Pikalinka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Pikalinka
-
Witam dziewczynki :) buziaczki dla waszych maluchów :) My po szczepieniu, mały zniósł to dzielnie, dopiero na końcu po wsyztskim zajarzył że coś był i dopiero wtedy się popłakał. Nie mielismy żadnej gorączki, jedynie Alex był lekko senny i marudny, ale marudzenie to u niego standard. U nas pogoda cieplutka prawie wiosenna :D, ale okropne wiatrzysko jest:( Moja laktacja jest na wykończeniu :( Nic nie pomaga: częstsze przystawianie małego do piersi, picie piweczka i herbatek laktacyjnych :( Mały się nie najada. Podaje mu butle 3 razy dziennie a reszte męczymy się na cycusiu. Ale zauważyłam że traktuje moje mleczko jako wode. Przetrzyma I faze a pozniej rzuca się jak padalec... :( Co do słoiczków pediatra radzi najpierw warzywka. Jedno warzywko przez 4 dni, później przez kolejne 4 inne warzywko. Jeśli się to przyjmie znowu 4 dni miesko takie i siakie, a na samym końcu deserek. My zaczynamy od marchewki w poniedziałek :) aneczka uszka do góry !! Będzie dobrze, i wierze ze z malutkim też jest wszytsko dobrze! Mój przy urodzeniu obwód główki miał 38 cm, a teraz ma 45 cm. I wszytsko jest git ! Dzisiaj kończymy 4 miesiące :):) Jak ten czas leci
-
Wreszcie weekend ! Ciesze się bo mąż z małym posiedzi a ja odetchne trochę :) Ale i tak jutro mykamy do koleżanki prawie 200km od nas, więc zero leniuchowania w niedziele. Hartujemy małego w jeździe po autostradach bo na wielkanoc czeka nas 12 godzinna podróż do Polski... (nawet nie chcę to widzieć) Mąka ziemniaczana nie bardzo pomaga u nas. Wczoraj wysmarowałam go sudocremem i tak jakby złagodniało, zobaczymy dalej. A dziś ma czerwone policzki. Nie mam pojęcia od czego. ... Anuszka4 tak jakbys pisała o moim Alexie. jedna wielka maruda, sam nie bardzo chce się bawić, tylko woła, a jak przychodze to jest rozbrykanym śmieszkiem. Przestał mi sypiac w dzień. tzn śpi ale 3 razy po 30 min. Wyglądam jak wyglądam, o mieszkaniu nie wspomne, ale nie narzekam :):)bo za to w nocy mi śpi. Dziś przespał 11,5 godz :) My odrzucilismy dawno pampersy ze względu na brzydki zapach i że nie sa chłonne. Używamy Huggiesów i jest super !! życze miłego i słonecznego weekendu A my później mykamy szukac wiosny do lasu :)
-
Mamy odparzenie na szyjce?:( Jakie sa najlepsze metody zwalczania odparzeń? I małemu trochę skórka popękała koło uszu :( A tak staram się pilnowac tych rzeczy :( Dziewczyny życze powodzenie i wytrwałości z chorobami dzieciaczków !! i przede wszytskim szybkiego powrotu do zdrowia dla maluchów!!
-
ups, dwa razy wkleiło
-
Wczoraj mi padl dosłownie chyba ze zmęczenia komputer i nie mogłam was poczytać, za to "chwyciliśmy" się z mężem i do teraz jest wojenna atmosfera w domu :( Nawet teraz rozmowa przed telefon nie pomogła , bo żadne z nas nie chce ustąpic ... eh :( Ale tak to jest jak mamy za niedługo spotkac sie z rodzinami :( i na dodatek chcemy chrzcic i tu kwestia gości... Oj jak ja nie lubie jeździć do Polski do domu... wróć-> my tam nie mamy domu, ani swojego kąta.... Wczoraj zakupiliśmy łóżeczko turystyczne, trzeba kilka razy nauczyć Alexa tam spać... ewelinaer o widzisz nie wiedziałam !! Ja 4 godz po porodzie brałam już prysznic i biegałam jak sarenka po pokoju szpitalnym. Nikt nie mówił ze nie wolno głowy podnosic.... tylko położna powiedziała że jak wstaje, nie patrzec w dół bo się w głowie zawróci i tyle... Czasami na zmiane pogody boli mnie w miejscu gdzie mnie kłuli i wtedy nie moge się schylic, no ale te migreny czasami doprowadzają mnie do szału. ewelinaer uszka do góry będzie dobrze!! :) pestycyda opatentuje ten pomysł z pacynka. Na razie mały tylko zeraka na tą zabwke, bo ma jaskrawe kolory. A teraz bobas lezy na macie i wyśpiewuje wszytskie serenady jakie tylko zna :) a ja mam chwilke czasu żeby coś zjeśc i ogarnąc szybko domek. U nas -8 dziś ale ja chyba zdecyduję się na szybki wypad z Alexanderkiem do sklepu na przeciwko... Nie wiecie kiedy ma wiosna przyjśc ?:( Życze słonecznej pogody i na zewnątrz i wewnątrz :)
-
Dzis od rana z małym kichamy na zmiane . Mam nadzieje, ze żadnego przeziębienia to nie zwiastuje. Przynajmniej u niego. A ja zrobie sobie na noc inhalacje żeby się mi lepiej oddychało. Znowu cały dzionek na piersi i nie poddajemy się, ale ostro walczymy z kryzysem :) U nas dziś tylko -4 było, ale wiało że hej. A ja mądralińska nie wzięłam czapki!! JUŻ CHCĘ WIOSNE!! ekspresowy spacerek był i wreszcie udało mi sie na poczte dotrzeć powysyłać zdjęcia malego dziadkom. Niech się cieszą :) Alex od 15.30 był bardzo marudny i tak starsznie chciał już wymusic kąpiel ale nie złamałam się i udało się dotrzymać do 18, z czego ja mam teraz potworny ból migrenowy głowy , no ale jakoś sobie poradze. Asia221 my tez mamy mate i przyznam ze Alex ją uwielbia. Zawsze rano daje go na nią i godzinke się pobawi, pokrzyczy na zwierzatka, podotyka, (teraz wynalazł , ze w lusterku ktoś jest :P) i uśnie w niej na godzine hihi czyli 2 godzinki z rana mam dla siebie. Jak mi się nie chce z rana wstać to tez przesypiam jeszcze koło niego :) są w niej 2 rodzaje melodyjek ,ale on za nimi nie przebada, bo trochę go drażnią,(może mu za głośno graja ?!nie wiem) jedynie lubi patrzec jak się swieca swiatelka ale krótko, bo są niestety z muzyką. Ale za to cichutko włączam mu zawsze muzyke z płyty i czasami zastanawiam się do kogo on tak krzyczy?! Do tych wiszących dziabągów czy przekrzykuje muzyke :) teraz się dużo ślini wiec mata prawie cały czas mokrna, ufajdzona i można ją bez problemu prać w pralce! mamy taką http://www.tomi.pl/szczegoly/1308/tiny_love_mata_zoo_z_palakami_010_mcy_warszawa Dziewczyny po znieczuleniu zzo czy wy tez macie często bóle glowy? U mnie to jest az z przesadą! Przez cała ciąze nie brałam żadnej przeciwbólowej tabletki a teraz bez paracetamolu ani rusz:( chciało się bez bólu rodzic......
-
Dzieki dziewczyny za rady. Dzis jakoś daliśmy rade na samej piersi i nie poddałam się i nie dałam mu butli. MIracle pocieszyłaś mnie tą ilością odciągniętego pokarmu. czyli nie jest znowu u mnie taka tragedia! Z butli na noc chyba nie zrezygnuję, pewnie ze swojej wygody, bo mały mi dobrze sypia. Przeważnie jeszcze dojada mleko z mojej piersi . W nocy zawsze daje mu cycusia. Megi u mnie Alex już od 16.00 czeka na kąpiel. Jest bardzo marudny i chce wymusic wcześniej wode. Przetrzymuję go jednak zawsze do 18.00 i wtedy za drzwiami łazienki jest inne dziecko. Z marudy i płaczka zmienia się w śmieszka, towarzyską duszę :) Po kąpieli idziemy do pokoju, staram sie żeby przed przyjściem do pokoju było już ściemnione światło, wtedy jemy. Zwykle schodzi nam to do godziny, bo maluch sobie kilka razy uśnie. Przeważnie koło 19.00 odkładam go do łóżeczka i on już tam śpi. Sam usypia. W dzień tez. Dałam mu do spania pieluszke tetrową, zeby się fajnie nią optulił, i bez niej teraz zasnąc nie potrafi :)
-
asia niezłe zaskoczenie pewnie by było gdyby tu kolejna ciąża :):) POdobno najlepiej dzieci miec rok po roku... ja tam nie wiem i sprawdzac jakoś nie mam zamiaru :P Megi84 trzymaj się tam!! bądź silna!! Miracle znam twój ból z nieprzespanymi nocami bo ja to samo przechodziłam. Zastanawiałas się nad podaniem mu butli? U mnie się sprawdza , do tego od jakis 2 tyg zaczęłam mu zagęszczac kleikiem ryżowym (fakt pisze od 4 miesiąca, ale spróbowałam i jest dobrze,jedyny minus to taki że kupki ma bardzo kleiste ) i przesypia mi całe noce!!!! jak uśnie o 19 to czasami prześpi ciągiem 11 godzin!! No fakt teraz ostatnio budzi się mi raz na jedzenie w nocy, ale tylko jeden raz, a nie jak jeszcze pare tygodni co godzine, dwie!! Nie moge się jeszcze doczekac jak wprodzę mu stałe produkty do jedzenia, żeby coś wiecej w brzuszku miał. Ale to spróbuje za 2 tyg jak skończy 4 miesiące. A ja mam kryzys laktacyjny!!! :(:(:(:(:(:(:( Dziś zastanawiałam się co mały tak pcha te paluszki do buzi i pcha, jak ino skończył ssac moją pierś. Czyżby ząbki?! ...ale... Postanowiłam odciągnąć całą pierś wieczorem by sprawdzic ile ja tam tego mleka mam i .. szok! ok 60 ml!!!!! Boże tak mi smutno (mąz juz krzyczy że sie nakręcam i się stresuję) a moje dziecko chodzi głodne, bo tylko na noc dostaje butle a tak na mojej piersi (fakt dostawiam go prawie co godzine, a nawet i częsciej) a on biedak cały czas glodny. Chciałam karmic chociaż do 6 miesiąca i nie wiem jak to dalej będzie!! :( Jutro mu musze wprowadzić butle 3 razy chociaż dziennie a pierś niech i tak pije. :( za 3 tyg lekarz może on cos poradzi... życzę miłej nocki , trzymajcie sie zdrowo!!
-
Miracle przepraszam miało być Ignaś !!!!!:)
-
Ale się ciesze ze jutro niedziela. M zapowiada jutro dzien tatusia i nie mam wstepu do ich świątyni :) Cieszę się dlatego, że calutki tydzień ja z małym od rana do wieczora, mąż przychodzi z pracy koło 18 a o tym czasie jest kąpiel Alexa i zaraz jedzonko i spac, także tatus jest niepocieszony synalkiem. Tym bardziej że maluch przed 18 jest bardzo marudny i nie może się doczekac kiedy wreszcie pojdziemy do tej wanienki!! Wczoraj m wrócił do domku i cos zagadywał małego, ten sie go tak wystraszyl,że uspokoic go nie mogłam :( Aż mi się serce pokroiło na kawałki jak mężowi było przykro i dlatego ja jutro mam "wolne":) U nas tez wszytsko uślinione :) Ta mate piore raz w tygodniu bo ufajdzona :) MIracle no nie wiem cz y Alex taki blondas :P chyba to kwestia oświetlenia na zdjęciu była, choć nie powiem ma przebłyski jasności na główce i zastanawiamy się po kim!! :) Ja ciemny brąz, mąz o dwa odcienie niższe niż ja więc po kim...?! pewnie po listonoszu :P Zabawa wygląda u nas tak, że albo mu śpiewam, mówie jakies rymowani z pokazywaniem (np.tu palec, nos), lokomotywa tez sie znajdzie, tylko że mama musi się podszkolić bo zna tylko jedna zwrotke ;/ , bawimy się grzechotkami, (gdzie próbuje żeby trzymał/ łapał do raczki), no i ostatnio zauważyłam, że interesuja go ilustracje w książeczkach. Ale on to bardziej przejawia jeszcze wielkie zainteresowanie deskami na ścianie, lub na suficie, i jak u was żyrandolami.... A i zauważyłam, że uwielbia jak się mu dotyka brzuszek, albo całuje, zawsze się tak słodko śmieje :)Pewnie łaskotki juz ma :P Miracle pewnie ten Elvis jest prześwietlony na wsyztskie strony przez Igorka :)
-
czesć dziewczyny Dobrze że podczytuje was codziennie to jestem na bieżąco , bo ciężko czasami za wami nadązyc:) Jakoś mam ostatnio wstręt do pisania i wogóle do komputera. Jedynie wieczorkiem jak juz mały śpi usiade i nadganiam co piszecie. U mnei z wypadaniem włosów to samo.! Są wszędzie. nie mam bujnej fryzurki więc boję się żeby nie ołysiec ;/ pestycyda miesiąc temu ja miałam podobny "stan " do twojego. Wydawało mi się ze nie wyrobe sie z niczym, mały był bardzo absorbujący, ale teraz wdążylismy nasz rytm dnia i ja się umiem ze wsyztskim wyrobić :) O dziwo !! :P Może tez spróbuj niektóre rzeczy posegregowac i mniej ważne sprawy zamiast dziś zrobic jutro. U mnie się to sprawdza i wszyscy jesteśmy zadowoleni.. Dziewczyny piękne wasze pociechy!! jak ten czas szybko leci i zmieniają się maleństwa już nie do poznania :) Asia221 doaptrzyłam się na jednym twoim zdjeciu pokoik cały w drzewie :) u mnie tez tak jest i muszę stweirdzić że to strzał w 10 dla dzieck a:) jest tak zapatrzony na te deseczki, że potrafi godzinami na nie patrzeć :) Zamiast leżec na macie i zajmowac się żyrafami i innymi dziabagami woli patrzeć w sufit z desek i smiać się do nich ... eh co za dziecko :P ok mykam cos ogarnąc i postaram się częsciej pisac :)
-
Dziewczyny jak pomóc maluszkowi z ropiejących oczkiem? Zakrapiałam solą fizjologiczną a teraz przemywam rumiankiem i nic. To juz 4 dzien i nie wiem za bardzo co robić, czy wybrac się z tym do lekarza, ale znając mojego doktorka to znowu wymyśli że ja panikara :(
-
aga_w uszka do góry! Nim się obejrzysz a synek bedzie już przy tobie !! Ja po 2 stronach tej historii o Laurze zrezygnowałam wczoraj z daleszego czytania, bo się rozryczałam i mąż nie mógł mnie za nic uspokoic i mam zakaz podchodzenia do laptopa hihi A dziś tylko raz wstawałam w nocy do Alexa!! JUPI!!!!! Usnął o 19.30 po czy obudził się o 24.30 pojadł, 1,5 godz pobawił się ;/ także do 2 było gadania, smiania i zero snu. Ale udało się mu po tych wyczerpujących wyczynach fiksowania na mame że się z nim nie bawi usnąć, po czym przebudził się o 5 rano bo zaczął stękac i staszne gazy go męczyły. Nie świeciłam lampki nocnej tylko przyświeciłam komórka żeby go nie rozbudzić i włozyłam smoczka i usnął i spalilismy do 7 :) Ale się dziś wpieniłam sama na siebie że hej!! Wybrałam się na zakupy ciuchowe, bo juz sama siebie dręczyłam że nic na tyłek nie ma co do ubrania i nakupiłam pare rzeczy i co... i trzeba jechac wymienić !!!! Kuźwa za małe !! Ja sierota chwyciłam pierwsze lepsze, sprawdziłam ,że O TO MÓJ ROZMIAR i sru do kasy szczęsliwa że coś mam bez wczesniejszego przymierzania! (Czego nigdy nie robie!)W domu ubieram i się nie moge dopiąc (chodzi o bluzki)!! Bo jak wybierałam i sprawdzałam rozmiar nie wzięłam pod uwagę objętość teraźniejszego mojego biustu!!! I musze ruszyc tyłek w przyszłym tyg. i wymienic :(
-
No i chochlik internetowy mnie dopadł. Napisałam i sruuu po poście ;/ eh My dziś byliśmy na dłuuuugim spacerku, aż czerwone Alex policzki miał, a jaki szczęsliwy i spi cały dzięn prawie. teraz chcę go przetrzymac, żeby nie usnął od razu, ale już mykam z nim do wanienki i papu i spac. Miracle to możemy sobie ręke podac z niewyspanymi nockami. Mój m wyczytał dzis, że tak może byc do roku. eh;/ Teraz jesteśmy zachustowani i maluch przysypia... znowu;/ mamaAnia śliczny ten twój motylek frywający :) Antena ale ci zazdroszcze tego wygrzania pod lampami :):) Czekamy teraz na wiosne i słoneczko i może więcej energiii... Czytam tego bloga po kawałku i w niektórych momentach aż serce ściska. Człowiek czasami nie zdaje sobie ze swojego szczęscia...
-
asia dzieki za odpowiedź. Własnie mój synus po 3 godz obudził się nas szybkie jedzonko i znowu zasnął, a juz miałam nadzieje,że przespi ciągiem te 5 godzin...
-
moni_85 zgodze sie z tobą o tej suchej, łuszczącej się skórce na brwiach i główce. To ciemieniucha. Moja położna doradziła mi że jeśli by się pojawiło na główce walczyc domowymi sposobami. Wysmarowac głókę masłem, wyczesac, wymyć główkę i znowu naoliwić i znowu wyczesac. Robiąc to sukcesywnie powinno zaraz zniknąć. Nie wiem tylko czy to się sprawdza z brawiami?! A dziś mi przyszedł rachunek z ubezpieczalni z kwotą za wizyty położnej. !! Nieźle sobie mnie skasowała. ponad 1000 euro!! A moja ubezpieczalnia płaci dwukrotnie więc zaraz dzwoniła do mnie i myślałam że z tego szczęścia mnie po tyłku będzie całować... eh. asia 221 czy w poźńiejszym czasie jak dzieci zaczynają chodzić i jest kontrola na bioderka czy wykonywane jest usg??
-
Czesć dziewczyny, podczytuje was codzinnie ale jakoś nie mam weny twórczej żeby cos napisać. Mój maluch już padł jak mucha plujka na noc. Tylko obudzi się koło 24 a pozniej co 2-3 godz. A żeby chociaż raz przespał ciągiem do rana ... moje marzenie! Taki jakiś marudny mi sie zrobił ostatnio, w dzień śpi 3 razy po 15-30min ;/ ale dzięki Bogu potrafi się sam zająć więc mogę coś porobć. Dziś bylismy na kontorli bioderek i jest gitara:) Także się ciszę że wsyztsko ok. Mu też jeszcze nei mamy szczepień. pierwsze 8 marca. Eh ;/ dzis małego wzięłam do chusty ( nie przepada za tym) powiązałam jak się dało, ścisnęłam go lekko i maluch zaraz komara zaczął ciąć. Spalby dalej gdyby mamie się do wc nie chciało iść i po spaniu, aż do 18. Późńiej kąpiel i spanku. A płaczu było przy tym co niemiara!!:(I zatanawiam sie czy nie dołożyć mu do naszego mlecznego jadłospisu butli w dzień, bo on cały czas tylko na cycusiu by siedział (daję mu butle na noc i rano). Ewelinaer trzymam kciuki żeby wszystk było dobrze!! Co ja mówię, będzie dobrze!! Ania www ja w identyczny sposób uspokajam mojego Alexa. Jeśli nie przez glaskanie i smoczek to rączki ratują i sukces gwarantowany. anula2500 ja tez nosze swojego w pinie i czuję się strasznie, bo wiem ze nie powinno. On trzyma juz mocno główkę i czasami nie musze drugą ręka potrzymywac, żeby się nie oddchylił do tyłu, a znowu jest ryk jak jest na leżąco. No coż nasze dzieciaki chcą poznawac świat i juz nie będzie tak spokojnie jak na poczatku :) Trzymajcie się dziewczynki!
-
hejcia U mnie chandry ciag dalszy i chyba się coraz bardziej pogłebia. Czuję sie wyrodną matką, bo wydaje mi się że nie opiekuje sie swoim dzieckiem tak jak powinnam. Do tego dochodza coraz częstsze spięcia z mężem. Nie mam przy sobie zaufanej osoby której bym mogła powiedziec co mi lezy na serduchu :( Coraz częsciej mam ochotę zamknąc się w jakimś kącie i zniknąc... eh.... u mnie odpukac żadnej skazy białkowej nie ma. Choć przyznam szczerze że ograniczam nabiał. Jakoś wole dmuchać na zimne. kelis1 nasz Alex śpi z nami, bo mamy 2 pokoje, z czego jeden wielgachy podzielony jest na salonik i jadalnie, a 2 to sypialnia. Lepiej dla mnie jak mam go pod ręką, bo róznie to jest u mnie w nocy ze wstawaniem.... Ale używamy baby phone w dzień, bo będąc w kuchni nie usłysze malucha z sypialni. Dziś kolek ciag dalszy. Alex biedaczek się strasznie męczy, ja nie potrafie mu pomóc, jedynie trzymam na rękach i płaczę razem z nim. Malutko mi tez dziś je.... mam nadzieję ze wszytsko z nim ok. Trzymajcie sę zdrowo i buziole dla maluszków muuuuua
-
Mój Alex zjada tak 140 ml. Daję mu wieczorem tak koło 18.30-19.00. Przeważnie usnie zaraz, ale jeśli za jeszcze jest rozbrykany daję mu pierś i wtedy sukces gwarantowany. W nocy staram się dawac mu sama pierś, bo wiem ze dziecku bardziej się chce pić niz jeść, a tak koło 5 rano robie mu butle. Własnie przed chwilką znowu zjadł 140 ml i dam mu zaraz jescze herbatki koperkowej. A jak bedzie znowu marudny i pchal rączki do buzi to dam mu pierś.Dziś zrobił sobie 2 drzemki po 50 min. Dobre i to ale taki jakiś markotny dzisiaj. Popłakuje. Pewnie przez tą pogodę, bo i mnie znowu migrena bierze. Ok mykam bo ten płacz coraz głośniejszy...
-
mamaAnia lekarz nawet nie spojrzał na małego pod kątem czy gruby, duzy itp. (cholerka ja duza, tata duzy, to dziecko jakie ma byc?!) tylko gadanie trzecich osób. Wkurzaja mnie '"ciocia dobra rada". Nie lubie jak ktoś mówi co mam robić. Jak potrzebuje pomocy sama poproszę. Chodzi mi tu o "rady" mojej mamy. Wg niej to nie rady, tylko TAK MAM ROBIĆ z dzieckiem... Ah ci rodzice ...:( Miracle jejciu moja chandra w stosunku do ciebie to pikuś. Sama wiem jak dziecko może być absorbujące. Wszyscy mnie pocieszają że bedzie lepiej. Naprawdę chcę w to wierzyć więc i tobie przesyłam iksierke nadziei że się wszystko zmieni na lepsze!!
-
aa i usłyszałam dzis od mojego ojca że nie powinnam na nic narzekać, bo siedze w domu i nic nie robie całymi dniami więc powinno mi być dobrze.... Chwała Bogu że mieszakmy 1000 km od siebie bo inaczej można zwariowac.
-
Mój to wogóle nie chcę żadnych herbatek :( Musze naparwde sie nakombinowac,żeby się coś napił. zaczęłam go doakrmiac na noc mlekiem modifikowanym, bo to co ostatnio się działo to ludzkie wyobrażenie przechodzi. Budzil mi się co 1-1,5 godziny w nocy. Teraz prześpi od 3-4 . Dobre i to ale to przy dobrych wiatrach tak jest. Martwie sie tym że mało mi w dzień sypia. Wczoraj np. robił sobie jakies 3 drzemki po 10 min. Jestem strasznie zmęczona, rozdrażniona i na dodatek usłyszałam dzisiaj żeby dziecka nie karmić w nocy (czyt. mlekiem z butli) bo jest za duży i za gruby. Ale to że ja musze wstawac w takim razie do niego co godzine i później cały dzień na nogach to nikt nie rozumie... ale doradzać każdy chce... Chyba mnie teraz chandra dopada, bo mam ochote wyjśc z domu i nie wrócic....
-
pestycyda bardzo mi przykro. Życze Ci powodzenia. Dziewczyny jak czytam ,że tak ładnie wam dzieciaczki śpią, to aż mi przykro że mój nie jest śpiochem. już nie pamietam kiedy przespałam ciągiem 4 godziny... Ale pocieszam sie myslą, że kiedyś będzie lepiej.
-
A to moje małe szczęście :) http://pokazywarka.pl/cn08ju-3/
-
pufffff ale ciężki dzis dzień miałam. mały narobił nam takiego stracha że glowa mała. W nocy zaczęły mu ustka i wokół ust siniec. Szok. Ja przy kołysce cały czas, sprawdzalam, czy ma tempereature, jak oddycha itp.i nie zmrużyłam ani razu oka. Tak się wystraszyłam, że coś z serduszkiem. Ale z rana gdzie mieliśmy już do kliniki jechac, zaczęło mu schodzic. I ja oczywiście na 9.00 ostatni termin u gina więc sru pojechałam jak najszybciej żeby mnie szybciej przyjął, a w torebce ksążeczka dziecka.... Eh... Dodzwoniłam sie do bratanicy męża, ona odebrała ode mnie ta ksiażeczke i sru do męża i dziecka, żeby z nimi do lekarza jechac (zostawić nie chciałam tak tego). U gina udało mi się szybko załatwić więc biegiem na kolejke i do dziecka. Zebrali mnie z drogi i pojechaliśmy do pediatry. A mi się głupio zrobiło, bo Alex już ładniutka buźke miał i pewnie pomyśleli tam sobie o mnie że ja panikara, ale co mi tam. Zrobił mu dokładne wszytskie badania i wyszło że wszytsko w porządku. Ale musieliśmy za 3 godz. wrócić na kontrole. Słuchajcie wstydu się najadłam ze hej heheh :) Ja małego rozbieram ( mąż go przed wyjściem ubierał) a tam patrze tak: body, śpiochy, sweterek, spodenki i 2 pary skarpetek! Do tego kombnezonik polarkowy i kombinezon na zime!! Oczywiście ochrzan od lekarza że dziecku za gorąco hihi. No tak mnie zamurowało (chyba ze śmiechu że m tak dba o małego):) że nic nie powiedziałam. na kontroli zrobili mu dodtakowe badania i wyszło wszytko ok. Jedyna przyczyna tego była taka że zmarzł!! Tylko pytanie gdzie ?! Możliwe że wczoraj przed kąpielą jak leżął tylko w pampersiaku i trochę gimnastykowalismy się to zmarzł, ale zawsze !!!!! tak 20 min przed kąpielą załączam dodatkowo grzejnik i wtedy tez był załączony i nie chce mi sie wierzyć że zmarzł... ale chce w to wierzyc niz miałby nmieć coś z serduchem. Oczywiście dzidzia nie zmruzył przez cały dzien oka. I od 18 aż do teraz warjactwo ze zmęczenia z płaczem.... ALe jakoś udało się nam i teraz ładnie podchrapuje :) A ja mam wreszcie chwilke dla siebie ... zamierzam zaraz iśc do łóżka... eh... mam nadzieje,ze już koniec na dziś takich "niespodzianek".