut wcześniej...poczekamy zobaczymy... A tymczasem tak się nie mogę doczekać kolejnej wizyty i USG z Maleństwem...Też tak macie, że jak jest dłuższa przerwa, to nie możecie się doczekać, żeby zobaczyć, co u Waszego Skarba?? Bo ja czasem to świruję z niepewności...i te ruchy....mogłyby się juz zacząć.....
  7. Aniołek81

    MAJ 2011

    Hej dziewczynki :) Troszkę już piszę tu i ówdzie w Kafeterii, ale do Was jakoś dopiero teraz trafiłam...aż sama się dziwię, że tak późno...no ale-lepiej późno niż wcale :) Tak jak Wy czekam na Dzidzię, termin 1 maj 2011 :) Pozwolę sobie do Was dołączyć i od razu dopisze się do tabelki, mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko i że mnie przyjmiecie?? elcia1984.........Ela..........25......Londyn............ .......01.05 ad888888........Ada..........22......Pszczyna............ ....01. 05 Aniołek81.......Mariola......29.......łódzkie........... .......01.05 annjaa............Ania.........28......Gdańsk........... ........03.05 PaulinaKiss.......Paulina......23.....Kraków............ .......05 .05 kaka80............Kaśka......30....... Kraków..................05.05 ENI_35.........ANETA........35....BIELSKO-BIAŁA......... ....05.05 Znów_mama......Alicja.......32........Poznań........... ......06.05 bunia3...........................30........Toruń........ .. ........08.05 Asiula1381........Asia.........28........Skarżysko...... .......08.05 jaTUŚKA...........Marta.......23........Londyn.......... .......09.05 Kankuun...........Dorota.....32........UK.............. ........12.05. masterek28........Ania........27........Bielsko-Biała.. .......12.05 patixxx...........Patrycja....23........Belgia........... ........13.05 asiaa76........................34..........Mikołów... ............16.05 aleksandria88.....Olka.........22........Ruda Śląska...........17.05 asia76............Asia...........34........Poznań....... .. .......18.05 Trelevinaaa.......Ewelina......26........kujawsko-pom ......19.05 Agnes.............Agnieszka....27........Szwecja......... .....20.05 penelopa kruz.....Ania.........26........śląskie.................21 .05 Stylowaa...........Ania.........30......Chorzów/Islandia ......21.05 czekoladowa91...Angelika.... 19........Szczecin..............24.05 Migrena73.........Monika.......37........Warszawa........ ...24.05 JOLA1237..........Jola..........27.........Wrocław...... ........24.05 Lorien............Beata........23..........Kraków....... .........25.05 Pigula1111........Edyta........31........USA............. ........28.05 maryla86 .........Maryla.......24........Zachodniopomorskie.30.05 moniasky80........Monia........30........Mazury.......... .....30.05 Justynka_87.......Justyna......23........Nad morzem.........31.05 Pozdrawiam :)
  8. Hej Dziewczynki :) Faktycznie ciiichoo tu :) Witam ciepło w ten leniwy długi weekend :) Dla mnie już teraz baaardzooo długi-i nudzę się czasem na max... Macie jakieś pomysły co robić na zwolnieniu? Bąblinko-polecam Ci albo Androvit albo Salfazin dla mężczyzny-pobudzają ruchliwość żołnierzyków te witaminki, oj pobudzają :)
  9. Hej dziewczynki :) całe wieki mnie tu nie było, ale....nie wyrabiałam już ze wszystkim i na siedzenie przed kompem rzadko sił starczało...ale gdy one były śledziłam co piszecie... a teraz-wreszcie na zwolnieniu i mam nadzieję, że częściej tu będę mogła z Wami być :) Czytam i czytam i jestem pełna podziwu, jak dzielnie walczycie....Chylę czoła...ale dobrze wiem, że dla Maleństwa jesteśmy w stanie zrobić wiele... I taka moja mała rada-jeśli któraś ma możliwośc, to polecam udać się do dobrego ginekologa-endokrynologa, który może porobić wam mnóstwo badań i bardzo pomóc. Nie warto też skupiać się na jednym lekarzu i tylko jednemu bezgranicznie ufać-sama się na tym przejechałam, a i koleżanka tak zaufała lekarzowi, że stwierdził, że już tylko in vitro może jej pomóc.... i Co?? i wydała całą masą pieniędzy, niestety bez efektu, a potem znalazła lepszego lekarza, który zapytał o masę badań, czy miała robione, a ona że nie, więc....będzie je miała i to na NFZ, do tego jest duża szansa, że jej pomoże ten lekarz. Same widzicie - nie warto ufać tylko jednemu, ale sprawdzić kilku, dowiadywać się co jeszcze, jakie badania, a nie ślepo komuś zaufać i tkwić w jednym czasem długim i kosztownym leczeniu bez większych rezultatów... Trzymam za was kciuki-baaaaardzoooo mocno!!! A ja właśnie jestem po wizycie u gina i w bardzo dobrym humorze :) Zaczęlismy 15 tydzień :) Lekarz zrobił mi usg brzuszne, po raz kolejny serduszko widziałam i małe wiercące się dzidzi :) Do tego miało czkawkę zdaniem lekarza-bo tak fajnie jakby skakało :)) Wszystko w najlepszym porządku i pełen luz-mam się cieszyć dzidzią i niczym nie martiwić. Wreszcie będzie to możliwe-dzięki L4.... :) Buziale dla wszystkich :*:*:* ps. b.szczęśliwa-gdybyś nadal była zainteresowana Femifertilem, to daj znać...przepraszam,że tak długo, ale na serio nie miałam kiedy tu pisac....
  10. Hej... witam wszystkie nowe staraczki :) Obserwuję kobietki co u Was i mocno trzymam kciuki za kolejne-a zwłaszcza za te, które blisko mają do @...-oby wredna nie przylazła, a sio sio!! Trzymam za wszystkie mocno i przesyłam całą masę fluidków ciążowych w postaci buziaków :*:*:*:*:*:*:*:*:*:* :*:*:*:*:*:*:*:*:*:* :*:*:*:*:*:*:*:*:*:* :*:*:*:*:*:*:*:*:*:* :*:*:*:*:*:*:*:*:*:* A u mnie....leci sobie 12 tydzień, czujemy się raczej ok....i czekamy na L 4 jak na zbawienie, bo już resztkami sił w pracy ciagnę.....jutro badanie przezierności karkowej...boję się go ....tzw małe badanie prenatalne na wykluczenie wad genetycznych......trzymajcie kciuki, żeby było ok wszystko.... Buziaki :*
  11. Hej... Smerfetko-brałam duphaston 8 cykli, więc mam z nim trochę doświadczenia....u mnie był troszkę większy ból piersi, czasem lekkie nudności i...niestety ale przytyło mi się troszkę po nim-jakieś 5kg na pewno....no ale-długo go brałam więc pewnie to dlatego.... Teraz też biorę-żeby z dzidzią było lepiej. Jakby ktoś był zainteresowany Femifertilem, to mam -kupiłam i nie zdążyłam ani jednej tabletki wziąć, bo nie było już potrzeby, więc mam na zbyciu jakby cio. Kurcze tak mało się odzywam...aż mam wyrzuty....ale może jak na L4 pójdę to więcej będę miała czasu, bo póki co...praca mnie wykańcza i potem tylko odpoczywać się chce...czytam was ale nie mam sił nawet na pisanie.....wymagająca i absorbująca ta moja dzidzia już od początku :) Buziam :*
  12. Taka jedna-trzymaj się dzielnie...musi być dobrze i na pewno jeszcze będzie... Ja miałam podobnie jak Ty przez pewien czas...szczera rozmowa, załatwienie pewnych spraw i od razu się poprawiło. Ty też spróbuj z nim naprawdę szczerze porozmawiać-to bardzo ważne i dużo daje. Trzymam kciuki. Smerfetko-współczuję Twojemu Szkrabowi i Tobie-pewnie dużo nerwów się najedliście....ale mam nadzieję, że wszystko ok jest... Jejku jak mi się nie chce pracować dziewczyny....Dzidzia o tym mi przypomina, że jej też się nie chce chodzić do pracy już :)))
  13. Miśko-nie leczę się w Łodzi, raczej w Sieradzu-tak jak mówiłam-w drugą stronę-bardziej w stronę Wrocławia niż Warszawy. Jeśli nadal chcesz dane lekarza to daj znak. Pozdrowionka.
  14. Próba stopkowa nie do końca mi wyszła...mała poprawka...może będzie ok....ale dziwne...stopka dodaje 4 dni, bo według usg 9 tc a stopka 9 i 4 dni....
  15. Hej dziewczynki :) Długo mnie nie było, ale....choroba to jedno, a zamęt w pracy i masa zajęć to drugie....echhh akurat teraz...ledwo wyrabiam....mam nadzieję, że dam radę i nie zaszkodzę Dzidzi... Anetko-przytulam mocno....trzymaj się jakoś...ciężko na pewno, ale jesteś młodziutka i na pewno będziesz mieć dzieci-zresztą Twój lekarz sam Ci to powiedział, tak więc głowa do góry-będzie dobrze :) Muszę nadrobić zaległości w czytaniu Was wszystkich.... A poza tym co u Was kochane nowego? U mnie....dziś jestem po wizycie u gina...mam nowe fotki dzidzi - dokładnie 9 tydzień według USG i wszystko w najlepszym porządku jest :) Serduszko bije jak trzeba, a nasz kochany "olbrzym" mam 2,2cm :)) Potrzebna była ta wizyta, bo mnie uspokoiła, że jest ok. A poza tym....zgaga i mdłości męczą mnie ostatnio tak mocno.....ojej....straszne to jest....dobrze, że choroba minęła...
  16. Cieszę się, że spodobał Wam się ten pomysł :) Zobaczycie-dużo nas będzie niedługo-wszystkie na dole :) STARACZKI: NICK...............WIEK.....CYKL STARAŃ....TERMIN @...MIEJSCOWOŚĆ Miśka.............32.............28(8)....ok.20-22.09... Skierniewice/Wawa smerfetka83.......26............5 ..............26.09........Warszawa taka j...............29............13.............10.10.......... Katowice Aga_85.............25............15...........nie wiadomo.....Polkowice BRZUCHATKI: NICK...............WIEK.....TYDZIEŃ CIĄŻY....CYKL STARAŃ...MIEJSCOWOŚĆ Emilia_83..........26..........4+ 5 dni ..........2 ............... Poznań Aniołek81.........29..........8+2dni............13(?)............łódzkie
  17. Oj dziewczynki...nam się udało, to Wam też musi! A same wiecie, ile niektórym z nas to zajęło...ile traciłysmy nadziei...a jednak...sama już się prawie poddawałam....w końcu wiek taki a nie inny...starania dobrze ponad rok i to dopiero z pierwszym dzieckiem, więc też nie wiedziałam czy wszystko ze mną ok...co innego osoby, które już rodziły...one wiedzą, że raz dały radę, to i drugi,trzeci musi się udać, bo niby czemu nie?? Wiem, że to czekanie cykl w cykl jest ciężkie i dobijające, ale....DACIE RADĘ-BĄDŹCIE SILNE-DLA SIEBIE I KRUSZYNKI, KTÓRĄ NIEDŁUGO BĘDZIECIE MIAŁY :*:* A co do mnie....te domowe sposoby na przeziębienie są naprawdę fajne-po nocy wygrzewania się i picia tych wszystkich specyfików jest naprawdę lepiej :) Oby tak dalej :) Mam pomysł-jeśli chcemy być na bieżąco co do staraczek i ciężarówek, to może stwórzmy taką tabelkę jak na niektórych wątkach? Najpierw o staraczkach, z podziałem na nick, wiek, miejsce zamieszkania, cykl starań, termin @, a potem ciężarówki-nick, wiek, miejsce zamieszkania, tydzień ciąży i przewidywany termin porodu. Co Wy na to dziewuszki?? Nic na siłę, ale zawsze możemy spróbować i każda się dopisze. Hmmm???
  18. Hej.. ja tylko na chwilę dziś, bo zdycham.... co do przeziębienia w ciąży...moje przybrało niestety mocniejszą formę...od wczoraj...dziś byłam w pracy, ale czułam się jak własne zwłoki....teraz ciągle leżę, śpię, budzę się, piję, śpię, itd....I leczę się tylko domowymi sposobami-zresztą wymienianymi przez Was 1)ciepło mleko z czosnkiem i miodem, 2) syrop z cebuli, 3) herbata malinowa z cytryną i miodem Powoli,ale jakoś czuję działanie. Wiadomo, smaczne te rzeczy nie są, ale trzeba jakoś się wyleczyć. Rozgrzewają bardzo i czuję poprawę, bo katar mi się ruszył, a nie blokuje się już i nie spływa na oskrzela-na szczęście....ale męczy mnie to przeziębienie na maxxx...Ledwo na oczy widze....Mam nadzieję, że dzidzi nie zaszkodzi.... Uciekam, trzymajcie się ciepło :*
  19. Ja też ja też!! Ja też się z Wami zżyłam i w miare możliwości będe tu stale zaglądać, bo lubię czytać co u Was :) Deserku-GRATULACJE SERDECZNE! Będę szczęśliwa--> femifertil, który leży ani razu nie użyty kosztował mni 150zł....drogo, bo aż 3 opakowania kupiłam-podobno 3miesięczna kuracja najlepsza...ale jak wiecie-nie sprawdziłam-nie musiałam :) A duphaston...masakra-aż 8 miesięcy brałam od 16 do 25dc....przesadziła tamta lekarka, że tak długo kazała mi brać....między innymi dlatego zmieniłam lekarza... Anetko-chyba będziemy miały podobny termin porodu-ja wstępnie 1go maja :) Kurcze, dziewczynki mam problem...powoli czuję się coraz bardziej rozłożona przeziębieniem....i nie wiem co robić....lekarz nie kazał brać żadnych tabletek...zadnych! tylko herbatki malinowe i takie tam...i czym tu się wykurować, żeby gorzej nie było.... :(
  20. Anetko-najserdeczniejsze gratulacje!!!Super wiadomość!! Witaj w klubie 7 tygodnia :) U mnie 7t i chyba 5 dzień. Niezły szok u Ciebie, że niby nic,a jednak-SUPER CIESZĘ SIĘ RAZEM Z TOBĄ!! Dziewczyny które piją ziółka...ja osobiście nie piłam, więc nie wiem co i jak...ale nie mówcie o braku problemów zdrowotnych....starałam się ponad rok, więc chyba było coś nie tak....zamówiłam już Femifertil, czyli zestaw witaminowo ziołowy...ale leży...bo nie zdążyłam wykorzystać....ale był wcześniej Duphaston na wydłużenie II fazy...kwas foliowy....olejek z wiesiołka....też nie było tak hop siup.... ale dacie radę-trzymamy kciuki i przesyłamy wszystkim starającym się ciążowe fluidki :*:*:*:*:*:*:* buziakowe :)
  21. Emilko- u mnie aktualnie 7tc i 4dzień. Za 10 dni wizyta u lekarza i doczekac sie nie mogę już :) Stopki póki co nie zmieniam...mimo wszystko nadal nie chcę zapeszać... A jak się czuję...Ciągle zmęczona...śpiąca...piersi cały czas bolą,a sutki to już w ogóle na max...kręgosłup w części krzyżowej a dole też powoli dokucza...i...niestety coraz mocniej zaczynają dokuczać nudności...ojej...najgorsze gdy w pracy...tłumaczę im coś na lekcji i nagle czuję....blee....bywa ciężko czasem...na szczęście wytrzymuję i jeszcze nie dochodziło do najgorszego...ale bywa blisko.... Takie to uroki ciąży :) Wszystko to jednak da się wytrzymac, gdy tak pragnie się ukochanej kruszynki i gdy tak długo się na nią czekało :)
  22. Dziewczynki kochane! Nie smutac mi się tu i nie marudzic o żadnych limitach! Taka jedna mała-dla ścisłości ja dowiedziałam się w sierpniu, we wrzesniu tylko potwierdził lekarz, więc jakby co nie bierz mnie pod uwagę w żadnych "wrześniowych limitach" :) A poza tym dziewczyny nie ma czegos takiego jak limity...To nie nfz i wyczerpane kontrakty na dany miesiąc :) Każda z Was ma takie same prawo, szanse na ciążę, więc noski i biuściki do góry laseczki kochane-a może się udało nastepnym? trzymam mocno za was kciuki-trzymamy z maleństwem razem :)
  23. Hej dziewczynki... mało mnie tu,ale to wszystko z dwóch powodów-praca daje w kość na maxx...a dzidzia...równie mocno.....nudności.....na zmianę z wilczym apetytem...nieustająca senność-mogłabym na siedząco zasypiac... Zaczęliśmy 7 tydzień :) I wszystko ok, a nwet lepiej :) A widzę u was dużo dobrego :) Stylowa-najserdeczniejsze gratulacje-uważajcie na siebie teraz :) Smerfetko-najcudniejsze życzonka urodzinowe-przede wszystkim zdrówka i spełnienia marzeń-zwłaszcze tego najskrytszego :) A pozostałym zyczę, żeby ten wrzesień faktycznie był dla wszystkich szczęśliwy i żeby było dużooo fasolek :) Przesyłam fluidki dla Was buziakowe :*:*:*:*:*:*
  24. Hej...ja tylko na chwile... początkowo też zdziwiło mnie, że nie muszę robić badań, ale dowiedziałam się od kilku koleżanek, że nie jestem jedyną....cytologia zrobiona, ciśnienie zmierzył, grupę krwi kazał sprawdzić, a za dwa tygodnie mam być znów u niego, więc być może coś się w tej kwestii ruszy.... poczekamy, zobaczymy....
  25. Dziękuję :) O dziwo lekarz nie kazał mi robić badań-gdy o to zapytałam, stwierdził, że wszystko jest ok i nie ma potrzeby, a poza tym nie chce mnie narażać na siedzenie w przychodniach w kolejkach i czekaniu wśród kichających i kaszlących ludzi. Trochę mnie to zdziwiło, że badań nie muszę robić, ale przynajmniej na razie zaoszczędził mi tego latania i stresów. Przepisał mi duphaston 2x1, coby progesteron był w normie-żeby dzidzia była mocniejsza i miała się lepiej. (Czyli na tzw. podtrzymanie w razie czego). A co do zwolnienia....hmm...zobaczymy jak będę się czuła...ale te dojazdy autobusem...marznięcie na przystankach przez roboty drogowe i opóźnienia autobusów...i sama praca..też potrafi męczyć i wkurzać....a już zauważyłam, że jakoś mniej odporna na te nerwy tam w niej jestem.....sama nie wiem..może miesiąc/dwa....chyba że dam radę trochę dłużej......W każdym razie-postaram się myśleć o dzidzi i robić wszystko dla jej dobra, żeby jej nie stracić....Jakby praca miała temu zagrażać, to pójde wcześniej na zwolnienie...
×